#michauhobby

49
70

Pathfinder Team na #michauhobby #warhammer40k


Dzisiaj team który zrobiłem na rozgrzewkę przed większym projektem.

Bardzo przyjemnie się składało i malowało, mam już dobry paten na robienie linii pomiędzy płytami pancerza: generalnie maluję figurkę farbą akrylową a linie robię linnerem olejnym. Dzięki temu mogę zmywać nadmiar linnera bez niszczenia warstwy akrylu.


W walce sprawdzają się lepiej niż moja dotychczasowa piechota, Fire Warior Team: 3 jednostki mają bardzo fajne bronie nadające się na pancerne cele. Wystawienie ich kosztuje też nieco więcej punktów. Upierdliwością jest to iż w ramach jednego oddziału typów broni jest 5-6 i strzelanie wszystkimi jest przydługawe.

Kolejnym plusem jest to iż taki oddział można użyć do gier w formacie Kill Team, co będę rozeznawał w przyszłości

54c07535-09ea-4f78-a000-f12b472bb82b
Arlekin

@michal-g-1

Od dłuższego czasu przeglądam Twoje prace i jestem pod wrażeniem. Przypomina mi to prace Angel Giraldez'a, którego kurs kiedyś kupiłem. Zmierzam do tego, że nigdy nie miałem czasu i sposobności, aby podjąć się nauki malowania figurek, stąd też chciałbym zadać pytanie.


Ile czasu (pi razy drzwi) potrzeba aby osiągnąć Twój poziom? Jest to Twoja praca czy hobby?

Zaloguj się aby komentować

No hej.

Dawno nic nie było no #michauhobby

Czas rozruszać tag choć wpisy i tak będą rzadko. Jedyna opcją jest wrzucanie zdjęć z postępu prac lecz wtedy część z Was uzna to za spamowanie.

Co robić?

e5ad5fff-9b8b-442a-a141-5fd0fbcf8748
9a68715b-5301-4a67-acb2-12083a556511
6f4cb5ab-ac91-43d7-95a0-724adc3e9b30
67682285-497e-4c1c-b82f-560497d3e75b

Jak prawoadzić tag?

38 Głosów
VonTrupka

>Co robić?


najlepiej nic

nic nie zrobisz, to i nic nie spieprzysz ¯\_(ツ)_/¯

Zaloguj się aby komentować

MAZ-7410 na #michauhobby !


W końcu skończyłem tego bydlaka.

Testowałem na nim wiele nowych (dla mnie) technik, jest to też pierwszy mój model robiony aerografem. Składałem go 1,5 roku, przy czym faktycznej pracy było jakieś 10 tygodni.


Jak wrażenia?

Niesamowita jakość produktów firmy Trumpeter. Dbałość o detale, model nad którym można rozwinąć artyzm na wyższy poziom.

Przyznam iż nie dowiozłem wszystkiego w takim detalu jak samemu chciałem. Na sam koniec nie miałem już sił i nerwów nad ostatnimi poprawkami. O ile mam jakiś rytm i ustaloną kolejność pracy przy normalnych modelach, to skomplikowanie modelu sprawiało iż do wiele etapów musiałem powracać. Nie dało się np. pomalować całej karoserii, niektóre elementy można było dodać dopiero po zwaloryzowaniu innych. Detale można by spokojnie dopieszczać jeszcze miesiąc, lecz moją głowę zaprzątają już kolejne projekty.

Cóż. Niestety dochodzę do wniosku że Warharmer jest fajniejszy od modeli redukcyjnych. Nie miałem dla nich już tyle serca co kiedyś. Trochę to smutne, trochę słodko-gorzkie. A może czas na przerwę z modelami w ogóle? Może to normalny stan psychiczny po zbudowaniu tak gargantuicznego potwora.

Oczywiście tego nie widać, lecz model wykonałem wraz z całym wnętrzem. Dużo pracy poświęciłem na miejsca, których i tak nigdy nikt nie zobaczy. Swoją drogą zaskoczyło mnie jak mało miejsca w kabinie ma kierowca. Jest tam dość ciasno.


Największa wada?

Model z przyczepą ma ponad pół metra długości i… nie mam gdzie go wystawić. Leży teraz zamknięty w pudle, bo nie mieści mi się na wystawkę. Cała praca psu w budę nawet nie mieści się w focusie obiektywu.

a8f295fe-ac73-4732-828e-e1d0228bfa95
d3d45ea9-9122-420e-941d-d50291b61c0d
85f383a8-afc5-4e05-b8fb-ccbf9c5b9171
edae5130-c6ee-4ca4-a1fa-b65119d90ec4
Hasti

@michal-g-1 Fajny, z drugiej strony 1,5 roku to kupa czasu. Pewnie mógłbym takiego samego wydrukować z żywicy w tydzień albo dwa łącznie z modelowaniem.


