#poezja

8
1202

Nieznanymi mi ścieżkami i niespodziewanymi nawet dla mnie samego czasami moje myśli podążają. Czasami nazywam je „myślami z wolnego wybiegu”. I właśnie jedna z takich „myśli z wolnego wybiegu” przyszła mi do głowy, kiedy przed chwilą zapisałem słowo „wykładowca”. A owocem tej myśli, choć lekko nadgnitym, jest poniższy wierszyk, którym chciałem się z Wami, ale szczególnie to z kolegą @bojowonastaniona , podzielić:


A na uczelni raz wykładowca

zawołał: „Na wykład, raz, Owca!”

Owca bojowo chciał krzyknąć mu: „Nie!”,

ale nie wyszło, bo wyszło mu „Bee!”.


#zafirewallem

#poezja

#tworczoscwlasna

Zaloguj się aby komentować

DeGeneracja

Rymy zachowałam, trochę więcej wersów niż 4 i tu nie wiem czy można. Temat może trochę mi się oddalił

sireplama

Osaczony regułami, że wypada, że tak trzeba!

Uginam się pod zobowiązaniami wielkimi jak drzewa,

Asertywności nuta, ironii szept, przekorności kleszcze,

Sprawiają, że zadziorności nuta tli się we mnie jeszcze.


Nie zmienię bo mam całoroczne!

jakibytulogin

To już gumy zmienić trzeba,

Żeby się nie wpieprzyć w drzewa.

Jak przeżyję, wtedy kleszcze

Se upiją mej krwi jeszcze.

Zaloguj się aby komentować

Zapraszam do rymowania! Dzisiejszy temat dopadł mnie... a zresztą łatwo dojść gdzie


Temat: Poranne oczekiwanie na spóźniony autobus do roboty (dla zmotoryzowanych może być stanie w korku)


Rymy: czekam - ziewam - oblekam - miewam


Rymujemy używając powyższych słów, mniej więcej na zadany temat.

Wygrywa osoba, która będzie miała najwięcej piorunów do jutra do 20 i ona rozpocznie jutrzejszą edycję


#naczteryrymy #poezja #tworczoscwlasna #zafirewallem


Obrazek niepowiązany

86b1eab7-2fce-494c-9f29-60ded69fbedb
splash545

Rano jest korek więc tak sobie czekam

Do dnia się nastawiam, czasem też ziewam

W stoicką zbroję tak siebie oblekam

I co, że się spóźnię? Stresu nie miewam

bojowonastawionaowca

Mówią mi "pospiesz się", a ja czekam

Telefon rozładowany, ze znudzenia ziewam

Budzę się i w ciepłą kołdrę oblekam

Na zdalnym na szczęście jedynie sny takie miewam

PaczamTylko

Jest za wcześnie, na autobus czekam

przymknąłem oczy, mocno ziewam

białą parą z ust cały się oblekam

a on już odjechał, tak też czasem miewam

Zaloguj się aby komentować

Ranek i wieczór


Gdy otwieram oczy o jasnym poranku,

zanim skrzecząca rzeczywistość zaskoczy, 

zanim me ciało na podłogę się stoczy,

myślę o słodkim, najdroższym kochanku. 


Czasem spotykamy się na miękkim sianku, 

czasem z propozycją podróży wyskoczy, 

czasem wśród leśnych chaszczy ktoś nas zoczy 

a wszystko to wieczorem i o poranku.


Często spoglądam pełnym miłości wzrokiem,

a często pragnie jedynie wysłuchania 

i często nie nadążam za jego krokiem.


Od humoru mojego zależą miana:

jest Heathcliffem, Butlerem, Gilbertem, Hookiem…


Zawsze wśród kochanków, chociaż zawsze sama.


#zafirewallem #poezja #diriposta #tworczoscwlasna #nasonety

4dd96a97-775d-4a49-b071-a1503125148a
vredo

@KatieWee Ufff, ledwo przekopałem się przez obrazki od suseła żeby dać ci pioruna. Warto było :*

RogerThat

@KatieWee fiu fiu. Right in meow meow.

