Zdjęcie w tle
kocio

kocio

Twórca
  • 10wpisy
  • 111komentarzy

1305 + 1 = 1306


Tytuł: Co u pana słychać?

Autor: Krzysztof Kąkolewski

Kategoria: reportaż, historia

Format: książka papierowa

Liczba stron: 145

Ocena: 8/10


„Co u pana słychać?” Krzysztofa Kąkolewskiego to zbiór reportaży, w których autor inicjuje rozmowy z nazistowskimi zbrodniarzami, którzy po II wojnie światowej uniknęli sprawiedliwości lub otrzymali łagodne kary. Od antropologa badającego czaszki w Auschwitz po generała odpowiedzialnego za pacyfikację Warszawy.

Kąkolewskiemu nie zawsze udaje się zadać tytułowe pytanie, ale jego rozmówcy wiodą zaskakująco zwyczajne życie, często naznaczone pewnymi osiągnięciami. Ich odpowiedzi na pytania o wojenne przewinienia są, jak można się spodziewać, wymijające i bagatelizujące. Kąkolewski nie unika konfrontacji, stawiając rozmówców wobec faktów, choć jego wysiłki rzadko przynoszą przełom czy przyznanie się do winy.

Temat ciężki, lektura przygnębiająca. Zdecydowanie nie do poduszki


#bookmeter #czytajzhejto

a17a6f00-8bee-46ea-939f-96f329081354
tschecov

@kocio mi się trafiła wersja z posłowiem żony. O ile treść główną bym ocenił może pkt niżej od Twojej oceny, to część od małżonki wprowadziła mnie w niezła konsternację.

Zaloguj się aby komentować

1016 + 1 = 1017


Tytuł: 08/15 (tomy 1-3)

Autor: Hans Hellmut Kirst

Kategoria: literatura piękna, historia

Wydawnictwo: 978-83-8097-021-2

Format: e-book

ISBN: 978-83-8097-021-2

Liczba stron: 1016

Ocena: 7/10


Trylogia „08/15” to satyryczne spojrzenie na niemiecką armię w czasie II wojny światowej. Głównym bohaterem jest szeregowiec Asch – bystry, ironiczny i cyniczny żołnierz, który próbuje przetrwać w absurdalnym wojskowym systemie. Codzienność w koszarach, na froncie i u schyłku wojny


Książka bardzo przypomina „Dobrego wojaka Szwejka” – tutaj również mamy do czynienia z bohaterem, który nie tyle walczy z wrogiem, co z głupotą własnego systemu. Jednak „08/15” jest bardziej gorzka, miejscami brutalna szczególnie im dalej posuwa się wojna.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

03b2ed53-eba9-437d-80ac-55335cc1235a
Fly_agaric

Powinienem wrócić do niej, bo czytałem to szczenięciem jeszcze będąc. Była mocna, ale teraz pewnie bardziej by do mnie przemówiła.

Zaloguj się aby komentować

camonday

Do ciała i duszy odcieli mi prąd

Jedyne światło? Twoje oczy... Moja latarka

Gdy patrzą nie na mnie wiersz mój jak trąd

Gdy patrzysz w głąb siebie są jak wiertarka

Potrzebna bo na ścianie powieszę trąd o nazwie:


>>>Latarka

>>>Imię, nazwisko

Gumaturbo

I znowu dzisiaj j⁎⁎⁎ął mnie prąd

No trudno,że świecę jak latarka

I ma skóra wygląda jakbym miał trąd

Nieważne! W mym ręku dalej wiertarka!!

pingWIN

@Gumaturbo Hola hola! Toż to kolejny debiutant dostrzeżony! Gratulacje wygranej


Zapraszam do grzmocenia świeżaka!