Aa umknęło 10tyg ok

Budo

@michal-g-1 olać tę przyczepę i tak nic nie wnosi. Wystaw sam ciągnik gdzieś, bo przepiękny jest i malowanie oraz weathering naprawdę super Ci wyszedł. Normalnie można wsiadać i jechać na wycinkę w tajdze.

Marchew

@michal-g-1 Śliczność!

Są modele Витязь ДТ-30?

Zaloguj się aby komentować

#michauhobby


Jako modelaż nawąchałem się w życiu sporo butaprenu, lecz nic nie ma wjazdu jak płyn do przemywania areografu. Daje kopa. Faza wchodzi szybko. Dodatkowo, po dniu czyszczenia sprzętu w tych zapachach, pies mi się porzygał.


A co sobie malowałem?

1. Biały podkład

2. Zielony kolor.

3. Druga warstwa zielonego, ujednolicenie po problemach technicznych

4. Chipping effect

5. Biały jako podkład dla jasnego koloru

6. Pomarańczowy

7. Druga warstwa pomarańczowego

Chipping

8. Mat varnish


Model po nałożeniu 8 warstw farby wygląda ok. Brak zacieków, problemów, grubość tych warstw nadal nie przekracza nanometrów. To pierwszy model malowany areografem, chce więc uczyć się i kombinuje z różnymi technikami, farbami, mieszaniem itp. Zawsze chciałem na tym modelu zrobić chipping. Efekt? Sami oceńcie. Teraz czas na nałożenie rdzy i kurzu, więc jeszcze dużo przede mną a finalnie będzie na nim 10-14 warstw licząc z waschami i pigmentem.

03539ce7-ab43-44cc-a2ea-6969983b2114
8d19045d-2782-442e-a3a8-61dd844e020e
e8dc15f9-c8d1-4e03-861d-bcc9765dd9e0
2f74299b-d854-4df4-8fc3-5a242f098d46
Felonious_Gru

@michal-g-1

Jako modelaż nawąchałem się w życiu sporo butaprenu

Wieżymy ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

knoor

@michal-g-1 Jeśli malujesz akrylami, wystarczy kupić odtłuszczacz do kuchni np z biedry, czyści aerograf elegancko!

michal-g-1

@knoor w sensie płyn do naczyń?

Boję się że nie będzie wystarczająco mocno czyścił. Z tego co widzę ziarenko grubości 0.1 mm może zatkać dyszę i daje dodatkowe 0.5 godziny czyszczenia

Half_NEET_Half_Amazing

dla mnie najlepiej to zawsze pachniało świeżo otwarte pudełko z wypraskami

Zaloguj się aby komentować

Podsumowanie roku z #warhammer40k na #michauhobby :

Wydane pieniądze:

3330,97 zł na figurki i bezpośrednio na hobby

2520,29 zł na materiały i farby (w tym 831,71 zł na areograf z osprzętem)


W zamian:

0 (słownie: zero) pełnych rozgrywek z przeciwnikiem

16 rozgrywek w standardzie Combat Patrol lub mniejszych


Jak widać jestem poje*any, do tego zacząłem zbierać 4 armie na raz. Normalna, pełna rozgrywka powinna odbywać się pomiędzy armiami mającymi po minimum 1000 pts każda. Jak dotąd:

Pomalowałem figurki o łącznej wartości 1660 pts oraz sporo terenów i planszę.

Mam jeszcze niepomalowane figurki o łącznej wartości 705 pts


Daje to 1,4 zł/pts, do wystawienia 2 pierwszych armii brakuje mi jeszcze jakieś 1000 zł


Jak wrażenia?

Uwielbiam to.


Moja ocena gry jako takiej (walka na planszy 2 armii) to 6/10.

To co stanowi fun całej gry to malowanie absolutnie przepięknych figurek.Twórcy nie idą na skróty i mam przed sobą absolutnie mistrzostwo wzornictwa. Docieniam to i dlatego warto poświęcić swój czas i pracę na dopracowanie i pomalowanie tych dzieł sztuki.

Kolejny aspekt to kolekcjonowanie: skoro mam już 30 nekronów, to chce kolejnych! Skoro zbieram T`au, to chce teraz nowe oddziały!

Kolejny aspekt, nagroda za pomalowanie: dopiero po pomalowaniu figurki, sprawdzam ją w boju i analizuję statystyki. To dodaje element meta-opowieści, w którym moje legiony z czasem stają się coraz potężniejsze.

