#szynkowar #wedlinydomowe #jedzenie #gotujzhejto
Szynka wieprzowa z kminkiem, chilli w płatkach i solą.
Fajna, aromatyczne wędlina o zwartej konsystencji.




Rule #1: Don't be a dick.
#szynkowar #wedlinydomowe #jedzenie #gotujzhejto
Szynka wieprzowa z kminkiem, chilli w płatkach i solą.
Fajna, aromatyczne wędlina o zwartej konsystencji.


@Lubiepatrzec siema. To jest jeden kawałek mięsa? Możesz z grubsza opisać co robisz, żeby cieszyć się takim rarytasem albo podesłać przepis, z którego korzystasz?
@razorn3 nie, to jest szynka wieprzowa pokrojona na kawałki, posolona i przyprawiona. Następnie pakujesz mięso do specjalnego woreczka foliowego umieszczonego w szynkowarze i takie coś można zostawić żeby mięso nasiąknęło przyprawami. Potem następuje proces parzenia gdzie w konkretnej temperaturze mięso z surowego zmienia się wędlinę.
Pierwszym krokiem jeśli chcesz robić takie rzeczy będzie zakup szynkowaru a następnie polecam obejrzenie kilku filmów na kanale YouTube firmy nomart.
Tam masz przepisy i wskazówki praktyczne i ta firma również sprzedaje sprzęt.
Jeśli masz bardziej szczegółowe pytania to pytaj śmiało bo powyżej napisałem tylko z grubsza co i jak.
@Lubiepatrzec dzięki za odpowiedź. Zima nadchodzi to trzeba sobie znaleźć jakieś hobby do robienia w domu
Zaloguj się aby komentować
#kawa z jajkiem? Jeszcze jak!
W kubku umieszczamy żółtko jaja i dodajemy coś słodkiego, ja użyłem erytrytolu ale w bazowym przepisie jest syrop klonowy. Mieszamy żółtko ze słodzikiem a następnie wolnym strumieniem dolewamy kawę cały czas wszystko mieszając.
Uzyskujemy delikatną kawę z bogatą pianką w której nie ma mleka co dla niektórych może być ważne.
Trochę taki deser kawowy ale to fajna alternatywa dla różnego rodzaju cappuccino, latte itd.


Jak lubicie napitki z jajkiem to podrzucę przepis na grzańca z jajkiem.
2 piwa pszeniczne (po 0,5L)
3 żółtka ubite przed wrzuceniem
Anyż z 3 - 4 gwiazdki
5-6 goździków
Pol łyżki stołowej inki korzennej (może być i bez)
Łyżeczka cynamonu
Trochę skórki pomarańczy (może być też i kawałek pomarańczy, co kto lubi)
Półtorej łyżki stołowej miodu.
Wrzucić wszystko do gara, na średni ogień, mieszać co jakiś czas, pod koniec mieszać cały czas (żeby z jajka nie zrobiły się kluchy), nie dopuścić do zagotowania, wyłączyć gdy zacznie rosnąć piana.
@Lubiepatrzec Moja babcia polecała mi zabielanie żółtkiem zamiast śmietany jak nie mogłam jeść produktów mlecznych.
Ale nigdy w sumie nie próbowałam.
To takzwany eggnog latte, uk i us of a sie tym zapijaja jesienia i zima
Zaloguj się aby komentować
352 355,8 - 4,0 - 6,0 = 352 345,8
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#ksiezycowyspacer

Zaloguj się aby komentować
#dieta #odchudzanie #chudnijzhejto #atencyjnytomaszek
tl;dr: schudłem 60kg i teraz chwalę się, że po roku nie przytyłem.
Od tego wpisu minął mniej - więcej rok i postanowiłem zrobić aktualizację. Często ludzie po redukcji wracają do dawnych nawyków a tym samym i wagi ale okazuje się, że da się jakoś to ogarnąć. Nie jest łatwo ale się da.
Aktualna waga: 81,5kg
Waga maksymalna od zakończenia redukcji: 88kg
Po zakończeniu odchudzania pozostałem przy większości nawyków. Prowadziłem taką samą dietę tyle, że jadłem trochę więcej i czitowałem co jakiś czas. Nie liczyłem kcal i jakoś to leciało. Jak czułem, że grubnę to starałem się ogarnąć dietę i jakoś to się trzymało.
Dla przypomnienia - moja dieta to nieprzetworzone produkty odzwierzęce + trochę roślin + jakieś czity. Głównie żywię się mięsem, jajkami i potem do tej bazy dodaję kolejne produkty. Z aktywności to chodzę i to raczej sporo. Polubiłem to i dodatkowo przeprowadziłem się w piękne miejsce, więc jest gdzie zdzierać podeszwy.
Jakiś czas temu uznałem, że trochę jest tego wszystkiego za dużo i że bebech za bardzo wylewa mi się ze spodni i zacząłem liczyć kcal aby trochę zredukować. Bez większych problemów zjechałem z tych 88kg do dzisiejszej wagi i jak na razie starczy. Miałem ciągnąć do równych 80 ale już mi się nie chce, za bardzo mnie to zmęczyło psychicznie. Kupiłem sobie słoik majonezu, czyli moją wielką słabość a do tego bułkę paryską i tak sobie siedzę, jem i piszę do Was.
Nie było łatwo, bo lęk przed przytyciem towarzyszy mi każdego dnia. Ogólnie coś czuję, że moja relacja z jedzeniem nie jest zdrowa ale to chyba cena najpierw otyłości a potem walki o zdrowie. Trudno.
Co teraz?
Będę robił to co przez ostatni rok z tą różnicą, że ewentualną redukcję zacznę przy 85 a nie 88 żeby było mniej do roboty.
Czuję się doskonale, organizm działa lepiej niż kiedykolwiek i jest w pytkę.
Jak macie jakiekolwiek pytania to zapraszam.


