Zdjęcie w tle
Dziwen

Dziwen

GURU
  • 795wpisy
  • 7401komentarzy

Kiedyś wszyscy znikno...

PROBLEMY NA PRODUKCJI


Niby heheszki - o ile dodał się obrazek - ale jednak dzisiaj mocna akcja. Gdyby ktoś nie wiedział, hejto się posypało przy próbie poprawy działania powiadomień, chyba.


To, co u mnie obecnie nie działa w ogóle to edytor wpisów. Ten tutaj wysyłam z łaską pańską, bo w 99% przypadków zwyczajnie zostaję wylogowany po minucie czekania na edytor na stronce hejto. Dodatkowo mam co jakiś czas klasyczne "Coś poszło nie tak" w dolnym rogu ekranu, które sugeruje, że jakieś powiadomienie nie działa. Powiadomienia się nie ładują, czasem awatar się nie ładuje i nie mogę piorunować niektórych osób, choć przy niektórych wszystko działa normalnie. Jeżeli macie podobie, to cóż. Trzeba czekać, aż skończą się testy na produkcji. Miłego dnia! xD 


#perypetiedziwena #hejtobugi #justhejtothings #heheszki #memy #hejto

eb9867b5-f9a3-457f-b335-b9e90add447c

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Tak sobie słucham kolejnych wywiadów i filmików o Ferrari w Le Mans i nie potrafię pojąć jak ten brand może mieć tak znakomicie zorganizowany team w hypercarach, a od lat nie potrafi praktycznie nic zbudować w F1. Mają kierowców, mają dobry pomysł na bolid, a zawodzi to, co w Le Mans i WEC'u jest ich największą bronią, czyli strategia i organizacja.


No i tak, obecny Le Mans wygrali mimo delikatnie wolniejszego samochodu, bo to Porsche rozwijało większe prędkości i chyba na końcu mieli też najszybsze okrążenie. Po prostu mieli gorszą strategię od Ferrari. W WEC'u obecnie deklasują stawkę mając 171 pkt z 2 samochodów [samochód Roberta się nie liczy do ich punktów], a kolejna na liście Toyota ma ich 95 (mamy połowę sezonu).


https://www.youtube.com/watch?v=8attKQoABog

#ferrari #f1 #formula1 #lemans #motorsport #wec

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

FILMIK

DLACZEGO TYRANOZAURY MIAŁY TAK MAŁE ŁAPKI? [8 minut]


To nie ewolucyjna pomyłka, tylko skutek milionów lat zmian. A ich sens - jeśli w ogóle był - pozostaje zagadką.


Każde dziecko wie trzy rzeczy o Tyranozaurze: był ogromny, był straszny, i miał śmiesznie małe rączki. Ten król późnej kredy dominował tereny dzisiejszych zachodnich Stanów Zjednoczonych między 68 a 66 milionów lat temu i był największym lądowym drapieżnikiem swojego czasu. Ale mimo przerażającej reputacji, posiadał cechę, która od dekad bawi naukowców i dzieci - miniaturowe, dwupalczaste przednie kończyny, które miały zaledwie ułamek długości tylnych nóg i były pewnie tylko trochę większe od rąk przeciętnego człowieka. Dlaczego? I czemu ich w ogóle nie stracił, skoro były aż tak małe? Dla uproszczenia bedę nazywał tego dinozaura T. Rexem, tak jak prezenter w tym filmiku.


Od Guanlonga do Raptorexa

Najdawniejsi przodkowie T. Rexa - jak prosauropody z triasu - mieli przednie kończyny tak długie jak tylne. Ale z czasem zaczęli chodzić na dwóch nogach, a ręce zostały "uwolnione" do pełnienia innych funkcji. W wielu liniach ewolucyjnych drapieżnych dinozaurów ręce zakończone pazurami służyły do ataku. Ale w jednej z nich - Tyrannosauroidea - coś poszło inaczej, bo te zaczęły używać głównie szczęk. 150 milionów lat temu żył Guanlong, niewielki tyranozaur z Chin, który miał długie przedramiona i małą głowę. 25 milionów lat później pojawił się równie mały - około metr wysokości - Raptorex, o znacznie większej głowie i znacznie krótszych ramionach - wyglądał jak miniaturowy T. rex i był zapowiedzią tego, co miało nadejść. Przez 90 milionów lat w tej linii ewolucyjnej głowy robiły się coraz większe, a ręce coraz mniejsze. Gdy przyszedł czas na Tyrannosaurusa, jego czaszka była nie tylko ogromna, ale też uzbrojona w szczęki, które potrafiły miażdżyć kości z siłą do 57 000 niutonów (taki ziomek miażdżył kości jak zapałki). Przy takim arsenale pazury przestały być potrzebne. Co więcej, mogły wręcz przeszkadzać. Dinozaury nie musiały balansować rękami jak ludzie podczas biegu, bo to ich długie ogony działały jak przeciwwaga. Mniejsze ręce mogły więc po prostu ułatwiać poruszanie się. I faktycznie - wiele skamielin przedstawia tyranozaury z ramionami przyciśniętymi do tułowia, co pasuje do ich budowy mięśni i kości. Co ciekawe, wiemy też, że nie mogły obracać nadgarstków w dół - więc jeśli ktoś naśladuje T. Rexa z rękami skierowanymi w dół, robi to źle. Ręce były złożone jak do modlitwy, skierowane ku sobie.


Miłość, walka, czy ewolucyjna pozostałość?

Skoro te rączki były takie bezużyteczne, czemu ewolucja się ich nie pozbyła? Długo sądzono, że są po prostu szczątkową pozostałością - jak ogon u człowieka. Ale dobrze zachowane skamieniałości pokazały, że ramiona T. Rexa miały mięśnie i były zdolne do ruchu. Może nie były silne, ale działały. Pojawiły się więc teorie. Jedna z najczęstszych mówi, że ręce służyły do… przytulania. Dosłownie. Ruch zwany addukcją - czyli zbliżanie kończyn do siebie - był u T. Rexa całkiem sprawny. Może więc samiec chwytał samicę podczas godów? Może "ramiona miłości" były niezbędne, by nie spaść w kluczowym momencie. Inna hipoteza sugeruje funkcję bojową - krótkie, ale umięśnione kończyny zakończone pazurami mogły ranić ofiarę wspomagając atak szczęk. Albo były formą "śmiertelnego uścisku", podczas którego tyranozaur wbijał zęby, ale jednocześnie unieruchamiał zdobycz. Tyle że… pazury były malutkie - mniejsze niż jeden z jego zębów. To raczej wsparcie niż broń. I tak naprawdę - jest też opcja, że ręce nie służyły do niczego. Czasem ewolucja zostawia po sobie ślady, które nie mają sensu same w sobie. Takie "spandrele", czyli produkt uboczny zmian, które zaszły gdzie indziej. Może, gdyby nie wyginęły, przyszłe tyranozaury pozbyłyby się ich zupełnie?


Na dziś jednak nie wiemy. Może kiedyś znajdziemy skamielinę z ofiarą, która ma ślady po tych pazurach. Albo - co byłoby rewelacyjne - skamielinę z dwoma tyranozaurami w trakcie kopulacji. Dopóki czegoś takiego nie wykopiemy, na ten moment możemy tylko zgadywać.


W ramach ciekawostki, z takich najnowszych propozycji w kwestii skrócenia ramion u T. Rexów pojawiła się hipoteza która sugeruje bardziej grupową funkcję. Gdy kilka Tyranozaurów ucztowało przy jednej ofierze, posiadanie długich rąk mogło ułatwiać odgryzienie ich przez innego Tyranozaura, co nie jest raczej niczym przyjemnym.


Postanowiłem streszczać te filmiki, choć nadal warto obejrzeć, jak zainteresuje was taki temat, bo tam są grafiki.

JAK MIEĆ POLSKIE NAPISY? - nie zawsze będą piękne, ale powinny wystarczyć.

Więcej tego typu wpisów znajdziesz w społeczności Oglądaj z DZIWENEM

#ciekawostki #dinozaury #filmikdokumentalny #minidokument #ogladajzdziwenem #pbseons #prehistoria

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Swoją drogą dzisiaj mam czas, to pomyślałem, że coś wam pokażę . Jak zaglądaliście pod każdy kamyczek w internecie, to pewnie z raz widzieliście filmiki o żółwiach rasistach, które walą głową, czy tam skorupą w czarne buty, a białe omijają. No i moje żółwiki nie są wyjątkowe w tej materii. Tak jak już kiedyś pisałem, nie mam 100% pewności jaki to rodzaj skorupiaka. Może być grecki, śródziemnomorski, czy stepowy. Nikt nie wie, każdemu to lotto, a babcia już zapomniała co kupiła, bo mają jakieś 20 lat. xD


CZEMU TŁUKO CZORNE?

Bo rasiści i się rozchodzimy. xD

Tak naprawdę to nie, bo jest wiele powodów, ale takim najbardziej typowym jest dość ostra terytorialność. W tym przypadku samiczka - Jona - tłucze buta aż miło i wcześniej nawet sama do niego biegła, żeby go tłuc, bo on dla niej wygląda jak cień, wróg lub inny żółw. Więc tłucze, bo to jej teren i czarny ma .... w podskokach. Rasizm after all.


Gdyby była w ciąży, to broni potomstwa. Wtedy żółwiki ponoć są szurnięte lekko.

Gdyby była samcem, to by mogły być gody i zaproszenie na bara bara.

Żółwie robią to też po prostu z nudy lub stresu. Zwłaszcza jak nie mają wystarczająco dużo bodźców, choć wbrew pozorom one wiele nie potrzebują. No chyba, że macie takiego z ADHD, co też się zdarza.

A ostatnim powodem jest... Bo tak. Bo to żółwik i czasem ma głupawkę. Serio. Jak je coś zafascynuje, to też będą uderzać, bo to takie sprawdzanie co to jest.


Nie wiem, czy to was zainteresuje, ale dzisiaj mnie trochę rozbroiła waleniem w mojego klapka i pomyślałem, że wam to pokażę i wyjaśnię. A no i jak was zastanawia siła takiego uderzenia, to w sumie żeby zrobiła siniaka, to musiałaby chyba wsiąść na jaki skuter i tak przywalić, bo bez tego, to takie muskanie skóry. xD


UWAGA! Filmiki ze streamable nie zawsze działają na Firefoxie. Zostaliście ostrzeżeni. xD

-------------

#zolwie #zolwiedziwena #ciekawostki #natura

Zaloguj się aby komentować

Swojo drogo trochę ponad rok temu jeszcze na starym koncie chwaliłem się wam - a potem żaliłem - że kupiliśmy sobie kilka odmian borówek i no byłem mega zajarany, zwłaszcza, że już w pierwszym roku, kiedy zostały przesadzone, miały kwiatuszki. Mój entuzjazm szybko opadł, gdy się okazało, że te kwiatuszki trzeba zerwać, żeby roślina całe siły włożyła w przetrwanie. No i wreszcie się doczekałem. Owocujo aż miło lub aż jakiś chamski ptak mi je wydziobie, jak będę spał.


Niestety te fikuśne odmiany nie mają owoców. Widocznie potrzebują więcej czasu. Jest szansa, ze jedna będzie miała fajne, ale inna wygląda bardziej, jak jaki żywopłot, niż krzaczek owocowy. Nic się nie stara o mojo aprobate. xD


A no i dorzucam czworonogę w pakiecie, bo kiedyś mi ktoś pisał, że to grzech mieć i się nie dzielić. @ErwinoRommelo xD

-------

#ogrodnictwo #chwalesie #dziwenudajezewiecorobi

fd1a9eb1-1b0e-423d-bd85-350e560626e0
f5807137-b410-4188-903f-30aa11cff611
3aa6a8e0-c84b-4d4e-a711-cf7ca7ebb383

Zaloguj się aby komentować

splash545

@Dziwen nie będziesz mi mówić czego mam nie piorunować

Dziwen

@bori chodź, pacz, jak się usuwa wpis. xD

Zaloguj się aby komentować

....^...^

..(O , O)

..(..........) USA

━"━━"━━━━━━──────┄┄┄┄

Starship Elona Muska znowu eksplodował - tym razem jeszcze na ziemi

━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

W nocy z 18 na 19 czerwca, podczas przygotowań do testu silników, prototyp Starshipa Ship 36 eksplodował na stanowisku Massey w teksańskim ośrodku SpaceX. Do wybuchu doszło jeszcze przed odpaleniem silników, prawdopodobnie w wyniku problemów z ciśnieniem w zbiorniku metanu. Nikt nie ucierpiał, ale start planowany na koniec miesiąca został wstrzymany, a los infrastruktury testowej wciąż pozostaje niepewny.

━━━━━━━━────────┄┄┄┄

Niżej macie link do dłuższego filmiku z całą transmisją.

Więcej takich wpisów znajdziesz w społeczności: Agencja Prasowa WDN


━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

CO SIĘ WYDARZYŁO?

Do eksplozji doszło w środę, 18 czerwca, około godziny 23:00 czasu lokalnego (CT), czyli o 6:00 rano 19 czerwca czasu polskiego. Statek Starship o oznaczeniu Ship 36 znajdował się na stanowisku testowym Massey w ośrodku SpaceX w Boca Chica, w Teksasie. Planowany był tam static fire test - czyli próba odpalenia wszystkich sześciu silników Raptor, ale bez startu rakiety. Taki test to standardowa procedura: rakieta zostaje zatankowana kriogenicznym ciekłym metanem i tlenem, a następnie - gdy jest wciąż przytwierdzona do platformy - uruchamia się silniki na kilka sekund, by potwierdzić, że cały system napędowy działa zgodnie z założeniami.