@plemnik_w_piwie  @George_Stark  @moll  @Piechur  @CzosnkowySmok  @RogerThat  @ErwinoRommelo  @sireplama   @Cybulion  @MrGerwant  @Fafalala  @Wrzoo  @jakibytulogin  @lechaim   @Compositum   @motokate  @onpanopticon @splash545 @fonfi @WujekAlien @camonday @PaczamTylko @Kronos @sireplama @onpanopticon @KatieWee @xepo @emdet @entropy_ @AbenoKyerto @voy.Wu


Przy okazji przypomnę, że wygrany dodaje wpis o 20 w społeczności "Kawiarnia "Za Firewallem" ( @kocio - dla Ciebie też taka mała uwaga na przyszłość )

entropy_

@pingWIN ten wpis dobrze jest dodany przecież, o 5 min nie będziemy się kłócić przecież xD

AbenoKyerto

Och, jak zmysłowo pieści mnie prąd

Już wiem, co czuje ładowana latarka

Przyjemność lepsza niż dżuma i trąd

Nie ma też podjazdu w tyłku wiertarka

Zaloguj się aby komentować

869 + 1 = 870


Tytuł: Fabryka Oficerów

Autor: Hans Helmut Kirst

Kategoria: literatura piękna

Format: e-book

Liczba stron: 920

Ocena: 8/10


Książka pokazująca upadek żołnierskich ideałów w nazistowskich niemczech. Nie jest wstrząsająca - nie mamy tu opisów bitew, czy zbrodni wojennych, ale mnogość postaci, ich motywacje i odpowiedź na realia w tytułowej fabryce oficerów, gdzie każdy ma swoją historię i punkt widzenia

Bardzo wciągająca, szybko się czyta. Może troszkę za bardzo szasta wątakmi "romantycznymi", które wnoszą niewiele, trochę jak w kiepskich fantasy. Żałuję że dopiero teraz się za nią zabrałem


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

3578aa37-cde1-4992-9f54-8c6cfed2e730
bojowonastawionaowca

Jeżu, przez przypadek na początku przeczytałem "Fabryka Owcenów" xD

Zaloguj się aby komentować

823 + 5 = 828


Tytuł: Cykl Fundacja

Autor: Isaac Asimov

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Rebis

Format: e-book

Ocena: 7/10


Mam nadzieję, że nie zepsuję za bardzo bookmetera moim występkiem (EDIT: już niestety nie mogę zmienić społeczności z hydepark na książki, sorry), ale czytanie idzie zdecydowanie szybciej, niż raportowanie xD Książki są na tyle podobne, że opisanie jednej tak na prawdę jest opisaniem każdej.


Cykl przedstawia upadek i rozpad potężnego organizmu politycznego – Imperium Galaktycznego, które rozciągało swoją władzę na całą Galaktykę, obejmując miliony zamieszkanych planet. To opowieść o wielkich przemianach dziejowych oraz o mechanizmach władzy i wpływu na ludzi i historię.

Książki czyta się bardzo łatwo, lekko i przyjemnie, choć zdarza im się zatrącić o filozoficzną strunę. Części starsze, są tak na prawdę zbiorem mniejszych historii/długich opowiadań, bardzo luźno ze sobą związanymi, gdzie części "nowsze" są, można by powiedzieć kolejnymi tomami tej samej historii. Moim zdaniem lepiej czytać je zgodnie z chronologią historii, wydaje mi się, że bez tego nie kontynuowałbym czytania całej serii, poniżej oceny w takiej kolejności


Preludium Fundacji (7/10):

https://www.hejto.pl/wpis/658-1-659-tytul-preludium-fundacji-autor-izaac-asimov-kategoria-fantasy-science-


Narodziny Fundacji (7/10):

https://www.hejto.pl/wpis/679-1-680-tytul-narodziny-fundacji-autor-issac-asimov-kategoria-fantasy-science-


Fundacja (7/10)

Najwcześniej napisana, i jeszcze poważniejsza niż "Narodziny". Widać drobne zmiany w wizji przyszłości (ot np. chłop w 20 tysięcy lat po podróżach nadświetlnych kupuje gazety w kiosku), ale to nie przeszkadza


Fundacja i Imperium (8/10)

Moim zdaniem najlepsza z całej serii


Fundacja i druga Fundacja (7/10)

Ostatnia ze starej serii, wciąż solidna


Agent Fundacji (7.5/10)

Jeśli ktoś by mnie zapytał o typową książkę SF, to bym wskazał jako bardzo dobry przykład.


