Zdjęcie w tle
mozgogrdyczka

mozgogrdyczka

Wirtuoz
  • 49wpisy
  • 143komentarzy

Powiedziałabym, że jestem pełna nienawiści, ale to nieprawda, bo to by wymagało wysiłku i zaangażowania.

379 474,7 - 4,0 - 3,8 - 3,6 - 4,0 - 4,0 - 4,1 - 5,2 - 4,0 - 4,1 - 4,1 - 4,0 - 4,1 - 4,0 = 379 421,7
Ostatnie dwa tygodnie spacerów, jak już okazało się, że to ogólnie chodzi o spacer na księżyc, to będę sobie z wami spacerowała także.
Większość zupełnie bez historii, do pracy albo z powrotem, różnymi ścieżkami, jak mam do posłuchania podcast to sobie idę.
#ksiezycowyspacer
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/ksiezycowyspacer/
Mr.Mars

@mozgogrdyczka Dawaj, musimy stanąć na Ksieżycu.

Zaloguj się aby komentować

9 704,37 + 13,18 = 9 717,55
Byłam w lesie, ogólnie krzaczki kwitną, robaczki wyszły na wierzch (kowale bezskrzydłe, wy bezwstydne paskudztwa), pełno moich ziomków ślimaków, chyba w końcu wiosna. Fizjo doceniła moje wysiłki w zakresie wzmacniania dupska i dwójek, dostałam jeszcze pracę domową, ale ogólnie mam zielone światło do napierdalania.
Jak tylko skończę romans ze sztangą.
#sztafeta
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/

Zaloguj się aby komentować

9 370,78 + 10,31 = 9 381,09
Dzisiaj była doskonała pogoda, pobiegłam więc na najbliższą głupią górkę moją ulubioną metalową ulicą by oglądać zachód słońca nad kamieniołomem. Poza wiaduktami uwielbiam bowiem także oglądać ogromne dziury w ziemi uczynione rękami ludzkimi. Niestety, przybiegłam za szybko i słońce było wysoko. Życie.
Na pocieszenie, na załączonym obrazku należy znaleźć papaja.
#sztafeta
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
df3dfd01-1986-46f7-9b88-059d48a9c017
scorp

@mozgogrdyczka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

335c53dd-e5c1-4d27-b193-91138a6438bb

Zaloguj się aby komentować

9013,27+9,12+12,06=9034,45
Jak zwykle, święta oznaczają w moim życiu, że zajmuję się wszystkimi dookoła zamiast sobą, dzięki czemu nie dość, że nie mam na nic czasu i jestem wkurwiona to jeszcze wszyscy maja pretensje, kocham ten radosny czas - szczęśliwie nikt już nie udaje, że jest jakiś religijny kontekst, jest za to tradycyjne obżarstwo, narzekanie i dużo jajek oraz majonezu. Typowo. Wzrasta we mnie niekontrolowanie mizoginia, prawdopodobnie ma to związek z niedostatecznym kilometrażem.
#sztafeta #narzekanie
uraczmnieurna

Za mało rozchodzone ewidentnie... Po domu to nie to samo.

Zaloguj się aby komentować

8 224,51 + 9,36 = 8 233,87
Pogoda parszywa, ale wczorajsze katusze nauczyły mnie, że próba minimalizowania cierpienia za pomocą bieżni mechanicznej jest równie sensowna co pieprzenie się w obronie dziewictwa - więc trzeba było wyjść w teren.
Wiadukty rosną powoli ale zauważyć można pewien postęp od poprzedniego biegu. Zaskakujące, że nikt tego zupełnie nie pilnuje i można sobie łazić po placu budowy i oglądać. No dobra, jest jakaś kamera, pewnie jakbym chciała ukraść coś dużego to by się ktoś zainteresował, ale damn, nawet plotka czy znaku zakaz wstępu. Nic. BHP po wuju.
#sztafeta
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/

