
AndzelaBomba
- 930wpisy
- 3994komentarzy
Taki kot to wart rower i dwa worki pszenicy
@AndzelaBomba pogłaskany?
@AndzelaBomba bardzo ładny Rysiu
Zaloguj się aby komentować
@AndzelaBomba to i tak nie najgorzej kilka lat temu była afera, że typ posuwał ciasto do pizzy
@GARN_ w murowanej Goślinie. Pizzeria już zamknięta, ludzie się skarżyli że chujowe ciasto
@RACO wszyscy mieli bekę ale nie z tego typa tylko tych co tam jadali
Zaloguj się aby komentować
1021 + 1 = 1022
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Autor: Alfred Szklarski
Kategoria: powieść przygodowa
Wydawnictwo: Muza
Format: audiobook
ISBN: 9788328719606
Liczba stron: 320
Ocena: 6/10
Rok 1902. 14-letni Tomek Wilmowski po ucieczce ojca rewolucjonisty za granicę i śmierci matki wychowuje się u wujostwa w Warszawie, gdzie też uczęszcza do jednego z gimnazjów. W życiu chłopca następuje niespodziewany zwrot, kiedy przyjaciel jego ojca, Jan Smuga, przybywa zabrać Tomka na wyprawę do Australii, w której uczestniczyć będą Smuga i Wilmowski senior. Obaj panowie parają się bowiem intratnym zajęciem łapania zwierząt do europejskich ZOO. Podekscytowany Tomek chętnie rusza ku przygodzie.
Po raz pierwszy po serię o Tomku Wilmowskim sięgnęłam w czwartej klasie podstawówki. Wtedy ta seria była dla mnie absolutnym GOAT. Jednak, jak można zauważyć po ocenie, wrażenia po ponownej lekturze po wielu latach mam inne.
Wydaje mi się, że przygody Tomka gorzej znoszą upływ czasu, niż oryginalny (pisany przez Nienackiego) Pan Samochodzik. Może to kwestia wieku głównego bohatera (nastolatek vs. dojrzały mężczyzna) i związanego z tym odmiennego sposobu narracji. Wydaje mi się, że opisy historyczno-geograficzne były u Szklarskiego podane w bardziej toporny sposób, co po latach też jest in minus. Dodatkowo miałam pewien problem z kreacją głównego bohatera. Tego, że to lekki Gary Stu nie będę się przesadnie czepiać, bo literatura dziecięca rządzi się swoimi prawami, ale jego sposób postępowania wydał mi się niespójny – raz zachowywał się jak 8-latek, nie 14-latek, raz wykazywał się większą dojrzałością, niż dorośli członkowie wyprawy.
Przygody Tomka to świetne polecajki dla dzieci z klas 4-6, szczególnie tych zainteresowanych geografią i historią, ale dorosłym mającym do serii sentyment z dzieciństwa raczej nie będę polecać ponownej lektury.
A już na pewno nie polecam audiobooka, strasznie toporny lektor.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter

@AndzelaBomba czytało się w dzieciństwie, miło wspominam te książki
@Endrevoir teraz nie ma czasów 😉
Mam do nich duży sentyment, ale też sie boję, że przy ponownym podejściu mogę sobie popsuć wspomnienia. Ksiazki dla dzieci trzeba czytać, kiedy się jest dzieckiem :)
@AndzelaBomba pamiętam, że za dzieciaka też się odbiłem od Tomka, mimo poleceń mamy, która sama zaczytywała się w tych powieściach jako dziecko. Właśnie coś kojarzę, że te opisy przyrody były rozwleczone. Wolałem poczytać Przygody Mikołajka czy Trzech Detektywów
Zaloguj się aby komentować
#memy #heheszki #humorobrazkowy #jezykniemiecki

@AndzelaBomba mój kolega kiedyś powiedział zamiast ich heiße Jarek to
Ich Scheiße Jarek xD
@cebulaZrosolu
Jesteś pewien, że się przejezyczyl.?
ja na kartkówce z biologii zamiast o mikroorganizmach napisałem o mikroorgazmach
@redve ja zamiast napisać pręciki (w kwiatkach) to napisałem prącie.
Kumpel napisał na tym samym penisy...
@redve Freudian slip
@AndzelaBomba Hymel Jadwiga Lipinki Łużyckie Łączna 43, Styrta się pali!