Wrzoo

@KatieWee Jeżu, tak. Tak! Po stokroć tak. Absolutne złoto.

Zaloguj się aby komentować

Pan Jerzy

czyli ostatni slam w Gorzowie


***


Od Autora


Myśleliście, że to już koniec?!


Ja też tak myślałem. Ale oto dziś wyszły na jaw nowe fakty , więc należało się do nich odnieść. A i – pamiętam! – Księga XII skończyła się Epilogiem zawierającym apel, na który nikt nie odpowiedział, więc znowu cała ta brudna, zasrana robota spadła na mnie.


Przyjemniej lektury, tak trochę zza grobu życzę.


***


Księga XIII

No i w pizdu!


I w pizdu ta cała historia zasrana,

co w Księgach dwunastu została spisana,

albowiem to właśnie dzisiaj ten czas nastał

ażeby powstała ta Księga Trzynasta.


Bo okoliczności nowe na jaw wyszły

kiedy to pan Autor, wzrok swój odwróciwszy

ku przeszłości, tęsknie spojrzał ku Odrze.

I okazało się wtedy, że wcale nie jest dobrze.


Cała ta historia to wielka była ściema.

Kłam! Blaga! Halucynacje z niedożywienia.

Albo może to i z niedosrania raczej,

ażeby w Utworu pozostać temacie?


Nie było zwycięstwa tam na żadnym slamie,

nie dla nas było Grecyi zwiedzanie,

Splasz się poza swój Grudziądz nie ruszył,

nie napadł go nigdy gang proletariuszy,

@moll w kuchni nie miała urwania głowy,

Stalin też nie wstąpił na żaden Tron Piotrowy,

nie było zamku, co miał nam stać się domem,

lama nie obdarował nas nigdy żadnym słoniem,

i nawet nie było ni jednego srania,

co to Splasz się podjął ich porachowania.

I to całe wesele, to też było kpiną.

I Łoś pod kołami na marne był zginął…


Błąkają się teraz dwie dusze samotnie,

los bowiem z nimi obszedł się okropnie

i miłość ich, co prawda, kwietnie,

lecz tylko w poezji. Lecz tylko lirycznie.

Bo chociaż oboje mieli się ku sobie

on czekał w Gorzowie, ona zaś w Głogowie.


Jedyne tylko z tego, co tam było faktem

to dwieście sześćdziesiąt cztery złote.

Opłaty przed startem.


***


No i jeszcze tag: #panjerzy , bo Spisu Treści to już mi się nie chce przeklejać, pod tagiem go można sobie znaleźć. Albo w tym linku prowadzącym do Księgi XII . Tam też można sobie sprawdzić o co chodzi, jeśli się nie wie. Sprawdzać jednakowoż nie zalecam.


***


Stopka redakcyjna


Oficyna Wydawnicza Kawiarnia #zafirewallem

Internet, 2024


@George_Stark , 2024

Redakcja: @George_Stark

Korekta: @George_Stark


#tworczoscwlasna #poezja

moll

@George_Stark wszystko halucynacje... lecz czy trud skończon?

splash545

@George_Stark @UmytaPacha @moll


Proszę nie kłamać szanowny Panie 

Mam dowód, że było Grecyji zwiedzanie!

Lecz jest pewien fakt, o którym nie wiecie

Slam nie w Gorzowie był ale na Krecie!

Zaloguj się aby komentować

Kolczatka

W układzie zwanym świat zwiększyła sie entropia

W każdym jego zakątku jest niezły rozgardiasz

W Chinach już panuje całkowita dystopia

Bliskiego wschodu nie posprząta nawet Augiasz

PaczamTylko

W życiu rozgardiasz

zwiększa się entropia

ręce załamuje Augiasz

nadciąga gówniana dystopia

Kronos

Niczego nie ogarniasz, w głowie masz rozgardiasz

Mózgu kolonoskopia, totalna entropia

Którą sam dokarmiasz, przydałby się Augiasz

Bez tematu wierszyk suchy jak Etiopia, to jakaś dystopia.