@Lubiepatrzec nie bój się przytyć
@Tylko-Seweryn niestety, trzeba trzymać się za ryj cały czas.
@Lubiepatrzec no to już od ciebie zależy
@Lubiepatrzec gratuluję dobrego wyniku
@evilonep przejebane. Walka z samym sobą non stop. Najgorsze jest to, że jedzenie to taki narkotyk, który trzeba jeść ale z umiarem. Nie możesz odstawić jak kokainę i być zdrowy, musisz jeść aby żyć ale dobrze.
Na tej wojnie muszą być jakieś ofiary i ta walka będzie nam towarzyszyć już chyba do końca.
Dziękuję i trzymaj się!
@evilonep Joo, mam dokładnie tak samo. Mimo tego, że schudłam ~15 kg tych parę lat temu i dbam o siebie, to relacja z jedzeniem chyba już zawsze będzie zaburzona. Nawet terapia jakoś nieszczególnie na to wpłynęła
Ale napady obżarstwa, gdy jestem wybitnie zmęczona, dalej są i dalej się im poddaję. Z drugiej strony, to dla mnie sygnał, że przesadzam z pracą/aktywnością, i że tu muszę dać sobie więcej przestrzeni.
@Lubiepatrzec Gratulacje utrzymania wagi! Ja też dużo zrzuciłem, chodząc po górach. Z tymi przytyciami to są różne ciekawe rzeczy i sztuczki. Np. jak mało jesz, to zwalnia przemiana materii. Oczywiście chudniesz a jeśli potem nagle zwiększasz dawkę, to organizm zaczyna gromadzić zapasy.
@Pan_Buk Dziękuję! Ja musiałem nawijać kilometry po płaskim a dopiero potem przyjechałem w góry. Może i dobrze, bo już bez bagażu mogę śmigać po górkach a nie z bebechem
No niestety, głodzenie się nie działa na długą metę i jest może i fajne na pierwszych kilka kilogramów a potem jojo i zabawa od nowa. Trzeba mieć inna strategię. Ileż razy czytałem, że ktoś zaczął chudnąć jak zwiększył ilość kcal w diecie!
Również gratuluję odchudzanka
Zaloguj się aby komentować
352 371,8 - 7,8 - 8,2 = 352 355,8
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#ksiezycowyspacer

Zaloguj się aby komentować
O widze powtoreczka, smakuwa
@Cybulion Dziękuję, mogę to jeść non stop.
@Lubiepatrzec piękny zgryz. Gratuluję
@VikingKing nożem rozcięte
@Lubiepatrzec nie bądź taki skromny
No dobra, spróbuję niedługo
@RogerThat smacznego!
Zaloguj się aby komentować
#dieta #carnivore #jedzenie #medycyna
Bartosz Czekała omawia najnowsze doniesienia naukowe na temat wpływu diety carnivore na choroby układu pokarmowego.
Choroba Leśniewskiego - Crohna
Wrzodziejące zapalenia odbytnicy i esicy
Rak jelita grubego w powiązaniu ze spożyciem czerwonego mięsa.

Zaloguj się aby komentować
352 405,49 - 4,1 - 1,9 - 11,0 = 352 388,5
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#ksiezycowyspacer

Zaloguj się aby komentować
#politykazagraniczna #usa
Doktor Wojciech #szewko omawia drugi zamach na Donalda #trump a

Zaloguj się aby komentować
352 440,92000000004 - 9,6 = 352 431,3
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#ksiezycowyspacer


Niecierpie 352 431,3
@Smerf_Maruda a 2137?
Zaloguj się aby komentować
#szynkowar #wedlinydomowe #jedzenie #gotujzhejto
Czysta pierś kurczaka z chilli w płatkach i kminkiem.