Fundacja i Ziemia (6/10)

Bardzo przegadana cześć, której autentycznie 1/3 tekstu można by wyciąć i wiele by nie straciła. Troszkę się na niej zawiodłem, jako na zwieńczeniu całości


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

679 + 1 = 680


Tytuł: Narodziny Fundacji

Autor: Issac Asimov

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Rebis

Format: e-book

Liczba stron: 306

Ocena: 7/10


Narodziny fundacji to najnowsza książka z cyklu napisana przez Asimova, lecz chronologicznie dzieje się przed całą "Fundacją". W porównaniu do poprzedniego "Preludium", tempo jest wolniejsze. Wciąż fabuła krąży wokół jednej postaci, staje się stopniowo coraz bardziej ponura i dekadencka. Poza głównym "fantastycznym" motywem historii, mamy tak na prawdę opowieść o stracie i przemijaniu.

Ja to widzę, jako przelewanie się rzeczywistości Asimova, siedemdziesięciolatka u schyłku śmierci, do książki - sam utwór został wydany pośmiertnie. W każdym razie, historia nie jest tym zdominowana i nie zmusza do jakichś głębszych refleksji, ale trudno mi o tym nie wspomnieć.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

a0ea971a-3a4e-4024-8d64-ce6824b954b2

Zaloguj się aby komentować

658 + 1 = 659


Tytuł: Preludium Fundacji

Autor: Izaac Asimov

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: REBIS

Format: e-book

Liczba stron: 352

Ocena: 7/10


Fajne, lekkie SF. Mamy niezrozumianego głównego bohatera, pakującego się w kłopoty w ogromnym świecie tak starym, że futurystyczne dla nas idee są zapomniane. W świecie przedstawionym mamy opisane całe społeczeństwa z ich kulturą, technologie otaczające ludzi i system polityczny. To wszystko razem, nakreślone jest tylko na tyle, żeby dać motor fabule która nie zatrzymuje się w jednym momencie zbyt długo.

To moja pierwsza książka Asimova i podoba mi się, że podrozdziały są bardzo krótkie, można dzięki temu bardzo niezobowiązująco podchodzić do czytania


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

6bb14729-6211-4704-a327-837906591c80
hellgihad

@kocio To też była moja pierwsza książka Asimova i trochę żałuję że nie zacząłem tego cyklu czytać w kolejności pisania kolejnych części a w kolejności chronologicznej - wydaje mi się że o wiele lepiej by to weszło, bo to preludium wypada trochę blado jako początek cyklu. Wydarzenia opisane we wcześniejszych książkach (ale dziejących się później niż Preludium) nadają trochę więcej kontekstu niż gdy czyta się ją "na sucho".

Zaloguj się aby komentować

630 + 1 = 631


Tytuł: Bracia Karamazow

Autor: Fiodor Dostojewski

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Wydawnictwo Ossolineum

Format: książka papierowa

ISBN: 978-83-66267-71-8

Liczba stron: 1122

Ocena: 9/10


Rozochocony poprzednimi wojażami z Mistrzem i Małgorzatą, zdecydowałem się na coś cięższego, a jak to mówił szatański pomiot “Dostojewski jest wiecznie żywy” więc padło i na tą książkę.

Bracia Karamazow opowiadają, kto by pomyślał, o braciach, synach rozpustnego Fiodora Pawłowicza Karamazowa, który, jak się dowiadujemy już z pierwszych stron książki zostaje zamordowany. Historia opisuje preludium zbrodni i jej pokłosie, ale skupia się na motywacjach postaci, ich przeżyciach, no można by powiedzieć, prawdziwy dramat psychologiczny. Mamy długie monologi, wątki romantyczne, casus zbrodni, proces i dochodzenie do prawdy, i samych Karamazowów, odzwierciedlających “ducha rosji”.