Zaloguj się aby komentować
@AndzelaBomba dobra przykrywka, znany to nie sprawdzają dokładnie, nikogo nie dziwi, że co chwilę gdzie indziej jest
Zaloguj się aby komentować
1015 + 1 = 1016
Tytuł: Langer
Autor: Remigiusz Mróz
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Audioteka
Format: audiobook
ISBN: 9788367616874
Liczba stron: 498
Ocena: 2/10
- Pisze pod pseudonimem. Nikołaj Sieryj.
- To ten, który bez przerwy wydaje kolejne części książek o zwyrodnialcu? Zwyrodnialec w mamrze, Zwyrodnialec na wolności, Zwyrodnialec pośród swoich.
- Ten sam - roześmiała się. - Nie mogę tego czytać. Pornole, pełno krwi i przemocy.
Daria Doncowa Poker z rekinem
Powyższy cytat odnosi się do fikcyjnego rosyjskiego pisarza, który w powieści Poker z rekinem jest jedynie wzmiankowany. Gdyby jednak personalia owej postaci zmienić na „Remigiusz Mróz”, a tytuły książek z serii o zwyrodnialcu na Kasacja i Langer, mielibyśmy adekwatne podsumowanie twórczości Ove Løgmansbø.
Piotr Langer nie wymaga opisu.
Piotra Langera nie trzeba nikomu przedstawiać.
Ja go jednak przedstawię – Piotr Langer Junior to arcywróg pojawiający się w serii o Mary Sue Chyłce, obiekt mokrych snów czytelniczek Mroza. Chad pierdyliarder by day i psychopatyczny morderca by night, ma na koncie kilkadziesiąt zabitych w bestialski sposób ofiar, jednak dzięki rozgrywaniu szachów 2137D i układom politycznym unika odpowiedzialności karnej za swoje czyny.
W książce Langer, zapoczątkowującą serię o tym samym tytule, Mróz wychodzi naprzeciw oczekiwaniom wiernych fanek i tworzy spin offy w całości poświęcone Sadyście z Mokotowa (pseudonim Langera w uniwersum Chyłki, przyp. tłum.).
W zeszłym tygodniu pastwiłam się nad ekranizacją powieści https://www.hejto.pl/wpis/464-1-465-tytul-langer-rok-produkcji-2025-kategoria-thriller-rezyseria-lukasz-pa . Ktoś mógłby pomyśleć, że kiepska adaptacja powinna zniechęcać do sięgnięcia po materiał źródłowy, ale ja zawsze byłam odwrotny człowiek i postanowiłam zapoznać się z pierwowzorem z myślą, że może głosy na Filmwebie miały rację i książka jest lepsza od serialu.
No i po ocenie widać, że nie xD
Zacznę od tego, że tak jak sporo użytkowników na forum Filmwebu pisało, scenarzyści nieźle namieszali w fabule i rzeczywiście, różnice między książką a serialem są znaczne. Nie są to jednak różnice na lepsze. Intryga jest podobnie absurdalna, a plot twisty, jak to zwykle u Mroza, wzięte z d⁎⁎y i wymuszone.
Jakbym miała oceniać książkę za samą fabułę, dałabym 3/10, bo pod względem opowiadanej historii to słaby kryminalik.
Jednak za przedstawienie tytułowej postaci obniżam ocenę o 1
Zawsze myślałam, że to Gierszał swoją dziwaczną grą aktorską uczynił z Langera aberrację, ale teraz widzę, że Mróz zrobił to sam. Jak słuchałam audiobooka nie mogłam wyjść z wrażenia, jak bardzo można spartolić bohatera literackiego. Postać Piotra Langera powinna się znaleźć w jakimś poradniku dla pisarzy kryminałów w sekcji „Karykatury, czyli jak NIE pisać postaci”. Zacznę od tego, że autor tworząc Langera wrzucił do kreatora postaci każde zboczenie realnych seryjnych morderców i każdą literacką kliszę dotyczącą psychopatów, z dręczeniem małych kotków włącznie. Chciał zapewne, by Langer budził jak największe przerażenie i obrzydzenie, oczywiście z nutą mrocznej fascynacji. We mnie postać ta budziła jedynie głęboki cringe, momentami do tego stopnia, że ciężko mi było słuchać audiobooka z zażenowania.