Kolejny aspekt, matematyka. Kiedyś napiszę o tym więcej, lecz poświęciłem masę czasu na rozgryzienie systemu walki i ewaluację kto jak bardzo jest silny przeciwko komu. Siła oddziału nie wynika jasno ze statystyk. Masę czasu modelowałem rozkład prawdopodobieństwa ostrzału (i rozkład prawdopodobieństwa kontrataków, co za tym idzie: określenie procentowej szansy kto zostanie na planszy) i widzę w tym sens: skoro twórcy poświęcili tyle serca i dbałości o szczegóły w każdym aspekcie, ja również poświęcam swój czas.

Następny aspekt: instrukcja i cała otoczka gry. Jest przepięknie napisana. Czuję ten profesjonalizm który czuje czytając np. zasady Magic: the Gathering, a którego całkowicie brakuje gdy czytam polskie prawo administracyjne. Mechanika gry jest fajna. Jak przypieprzasz potężnym atakiem to turlasz 20 kośćmi, choć czasem więcej szkód może wyrządzić jedna, jedyna przerzucana kość - i to jest fajne.

Następny aspekt, lore: słucham sobie podkastów o świecie, mam jedną książkę o w40k, na razie się od niej odbiłem, no zobaczymy. Niemniej za niedługo wychodzi Space Marine 2 to będzie grane.

Być może kiedyś dojdzie jeszcze aspekt takiego zbierania oddziałów, żeby wygrywać w turniejach. Na razie wybieram te figurki które nie są najpotężniejsze, ale wizualnie mi się najlepiej podobają.

Czas zatem na kolejny rok z w40k!


Kolega, który namówił mnie do w40k również nie pomalował jeszcze wszystkich swoich armii. Dobrze będzie, jeżeli przyszły rok przyniesie choć jedną rozgrywkę

1f64ef2e-a4c1-47d6-aa95-f39fa7c1eccb
c890dc0a-d8ce-4bbd-955d-67aa948daa05
183b70e1-4e07-498a-85df-7e259c88fb33
82e43d2a-f85e-4be0-880c-2fe4b72033c6
Paneliner

Jak chodzi o ksiazki to polecam zaczac od herezji horusa (10 000 lat wczesniej ), pierwsze ksiazki sa naprawde dobre, jak sie dobrze poszuka to mozna na chomikuj amatorskie polskie audiobooki znalesc(czyta Wojtek), chyba pierwsze 3-4 ksiazki.

Dla mnie najlepsze ksiazki to byly o Orkach z perspektywy orkow czyli "Brutal Kunnin" i "Ghazghkull Thraka: Prophet of the Waaagh!", nie ma nic lepszego od logiki orkow!


Probowalem grac w warhammera 40k ale sie odbijalem troche od zasad, dopiero jak zaczalem grac w Kill Teama to naprawde mi sie spodobalo, calkiem inne zasady, gra sie po jednej figurce na raz na zmiane z przeciwnikiem az wszystkie figurki na planszy sie rusza, nie ma sytuacji ze wrog wystrzeli Ci pol armii zanim zdazyc sie ruszyc pierwszy raz Do tego kill teamy maja fajne figurki i tereny - mam juz orkow z zestawu i bede przerabial deathguardow starych na druzyne do kill teama.


wszystkie figurki fajnie pomalowane ale Tau to masz po prostu swietne

michal-g-1

@Paneliner też mam zestaw KillTeama na oku.

A co do Wojtka to kojarzę jego twórczość lektora zanim zaczął opowiadać o w40k

miks232

@michal-g-1 Ile średnio zajmuje pomalowanie jednej figurki? Trzeba mieć jakieś szczególne zdolności plastyczne?

michal-g-1

@miks232 liczę to tak że 5 łatwych figurek maluję 5 wieczorów po 2 godziny.

Mniej figurek maluję się tyle samo czasu bo pewne czynności robi się najlepiej serią.


Umiejętności to sprawa drugorzędna. Ważniejsza jest technika i materiały: jest olbrzymia różnica pomiędzy pędzlem za 2 zł a takim za 50 zł, tak samo w farbach, dodatkach, waschach itd. Trzeba dużo obejrzeć filmików o malowaniu figurek, używaniu filtrów itd. później trzeba to przetestować.

No i masa cierpliwości. Jak robisz za szybko to nigdy nie wychodzi

Paneliner

@miks232 moj brat maluje figurki i nie ma zadnych zdolnosci plastycznych. Duzo ludzi maluje dlatego ze lubi i sprawia to przyjemnosc. Mozesz jedna figurke malowac 8 godzin ale i mozesz jedna figurke malowac 20min w zaleznosci co Ci pasuje. Tu koles pokazuje ze da sie pomalowac figurke w 20 -30min bez problemu.

https://youtu.be/Prexz0xPplU?si=7viPVZjJl8SvjdWn


Ja zazwyczaj poswiecam okolo 4 godzin na figurke ale to dlatego ze lubie by kazda byla troche szczegolna jak juz wywalilem tyle kasy

Zaloguj się aby komentować

A chwaliłem się na #michauhobby , że kupiłem aerograf? No to się chwalę.