Zaloguj się aby komentować

8 076,52 + 4,71 + 4,52 + 5,52 + 9,21 = 8 100,48
Z tego tygodnia.
W tym próba opanowania mechanicznej bieżni na siłowni. Jak nic coś w niej jest nie tak, bo już pomijam, że zresetowała się z osiem razy w sumie podczas pół godziny, to nie mogę na niej rozwinąć kadencji większej niż 150 i jak porównać, to szybciej na niej jestem w stanie iść niż biec. I z mniejszym wysiłkiem. Opcja dwa, to ja jestem nieumiejącą biegać idiotką - ale szansa na to, że dokładnie wszyscy dookoła też nie umieją jest mała, bo jakimś cudem nikt dłużej niż 3 minuty łącznie ze znanymi mi biegaczami tam nie wytrzymał musi oznaczać, że to może jednak ktoś coś spieprzył przy składaniu tego? Ciul wie, bo nigdy wcześniej na takim wynalazku nie biegałam. No smutek.
#sztafeta
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
mkbiega

A może to typ bieżni, gdzie trzeba trzymać uchwyty bo jest tam pulsometr? Kiedyś byłem na takiej bieżni że trzeba było się trzymać uchwytów, bo był tylko jeden program wgrany i jak nie wykrywało tętna przez jakiś czas, to się wyłączała. I tak w kółko

enron

@mozgogrdyczka bieżnia mechaniczna to dziecko kurwy i szatana, zło wcielone które istnieje tylko po to by odebrać biegaczom jakąkolwiek radość z biegania. Działa na zupełnie innej zasadzie niż prawdziwy bieg, biegnie się nienaturalnie i męczy się o niebo więcej niż podczas biegu. Nienawidzę tego ustrojstwa!

mozgogrdyczka

@mkbiega @enron to takie bezsilnikowe dziecko kurwy i szatana, kształt banana, co się ustawia wajchè na opór, na moje nie da się jej dopchnąć do końca do ustawienia bieganie (opcje pozostałe to chodzenie/dziwne chodzenie/chodzenie bokiem) - wiec chyba coś nie tak z oporem? Na logikę powinno być przyjemniej i łatwiej bo jak tempo nadajesz taśmie sam nogami to się zmienia dynamicznie… Tyle, że rozpędzenie tego do 16km/h i zwolnienie z powrotem do 10 trwa faktycznie tyle co w terenie. To akurat działa. No i co ciekawe na zwykłej elektrycznej guwnobieżni jak tylko wlazłam to kadencja 180 od strzała, tętno 20 bpm niższe przy tempie o ponad 1 min/km wyższym 😂

randall

@mozgogrdyczka Jedno jest pewne. Na bieżni mechanicznej trenujesz mental ( ͡° ͜ʖ ͡°)

enron

@randall albo po niej jesteś mental xD

Zaloguj się aby komentować

7 385,32 + 5,90 = 7 391,22
Poszłam się przebiec, czułam się jak cegła na krótkich nóżkach, nie polecam, ale przynajmniej coraz lepiej mi idzie wychodzenie, jak mi się nie chce. Ponadto uważam, że jebać zmianę czasu.
#sztafeta
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
enron

Ponadto uważam, że jebać zmianę czasu.


@mozgogrdyczka byle został letni


Mi się popieprzyło bo nie wiem czemu nastawiłem się, że cofamy zegary - i będę mógł wcześniej wylecieć i mieć więcej czasu na bieganie xD a skończyło się ledwo na połówce z hakiem...

Zaloguj się aby komentować

7 154,73 + 4,71 + 5,13 + 6,25 + 9,60 = 7 180,42
Z tego tygodnia.
Osiągnęłam już pewne postępy w planowaniu, dzięki czemu coś tam pobiegałam i jednocześnie natłukłam trochę ciężarów, gdyż ciągle sumiennie odrabiam prace domową od fizjo. Dystanse mało emocjonujące, ale dobra, jak trochę opanuję bezustanny ból dupy to się może poprawię xD
#sztafeta
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
mulek10d

@mozgogrdyczka eh, ja się właśnie umówiłem do fizjo na poniedziałek

mozgogrdyczka

@mulek10d cóż, zostało życzyć powodzenia, oby znalazł(a) przyczyny i co ważniejsze - rozwiązania twoich problemów

Zaloguj się aby komentować

6582,29+15,68=6597,97
W końcu udałam się na jakiś w miarę rozsądny long run.
Biegałam wiec po krzakach, wałach, koło ciepłowni, stalowni, mini toru żużlowego, i w ogóle w innych dziwnych miejscach, w tym obserwowałam jak tam idzie postęp prac na Gierkówce, i myślę, że chyba minęłam się z powołaniem, bo zdecydowanie uwielbiam mosty i wiadukty (i inne obiekty hydrotechniczne). I pociągi, pociągi też były. I bieganie po starych torach, 8/10, straszny śmietnik.
#sztafeta
mozgogrdyczka