@Lubiepatrzec Ty jak wędlinkę wstawisz to... (wolę zostawić niedopowiedzenie żeby nie było, że zboczuch jestem)
@Lubiepatrzec Biorę kawałek do buły na drugie śniadanie.
@Mr.Mars ok
Niecierpie piersi kurczaka
Zaloguj się aby komentować
352 490,64999999997 - 4,5 - 20,0 - 11,8 = 352454,4
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#ksiezycowyspacer


Zaloguj się aby komentować
352 538,73000000004 - 11,4 = 352 527,3
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#ksiezycowyspacer

Zaloguj się aby komentować
#powodz
Radio Zet robi na YouTube restrim tej kamerki na most w Głuchołazach

@Lubiepatrzec już im się znudziło
Zaloguj się aby komentować
Dzień dobry!
Proszę o skrócony raport w sprawie #powodz #pogoda
Zalało czy rozeszło się po kościach?


Na razie problemy są lokalne, ale pogoda dopiero się rozkręca
@Lubiepatrzec
Rozejdzie się po kościach. Tylko że niczym nowotwór złośliwy.
@Lubiepatrzec ciap,chlap,ciap,chlap. Błocko
Zaloguj się aby komentować
352 566,5 - 10,0 - 5,0 = 352 551,5
Gdy idą tą ścieżką to wyobrażam sobie, że to starożytna droga rzymska i maszerowali nią kiedyś legioniści podbijający Europę ;)
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#ksiezycowyspacer


@Lubiepatrzec Pewnie tak było. Oni chodzili wszystkimi drogami.
@Mr.Mars w końcu wszystkie drogi prowadzą do Rzymu
Zaloguj się aby komentować
#jedzenie #gotujzhejto
Już kiedyś Wam to polecałem ale to jest takie dobre, że zrobię to ponownie:
Smażycie mięso mielone, pewnie najlepiej tłustawą wołowinę ale łopatka wieprzowa też w pytę. Dajecie do mięsa ulubione przyprawy i koncentrat pomidorowy.
na tej samej patelni smażycie utartą na grubych oczkach marchew. Można coś dodać ale słodycz marchwi powinna kontrastować ze słonym i przyprawionym mięsem, więc nie zabijcie smaku marchwi przyprawami.
na górę dajecie zimną burratę i zajadacie ze smakiem.
Połączenie jest cudowne, choć wydaje się na pierwszy rzut oka dziwne. Bardzo polecam!


Możliwe że przekonałeś
@ytilibuuun smacznego 😉
@Lubiepatrzec Namówiłeś
@Giban Smakówa!
@solly widzisz, bo nie wiem czy oznaczenie zadziała?
Zaloguj się aby komentować
słoneczko wyszło, 23 w cieniu. chyba zrobię pranie.
papryczki już wystawione z namiotów na słoneczko.

@skorpion to u mnie jakiś dramat z pogodą.
Zaloguj się aby komentować
#zalesie #jesien #zimno #latonapierdalaj #jebacfalubaz
Jeszcze kilka chwil temu lampa, cieplutko i krótkie spodenki. Dziś lodówka, wilgoć i takie zamglenie/zachmurzenie, że nic nie widać. Od rana zmrok i dramat. Bardzo lubię jesień ale taką cieplutką, złotą, przyjemną i słoneczną a nie takie coś.
Znajomy wspomniał, że za kilka dni ma być znów 30 stopni, więc jest nadzieja ale teraz chyba tylko pozostaje odpalić klasyka i raczyć się gorącym kakao.

lato: wrzucasz na siebie lekkie ciuchy i jesteś w dwie minuty gotowy do wyjścia, łącznie z założeniem butów.
zima: wybierasz liczbę warstw, ciuchy na górę i na dół, wiążesz buty nad kostkę, zakładasz kurtkę, czapkę, szalik, w 15 minut jesteś ubrany. Przynajmniej i tak marzniesz albo się gotujesz, ale wypieprzysz się na pierwszym lepszym lodzie.
#zimoićsobie
@macgajster jak pomyślę, że to już niebawem to mnie boli.
@Lubiepatrzec czekaj, dodam do wspólnego cierpienia
lato: ptaszki pitolą od samego rana do wieczora, dzień trwa przyjemnie długo
zima: wstajesz w nocy, wracasz z kołchozu w nocy, jedyne co żyje w mieście to zasrane latające szczury. Nawet menelom nie chce się drzeć mord.
Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować