Ponieważ @DziwnaSowa najwyraźniej nie dyskutuje uczciwie wrzucając niewygodnych ludzi znienacka na czarną w tym temacie:
https://www.hejto.pl/wpis/czy-konsensus-w-nauce-to-cos-zlego-czyli-o-tym-jak-redaktor-robert-mazurek-rozsi
Zmuszony jestem odpowiedzieć na hydeparku:
to, że system nie jest idealny, nie jest równoznaczne z tym, że w swoim "zepsuciu" produkuje tylko złe rzeczy, a taką wizję starają się przekazać niektóre środowiska polityczno-ideologiczne.
@DziwnaSowa : oczywiście,że nie wszędzie,ale tam gdzie wkraczają duże pieniądze nauka JEST poważnie skorumpowana. Ponieważ naukowcy zarabiają normalnie grosze. Wg statystyk podawanych przez google przeciętny doktor habilitowany pensji to może mieć
niecałe 7800 zł brutto. Zatem kasa kusi. A w sektorze reklamowo-PRowym są pieniądze. Gdy państwo czy korporacje grantów za badania które nie wyjdą po myśli nie dają,za takie wyniki nie chcą płacić (co jest najgorsze: czasem również gdy badania wykonano) sytuacja jest jaka jest, a na uczelniach są inteligentni ludzie. Czy można sie dziwić,że część z nich "się sprzeda" ? No nie można niestety.
@kuba-brylka : "pewne problemy,ale"... to nie są "pewne problemy" to jest podejście inkwizycyjne, to jest korupcja idąca nawet w kompromitowanie rzetelnej nauki dla pieniędzy.
Czy wy wiecie jak skorumpowany jest system grantów korporacyjnych i jakim środowiskiem wzajemnej adoracji są środowiska przyznające granty państwowe ? Zapewne nie wiecie.
A ja "skądś" to wiem od środka - choć nie pracuję naukowo,tak wyszło, że co nieco widziałem i co nieco się dowiedziałem. Choć w normalnej rynkowej gospodarce nie wyszło mi lepiej jak widać.Ale takie jest życie...
Weźmy to co mnie jako "antyszczepionkowca" (będącego przeciw szprycy RNA nie będącej szczepionką) rozsierdziło z taką "nauką":
"autorytety" (rzekomo) naukowe bredziły,że nie ma możliwości by "szczepionka" RNA doprowadziła do zmiany genomu u zaszprycowanych. Totalna bzdura przecząca nauce od początku:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Odwrotna_transkrypcja
Do cholery ja wiem czym są Syntycyny/"śmieciowe" DNA:
https://genetyka.bio/wirusy-wrogowie-czy-sprzymierzency/
A ja do cholery nie jestem w sumie nawet biologiem molekularnym i takie rzeczy wyhaczyłem bez wysiłku !
Negowano więc istnienie czegoś oczywistego żeby zaprzeczyć istnieniu oczywistego zagrożenia - by lepiej sprzedać szprycę.I nazywano to "nauką" zaś osoby krytyczne wyzywano od nieuków i zwalczano. Dość ostro zwalczano, również środowisko tzw. konsensusu się dopierdalało do tego. Ot - nowoczesny Łysenkizm w imię ideologii i większej sprzedaży.
to powyżej to jest rzecz jasna 1 przypadek. Jest takich rzeczy więcej.
A akurat Dawid Myśliwiec podobnie jak niemiecki Kurzgesagt zarabia na swym kanale pieniądze i brał udział w pewnych rodzajach propagandy więc...