@Zielczan ej no, co ja poradzę, że czuję dziecięcą radość oglądając budowę wiaduktu (a nawet w sumie kilku) i zupełnie się tego nie wstydzę xD

Zaloguj się aby komentować

6 369,81 + 4,00 + 5,50 + 4,01 + 5,48 = 6 388,80
Pracodomy z tego tygodnia, standardowo, do pracy wśród blachosmrodów, z powrotem przez las.
Ponad 2 tygodnie od wizyty u fizjo, a łydki dalej miękkie przy minimalnej pracy własnej. Cuuudownie. Rehab idzie doskonale.
@mulek10d  , skrypt działa doskonale, tylko kurde by się dało, żeby wstawiało coś tam typu <br> bo wypadło to oryginalnie jako 3 linijki jedna pod drugą, no czytelne, ale moje poczucie estetyki wymagało edita.
#sztafeta
mulek10d

@mozgogrdyczka zobaczymy co da się zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

5571,68 + 4,02 + 3,67 + 4,01 + 5,42 = 5588,80
Wczorajsze i dzisiejsze pracodomy.
Udało się w tym tygodniu być 2x na siłowni, więc wczoraj biegłam na lekko ubitych nogach (jeszcze po wtorku), po czym poszłam się po powrocie do domu jeszcze dobić. Jak można z tego wywnioskować, jestem tytanem intelektu i mistrzynią racjonalnego planowania - dzięki czemu dzisiaj miałam tak zgruzowane nogi, że podczas powrotu do domu przez las rozważałam, czy może jednak nie zamienić tego w spacer, bo taka ładna pogoda. Niestety biegło ze dwóch znajomych ziomków, co żyją w przekonaniu, że jestem turbo ultraską, więc musiałam trzymać fason.
Z dobrych wiadomości, absolutne sponiewieranie nóg pozwoliło mi osiągnąć rozsądne tempo i tętno, więc chyba nie ma tego złego.
Ponadto, krokusy wyszły z pod liści, normalnie wiosna.
7b9295c6-7e8f-4a0a-a84e-8ee5181662c4
Zly_Tonari

@mozgogrdyczka ale jak biegniesz do pracbazy to masz tam jakiś prysznic? Nie wyobrażam sobie biegać do roboty cały dzień taki "aromatyczny"

mozgogrdyczka

@Zly_Tonari mam prysznic w pracy (ale strach wchodzić), ogólnie raczej robię „prysznic dla bezdomnych” wilgotnymi chusteczkami i jest spoko. Jak sobie człapie powoli, to się bardzo nie spocę, nieszczególnie jakoś śmierdzę (do tego potrzebuję naprawdę kilku dobrych godzin biegu), takie rzadkie benefity z życia baby.

Zly_Tonari

@mozgogrdyczka zazdro, ja musiałbym biegać chyba w samych spodenkach żeby sie nie spocić ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

5202,93+4,05+5,37=5212,35
Do pracy i z powrotem do domu przez las.
Chyba będę musiała sobie urządzić przymusowe marszobiegi przez tydzień czy dwa bo nic mnie nie boli więc biegam jakby mi termin na amputacje nóg wyznaczyli i trzeba było się nabiegać zanim ten dzień nadejdzie. W efekcie postępuje jakbym nigdy w życiu wcześniej nie biegała, cisnę aż mnie przytyka, trochę zwalniam i tak w kółko, co grozi tym, że się zaraz rozlecę jak nie dojdę do porozumienia na linii nogi-serducho-mózg. Niezbyt jestem z siebie dumna. No, poza tym, że pobiegane xD
#bieganie #sztafeta