W ostatni tydzień wykonałem wnętrze kabiny i… zgubiłem kalkomanię. Być może znajdzie się sama, po czasie, dlatego skleiłem kabinę klejem który można później odkleić i nie rozpuszcza plastiku. Być może będę potrzebował tego również pod sam koniec, gdy zdejmę taśmę z obu stron okien, aby je jeszcze przeczyścić.

A jak robię czarne uszczelki w oknach? Biorę szybkę, zakładam maskowanie szyby, maluję ją na czarno i dopiero wtedy naklejam. Później biały primer, zielona farba, ściągam maskowanie. Zobaczymy jak będzie wyglądał finalny efekt.


Jestem pod niesamowicie pozytywnym wrażeniem firmy Trumpeter. Dają elementy fototrawione, elementy do maskowania szyb, elementy gumowe… nawet stalowe płytki umożliwiające otwieranie drzwi na „zawiasach”! Myślałem że chińskie to pewnie dziadostwo (jak Revel…) a to firma 10/10 .


To mój pierwszy projekt z użyciem areografu. Widzę że więcej jest czyszczenia niż samego malowania, ale efekt wart był tej góry pieniędzy za sprzęt. Później wethering i wygląda całkiem ok, choć i tak nie będzie tego widać na skończonym modelu

c14cd1a5-c490-404a-8aa9-49b2ee547018
513da2d2-36e0-47ef-8dab-3b5d09dc3f68
4027adf4-46f3-4ec8-9181-ae465f29dd9b
28324b8b-193a-4ff4-96d3-0544bdca9bf9
Arxr

@michal-g-1

Oo, super zakup. Nie będziesz żałować Aerograf przenosi w inny wymiar malowania elegancko!


Trumpeter robi na prawdę świetne modele!


Edit: Masz budkę do malowania? Jak malujesz bez wyciągu, to jest pełno drobinek farby, które osiądą się na wszystkim Zastanów się nad zakupem albo zrobieniem własnej, są poradniki w necie. W zależności też od farb jakimi malujesz i czym je rozcieńczasz... Zastanów się nad maską na twarz. BHP

michal-g-1

@Arxr mam wielką maskę malarska z filtrami i maluję na balkonie

Najwięcej roboty jest z czyszczeniem.


Mam problem z tym, że nawet 3x wyczyszczony areograf zwraca powietrze do zbiorniczka z farbą. Jak czyścić? Co jest nie tak?

Z poradników na necie wynika że czyszczą sobie 5 minut i jest elegancko. Ja sprzęt przeczyszczam 20 minut i dalej coś jest źle

Arxr

@michal-g-1

A to ciekawe...


Sprawdź dokładnie igłę, czy nie ma nic na czubku, nie wsadzaj jej do mocnego oporu, tylko puść w 1 momencie jak już się opiera. Bez farby, bez podłączania, wciśnij i pociągnij za spust, zobacz czy się igła chowa.


Sprawdź dyszę, czy jest czysta. Możesz jakąś igłą do szycia albo wykałaczką delikatnie w środku po ściankach pogrzebać... Tylko nie rozepchaj dyszy. Ale najpierw namoczylbym bez uszczelki w jakimś rozcieńczalniku.


Zobacz czy uszczelki wszystkie są, i są całe.

Upewnij się, że dobrze rozcieńczasz farbę. Może ma jakieś duże cząstki (cholerne Vallejo, ale można sitko do kielicha dokupić).


Stosujesz jakiś flow improver? Jak mieszasz farbę?

Z mojego doświadczenia takie 50/50 powinno być ok, plus parę kropel improvera.

koszotorobur

@michal-g-1 - koniecznie wołaj jak skończysz!

Felonious_Gru

@koszotorobur

Subuj tag, warto.

michal-g-1

@Felonious_Gru może dojdę kiedyś do magicznych 50 obserwujących? ^_^

Krzakowiec

@michal-g-1 kurcze, strasznie szanuję za ten detal i malowanie - jakoś nigdy nie umiałem i zawsze się bałem tego tematu, ale aerograf gdzieś tam sobie wisi na mojej liście, szczególnie że kompresor mały mam

Zaloguj się aby komentować

Jak chcecie unique content, to trzeba piorunować. Inaczej nie mam co pisać na #michauhobby

Co u mnie?

Macie gdzieś wpisy o grach planszowych, robię przerwę od w40k, teraz wracam do mojego projektu zaczętego rok temu tym wpisem https://www.hejto.pl/wpis/pijcie-ze-mno-kompot-z-okazji-urodzin-zrobilem-dla-calej-rodziny-szczegolowa-lis


Przede wszystkim należało zdjąć źle nałożoną farbę z kół i zbiorników. Dobrze, że uszkodziło się tak mało elementów (ostatnie zdjęcie). Zmieniam koncepcję malowania i nie używam więcej felernego sprayu.