Zaloguj się aby komentować

#diriposta w XLV edycji bitwy #nasonety


Pod prąd


Niebo zaszło chmurami i dżdży o poranku

Pod wiatą przystanku tłum nagle się tłoczy

Z nich każdy się boi, że deszczyk go zmoczy

Lecz miast się tam wciskać wolę wypić cyjanku!


Myśl koi me nerwy o tym wiecznym spanku

A deszcz kapie na mnie, jak z rany krew broczy

Wprost idę przed siebie i cóż, że mnie zmoczy?

Przecież z cukru nie jestem i wyjdę bez szwanku!


Patrzą jak na wariata gdy sprężystym krokiem

w kałuże się wbijam, aż tworzy się piana

i w butach chlupocze - nie będę szedł bokiem!


Idę dalej, nie patrzę, brnę z siłą tarana

Czy stan, w którym jestem zwać można amokiem?

Mam w uszach słuchawki - w nich pieśń @DiscoKhan a!


#zafirewallem #tworczoscwlasna #poezja

DiscoKhan

@splash545 widzę, że podwójny masochizm, bo z premedytacją skarpetki wilgocić to jest sprawa ewidentna i się żadnym stoicyzmem nie wykręcisz!


Ale żeby jeszcze moim śpiewem poprawić to już trzeba mieć silną psychikę xD

Zaloguj się aby komentować

Wygrałem czterema głosami. Nie przewagą czterech, tylko czterema... wieje trupem.

No nic. Próbujemy rozkręcić trochę tę stypę w hospicjum!


Temat: narkotyki

Rymy: wolna - maj - polna - gaj


(Wprawne oko znawcy poezji ludowej wykryje w rymach nawiązanie do Stokrotki. Do niczego to nie obliguje, ale zachęcam do nawiązań tematycznych, rytmicznych itp.)


Zasady:


  • Masz podany temat i rymy

  • Ogarniasz wierszyk w tej tematyce i z podanymi rymami.

  • Oczywiście rymy mają być użyte z zachowaniem podanej kolejnosci

  • Szerzysz radość z tworzenia

  • Et voilà


#naczteryrymy #poezja #tworczoscwlasna


<nie zapomnij o społeczności>

plemnik_w_piwie

Doba płynęła, okrutnie powolna.

Ukrop nieznośny, jak w gorący maj.

Popita herbatka to nie mięta polna...

Ataksja, omamy, w głowie cymbergaj

rakokuc

Podszedłem do niej z wolna,

od fety w głowie maj.

Sławojka była to polna,

i rzekła do mnie: sraj.

voy.Wu

ty wciągasz ścieżkę z wolna

mefedronowy maj

ja tam gdzie ścieżka polna

konopny sadzę gaj

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #poezja #wiersze

#zafirewallem


szast-prast


już wiem, zwyczajnie się teleportuję!

- a można tak, zwyczajnie?

można - wymamrotał przez zęby gagatek,

wysypując z rękawa talię kart.


jednakowoż ułożyły się w letarg - królowa, dama i as pik.


królowa przelewała właśnie gorycz przyciężkiej korony,

gdy dama zakładając nogę na nogę, pudrowała namiętnie nos -

różem zbyt różowym na tę kasztanową porę roku,

wszak zewsząd spadały żołędzie, i l(as) tonął z nadmiaru,

przeklinając cały ten wachlarz, którym raczyła go pogoda.


tej nigdy dosyć - uśmiechnęły się do siebie strugane żołnierzyki,

idąc na wojnę o skrawki miejsca z niebieskim półkowym pułkiem.

pułk jak to pułk, maszerował zamaszyście, nie robiąc sobie nic

z ciasnoty zakamarków ogarniętych kurzem.


siedzący w kącie klaun cichutko kichnął,

trzymając kulkę nosa, marzył by nie spadła,

bo coś poza kurzem wisiało jeszcze w powietrzu.


ho ho - wtrąciła nie wiadomo skąd sowa,

przyglądając się bacznie winnej królowej,

która z pewnością była tutaj nie na swoim

miejscu.


.