No co ja mogę powiedzieć, stworzyć dobrze napisaną i pełnokrwistą postać psychopaty trzeba umieć. Mróz pewnie myśli, że umie wykreować tak fascynujących psycholi jak to zrobili Thomas Harris i Bret Easton Ellis (gość od American Psycho), ale prawda jest taka, że już scenarzyści polskich telenowel potrafili stworzyć o wiele, wiele, wiele lepszych villainów.
Do tej beczki dziegciu dołożyć należy toporne dialogi, robiące wrażenie copy paste z monografii o psychopatologii i opisy przeładowanie nic nie wnoszącymi szczegółami w rodzaju „Po drodze zajechał do Carrefoura w Galerii Mokotów, gdzie kupił serek Monte 150 g za 3,99”.
Jedyną interesującą rzeczą, jaką wyniosłam z lektury (i może jedynym elementem, dla którego końcowa ocena to aż 2/10), jest wyjaśnienie, czemu żeńskie mumie z Egiptu są w gorszym stanie, niż męskie. Jakby ktoś nie wiedział, tak jak ja wcześniej, wyjaśnienie jest tutaj: https://www.reddit.com/r/ancienthistory/comments/vuq1lr/decomposed_female_mummies/
Nawet dobrze zrobiony audiobook nie ratuje tej powieści. Szmira, szmira i jeszcze raz szmira. Fakt, że dostała jakieś tam nagrody czytelników świadczy jedynie o tym, jak kiepski gust ma większość tych fanek literatury z rodzaju „Nie czytasz? Nie idę z tobą do łóżka!”, normalnie aż szkoda strzępić ryja.
#bookmeter

Dziękuję za porcję wiedzy o żeńskich mumiach.
ja wyszedłem z seansu na scenie z 50 twarzy Greja, cringe był nie do wytrzymania
Szanuję, że chciało się tyle napisać na temat czegoś takiego
@saradonin_redux chyba zawsze najdłuższe recenzje piszę na temat gniotów 🙃
@AndzelaBomba Ale, że chciało Ci się to czytać
Ja kiedyś czytałem kilka tomów Chyłki i jak po 4 czy 5 tomie zaczęły być dokładnie tym samym, tylko z lekko zmienioną sprawą i bohaterami pobocznymi, ale w tym samym schemacie, co do wydarzeń, wzlotów i updadków, odpuściłem tego autora.
Zaloguj się aby komentować
#memy #heheszki #humorobrazkowy #uznanski #kosmos #nieruchomosci


@AndzelaBomba On jest strasznie podobny do Obajtka
@AndzelaBomba @AndzelaBomba a Twardowski to co?
@Ihooj za Wiki
Niemieccy badacze uważają, że Jan Twardowski był Niemcem i studiował w Wittenberdze. Wysuwają przypuszczenia, że naprawdę nazywał się Laurentius Dhur, z łaciny Durentius, co oznacza tyle co „twardy”, skąd miało się pojawić jego spolszczone nazwisko.
@AndzelaBomba To jakaś bismarckowska propaganda.
@AndzelaBomba Proszę powiadomić Pana Bartosza Turka z HRE Investments
Zaloguj się aby komentować
#memy #heheszki #humorobrazkowy #pracazdalna #koty

@AndzelaBomba koty to chamy
@radziol i chuje
@radziol @RACO nie mówi się martwy trup
Zaloguj się aby komentować
To mi przypomina jak kiedyś jako dorosła i niezależna już pytałam mamy z czego te kotlety dobre robi? Ano z karczku
Poszłam do mięsnego a tam za ladą wszystko prócz karczku (ale była karkówka co mi się w ogóle nie skojarzyło xD)
A że parmezan to parmigiano to się teraz dowiaduję, a też go kiedyś szukałam xD
Zaloguj się aby komentować
1001 + 1 = 1002
Tytuł: Obcy
Autor: Albert Camus
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy
Format: audiobook
ISBN: 9788381964319
Liczba stron: 168
Ocena: 6/10
Sama proponowałam tę powieść do #klubczytelniczy, ale pomyliłam termin czerwcowego spotkania i nie przeczytałam na czas 🫠 Zatem wpis wrzucam teraz.