Zaloguj się aby komentować

5061,39+7,88=5069,27
W czwartek byłam na przeglądzie u fizjo, i ogólnie mogę cisnąć, nóżki mam lepsze niż zanim popsułam. Były co prawda igły, więc dostałam zakaz ciśnięcia do dzisiaj, ale w sumie nawet by mi to nie przyszło do głowy bo miałam nogi obolałe gorzej niż po 100K, ale teraz łydeczki luźne takie mam i cudowne, aż się chce żyć i biegać.
Ogólnie to wszystko bardzo dobrze się składa gdyż w piątek byłam u lekarza z problemami innego sortu, i wyszło na to że w skrócie specjalista oznajmił mi „kurde powinno wyjść inaczej” - więc zgodnie z przewidywaniami teraz będę musiała pierdolnąć jakieś ultra żeby rozdeptać tą żenadę. Wnoszę jednak, że wzruszyła go jednak moja historia bo tym razem zapisał mi przeciwbólowe na 50% refundacji xD
#sztafeta #bieganie #gorzkiezale

Zaloguj się aby komentować

2729,62+6,66+8,47=2744,75
Z wczoraj i z dzisiaj. Ogólnie, cały czas leniwe klepanie, ale zdiagnozowanie problemu w formie narzekania na bycie leniwym worem jakoś mnie zmotywowało do tego, żeby to trochę ogarnąć.
Idzie niby jakieś ocieplenie, więc może to lodowe gówno z chodników się usunie chociaż na chwilę, bo już mnie to wkurwia, ja rozumiem, jest zima i jest zimno, i śnieg, i lód, ale jak nic poza przystankami nie jest utrzymane w stanie nadającym się do bezpiecznego użytkowania, to już zaczyna być męczące. Serio.
#bieganie #sztafeta

Zaloguj się aby komentować

2599,13 + 9,93 = 2609,06
Z wczoraj.
Jestem wór leniwy, a w dodatku odczuwam jakiś lęk przed bieganiem po lodzie, więc nie umiem się zmusić do wyjścia na trening.
W ogóle od czasu jak mnie pokarało za brak strachu i rozsądku głos z tylu głowy mówiący: „a co by na to powiedziała moja fizjo” opierdala mnie zdecydowanie za głośno. Jeszce ubiegłej zimy cisnęłam treningi tempowe po lodzie, w tym roku „kurde ślisko może lepiej nie będę biegała dzisiaj bo się wywalę i zdemoluję sobie nogi z powrotem”. Jak żyć, co zrobić, no może jak za 2 tygodnie dostanę pozwolenie na bieganie po górkach to się przestane bać, na to liczę
#bieganie #sztafeta
mozgogrdyczka

@Zgrywajac_twardziela Właśnie wór - wór taki na kości, mięso i flaki, w którym trzymam także mój gadzi mózg który wygrywa z umysłem, bo jakby wygrywał umysł i dyscyplina to by to wszystko inaczej działało i byłabym żabą sukcesu a nie podsuszonym rozjechanym płazem na drodze do biegowych osiągnięć

Zgrywajac_twardziela

@mozgogrdyczka Iście poetycki symbolizm (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞

ZmiksowanaFretka

@mozgogrdyczka zapraszam na bieżnie albo na kanapę dla leni śmierdzących ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

2222,61 + 9,16 + 15,92 = 2247,69
Z weekendu.
W sobotę było leniwie, się nażarłam pizzy własnego wypieku.
Dzisiaj udałam się na moją ulubioną trasę, którą regularnie udeptuje od kilku lat, od kiedy ją sobie taką cudowną ułożyłam - i nawet jak wychodzę z domu z planem, żeby biec w odwrotną stronę, dla odmiany, to z reguły po 5km się orientuję, że jak zwykle, nie wyszło, tak mocno mam ją wbitą w mózg.
Warunki ogólnie takie sobie, lodośnieg zmrożony, śliskawo, wmordewind, biegło się ciężko, ale to dalej kolejny krok w stronę powrotu do normalnego biegania. Ponadto, w końcu 50k w tygodniu z powrotem pękło, bezboleśnie.
#bieganie #sztafeta
enron

Elegancki przebieg, a domowa picka jest bezkarna bo poświęcasz sporo energii na jej zrobienie!

Zaloguj się aby komentować

1832,02+4,03+5,44=1841,49
Pracodomy z dzisiaj, tym razem przejazd otwarty, więc przez krzaki. Myślałam, jak tak padało przez pół dnia jak siedziałam w robocie, że wrócę przez zasypany śniegiem las, a tu nie, nie, wracałam przez profesjonalną linię do powlekania butów błotem.
Nie mogę się weekendu doczekać, w końcu będę miała czas gdzieś dalej się wybrać na nogach niż do kołchozu.
#sztafeta #bieganie

Zaloguj się aby komentować