Autor obrazu: Sisey

14a2a1fa-e962-4a26-9a68-7db42f5d53a2

Zaloguj się aby komentować

motokate

Smętny badacza świata granic przypadek,

Poza dysku krawędź nastąpił upadek.

Płaskoziemców jakoś gość nie raczył spytać.

Teraz - trochę późno - coś zaczyna świtać.

Michumi

@moll


upadek na ryj, to nie przypadek

Pytałem 'za co?', doktora nauk witałem.

PaczamTylko

Dziwne zawirowania czasoprzestrzenne


No patrzcie co za przypadek

Hitler obejrzał film "Upadek"

skąd go miał nie wypada pytać

teraz po niemiecku trzeba się witać

Zaloguj się aby komentować

Kopnięto mnie zaszczytem otwarcia XLV edycji bitwy #nasonety , tak więc poniżej #diproposta


Adam Mickiewicz, jakiego ze szkoły nie znacie


VII. Ranek i wieczór


Słońce błyszczy na wschodzie w chmur ognistych wianku

A na zachodzie księżyc blade lice mroczy:

Róża za słońcem pączki rozwinione toczy,

Fijołek klęczy, zgięty pod kroplami ranku.


Laura błysnęła w oknie. Ukląkłem na ganku;

Ona, muskając sploty swych złotych warkoczy:

"Czemu - rzekła - tak rano smutne macie oczy,

I miesiąc, i fijołek, i ty, mój kochanku?"


W wieczór przyszedłem nowym bawić się widokiem,

Wraca księżyc - twarz jego pełna i rumiana,

Fijołek podniósł liście otrzeźwione mrokiem.


Znowu stanęła w oknie moja ukochana,

W piękniejszym jeszcze stroju i z weselszym okiem.

Znów u nóg jej klęczę - tak smutny jak zrana.


-----


Soneciarskie wysiłki podsumuję w kolejny piątek: 11.10.20124, wieczorową porą.


Zasady oceniania: zaawansowana analiza matematyczna, dokładny wzór zostanie podany w momencie ogłoszenia wyników


Powodzenia i miłej zabawy!


#zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna

DiscoKhan

@moll tam na końcu miało być zrana czy z rana?


A fijołki, że się we fiołki przekształciły to jest przykład postępującego prostactwa jak nic xd

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Jest piątek - tygodnia koniec i początek

Na tarczy kilka minut po... szóstej

Na swoim telefonie dzisiaj piszę ten wątek

A ostatni wers się nie będzie się rymować i sylab też będzie za dużo


Zróbmy więc podsumowanie jakiego nie widział nikt

Niech poeci walą walą walą walą do drzwi

Edycja czterdziesta czwarta już się kończy, a Ty

Tańcz i kielecki żryj, niech w occie utonie świat

Ta-raraaa-raaaa

Dobrze więc, nie przedłużając bardziej ogłaszam uroczyście zakończenie XLIV edycji bitew #nasonety , w której uczestnicy musieli zmierzyć się z tym oto pięknym utworem autorstwa Majki Jeżowskiej.


Przede wszystkim chciałbym pogratulować i podziękować uczestniczącym, piorunującym oraz czytającym - to dzięki Wam nasza zabawa dalej trwa. Ogromne brawa dla Was!


Jak jednak wiadomo, zwycięzca może być tylko jeden, a zgodnie z ustalonymi zasadami tej edycji o tym, kto zwyciężył, zadecyduje osoba, która zamieściła ostatni utwór (na godzinę 18:01). Poniżej znajduje się lista ripost w kolejności chronologicznej:


Chwila dla siebie, 20, @moll

Erotyk, 11, @RogerThat

Erotyk 2, 9, @RogerThat

Pan Julian Tuwim i Light Move Festival, 17, @George_Stark

Krajobraz, 16, @moll

Pieśń pochwalna na cześć owcy, 32, @UmytaPacha

Erotyk 3, 10, @RogerThat

Poeta i dziecko, 19, @KatieWee

Wielopole 15, 13, @Piechur

Erotyk 4, 16, @RogerThat

Skąd się biorą poeci?, 38, @George_Stark

Hamak, czyli Jakoś leci, 14, @George_Stark

Porażka wstecznej medycyny „ludowej” w starciu z przodującą nauką radziecką

czyli Radzieccy uczeni odkryli nerw łączący oko z d⁎⁎ą, 12, @George_Stark

AMERICANA, 10, @George_Stark

Erotyk 5, 9, @RogerThat

Erotyk 6, 5, @RogerThat

Erotyk 7, 8, @RogerThat


Niniejszym wzywam poetę @RogerThat do wskazania w komentarzu dowolnego* uczestnika zabawy, który tym samym zostanie zwycięzcą tej edycji (można wybrać samego siebie). Uzasadnienie decyzji jest nieobowiązkowe, ale będzie mile widziane


*poza mną hehe


----------


W tej edycji napisano 17 sonetów, co daje 2.43 sonetu na dzień.


Nagrody dodatkowe:


@George_Stark otrzymuje nagrodę Turbo Grzmota za najbardziej piorunowany utwór (Skąd się biorą poeci?, 38) (To chyba kawiarenkowy rekord, ale nie chce mi się sprawdzać )


@RogerThat otrzymuje nagrodę Kawiarenkowego Konia Rozpłodowego za największą ilość spłodzonych ripost ( 7 erosomańskich utworów).


@UmytaPacha otrzymuje nagrodę Znaku Jakości Q za najwyższą średnią uzyskanych piorunów w stosunku do napisanych utworów (32 z 1 utworem xD).


@moll otrzymuje nagrodę Pierwsza! za (jak zwykle) ekspresowe napisanie pierwszej riposty (Chwila dla siebie).


@KatieWee otrzymuje nagrodę Bolesnej Prawdy za działalność uświadamiającą (Poeta i dziecko).


@bojowonastawionaowca otrzymuje nagrodę Nieugiętej Woli za wytrwałość w niepisaniu sonetów.


I wreszcie @Piechur otrzymuje nagrodę Że ci się chłopie chciało za to, że mu się chciało.


----------


#poezja i inna #tworczoscwlasna w kawiarence #zafirewallem , a konkretnie #nasonety i #podsumowanienasonety

465a8dc0-7bae-4faa-8f53-aae60caaac25
RogerThat

Nie nie @CzosnkowySmok , wykorzystam prawo nie zeznawania przeciwko sobie.

Zwycięzcę wybiorę metodą eliminacji. Piechura nie mogę, Dżordżi ostatnio zajęty jest, więc nie będę go fatygował, ja to wiadomo, Pachy się boję nominować xd. Dalej chciałem wyzwać Owcę, ale widzę, że on nie napisał sonetu xd. Dalej wszedłem jeszcze raz w sonety pozostałych na placu boju Pań i widzę w pierwszej linijce u moll "Chciałabym pobyć całkiem sama", tak więc @moll gratulacje, zostajesz samotnym zwycięzcą XLIV edycji bitwy #nasonety .


Piękne podsumowanko @Piechur , dziękuję za uwagę, powodzenia i tak dalej

bojowonastawionaowca

@Piechur podoba mi się to, nic nie robię a dostaję nagrody xDDD

George_Stark

@Piechur


Wspaniała edycja to była! Zaskoczony byłem tym, jak dobrze się do pani Majki rymowało!

Choć, przyznam się, że byłem w poprzedniej edycji przygotowany na zwycięstwo i miałem zamiar, z okazji 44. edycji zaproponować Widzenie księdza Piotra z Dziadów.


@RogerThat Kurde, akurat mam trochę czasu w tym tygodniu i nawet ochotę, bo mi po głowie chodzi ta edycja anonimowa! No chyba że koleżanka @moll taką zrobi? Nie żebym coś sugerował, ale pomysł taki jest.