Nie jest to moja pierwsza lektura Obcego, czytałam tę książkę już w licbazie. Wtedy bardziej mi się podobała, jednak teraz odkryłam, że przegadany styl Camusa nie do końca mi podchodzi.
Za to bardziej reluję z głównym bohaterem (doomer.jpg).
I to chyba tyle, co mam do powiedzenia o Obcym, cała reszta wniosków została już dawno wyciągnięta i lepiej opisana przez ludzi mądrzejszych ode mnie 🙃
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter

@AndzelaBomba on właśnie - idzie lato, czas przeczytać Obcego i Dżume kolejny raz xD
dzięki za przypomnienie
@rith Dżuma lepsza od Obcego?
@pingWIN chyba tak. Tzn obie książki są różne i bardzo je lubię, podobnie Upadek. Jednak do Dżumy i Upadku chyba częściej wracam. Zabawne w sumie jest też to, że w szkole jakoś nie mogłem jej skończyć, dopiero później zaczęła do mnie przemawiać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Macie może wersję elektroniczną dżumy? Nie wziąłem papierowej na wakacje, a to co znalazłem na necie jest z błędami.
A co do oceny obcego... dałbym więcej, ale czytałem kilkanaście lat temu. Muszę sprawdzić jak teraz.
@rith @AndzelaBomba ale ta dżuma za⁎⁎⁎⁎sta.
Nie doceniłbym jej w LO. Im dłużej żyje, tym bardziej dochodzę do wniosku, że byłem wtedy debilem 😂
@Lvter powiem tylko tyle - na niektóre rzeczy nie jesteśmy gotowi jak jesteśmy młodsi. Czasami też jest w drugą stronę - jak byłem na studiach to uważałem Maga za wspaniałą książkę a Nicolas Urfe był dla mnie fantastycznym bohaterem. Jak czytałem ją ostatnio to doszedłem do wniosku, że gość był jebanym debilem, z ego jeszcze większym niż Elon ale mniejszymi sukcesami w życiu.
to teraz czas na Obcego, Upadek i Mit Syzyfa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
a potem jeszcze czeka Sartre ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Zaloguj się aby komentować
#heheszkipolityczne #pasjonaciubogiegozartu #memy #humorobrazkowy

Zaloguj się aby komentować
@AndzelaBomba to tak bardzo ja dzisiaj
Zaloguj się aby komentować
469 + 1 = 470
Tytuł: Kapitan Kronos - łowca wampirów
Rok produkcji: 1974
Kategoria: Horror
Reżyseria: Brian Clemens
Czas trwania: 1h 31m
Ocena: 6/10
Krótki opis: kapitan Kronos otrzymuje od dawnego kolegi z wojska wieści o wampirze nękającym małą wioskę. Przybywa więc na miejsce z uczonym przyjacielem i poznaną po drodze piękną Cyganką zrobić porządek z potworem.
Muszę wyznać, że chociaż jestem fanką kina wampirycznego, Hammery niezbyt mi podchodzą.
Z obejrzanych dotychczas Hammerów Kapitana Kronosa cenię najwyżej, chociaż po ocenie widać, że nie jest idealnie. Jak na mariaż przygodówki i horroru, Kapitan okazał się trochę za mało dynamiczny i przygodowy. Jednak wzbogaca wampiryczne lore o połączenie wysysanie krwi = wysysanie witalności i młodości ofiar i postać łowcy wampirów - typowego zabijaki.
Swoją drogą, tytułowy bohater był chyba jedną z inspiracji dla Sapkowskiego przy wymyślaniu Wiedźmina.
Film dostępny na CDA z napisami i lektorem AI (całkiem OK).
Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app
#filmmeter #ogladajzhejto

O to coś dla mnie
Zaloguj się aby komentować
466 + 1 = 467
Tytuł: Excalibur
Rok produkcji: 1981
Kategoria: Fantasy
Reżyseria: John Boorman
Czas trwania: 2h 20m
Ocena: 7/10
Jak się zapyta na forach poświęconych legendom arturiańskim o najlepszą filmową adaptację historii króla Artura, Excalibur jest najczęściej spotykaną polecajką.
Rzeczywiście, jest to jeden z najciekawszych retellingów legend, ale czy najlepszy?