Czyta się zaskakująco dobrze, choć niektóre monologi mogą być trochę męczące. I tak samo jak u Bułhakowa, mimo że jestem osłuchany trochę z rosyjskim, musiałem się na początku zastanawiać, czy na pewno czytam o Dymitrze Fiodorowiczu czy Fiodorze Pawłowiczu, albo czy Alosza to Aleksy, czy jednak nie. I trzeba uważać, bo można trafić tłumaczenia, które są 2 razy krótsze (sic!), diabli wiedzą co tam wycięli

Bardzo mi się podobało, dawno nie udało się żadnej książce odciągnąć mnie od gierek czy domowych obowiązków tak dobrze.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

ecd93207-dd45-4c89-99f2-77f3d0fa7306
Loginus07

Wiem, że w jednym z pierwszych tlumaczen tłumaczka dość swobodnie podchodziła do treści książki i powycinała nie tylko opisy przyrody i miejscowości, ale co najważniejsze, wycięto też cały rozdział wielkiego inkwizytora, który moim osobistym zdaniem jest jednym z najciekawszych przemyslen w całej książce. Także wybierając Braci Karamazow trzeba zwracać uwagę na tlumaczy bardziej niż przy Władcy Pierścieni

Gilgamesh

@kocio wow, właśnie mi uświadomiłeś, że przeczytałem jakąś wersję skróconą może dlatego średnio mi podeszła


Nie miałem świadomości, takiej informacji nie było też na okładce książki

0da4b573-fe84-4a84-8eb9-e7e52a84716d
fsd

1122 stron? Czytałem to, ale jakoś nie zapadło mi w pamięć jako specjalnie długie.

Zaloguj się aby komentować

164 + 1 = 165


Tytuł: Mistrz i Małgorzata

Autor: Michaił Bułhakow

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Rebis

Format: e-book

ISBN: 978-83-8188-655-0

Liczba stron: 582

Ocena: 8/10


Stwierdziłem ostatnio, że zamiast scrollować shortsy na YT, to lepiej sobie poczytać.


Mistrz i Małgorzata dla mnie to książka z gatunku, co rodzice o niej opowiadali, ale w szkole już tego nie miałem

Rzecz się dzieje w radzieckiej Rosji w 20-leciu międzywojennym, z wszystkimi tego wadami - mamy cenzurę, donosicielstwo, czy nielegalne dolary. Do dyskusji 2 literatów na temat istnienia Jezusa z Nazaretu (czy jego ewentualnego szaleństwa) dosiada się ekscentryczny jegomość i opowiada, jak to było z tym całym Poncjuszem Piłatem. I że bardzo dobrze zna tą historię, bo tam był. Potem pechowa Anuszka rozlewa olej, co wywołuje serię zdarzeń, które są zdecydowanie nie są po myśli systemu, a mącący przy tym Szatan nie pomaga.

Główny wątek, rozpoczynający się gdzieś w połowie książki, mówi o poszukiwaniach zakochanej osoby i do czego jest ona zdolna żeby znaleźć miłość swojego życia. To tutaj tak na prawdę zaczyna się fantastyka, czary i diabelskie sztuczki.


Czyta się lekko i przyjemnie, nie ma dłużyzn. Jak nie jest się choć trochę osłuchanym z językiem rosyjskim, może być problemem rozróżnianie imion postaci. No i trzeba pamiętać, że bywają wersje ocenzurowane (mowa tu o wydaniach z przed lat 90)


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

6f385319-8649-4c5a-9aed-58e8f991ac0e
Odczuwam_Dysonans

@kocio kurcze, czytałem to jakoś w szkole średniej, ale nigdy nie skończyłem. Zrobili może jakiś dobry audiobook? Ktoś coś?

WujekAlien

@Odczuwam_Dysonans w Audiotece masz do wyboru do koloru, od sluchowiska z Chyra i Różczką, po wersje z jednym lektorem: Ferencym, Kosiorem, Gosztylą.

Edit: poprawiłem, żeby były w kolejności ze screena

3b3994cc-e5ee-4dad-8110-d18c7b2e837d
Odczuwam_Dysonans

@WujekAlien gitara, akurat mam kupon do Audioteki tylko i tak nie wiem którą wybrać, może sprawdzę słuchowisko.

tschecov

@kocio za "Stwierdziłem ostatnio, że zamiast scrollować shortsy na YT, to lepiej sobie poczytać" dałbym z dziesięć piorunów za tak dobre stwierdzenie 😉

Zaloguj się aby komentować