Test był częścią przygotowań do dziesiątego zintegrowanego lotu orbitalnego - Ship 36 miał być członem górnym zestawu, wraz z przygotowanym już Boosterem 12. Wszystko przebiegało zgodnie z planem: rozpoczęto tankowanie, schłodzono instalacje, przygotowano procedurę zapłonu. I wtedy doszło do katastrofy. Około 30 minut po rozpoczęciu tankowania, jeszcze przed uruchomieniem silników, Ship 36 eksplodował. W nagraniach na żywo widać było najpierw wybuch w górnej części kadłuba, a chwilę później - potężną kulę ognia. Mimo późnej pory, wydarzenie było transmitowane przez kilka serwisów śledzących postępy SpaceX. Płomienie były widoczne jeszcze ponad godzinę po eksplozji.


MOŻLIWA PRZYCZYNA? (NA TEN MOMENT NIEPOTWIERDZONA)

Oficjalnych informacji na razie brak, ale najczęściej powtarzaną hipotezą jest awaria systemu ciśnieniowego zbiornika metanu. W uproszczeniu: paliwo w rakiecie musi być nie tylko zimne, ale również pod odpowiednim ciśnieniem - inaczej nie dotrze z odpowiednią siłą do silników. W tym celu wykorzystuje się gazy wypychające oraz systemy odpowietrzania. Jednym z nich są zawory nadmiarowe, które wypuszczają gaz w przypadku zbyt wysokiego ciśnienia. Problem w tym, że przy bardzo niskich temperaturach, które panują podczas tankowania kriogenicznych cieczy, te zawory mogą zamarznąć albo się zablokować.


Jeśli zawór przestaje działać, ciśnienie w zbiorniku wzrasta. Gdy przekroczy dopuszczalną wartość, zbiornik zaczyna pracować jak bomba - pęka w najsłabszym miejscu, zazwyczaj na spawach lub w górnej kopule. Tak mogło się stać w przypadku Ship 36: najpierw doszło do rozszczelnienia zbiornika metanu, a następnie - w wyniku uszkodzeń i rozprzestrzenienia ognia - eksplodował również zbiornik ciekłego tlenu. Właśnie to mogło spowodować tak silny i gwałtowny wybuch.


Na ten moment nie wiadomo, w jakim stanie jest stanowisko testowe Massey. Wiadomo, że ogień utrzymywał się jeszcze długo po eksplozji, a lokalne służby pożarnicze brały udział w zabezpieczaniu terenu. Jeśli okoliczne instalacje uległy poważniejszym uszkodzeniom, może to oznaczać dłuższą przerwę w testach, co wpłynie na cały harmonogram lotów Starshipa. W przeszłości SpaceX potrzebowało kilku tygodni na odbudowę po podobnych incydentach.


Ten lot miał być kolejnym testem wersji V2 Starshipa - czyli drugiej generacji konstrukcji, którą Elon Musk zapowiedział jeszcze w 2023 roku. W jego słowach, w porównaniu do wcześniejszych prototypów V2 mieści więcej paliwa, ma lżejszą strukturę i - przynajmniej w teorii - jest bardziej niezawodna. No i tak średnio bym powiedział, bo z tego, co wiem wszystkie ostatnie loty kończyły się awariami. xD


CIEKAWOSTKA: DLACZEGO KRIOGENICZNY?

W tekście pojawia się określenie "kriogeniczny ciekły metan", choć z technicznego punktu widzenia to trochę masło maślane. Żeby metan był ciekły, musi zostać schłodzony do temperatury poniżej -161°C - a więc już z definicji staje się paliwem kriogenicznym. Taki termin przyjął się jednak w branży rakietowej, szczególnie w języku angielskim, by odróżniać paliwa wymagające ekstremalnego chłodzenia od tych przechowywanych w temperaturze pokojowej. I to właśnie to ekstremalne schłodzenie mogło odegrać rolę w eksplozji Ship 36 - niektóre komentarze sugerują, że zawory mogły po prostu zamarznąć, uniemożliwiając bezpieczne odprowadzenie gazów.


Jakbyście się zastanawiali jak to jest, że rakieta może wybuchnąć jeszcze przed odpaleniem silników z wyżej wymienionego powodu, to odpowiedź mamy nawet w historii samego SpaceX, bo Falcon 9 w 2016 eksplodował na stanowisku podczas tankowania - przyczyną było wtedy również ciśnienie i reakcja materiałów w bardzo niskich temperaturach. W tamtym przypadku późniejsze śledztwo wykazało, że doszło do reakcji między ciekłym tlenem a materiałem zbiornika helu, który był używany do utrzymywania ciśnienia. Ekstremalne schłodzenie doprowadziło do mikropęknięć i w konsekwencji do wybuchu.


━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

ŹRÓDŁA

━━━━━━━━────────┄┄┄┄



━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

TAGI

━━━━━━━━────────┄┄┄┄

MOJE: #apwdndziwen #apwdnfeature

OGÓLNE: #ciekawostki #spacex #elonmusk #rakiety

34951cba-285b-4a1a-9f81-19ba918aff78
9a8bf55a-0599-44bc-bcdf-4c98ae668a96
0beb8a27-f8e2-413d-89ea-7b0bcece68c6
d05334e0-26bf-458e-8383-54916b1992c1
maximilianan

@Dziwen testuj maszynę za miliony dolarów - nie sprawdź działania zaworów w danych warunkach.

kodyak

Jesteśmy cały czas na początku od prawie 80 lat w tym temacie i takie eksperymenty właśnie tylko to potwierdzaja

LaMo.zord

Ale jak to. Melon "ketamina" Wizjoner i się nie udało? Przecież wielki pan indżyner miał wszystko sam zaprojektować tak żeby było dobrze XD

Skończą się zaraz subwencje to i dział starszipa się skończy.

Ale nie ma tego złego. Ludzie wrócą do NASA z doświadczeniem to może wtedy się uda odpalić i nawet gdzieś polecieć XD

Zaloguj się aby komentować

FILMIK

DLACZEGO NIE BYŁO DRUGIEJ ERY GADÓW? [11 minut]


66 milionów lat temu świat się skończył – dla dinozaurów i wielu innych gatunków. Asteroida, która uderzyła w Ziemię, zmiotła 75% życia, "zgasła" fotosynteza, planeta zamarzła, a wielkie zwierzęta z epoki gadów – nawet jeśli przetrwały sam impakt – nie przeżyły długiego, ciemnego, zimnego głodu. To wtedy ssaki zaczęły swoją ekspansję. Ale dlaczego właśnie one? Czemu to nie ocalałe gady przejęły planetę? Przecież były bardziej oszczędne energetycznie, szybciej się rozmnażały, miały mniej wymagające potomstwo – wszystko, co powinno im dać przewagę w postapokaliptycznym świecie. A jednak stało się odwrotnie. Czasami odpowiedź nie leży w cechach przetrwania... tylko w chorobach.