Nie da się ukryć, że pod względem technicznym film się zestarzał, dodatkowo rzucają się w oczy zbyt teatralne aktorstwo i różne głupoty fabularne, jak np. Uther idący na morenkę z Igreną w pełnym rynsztunku rycerskim. Jednak ze wszystkich filmów o królu Arturze, Excalibur ma najlepsze i najbardziej klimatyczne zdjęcia oraz muzykę.
Niemniej, dla mnie numero uno pozostaje miniserial Merlin z '98.
A tak wracając jeszcze do sceny morenki Uthera i Igreny. Jest to najbardziej 18 + scena w filmie i trochę ryje banię jak się przeczyta, że rolę Igreny reżyser powierzył... własnej córce.
Film dostępny na CDA.
Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app
#filmmeter #ogladajzhejto

@AndzelaBomba Kiedyś oglądałem, ale już nie pamiętam za bardzo, przed LOTR-em to był jeden z lepszych filmów fantasy
Zaloguj się aby komentować
to ilu was tam jedzie w tym busie XD ?
@AndzelaBomba jak Piechociński z liczeniem kotów xD
To paczki gdzie placisz kurierowi jeszcze istnieja? Mino rozwoju paczkomatow / blika itp? Polska jest jednoczesnie cyberpunkowa i zacofana.
@ErwinoRommelo w niektórych sklepach internetowych masz jeszcze opcję zapłaty za pobraniem, chyba najdroższa z możliwych, więc i tak mało ludzi korzysta
@ErwinoRommelo
Zdziwiłbyś się ile ludzi nadal woli płacić gotówką żeby ktoś przypadkiem nie wiedział co kupują xD
Zaloguj się aby komentować
990 + 1 = 991
Tytuł: Polska Jagiellonów
Autor: Paweł Jasienica
Kategoria: historia
Wydawnictwo: Aleksandria
Format: audiobook
ISBN: 9788365449214
Liczba stron: 560
Ocena: 7/10
Zbiór esejów Pawła Jasienicy poświęcony historii dynastii Jagiellonów oraz sytuacji państwa polskiego za ich panowania.
Generalnie napiszę tu mniej więcej to samo, co napisałam we wpisie dotyczącym Polski Piastów: książka ma przystępny i gawędziarski ton, ale to raczej zbiór ciekawostek, niż podręcznik do historii
Co mnie zaskoczyło, to wyraźnie negatywne nastawienie autora do przedstawicieli omawianej dynastii. Ciężko nie odnieść wrażenia, że wszystkich jagiellońskich monarchów Jasienica uważał w głębi serca za patałachów, których nieudolna polityka wewnętrzna i zewnętrzna wprowadziła Polskę na tory, które po ponad 200 latach po śmierci Zygmunta Augusta zakończyły się rozbiorem Rzplitej.
Osobiście raziły mnie też zdecydowanie zbyt często pojawiające się wzmianki o "złych Niemtzach". Rozumiem, że za PRL owa narracja była forsowana, a i ktoś, kto na własne oczy widział okrucieństwa hitlerowców podczas wojny, mógł być później nastawiony skrajnie antygermańsko, no ale średnio pasuje podpinanie pod typową antyniemiecką retorykę ówczesną politykę austriacko-hiszpańskich Habsburgów.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter

Zaloguj się aby komentować
Który z #banki jest najlepszy do założenia sobie pętli #kredythipoteczny ?
#kiciochpyta #nieruchomosci
@AndzelaBomba Ja bralem ING bo w stosunku do konkrentow, ktorych oferty otrzymalem:
a) najlepsze warunki nadplaty - bez prowizji, w kazdej chwili, prosto z aplikacji
b) najlepsza obsluga - dla prowizji obsluga byla gotowa zostac po godzinach, na 2gim spotkaniu czekala na mnie kawa o jaka prosilem na 1szym spotkaniu
c) terminowo, wrecz co do minuty dostawalem informacje o procedurze kredytowej - zyczylem sobie informacje w srode o 12:00 wiec dzwonili do mnie w srode o 11:55
d) kwotowo konkurencja byla nieznacznie tansza
e) nie robili zbednych problemow, nie tracilem czasu na durnoty
f) obsluga byla kumata, a mnie nic bardziej nie denerwuje jak niekompetencja ludzi
Dwa razy u nich sie kredytowalem i gdybym musial kolejny raz to konkrencje odwiedzilbym tylko po to by miec jakies porownanie kwotowe.