Zaloguj się aby komentować

Sweet_acc_pr0sa

@MrGerwant Popek by się nie powstydził xD

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Oto moja #diriposta na niesamowity utwór di proposta w bitwie #nasonety - dziś trochę #pdk i #krakow


----------


Wielopole 15


Obrazy najróżniejsze zdobiła twoja rama

I niejeden rozegrał się w jej obrębie dramat

Opróżnione butelki, pety, paw kolorowy

I szkarłatem upstrzona posadzka betonowa


Tak właśnie cię pamiętam - lecz czy tak tylko? O, nie!

Bo poza tym śmierdziałaś moczem oraz tytoniem

Dla młodego, biednego, krakowskiego centusia

Piątkowy wieczór zawsze zaczynał właśnie tu się


I pewnie miejsca lepsze były gdzieś do ochlaju

Lecz jak świat światem młodzi prostotę wybierają

Więc gościłaś nas w sobie, a potem na ulicy

Krążył tłum dzieci twoich, pijany, buntowniczy


Choć przeszłość to odległa, niemalże zapomniana

Czasem cię miło wspomnę, ma wielopolska bramo


----------


Różna #tworczoscwlasna , choć głównie #poezja , w kawiarence #zafirewallem

George_Stark

O, wiersz mi bliski!

Tak tematycznie, jak i geograficznie - Kraków przecież niedaleko od Kielc leży.

Zaloguj się aby komentować

Poeta i dziecko


Zadziwiła się raz pewna wytworna dama, 

poznawszy młodego i przystojnego chama. 

Był to cham wciąż uśmiechnięty i pomysłowy 

i dziwne idee wpadały mu do głowy. 


Siedząc razem z damami w uroczym salonie, 

zgiął się nagle w pół tak jakby w niskim pokłonie 

przed panienką co  jeszcze tycia, malusia 

i posadził ją wśród zastawy na obrusie. 


Biedniutka mała skąpała się cała w czaju ,

niczym w przydrożnym brązowoburym ruczaju 

a cham tymczasem przed nią swoje rymy ćwiczył, 

nie zważając na zgrozę na matki obliczu. 


W końcu powiodło się - i maleńka ta dama 

uciekła z głośnym płaczem z pokoju sama. 

Bo tak to już jest na świecie, mili poeci, 

że takich świrów potwornie się boją dzieci.


#nasonety #diriposta #zafirewallem #poezja

d7c453fb-a521-46fd-8a8a-e2a2315131ce
CzosnkowySmok

@KatieWee XDDD dobre dobre

splash545

@KatieWee bardzo fajny! Widzę że ruczaj rządzi w tej edycji

George_Stark

Ojej, jaki fantastycznie-uroczy wiersz!

Zaloguj się aby komentować

moll

@KatieWee ten to bardziej dla @UmytaPacha

splash545

@KatieWee piękny wiersz i faktycznie pająki jakby były trochę większe to byłyby mega przerażające.

A tak w ogóle to dziś przy karmieniu jeden pająk mi spierdzielił pod kanapę i mieliśmy z żoną nieplanowane sprzątanie najciemniejszych zakamarków w mieszkaniu

ErwinoRommelo

Taaa Marysiu, poczekaj aż poznasz ludzi, zatęsknisz za wielonogimi wierszokletami których delikatnych nici po prostu nie potrafisz odczytać.

Zaloguj się aby komentować

Przepraszam Państwa za opóźnienie, zapomniałam jak zawsze kiedy jest piątek i Erwinek swem dziełem nocnem mi przypomniał, że toćto już sobota. Mam jeszcze dużo paszkowych rzeczy do zapaszkowania tej nocy, więc chybcikiem:


Edycja XLIII (25.09.2024-28.09.2024)