Hipoteza FIMS – ssaki kontra świat pełen zarodników

Tu wchodzi hipoteza, która wciąż jest na marginesie nauki, ale przyciąga uwagę: FIMS (Fungal Infection-Mammalian Selection). Zakłada ona, że to eksplozja grzybów po wyginięciu dinozaurów dała ssakom przewagę ewolucyjną. Brzmi absurdalnie? A jednak – ciemność, chłód i gnijąca biomasa stworzyły raj dla królestwa grzybów. W tym czasie w atmosferze unosiły się chmury zarodników, a ziemię pokryły grzybowe łąki. Wiadomo z badań współczesnych, że gady (i inne zmiennocieplne) są znacznie bardziej podatne na infekcje grzybicze niż ssaki. Nasze ciała są po prostu za ciepłe dla większości grzybów. Jeśli po wyginięciu dinozaurów gady masowo padały ofiarą infekcji, podczas gdy ssaki były w dużej mierze odporne, to nagle staje się jasne, kto miał lepszy start w odbudowie życia na Ziemi.


Prolog epoki ssaków

Grzyby mogły być zarówno zagrożeniem, jak i źródłem pożywienia – a ssaki były wystarczająco aktywne i ciepłokrwiste, by je znaleźć, zjeść i nie paść po drodze. FIMS tłumaczy więc, czemu świat nie przeszedł od razu do „drugiej epoki gadów”, choć na papierze to one miały lepsze karty. Trudno będzie to kiedyś udowodnić bezpośrednio, bo choroby rzadko zostawiają ślady w skamieniałościach. Ale jedno jest pewne – grzyby mogły ocalić nasze linie rodowe przez eliminację konkurencji. Jeśli hipoteza jest prawdziwa, to zanim nastała era ssaków... mieliśmy epizod epoki grzybów. Bez niej – nie byłoby nas tu wcale.


Postanowiłem streszczać wam lekko te filmiki, choć nie na tyle, by oddać ich całościowy przekaz. Nadal warto obejrzeć, jak zainteresuje was taki uproszczony opis.

JAK MIEĆ POLSKIE NAPISY? - nie zawsze będą piękne, ale powinny wystarczyć.

Więcej tego typu wpisów znajdziesz w społeczności Oglądaj z DZIWENEM

#ciekawostki #ewolucja #filmikdokumentalny #minidokument #ogladajzdziwenem #pbseons #ssaki #wymieranie

radziol

@Dziwen z wdzięczności dodam sobie pieczarek do kanapki

Michumi

@Dziwen dziwen to wszystko

Zaloguj się aby komentować

....^...^

..(O , O)

..(..........) 2025-06-18

━"━━"━━━━━━──────┄┄┄┄

NIECODZIENNIK

━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

Czyli nieregularny, rozszerzony przegląd wydarzeń i ciekawostek, pisany pewnie dla nikogo, bo to tematy, które mnie akurat zainteresowały. Dla wygody (jeśli wszystko się poprawnie wygeneruje), na górze znajdziecie spis treści – żeby od razu wiedzieć, czy coś was interesuje. Zdjęcia, jeśli się pojawią, wrzucę w komentarze - nie chcę sobie rozwalać formatowania przy edycji wpisu. Źródła wrzucam też bezpośrednio w tytuły akapitów. Nie oczekujcie regularności, bo będzie, jak nazwa wskazuje. Trochę jak u SciFuna. Zapraszam.

━━━━━━━━────────┄┄┄┄

Ta seria będzie do znalezienia pod tagiem #niecodziennik .

Więcej takich wpisów znajdziesz w społeczności: Agencja Prasowa WDN


W dzisiejszym wydaniu:


  1. SCI| Mózg potrafi szybko przeorganizować się po utracie neuronów

  2. LIN| Nie turecki, nie germański. Język Hunów prowadzi na Syberię

  3. ENV| Ghana tonie w śmieciach z Wielkiej Brytanii i EU


━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

SCI| MÓZG POTRAFI SZYBKO PRZEORGANIZOWAĆ SIĘ PO UTRACIE NEURONÓW

W badaniu opublikowanym w Nature Neuroscience naukowcy z Uniwersytetu w Moguncji i kilku innych placówek pokazali, że już kilka dni po celowym usunięciu części komórek nerwowych w korze słuchowej, sieci neuronalne były w stanie odtworzyć niemal identyczne wzorce aktywności jak przed uszkodzeniem. Neurony, które wcześniej nie reagowały na bodźce dźwiękowe, zaczęły przejmować funkcje zniszczonych komórek - jakby "przebudzały się" i uczyły nowej roli.


Wcześniej nie było wiadomo, jak dorosły mózg zachowuje zdolność do przetwarzania informacji mimo ubytku neuronów, który pojawia się naturalnie z wiekiem lub w wyniku chorób takich jak Alzheimer czy Parkinson. Nowe dane pokazują, że sieć nerwowa nie posiada tak po prostu "zapasowych" połączeń, lecz potrafi dynamicznie reagować na straty - pod warunkiem, że zachowana jest delikatna wewnętrzna równowaga.


W mózgu wyróżniamy dwa główne typy neuronów: pobudzające i hamujące. Neurony pobudzające odpowiadają za przekazywanie sygnałów – "rozpalają" aktywność w sieci i tworzą ciągi reakcji między komórkami. Neurony hamujące działają odwrotnie - tonują, wyciszają i kontrolują nadmierną aktywność, utrzymując cały system w stabilnej równowadze. W badaniu usunięcie grupy neuronów pobudzających zakłóciło mapę dźwięków w korze słuchowej, ale już po kilku dniach inne komórki - wcześniej nieaktywne - przejęły ich rolę, a sieć odzyskała funkcję. Gdy jednak usunięto neurony hamujące, reorganizacja przebiegała znacznie wolniej i w sposób mniej uporządkowany. Mapa aktywności nie wracała do równowagi tak łatwo, a odpowiedzi neuronów były mniej niezawodne. Oznacza to, że to właśnie mechanizmy hamujące zapewniają mózgowi warunki do sprawnej odbudowy, nawet jeśli nie inicjują jej bezpośrednio. To sugeruje, że zdrowe mechanizmy hamowania są niezbędne dla utrzymania elastyczności* mózgu – nie tylko w przetwarzaniu bodźców, ale także w starzeniu się i odporności na choroby neurodegeneracyjne.