Następnie zacząłem łączyć elementy podwozia. Samo ułożenie geometrii kół zajęło mi dwa wieczory. To generalnie drugi pod względem trudności model, jaki składam w życiu. Pracy jest multum, ale liczba detali jest tego warta.

Póki co dodałem lekką waloryzację. Lekki drybrush metalicznym kolorem nadaje czarnym elementom metalowy charakter – moim zdaniem nie jest to zgodne z rzeczywistością ale zgodne z odczuciem iż tak spodziewamy się oglądać model. Do tego minimalne rdzawe akcenty – nie robię rozlatującego się złomu, tylko styrany pracą ciągnik.

Po doklejeniu wszystkich elementów czeka mnie korekta kolorów i waloryzacji. Kurz i błoto będę dodawał gdy cały model będzie sklejony i pomalowany.


Podchwytliwe pytanie do modelarzy: do czego mi był potrzebny palnik/podpałka/mały płomień na ostatnim zdjęciu? Odpowiedź znajduje się na zdjęciu i nie jest to wygnianie/deformowanie plastikowych elementów.

5eed6a20-4458-42ae-8edc-2786334b526d
feca6793-d292-49c7-b606-7832ebe3c206
09f07efc-8575-4388-8879-96c1bdc33ec3
e4d9d505-6d70-45d3-a124-6a0bb6059e90
Arxr

@michal-g-1

Fajny ten panel line accent od Tamiya?


Temperatura zmienia kolor farby? Nie wiem, podpowiedź proszę

michal-g-1

@Arxr Fajny ten panel line accent od Tamiya

Uwielbiam, lecz osiada na dnie i jak się b. dobrze nie wymiesza (dorzucić kulki stalowe) to słabo kryje.

Słyszałem że na farby akrylowe najlepiej dawać panel liner olejny

Arxr

@michal-g-1

Tak to prawda. Używam olejnych washy żeby panele odcinać i benzyny lakowej żeby zmywać nadmiar.

michal-g-1

@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz @Arxr @em-te

Mam dobry klej do plastiku aplikowany przez igłę (wchodzi w zakamarki niczym WD-40), lecz po użyciu, na następny dzień, zatyka tą igłę.

Palnikiem przepalam igłę, klej z niej wybucha płomieniem, można stosować dalej.

Polecam taki klej i b. wygodny sposób używania,)

Arxr

@michal-g-1

No tak, trzeba dziada przetkać. Dobry pomysł Uważaj na brwi.

Half_NEET_Half_Amazing

@michal-g-1

uuu

zawsze chciałem skleić takiego gnojka

Zaloguj się aby komentować

Geat battles of Julius Caesar na #michauhobby


Ocena dla normalnych graczy: 2/10

Moja ocena: 6/10


Bitwy starożytności to nie są moje klimaty i nie grałbym w to, gdyby nie namówił mnie brat. On ma wersję pudełkową, natomiast graliśmy przez Vassal o czym pisałem na tagu.

Byłem zaskoczony jak skomplikowanym zagadnieniem jest starożytna bitwa, jak wiele się tam dzieje i jak fajnie w grze zamodelowano wydawanie rozkazów, łańcuch dowodzenia, manewrowanie wojskami i całą resztę. Czuć napór barbarzyńskich plemion, masę ciężkiej piechoty, trening i dyscyplinę legionistów, potężną falangę, szybkie oddziały harcowników, oszczepników, konnicy. Bitwy odwzorowano niesamowicie szczegółowo względem historycznych realiów. Widać serce włożone w pokazanie detali i niuansów.

Rozegrałem jedną bitwę historyczną, szykuje się na kolejną, tym razem większą. Generalnie sama gra trwa dłużej niż rzeczywista bitwa

Naprzeciw sobie stoją dwie armie w dwóch prostych liniach. Nuda? W ogóle! Byłem zaskoczony jak potoczyła się bitwa, jak kolejne oddziały działały siłą rozpędu, czuć jak traci się kontrolę nad tym co dzieje się na placu boju. Mamy dużo mikro-decyzji do podjęcia, które w swojej sumie budują ogólną sytuację. Organizacja i uporządkowanie sypie się gdy dzieją się rzeczy których sobie nie zaplanowaliśmy. Więcej problemów może przynieść złe manewrowanie oddziałem niż samo starcie. I tak moja konnica została związana walką i nie mogłem użyć jej dalej, przeciwnik przedarł się na flankę i całkowicie zmieniło to sposób prowadzenia bitwy.