Di risposty chronologicznie:

niekonkursowe "Spokój tam" -23- Piechur

"Fatum" - 13- George_Stark

"Wiersz chciałem płodzić tak, że aż miałem wzwód"- 14 - Splash545

"Idźmy z piersią i głową uniesioną! Naprzód!" - 16 - KatieWee

"Jesieniara" - 18 - Moll

"Wiersz o zatwardzeniu" - 18 - George_Stark

"Degrengolada" - 14 - RogerThat

"Na hipohondryka" - 17 - Wrzoo

"Wiersz o rozwolnieniu" - 11 - George_Stark

"Trud skończon" - 17 - Piechur

"-alizm" - 12 - RogerThat

"Animal mood" - 15 - PingWIN

"Bolesna historia o szczęśliwym zakończeniu" - 13 - Piechur

"Środowa noc" - 13 - RogerThat

"Oda miłosna do pani Elli Runciter" - 2 - ErwinoRommelo


Di proposta: Θ


Jedyną zasadą zakończonej edycji było, iż "zwycięża sonet z największą liczbą piorunów" - nic nie ma o tym, że musi być konkursowy. Tym samym nie pozostało mi nic innego, jak - z największą przyjemnością - ponownie wręczyć @Piechur kosz gratulacyjny wędlin i majonezu oraz zaszczyt poprowadzenia edycji kolejnej. Wyrazy współczucia!

P.S. memix oczywiście kradziony, autorstwa @Piechur

#podsumowanienasonety #nasonety #zafirewallem #tworczoscwlasna #poezja

13ec2a5e-9a8a-46f1-8d71-f5fc2e1c9d47
Piechur

O faken, tego się nie spodziewałem Postaram się otworzyć kolejną edycję do wieczora

Wrzoo

@UmytaPacha Bardzo dziękujemy za tę edycję!

@Piechur gratulacje, fenomenalny był Twój wiersz.

George_Stark

Za zapomniałem tylko wspomnieć, że ogromnie doceniam zaproponowanie wiersza własnego jako propozycji. Więc wspominam. Wspominam też, że wiersz własny, zaproponowany jako propozycja, ogromnie mi się podobał, o czym też wspomnieć zapomniałem.


I że tym razem liczyłem, że wygram, bo na edycję 44 miałem przygotowaną propozycję.

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Trochę późno, ale niniejszym dołączam do szlachetnego grona twórców poezji klozetowej To druga #diriposta na utwór di proposta w bitwie #nasonety


----------


Bolesna historia o szczęśliwym zakończeniu


Gdy brak jest umiaru, a jedzenia w bród

To człowiek pcha w siebie jak w studnię bezdenną

Tak właśnie jest ze mną, że wciąż czuję głód

I po kilku porcjach już biorę kolejną


Lecz po takim szale ból brzucha zarzyna

Wypróżnić się problem - och, znam to od lat

W TV namawiają: "Weź Sraxolacyna!

On tylko pomoże odgruzować zad!"


Ja krzyczę: "Precz z chemią!", z całą mocą w głosie

Big Pharmie z radością znów zagram na nosie

Sprytem się pozbędę z obiadu odpadu


Ogórki kiszone oraz mleko zsiadłe

I jeszcze do tego kilo śliwek zjadłem -

Oto jest recepta by w kiblu dać czadu


----------


Różna #tworczoscwlasna , choć głównie #poezja , w kawiarence #zafirewallem

George_Stark

Zawsze to milej srać w towarzystwie, więc zapraszam obok. Miejsca jeszcze trochę jest.


Świetnie Ci przypasowało to mną w trzecim wersie, świetnie brzmi wyrażenie z obiadu odpadu, cieszą mnie śliwki ze zsiadłem mlekiem.


Jednak, jeśli jedzenia jest w brud, to proponowałbym je wtedy umyć, bo inaczej sraczki można się nabawić albo i czegoś gorszego jeszcze. Znam takich przypadków w bród.

Zaloguj się aby komentować

voy.Wu

najlepszy trup lekko gnijący

gdy odór delikatnie żrący

gotuje się trupia wieczerza

ghul denata pas przymierza

Neq

@MrGerwant tulipan na pogrzebie gnijący

W oku łza jak ocean żrący

Obiad, to jest jak ostatnia wieczerza

Jedynie wzrok innych mi sprzymierza

Edit: wygrałem?

PaczamTylko

Zapał do pracy we mnie gnijący

od wczoraj męczy mnie wkurw żrący

czeka mnie nieudolności szefostwa wieczerza

w daniu tym nieogar z chaosem się sprzymierza

Zaloguj się aby komentować