Autorzy podkreślają, że mózg nie trwa w stanie równowagi "z natury", lecz nieustannie ją odbudowuje. To właśnie ta aktywna regulacja - przypominająca mechanizmy homeostatyczne znane z całego organizmu - pozwala mózgowi przetrwać mimo zmian, jakie niesie czas i niektóre choroby. Jeżeli zastanawiacie się co taki news zmienia w waszym życiu, to pewnie najlepszą odpowiedzią będzie, że to daje nadzieję na lepsze terapie i leki. W teorii wnioski mogą pomóc przynajmniej w spowolnieniu rozwoju takich chorób, jak alzheimer.


Ta elastyczność chyba częściej jest nazywana neuroplastycznością.


LIN| NIE TURECKI, NIE GERMAŃSKI. JĘZYK HUNÓW PROWADZI NA SYBERIĘ

Nowe badania lingwistyczne wskazują, że europejscy Hunowie - w tym sam Attyla - nie wywodzili się z ludów tureckojęzycznych, jak wcześniej zakładano, lecz od mówców paleo-syberyjskiego języka z rodziny jenisejskiej. Zespół z uniwersytetów w Kolonii i Oksfordzie przeanalizował imiona, nazwy geograficzne i zapożyczenia w tekstach chińskich, dochodząc do wniosku, że zarówno Hunowie, jak i ich azjatyccy przodkowie, Xiongnu, posługiwali się archaicznym językiem Arin - obecnym w południowej Syberii jeszcze przed ekspansją ludów tureckich. Imię Attyla również mogło mieć jenisejskie pochodzenie, oznaczając „szybki” lub „zwinny”.


Ustalenia te burzą dotychczasowy konsensus naukowy, który łączył Hunów z językami tureckimi, opierając się głównie na geografii i późniejszych migracjach. Okazuje się, że Hunowie wywodzili się z wcześniejszej fali migracyjnej z regionu Ałtaju, zanim ludy tureckie pojawiły się w Azji Wewnętrznej. To przesuwa ich etniczne i kulturowe korzenie głębiej w prehistorię Syberii i wskazuje, że ich wpływ na języki i kultury regionu mógł być większy, niż dotąd sądzono.


ENV| GHANA TONIE W ŚMIECIACH Z WIELKIEJ BRYTANII I EU

Brytyjskie ubrania wyrzucane przez konsumentów trafiają do Ghany, gdzie zalegają na nielegalnych wysypiskach, w tym na obszarach chronionych Densu - ważnym dla ekosystemu mokradle wpisanym na listę Ramsar. W śmieciach znaleziono m.in. odzież marek M&S, Zara, Primark, H&M, Next i George. Miejscowi skarżą się, że syntetyczne ubrania zatykają sieci, kanały i plaże, a wędkarze łowią razem z rybami fragmenty tekstyliów. Sprzedawczyni z rynku Kantamanto, Mercy Asantewa, mówi wprost: "Kiedyś mogliśmy je sprzedać i utrzymać rodzinę. Teraz często rozpadają się już przy otwieraniu bel". Coraz większa część odzieży nie nadaje się do użytku, a tylko jedno wysypisko w regionie spełnia minimalne normy. Tylko w Kantamanto codziennie wyrzuca się 100 ton odpadów tekstylnych, z czego 70 ton trafia bezpośrednio do środowiska.


Tekstylia trafiają do Afryki, bo to najtańszy sposób pozbycia się ich z Zachodu. Oficjalnie są deklarowane jako "odzież przeznaczona do ponownego użytku", co pozwala ominąć przepisy o zakazie eksportu śmieci. Jednak w praktyce wiele ubrań jest zniszczonych lub zbyt niskiej jakości, by można je sprzedać. Eksport jest tańszy niż lokalna utylizacja w Europie, a istniejący rynek zbytu - jak Kantamanto - umożliwia dalszy obrót choćby niewielką częścią zawartości. Brakuje natomiast mechanizmów odpowiedzialności: firmy i pośrednicy przestają się interesować losem ubrań, gdy tylko opuszczą kontener.


Branża odzieżowa przyznaje, że problem istnieje, i deklaruje wsparcie dla przepisów o rozszerzonej odpowiedzialności producenta (EPR). M&S, George, H&M czy Zara twierdzą, że oferują programy zwrotu i recyklingu odzieży, jednak żadna z firm - poza Primarkiem - nie gwarantuje, że ich ubrania nie trafiają do Afryki. Z kolei mieszkańcy regionu wskazują, że jeszcze kilka lat temu obszary te były pełne dzikiej przyrody, ale dziś są zanieczyszczone, cuchnące i zamieszkiwane przez chmary komarów. Lokalne władze przyznały, że nadzorują nowe wysypisko Akkaway, mimo że jego lokalizacja łamie przepisy ochrony środowiska i konwencję Ramsarską.


Warto dodać, że o ile artykuł jest o Wielkiej Brytanii, to problem dotyczy całej Europy i też innych regionów Afryki. Dlatego przedstawiciele ghanijskich sprzedawców zawitali w Brukseli, by walczyć o swoje i wspomnianą wyżej regulację EPR.


W ramach ciekawostki trochę obok tego tematu, niedawno oglądałem mały dokument o tym dlaczego Czerwony Krzyż zamyka kontenery na ubrania w Niemczech. Jak stwierdziła pani, która się tym zajmuje, ponad 90% ciuchów nie nadaje się do ponownego użytku i na pewnym etapie cały proces sortowania i wywożenia odpadów po prostu przestał być opłacalny. W kontenerze, który otworzyli na wizji były nawet ubrania zaplamione krwią.


━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

ŹRÓDŁA

━━━━━━━━────────┄┄┄┄



━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

TAGI

━━━━━━━━────────┄┄┄┄

MOJE: #apwdndziwen #apwdnfeature

OGÓLNE: #ciekawostki #historia #nauka #niecodziennik #amerykapolodniowa #afryka #kultura #srodowisko

44188ebf-a77b-4636-9929-27ed09138733
LeniwaPanda

@Dziwen leci tag do obserwowanych.

HolQ

@Dziwen

typy neuronów: pobudzające i hamujące

O proszę. Ciekawe. Do tej pory myślałem ze stan pobudzenia polega tylko i wyłącznie na tym jaki neurotransmiter trafia do synapsy (np. Acetylocholina - pobudzenie, GABA - inhibitor). Nie wiedziałem, ze istnieją dwa odrębne szlaki neuronowe. Dzięki

FriendGatherArena

@Dziwen piorun za testy na produkcji

Zaloguj się aby komentować

....^...^

..(O , O)

..(..........) MEKSYK

━"━━"━━━━━━──────┄┄┄┄

ZAMORDOWANA - KOLEJNY LOKALNY POLITYK TRACI ŻYCIE

━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

Jedną z funkcji, które niosą ze sobą ogromne ryzyko utraty życia lub bliskich, z pewnością jest bycie politykiem niższego szczebla w Meksyku. Burmistrzyni gminy San Mateo Piñas, Lilia Gema García Soto, została zastrzelona w niedzielę 15 czerwca przez pięciu uzbrojonych napastników, którzy wjechali do miejscowości na dwóch motocyklach i wtargnęli do budynku lokalnego urzędu.