Fajne jest to że ważniejsze od siły oddziału jest jego organizacja i uporządkowanie, dowódcy mogą nawoływać do boju pierzchające legiony, starcie jest skomplikowanym wyzwaniem logistycznym.


Opanowanie zasad to tydzień, przy czym tutoriale na necie są beznadziejne. Odjąłem punkt-dwa z oceny za bardzo nieczytelną instrukcję. Można było zasady napisać lepiej i znam wiele równie skomplikowanych gier, gdzie tak zrobiono. Jak ktoś lubi takie niszowe klimaty, to istna perełka. Jeżeli chcesz po prostu zagrać w grę z normalnymi ludźmi – ODRADZAM.

31ee1d21-d37b-4d52-acdb-cf8659a4f1dc
0e1e6766-ec1d-4ab9-ba2d-0d47525fcd64
23fd04ca-1fdc-47db-9c96-92a31d670cf3

Co dalej na tagu michauhobby?

20 Głosów

Zaloguj się aby komentować

Next war: Poland na #michauhobby


Ocena dla normalnych graczy: 1/10

Moja ocena: 8/10


Przepiękna gra strategiczna o potencjalnym konwikcie Rosji z krajami bałtyckimi i Polską we współczesnych czasach (powiedzmy, przed wojną z Ukrainą). Poziom symulacji rzeczywistości jest złożony i zbliżony do prawdziwego konfilktu, przy czym zachowano aspekt grywalności. Mamy zatem przesmyk suwalski, atak z Białorusi, obronę Wilna, Bielska, rajd na Warszawę, wojsko polskie, wojska szybkiego reagowania NATO, 82 dyw. spadochronową, AH-64, litewski i estoński ruch oporu, samoloty F-16, A-10, rakiety, obronę przeciwlotniczą, w końcu – taktyczną broń jądrową. W uproszczony sposób przedstawiono również mechanizmy kontroli morskiej obszarów Bałtyku, grupy lotniskowców, S-400, artykuł 5 NATO, nawet wpływ pogody na działania zbrojne.

Powiedzmy, że to analiza konfliktu zbrojnego na poziomie Bartosiakowej myśli strategicznej.

Powiedziałbym, że jest to najbardziej grywalna gra strategiczna w jaką grałem do tej pory. Niesamowicie fajny mechanizm w którym ruch i walka następują nie po kolei, gracz który wywalczył inicjatywę porusza się więcej, choć daje to inne modyfikatory. Każda część planszy to inna sytuacja która zmienia się dynamicznie.


Rozegrałem standardowy scenariusz i, niestety, polskich wojsk jest zbyt mało. Rosjanie, zamiast walczyć o Augustów i Bielsko okrążyli miasta i wdarli się na tyły. Na zamknięcie włamania wysłałem rezerwy z rejonu Warszawy, Rosjanie wykonali więc desant spadochronowy w okolicy stolicy i wdarli się do miasta dwoma dywizjami (coś jak atak na Hostomel w Kijowie, tym razem niestety udany). Nie udało im się zająć miasta lecz rozpoczęły się tygodniowe walki miejskie które związały siły sojuszu. Rosjanie ponosili straty i czekali na odsiecz ze strony Białorusi.

Posiłki NATO nadchodziły powoli i niedostatecznie. Zmieniła się natomiast sytuacja w powietrzu i charakter walk zupełnie się zmienił: o ile na początku Polacy i Bałtowie dostawali w tyłek z uwagi na masę ruskiego wojska i artylerii, tak przy mniejszej liczbie walk lotnictwo mogło skoncentrować się na pojedynczych starciach i mniejsze siły zaczęły uzyskiwać przewagę.

Niestety, nie udało się zatrzymać przerwania frontu i ruskie wraz z Białorusinami dotarli do przedpola Warszawy oraz zajęli wszystkie stolice państw bałtyckich, osiągając automatyczne zwycięstwo.


Skąd tak niska ocena? Gra ma niesamowicie wysoki próg wejścia. Instrukcje mają ponad 60 stron i ich zrozumienie to 2 tygodnie. Po dwóch tygodniach umiałem grać już w standardową wersję gry, jest jeszcze wersja rozszerzona, którą rozegram kiedyś gdy będę miał na grę więcej czasu. Samo rozstawienie planszy to 2 dni. Jedna tura to 3-4 godziny. Standardowy scenariusz to 12 tur, przy czym u mnie zakończyła się gra na 3 turze.

Jak ktoś lubi gry strategiczne, jak ja – seria Next war (Poland, Taiwan, Pakistan, Korea…) to jest jedna z najlepszych serii ever. Jak ktoś lubi po prostu planszówki, to to nie jest normalna gra dla normalnych ludzi.