Może pierw sprawdz czy jakikolwiek da ci kredyt
@kodyak to już sprawdzałam 🙃
@AndzelaBomba no to dla mnie było ważne oprócz oprocentowania nadpłaty bez prowizji
Tam gdzie jest najtaniej
Zaloguj się aby komentować
a pamietacie Goldeneye (ten Bond z Izabelą Scorupco), gdzie eskcentryczny multimilarder posiadający własne media (nawet ma swoje satelity, które wysyła w kosmos) steruje opinią publiczną na świecie i wywołuje wojny? Brytole to mają fantazję
@RobertCalifornia jeszcze miał swój okręt podwodny z taką ultra-torpedą, która zamiast wybuchać wpadała na inny okręt i przewiercała się przez kolejne pokłady zatapiając go w parę minut, te Bondy to pre-programowanie kognitywne naszej zbiorowej świadomości
Chyba muszę obejrzeć, bo mój dziecięcy umysł zarejestrował tylko tyle, że chłop zginął i obudził się robotem.
@AndzelaBomba s-f stało się rzeczywistością
Zaloguj się aby komentować
464 + 1 = 465
Tytuł: Langer
Rok produkcji: 2025
Kategoria: Thriller
Reżyseria: Łukasz Palkowski
Czas trwania: 6 odcinków x 42 min
Ocena: 2/10
Krótki opis: Piotr Langer to chad pierdyliarder by day i psychopatyczny morderca by night. Jego życie komplikuje się, kiedy poznaje Ninę, która namawia go do zabójstwa pary prokuratorów.
Serial Chyłka był moim guilty pleasure. Mówi się, że polscy reżyserzy nie potrafią kręcić fantasy, ale Chyłka udowodniła, że jednak potrafią. Bo chyba nie myśleliście, że ten serial ma cokolwiek wspólnego z gatunkiem zakładającym pewien realizm fabuły, jakim jest kryminał? xD
W Chyłce zawsze najbardziej uderzały i bawiły mnie dwa kurioza:
1. Zordon żyjący na bogaciej (zabytkowe auto, wynajem dwupokojowego mieszkania w samym centrum Warszawy) za aplikancką pensję oscylującą wokół najniższej krajowej (tak, takie są stawki na aplikacji w prestiżowych warszawskich kancelariach).
2. Postać Piotra Langera Dżuniora. Miał być Anthony Hopkins w Milczeniu owiec, wyszedł Leonardo DiCaprio w Co gryzie Gilberta Grape’a?, i to jeszcze po roku na Podlasiu. Zawsze mnie bawiło, jak twórcy Chyłki usilnie starali się wmówić widzom, że Langer zachowujący się jak wzorcowy moderator vikopu jest w stanie rozgrywać szachy 2137D. Najdziwniejsze jest jednak to, że sporo widzów, a zwłaszcza widzek, autentycznie uwierzyło w tę postać i na Filmwebie pełno jest peanów na cześć gry Gierszała w Chyłce i jego sposobu kreacji postaci, z regularnymi porównaniami do Hopkinsa w roli Lectera i Christiana Bale’a w American Psycho (co jest imo obrazą dla Hopkinsa i Bale’a).
W serialu Langer Gierszał nie gra już tak, jakby jego postać była upośledzona. Właściwie to trzeba powiedzieć, że przez większość czasu nie gra w ogóle. Jest to zarówno regres, jak i progres postaci. Regres, bo ciężko uznać brak jakichkolwiek emocji za dobrą grę aktorską, a progres dlatego, że jednak drewniany psychopata jest wiarygodniejszy, niż psychopata zachowujący się jak Dustin Hoffman w Rain Manie.
Co do gry pozostałych odtwórców głównych ról:
- Julia Pietrucha w roli Niny to największa porażka obsadowa tego serialu. Nie ma ani aparycji, ani przede wszystkim charyzmy, która uwiarygadniałaby ją jako femme fatale zdolną wciągnąć chada milionera w grubszą intrygę.
- Magdalena Boczarska w roli Siarki – tutaj trudno mi się wypowiedzieć, bo postać Siarkowskiej była tak źle skonstruowana i wcoorviająca, że ciężko mi było znieść choćby pięć sekund, kiedy pojawiała się na ekranie. Jak na końcu Siarka dostała srogo po dvpie, to aż się uśmiechnęłam z satysfakcją, tak negatywne uczucia we mnie wzbudziła.