━━━━━━━━────────┄┄┄┄


Więcej takich wpisów znajdziesz w społeczności: Agencja Prasowa WDN


━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

TRAGEDIA, JAKICH WIELE

Atak trwał zaledwie sześć minut – między 11:40 a 11:46 rano – i zakończył się śmiercią burmistrzyni oraz przedstawiciela społeczności Agua Caliente, Eli Gregorio Garcíi Ruiza, który w tym czasie rozmawiał z nią o budowie drogi dla swojej miejscowości. Napastnicy używali różnych typów broni, w tym karabinów M16, a na miejscu znaleziono kilkadziesiąt łusek. Zabójstwo burmistrzyni to tylko jeden z wielu ataków na samorządowców w kraju, gdzie przemoc wobec lokalnych polityków przybiera coraz bardziej systemowy charakter. W stanie Oaxaca to już druga taka zbrodnia w tym roku – w maju zginął burmistrz Santiago Amoltepec, zamordowany w zasadzce wraz z kierowcą i funkcjonariuszem policji. Meksykańskie kartele narkotykowe od lat wykorzystują wybory samorządowe i lokalną politykę jako narzędzie do rozszerzania swoich wpływów, eliminując kandydatów i urzędników, którzy nie chcą z nimi współpracować.


MOTYW

W przypadku San Mateo Piñas śledczy biorą jednak pod uwagę także inne możliwe motywy. Jak poinformował prokurator generalny stanu Oaxaca, García Soto wcześniej złożyła co najmniej trzy oficjalne zawiadomienia: jedno dotyczące domniemanego oszustwa byłych władz gminy przy podziale funduszy na pomoc po huraganie Agatha, kolejne w sprawie kradzieży 132 tysięcy peso z kasy miejskiej oraz zawiadomienie o fałszowaniu jej podpisu w celu nielegalnego wypłacania środków publicznych. Inne brane pod uwagę tropy to spór o kontrolę polityczną w gminie oraz opłaty za transport drewna wycinanego w okolicznych lasach.


CENA DO ZAPŁACENIA

Według organizacji monitorujących przemoc polityczną, w 2024 roku w Meksyku zamordowano już co najmniej 48 kandydatów i urzędników związanych z wyborami lokalnymi. Większość z tych zbrodni ma miejsce w niewielkich miejscowościach, gdzie państwowa ochrona praktycznie nie funkcjonuje, a samorządowcy są zdani na siebie. Mimo zaangażowania tysięcy funkcjonariuszy Gwardii Narodowej i ochrony przydzielonej kilkuset kandydatom, poziom przemocy pozostaje wysoki.


W Meksyku bycie burmistrzem to coraz częściej rola granicząca z wyrokiem śmierci. Samorządowcy nie tylko odpowiadają przed mieszkańcami, ale często też stają na linii frontu w walce o terytoria, wpływy i publiczne pieniądze, którą toczą między sobą przestępcze grupy i lokalne układy.


SKALA

Żeby dać wam obraz, jak to obecnie wygląda – tylko w ciągu ostatnich dwóch lat, od początku prezydentury Claudii Sheinbaum, w Meksyku doszło do serii brutalnych zabójstw lokalnych polityków.


W październiku 2024 roku w Chilpancingo (Guerrero) zamordowano sekretarza generalnego nowego burmistrza, a sześć dni później znaleziono ciało jego zastępcy, któremu odcięto głowę. W grudniu poseł federalny Benito Aguas Atlahua został zastrzelony w Veracruz, a burmistrz Jesùs Franco Lárraga z San Luis Potosí zginął wraz z trzema osobami w ostrzale samochodu.


W 2025 roku zabito sekretarza rady miejskiej Teocaltiche José Luisa Perrierę, a w tym samym mieście kilka dni później zginęła radna Cecilia Ruvalcaba. W stanie Veracruz w trakcie kampanii zamordowano kandydatkę Yesenię Larę i trzech członków jej zespołu. W czerwcu zmarł Isaías Rojas Ramírez, burmistrz Metlatónoc, postrzelony kilka dni wcześniej, a burmistrz Tacámbaro, Salvador Bastida García, został zastrzelony pod własnym domem.


W tym samym okresie zginęli również m.in. Román Ruiz Bohórquez (Oaxaca), Santiago Ochoa (Sonora), Orlando Ureña (Puebla), Ricardo Montes (Guanajuato), Gerardo Cárdenas (Durango), Martín González (Jalisco), Martha Guzmán (Chiapas), René Santiago (Morelos) i Hugo García (Guerrero).


━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

ŹRÓDŁA

━━━━━━━━────────┄┄┄┄

━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

TAGI

━━━━━━━━────────┄┄┄┄

MOJE: #apwdndziwen #apwdnfeature

OGÓLNE: #politykazagraniczna #meksyk #przestepczosczorganizowana #gangi

ecb8ebc3-a5f5-42b9-ae85-89772146f8d7
CzosnkowySmok

@Dziwen tym tekstem skusiłeś mnie do napisania tekstu o Meksyku i wojnie

mannoroth

@Dziwen żeby być uczciwym politykiem w Meksyku to trzeba mieć jaja ze stali

Rudolf

@Dziwen szkoda że Meksyk nie ma żadnych silnych sąsiadów którzy walczą o demokrację w każdym zakątku świata do tego doświadczonych w wojnach dżunglowych z nieregularna partyzantka.

edit: w sumie to ma ale akurat temu sąsiadowi taki stan rzeczy jest na rękę

Zaloguj się aby komentować

Chyba coś mi nie działa w tym Cyberpunku. xD

W zasadzie cała gra u mnie to bugfest, ale w sumie ok, jak jakiś NPC lub samochody się teleportowały [bez skila] albo dostawały padaczki, bo gra nie ogarniała gdzie powinni się znajdować, to tam o. Pal 6. No ale są granice. Od pewnego czasu NPC widzą przez ściany i mogą przez nie strzelać na luzaku [i nie, nie dzięki broni typu Smart, bo ze zwykłej].