Pudełkowej wersji gry nie kupiłem, grałem przez Vassal, o czym pisałem tutaj https://www.hejto.pl/wpis/https-vassalengine-org-na-michauhobby-aplikacja-posiada-baze-ponad-3000-planszow.

7b2331b1-5fb4-45b3-8b9e-a20c1107d61c
fbc1e2df-629b-415d-86f5-d201e25c2abe
45df7c76-3890-4743-b23d-edbafb4ad3c9
828f3663-ca58-4529-8efc-24ba42fc9a87
boogie

@michal-g-1 gra się przeciwko AI czy z kimś online?

michal-g-1

@boogie przeciwko samemu sobie xD


Tz. można online, ale nikt w to nie gra

boogie

@michal-g-1 czyli wykonujesz ruchy oboma stronami konfliktu. Rozumiem. Czasami tak gram w planszówki. Osobiście bym nie podszedł do gry wojennej na takim poziomie, ale chętnie bym oglądnął komentarz jak ktoś gra

Zaloguj się aby komentować

https://vassalengine.org/ na #michauhobby


Aplikacja posiada bazę ponad 3000 planszówek!!! Wiele z nich jest świeża, są nowości, dużo klasyków, gry w dobrej jakości za free.

Jaki jest minus? Otrzymujesz aplikację do uruchomienia planszówki.

Planszówka składa się z planszy, kart, żetonów i... tyle. To ty ustawiasz żetony na mapie, to ty nimi poruszasz, to ty myślisz o zasadach. Np. ruch wygląda tak, że bieżesz żeton i... kładziesz go gdzieś na planszy. Gra nie sprawdza poprawności ruchów. Walka wygląda tak że gra generuje rzut kostką i... samemu musisz go zinterpretować i wykonać czynności związane z rezultatem rzutu. Aby zacząć grę, należy wpierw przeczytać instrukcję i zaznajomić się z grą.

Jest też tryb do gry online.

Wszystko jest proste i solidne. Wygląda lepiej niż płatny odpowiednik na Steamie.


Do tej pory przejrzałem parę tytułów (Axis & Allies, Fire in The Lake, High Frontier, Great Battles of Julius Caesar, MBT, Root...) i ma to sens. Warto poznać grę przed zakupem i w ten sposób zobaczyć jak ona działa.


Będę testował w najbliższym czasie to dam Wam znać .)

a78ef259-285e-4864-ab96-446dd9f79b8c
8d45e5db-5e1c-44e0-ae0d-37293f0a81c9
aa83684a-7dd6-4adb-9867-c222aa43ee65
Bjordhallen

@michal-g-1 ozeszwmorde, dziekuje Panie mily

Zaloguj się aby komentować

Kompletny Combat Patrol Blood Angels #michauhobby !

Zapomniałem, że nie wrzuciłem Wam zdjęć Impulsora i chyba jeszcze jakiś oddziałów. Lubię Blood Angels za to, iż ich kolorystyka jest jedną z najfajniejszych ludzi w uniwersum #warhammer40k . I chyba nie ma drugiej gry, w których oddziały wojskowe byłyby czerwone xD (tz. wiem że byli tak ubierani Anglicy w czasach imperialnych)

Malując Impulsora chiałem jego wnętrze zrobić białe, dlatego dokupiłem specjalnie „Interior wash” od Ammo i efekt jest zadawalający, choć w zasadzie w ogóle tego nie widać na zdjęciach Postanowiłem nie robić mocnego wetheringu i oddać 1:1 to, co widzę na pudełku. Starałem się niczego nie zmienić i nie wykonywać żadnych odstępstw.


Ciężko ocenić mi wartość bojową Impulsora, gdyż tak się składa iż zawsze zawzięcie atakowany jest od samego początku gry. Zbiera na siebie wszystkie ataki wroga, dlatego często ginie w 1. lub 2. rundzie, okazjonalnie oddając jakieś strzały. Fajna jest jego szarża do rozjeżdzania, jako że mamy dodatkowego stratagema + dodatkowy buff Blood Angels w szarży + big guns never tire i strzela pomimo engagement range przeciwnika. Pożyteczny, potężny, opancerzony… no chyba że nie zdąży oddać ani jednego strzału bo i tak się zdarza. Za to zbiera oklep za innych przez co reszta może wesoło nacierać.

Tip: dedicated transport, jeżeli jest w nim oddział ze Scout, zyskuje zdolność Scout. Do tego może poruszać się advenced i wypakować oddział, więc szybko można ulokować oddział infitratorów na drugim końcu planszy.

a40bd150-b3ba-403d-82ba-77708a851b84
37beeae9-16a6-42ef-a468-b67a32efd22a
1150c161-b5c4-4c98-ba41-ebcd02cce1c6
d584a1a9-c8c9-41b1-81f4-faf533e8cfd7

Zaloguj się aby komentować

Flayed ones i Lochurst Destroyer na #michauhobby


Malowanie Necronów #warhammer40k to czysta przyjemność. Mało kolorów, świetny design i wygląd a przy tym malowanie wcale nie jest trudne. Wszystko idzie szybko. Nie ma sensu też zrobić do nich wetheringu bo nie starzeją się ani nie zużywają.