- Piotr Adamczyk w roli Paderborna – jedyny jasny punkt obsady. Fanki Mroza na Filmwebie strasznie się pultały, że Paderborna nie zagrał odtwórca tej samej roli z Chyłki, ten koleś, co wyglądał jak Gracjan Roztocki po roku na WPiA UW. Ja jednak kupiłam zarówno samą postać, jak i grę Adamczyka i właściwie jest to jedyny element, dla którego ten serial dostał ode mnie ocenę 2/10, a nie 1/10. No ale nie wiem, może jestem zbiasowana w tym temacie, bo generalnie już od Czasu honoru uważam Adamczyka za świetnego i niedocenionego aktora i kibicuję każdej produkcji, w której nie gra podstarzałego lowelasa (oprócz 2137 części Listów do M., no szanujmy się xD).
Od omówienia ról czas przejść do omówienia fabuły. No i tutaj to już dno i metr mułu. O ile w Chyłce zdarzały się jeszcze w miarę realistycznie przedstawione wątki, tak Langer to już najgłębsze opary absurdu i braku logiki. W dodatku nudne i nieangażujące. Z wpisów na forum serialu na Filmwebie można wyczytać, że twórcy sporo namieszali, i to na gorzej, pod względem fabularnym. Teraz obczajcie, jak bardzo beznadziejnym scenarzystą trzeba być, żeby wykreować gorszą fabułę i akcję niż naczelny grafoman III RP.
Pod względem technicznym, Langer stoi na tym samym poziomie, co inne współczesne polskie produkcje. Te same ujęcia Warszawki z drona, te same ciemne tandetne wnętrza. Dobrze, że chociaż udźwiękowienie jest poprawne i nie trzeba włączać napisów.
Czy polecę komuś ten serial? No oczywiście, że nie xD Czy obejrzę następne sezony, jeśli powstaną? Pewnie tak, lubię sobie wciągnąć czasem taką ścieżkę z gówna, jaką są ekranizacje przygód Chyłki et consortes.
Niniejszy wpis chciałabym zakończyć krótkim apelem do fanek Langera: jak chcecie sobie obejrzeć DOBRY serial z DOBRĄ rolą psychopaty, granego przez młodego, przystojnego blondyna o nietuzinkowej, rzeczpospolito-germańskiej urodzie, to weźcie sobie odpalcie pierwszy i jedyny prawilny sezon Terroru. Te spermienie do postaci, która przez 5 sezonów Chyłki zachowywała się jak absolwent szkoły specjalnej, nienajlepiej świadczy o waszym guście.
Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app
#filmmeter #ogladajzhejto #polskieseriale #ekranizacje #adaptacje #remigiuszmroz

Ło matko, rozumiem, że subiektywna ocena, ale bez przesady. Przy piwku, w piąteczek można obejrzeć. A od Pana Mroza proszę się od janiepawlić. Chłop został doceniony dopiero jak napisał pod pseudonimem. A jak się okazało, że to on to jak zwykle spadła lawina polskiego gówna. Obiektywność hehe.
@DKK na piątkowy wieczór przy piwerku to się bardziej Chyłka nadaje, bo Langer oprócz tego, że pełen debilizmów, jest zwyczajnie nudny 😛 I z tym docenieniem Mroza po tym, jak napisał pod pseudonimem Ove Longsmanbo (czy jakoś tak) pierwsze słyszę. Z tego, co kojarzę, było wręcz przeciwnie, i on został za to skrytykowany (bo o Wyspach Owczych wie tyle, co sobie na blogach podróżniczych przeczytał) i wydawnictwo (bo zrobili skok na kasę fanów skandynawskich kryminałów)
@AndzelaBomba Z jego relacji wynikało, że krytyka zaczęła się objawiać jak zaczęto podejrzewać, że to może być on. Ja tą relację odebrałem jednoznacznie jako prawie hejterską (modne słowo dzisiaj). Oczywiście w pełni subiektywna relacja autora.
Zaloguj się aby komentować
Gdy spotkają się na zakręcie, co z nimi będzie?
Zaloguj się aby komentować