Trafiłem w misji głównej na tego typa, a w jego biurze nic się nie stało, tylko mi mówił, że nie powinno mnie tu być. Jak zszedłem piętro niżej, to nagle dostałem dymek dialogowy, myślę, pewnie ktoś tu jest. No ale nie. Rozmowa toczy się przez sufit. Vi właśnie tam patrzy. No to co, resecik, wracam, to samo. Co najlepsze marker pokazuje, że trzeba się spotkać z nim w jego biurze. To zaczynam dialog i biegnę na górę, żeby to jakoś kurna wyglądało. Nie. Drzwi teraz ma zamknięte. Coś absolutnie niesamowitego. xDD


Przy tym gry Bethesdy to są arcydzieła pod kątem bugów. xD

No i tak, wiem, nie każdy ma te bugi. Zdążyłem się przekonać, że są wśród nas ci, co mają czyste przejścia.

---------------

#grykomputerowe #gry #cyberpunk2077

a0383b7a-343e-4561-8a5a-12b8c38dafa2
99ef2446-85bd-4e32-9bcb-ed1bb3f6f59f
WujekAlien

@Dziwen Ja jedno podejście miałem prawie czyste, ale nie zmienia to faktu, że ta gra to bug na bugu (kolejne podejścia już mniej udane) i wypuszczanie jej za pełną cenę AAA było strzałem w pysk graczom.

Mefiaczek

Ograłem to na pc i ps5, na starych i nowych patchach i jakoś nigdy problemu z bugami nie miałem.

the_good_the_bad_the_ugly

Ja nie wiem na czym wy gracie ale po wszystkich wydanych łatach nie kojarzę nawet jednego buga w tej grze. A zrobiłem wszystkie możliwe zakończenia w podstawie i dodatku.

Zaloguj się aby komentować

Robert Kubica

w zespole AF Corse (#83), wraz z Yifeiem Ye i Philipem Hansonem, wygrali właśnie 24-godzinny wyścig Le Mans. Tym samym nasz rodak staje się pierwszym Polakiem w historii, który tego dokonał. Co ciekawe, zwycięstwo odnieśli nie w zespole fabrycznym, a w tzw. ekipie klienckiej.


Zespoły prywatne mają wprawdzie dostęp do tej samej technologii (w tym przypadku Ferrari 499P), ale nie korzystają z pełnego wsparcia technicznego i strategicznego producenta – co czyni ten sukces jeszcze bardziej imponującym i dowodzi, jak świetnie zorganizowany i skuteczny był zespół samochodu numer 83. Hypercar Roberta pod koniec miał mieć problemy ze skrzynią biegów, dlatego Robert zdecydował się przedłużyć swój przejazd do granic, nie został zmieniony przez innego kierowcę i jakimś cudem zyskiwał czas, mimo problemów.


Gdybyście się zastanawiali – Le Mans dla motorsportu jest mniej więcej tym, czym Wimbledon dla tenisa, Tour de France dla kolarstwa albo Liga Mistrzów dla piłki nożnej. To jedna z najstarszych, najtrudniejszych i najbardziej prestiżowych imprez wyścigowych świata. Wielu kierowców marzy o tym, by zrobić to, co dziś udało się Kubicy i jego kolegom – nawet Max Verstappen, czterokrotny mistrz Formuły 1, mówił, że chciałby kiedyś wystartować w tym wyścigu.


Nie tylko Kubica przechodzi dziś do historii, bo podobnie do Roberta, Yifei Ye jako pierwszy chiński kierowca odniósł zwycięstwo w Le Mans.


Warto dodać, że dla Kubicy to nie był pierwszy start w Le Mans. Już w 2021 roku był o krok od wygranej w klasie LMP2, ale awaria samochodu odebrała mu zwycięstwo dosłownie na ostatnim okrążeniu. Dzisiejszy triumf to nie tylko historyczny moment, ale też osobiste domknięcie wieloletniego dążenia do tego jednego, najważniejszego wyścigu.


To również pierwszy raz od powrotu Ferrari do Le Mans w 2023 roku, gdy wyścig wygrywa samochód prywatny – pokazując, że nie zawsze największy budżet decyduje o wyniku.


Inny rodak, Kuba Śmiechowski wygrywa w kategorii LMP2, czyli poziom niżej w polskim zespole Inter Europol Competition.


------

#lemans #motosport #wec #kubica #lmp2 #polskagurom #lemans24 #sport

f674ba0f-f425-43d3-9065-0340582d5784
76faad0c-b62a-4bff-8a7e-e8f8681704b5
2ff63843-c1f6-4dd8-b460-9f6448affc5a
ea582301-0bdb-457a-840c-7829c424a910
a612beed-8cbb-484e-985a-3cc5f03852cd
Hajt

Brawo Robert, brawo team AF Corse🍾

wielkaberta

@Dziwen


  • Na czym polegał burdel z Hypercarem, że jeszcze parę lat temu było tylko Toyota Gazoo, Alpine (z jednym) i Glickenhaus a teraz nagle koncerny rzuciły od ostatnich 3-4 lat?

  • Dla mnie żonglowanie tymi klasami to zawrót głowy. Same bolidy LMP to jakaś sieczka jak jeszcze były klasy LMP1 i LMP3.

  • A już nie wspomnę o sieczce z klasami GT. Nie dość, że raz był podział na GT Am i GT Pro, to teraz jest LM GTE, kiedy ogólnie są klasy GT1, GT2, GT3...


Ogólnie chciałbym trochę poznać historię tych zmian klas jak te klasy się zmieniały na przestrzeni lat.

Statyczny_Stefek

@Dziwen Kompletnie mnie nie interesuje motoryzacja - tymm bardziej dziękuję za napisanie wpisu, który mnie łagodnie wprowadził i zmniejszył nieco poziom mojej ignorancji.

Zaloguj się aby komentować

Kurde. Wygląda na to, że Kubica walczy z maszyną o utrzymanie pozycji lub podium. Samochód ma problemy ze skrzynią biegów [czasem ma nie działać redukcja] i została podjęta decyzja, że nie zostanie zmieniony przez innego kierowcę i pojedzie dwa stinty [pewnie dlatego, że może jakoś sobie radzić z tym problemem, choć musi być masakrycznie zmęczony]. Już straciłem rachubę jak długo jedzie, chyba od mojego ostatniego wpisu. Niby jest druga pozycja na torze, ale trudno powiedzieć, jak to się skończy.


UPDATE: Obecnie prowadzi Giovinazzi w fabrycznym Ferrari, ale musi zaliczyć jeszcze przynajmniej 2 stopy, bo w przeciwnym wypadku zabraknie mu paliwa. Trzy kolejne samochody mogą pojechać na jeden stop. Każdy stop kosztuje minimum 40 sekund, choć Kubica musi zostać niedługo zmieniony [limit 4h na kierowcę w jednym stincie], co kosztuje dodatkowy czas, no i jedzie na bardzo starych oponach, których celowo nie zmienili, kiedy normalnie powinni. Taki stop to chyba 1 min 30 sec, choć nie mam pewności.


Team Jakuba Śmiechowskiego nadal prowadzi w swojej kategorii LMP2.


Zostały 1.5h wyścigu. Jakby ktoś chciał dołączyć do oglądania, TUTAJ opisałem jakie macie darmowe opcje.

Ten pierwszy filmik już nie jest na żywo, trzeba kliknąć w kolejny z tekstu.

------

#lemans #motosport #wec #kubica #lmp2 #polskagurom #lemans24

f7416997-e58e-4f30-bea8-31f97ecb41c1
ZohanTSW

Ale przewagę ciągle zwiększa

Zaloguj się aby komentować

Dobra, minęło 15h wyścigu i zespół Kubicy (samochód 83) nadal jest na 2 miejscu. Jak zasypiałem, to jechali na innej strategii, niż fabryczne Ferrari i trochę szkoda, że tak mały błąd, jaki popełnił Hanson sprawił, że od tamtej pory spadli na drugą pozycję - szybko po wejściu do pojazdu wyjechał za szeroko i poczęstował się żwirem, a potem trochę panikował przez radio i musiał być uspokajany przez inżyniera.


Po cichu liczyłem na pierwsze miejsce, ale o ile nie wydarzy się katastrofa, chyba będzie trudno. Warto wspomnieć, że Polacy są w 2 zespołach na torze. W hyperkarach mamy Roberta, a w kategorii LMP2 mamy Jakuba Śmiechowskiego i z tego, co widzę, jego zespół chyba nadal prowadzi w swojej kategorii wyścigowej (Inter Europol Competition nr 43 - Polski zespół z 2 samochodami w stawce).


-------

Jakby ktoś chciał się dołączyć do oglądania, to macie kilka opcji:


  • Stream z samochodu Kubicy, który teraz prowadzi Robert jest TUTAJ . Jeżeli czytacie to o 8:45, to stream przeniósł się TUTAJ .

  • Live timing z torem i opcją zaznaczenia wybranych samochodów do śledzenia na mapce jest TUTAJ lub gorszy, ale nadal działający jest TUTAJ . Ten pierwszy jest oficjalny, ten inny działa, ale nie pokazuje właściwych kierowców i mapki.

  • A jak chcecie bardzo fajnego komentarza po angielsku, będzie TUTAJ , opcja RS1.


------

#lemans #motosport #wec #kubica #lmp2 #polskagurom

9151e18c-86ab-443c-baec-db1b0716d75e
3e4360f7-ec45-4f68-a555-7202b439d355
szukajek

a jakie to konkretnie ferari i dlaczego tak piszczy jak moj fiat kiedy hamuje :x klocki? tarcze? bo chyba mam do wymiany :x

szukajek

@Dziwen a teraz na motowizji jest transmisja z rajdu Polski

maximilianan

@Dziwen co ten dzikus jednorenki wyprzedzał po trawie to ja nawet nie xD

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Siema, to mój pierwszy wpis! Od dawna śledzę na portalu zmagania ludzi w #rower, ale jakoś nigdy nie miałem okazji się podzielić czymś nadzwyczajnym. Nie chcąc iść w ślady #kredafredachallenge, postanowiłem, że na początku dowiozę moje plany do końca, a następnie się podzielę wynikami. Właśnie zakończyłem 1-dniową przygodę bikepackingową z Cabaña do Jardín (centralna część Hiszpanii) i chciałem podzielić się krótkim podsumowaniem wycieczki!


Podróż:


  • Dystans: 0.1354 km

  • Przewyższenie: 0.12995 m

  • Średni dzienny dystans: 0.1016 km

  • Średnie dzienne przewyższenie: 0.1000 m


Najważniejsze momenty i trudności:


  • Godzina 1: Łatwa rozgrzewka 12 m w Cabañie do tronu, potem zrzut. Zaskakująco owocny początek.

  • Godzina 2: Przeczyszczony miałem bliskie spotkanie z kantem komody. Zdecydowałem się unikać typowych dróg komunikacyjnych.

  • Godzina 3: Przesunięcie w głąb lądu dla wspaniałych widoków na jezioro Charco i świetnego jedzenia, choć to zaskakująco mocno wierzgało.

  • Godzina 4: Trudne wspinaczki, ale zakończyliśmy mocno z 0.1900 m przewyższenia.

  • Godzina 5: Zaczyna do mnie docierać, że nie doceniłem zardzewiałego łańcucha w moim rowerze. Szybka decyzja, zdejmuję, wkładam do plecaka i jadę dalej.

  • Godzina 6: Najgorsza pizza w moim życiu z Horno, ale uratowana niesamowitym mayonesa.

  • Godzina 7: Ustanowiłem nowe rekordy osobiste, średnia prędkość ponad 0.30 km/h.

  • Godzina 10: Szalony objazd do Compostador z 0.1071 m wspinaczki z powodu nieskoszonych chaszczy - czy ktoś tu w ogóle mieszka?

  • Godzina 12: Ostatni wysiłek do Puerta de Entrada, a następnie dodatkowy podjazd do El Retrete.


Lokacje:


Często musiałem improwizować. Nie dość, że teren trudny do poruszania, to jeszcze było skrajnie gorąco, ale miejscowi pokazali nam sztuczkę z cubo de hielo en la cabeza i jakoś poszło. Wszędzie pełno lokalnej fauny, głównie żółwi śródziemnomorskich. Niestety ten, którego widziałem z bliska, odwrócił się do mnie dupskiem i jedyne co na zdjęciu mogę zaoferować, to majestatyczne poślady. Jeśli chodzi o standard, to lepszy niż we Francji, choć @splash545. by narzekał, bo tu nie ma ToiToiów.


Jedzenie:


Najlepsze cojoncitos rojas są serwowane przez lokalną cerezo w centrum Jardín. W ogóle jak ktoś ma szczęście to w środku czasem znajdzie małego bicho, który zostawi na zębach lekki posmak, który ponoć tutaj bywa przysmakiem. Nie wiem, dla mnie smakuje jak caca de gusano. Co kto lubi.


Ostateczne myśli: Ta podróż była mieszanką zapierających dech w piersiach krajobrazów, trudnych wspinaczek, niespodziewanych wyzwań i satysfakcjonujących chwil. Dobrze jest znać chociaż podstawy lokalnego języka. Bikepacking to naprawdę przygoda, która wykracza poza samo jazdę na rowerze.


#twojwpisbrzmiznajomo @gastlich trochę #heheszki i trochę #hiszpania xD

2e1b2f88-4b31-4151-8000-a5bcc154ae0b
972e884f-b32c-4820-81b0-e244e7c40709
69cb185d-c6ab-4c16-8bc8-e88cfc367cd9
bd315668-2d89-4ab8-bcf5-beac63170241
58e68cdb-4abe-4582-9e42-7fe484a24216
onpanopticon

@Dziwen nie powiem, śmiechłem

3t3r

@Dziwen smiechlem xD 10/10

Zaloguj się aby komentować