Flayed ones w walce są świetne. O ile oddział dojdzie do przeciwnika zanim nie zostanie zdziesiątkowany, robi przyjemny pogromik i turla wieloma kostkami ataku.

Destroyerzy to broń p-panc i sposób Necronów na twarde i mocne jednostki. Przynajmniej w teorii, gdyż jego działo wcale nie jest specjalnie potężne. To już wolę drugą wersję z działkiem przeciw piechocie. Owszem, ma siłę, lecz spodziewałem się czegoś więcej. Być może oddział 3 destroerów to maszyna śmierci, lecz pojedynczy nie zmienia za bardzo losów bitwy. Niestety, Necroni nie posiadają dobrej jednostki na silnie opancerzone cele, albo ja takiej nie znam.


Dlaczego flayed ones przyczepiają do siebie fragmenty ludzkiej skóry i kończyn? Nie siedzę w lore, ktoś jest w stanie wytłumaczyć dodatkowe ręce przyczepione do tułowia???

f54551cf-942e-42ce-b736-5965b40f8991
e5f9472a-fb96-44a9-9e3f-f9cd88204fe2
37a069c1-bf6b-4913-bbef-22e9d55f1aaf
081a75e1-fbc6-4c84-ab02-c42a132156b6
Olsen

These loathsome creatures were once Necrontyr who managed to retain some of their original consciousness when they were transferred into their living metallic bodies of necrodermis, but were cursed with a terrible disease, manifesting a hunger for flesh that cannot be satisfied and that eventually drove them to madness.


Myślę, że to po części tłumaczy. Całość o Flayed ones masz pod linkiem:


https://warhammer40k.fandom.com/wiki/Flayed_One

michal-g-1

@Olsen zastanawiałem się czy malować fragmenty jako wyprawiona skóra czy zsiniała skóra z której ściekła krew. Teraz już wiem,)

Zaloguj się aby komentować

Ghostkeel na #michauhobby

Największy model z #warhammer40k jaki do tej pory robiłem, masa frajdy. Podtrzymuje to iż T`au maluje się beznadziejnie, połączenie linii pancerza i białego koloru to DRAMAT. Za to efekt końcowy, przynajmniej mi, strasznie mi się podoba. Przede wszystkim to wewnętrzna zajebistość modelu. Wszyscy z T`au wyglądają jak maszyny do zabijania i jestem zakochany w tej estetyce i stylu.

Model namagnesowany, można zmieniać bronie.


W walce robi robotę. Generalnie należy wykorzystać synergię różnych oddziałów ze sobą. Ghostkeel ma fajne działko na ciężkoopancerzone cele, lecz przede wszystkim przyjmuje potężne ciosy. Dzięki tym dwóm dronom może przyjąć na klatę zabójcze ataki. Stelath, latanie, potężne uderzenie. Generalnie wchodzi cały na biało.

d4629906-88ac-4d55-865e-76ec9a5d0b23
11439f55-fa00-4bd0-8a9e-e16227e0566b
83b73256-7834-4652-a311-9d1f5ac3628d
c2a11d1e-7df1-4b33-9d2b-3b12d7cbba96
Sweet_acc_pr0sa

@michal-g-1 jakiś chłop niedawno pytał czy któryś z nas maluję figurki ale nie pamiętałem twojego nicku xD

michal-g-1

@Sweet_acc_pr0sa obserwuj mój tag!

Postanowiłem sobie do końca roku zdobyć 50 subskrybentów

RACO

Nooo! W końcu TAU!

ZA⁎⁎⁎⁎STY! ,

michal-g-1

@RACO obserwuj tag #michauhobby , subskrybuj, to będzie więcej

SpokoZiomek

>połączenie linii pancerza i białego koloru to DRAMAT


Chodzi o edge highlight'y czy przerwy pomiędzy panelami? Bo na highlighty nie m przebacz tylko trzeba się przemęczyć. Przerwy? Olejny pin wash.

michal-g-1

@SpokoZiomek highlighty na czarnych elementach w sumie spoko się robi. Najlepszy protip jaki znalazłem na necie to... zrób je podwójnie:) I to ma sens i wtedy wyglądają najlepiej choć jest 2x więcej roboty


Kolejne przerwy będę robił tylko olejnym washem. Tu robiłem najpierw akrylowym, potem olejnym (2 odcienie do dodania głębi). Teraz już wiem ze olejne się łatwiej usuwa z farb akrylowych, niż akrylowe

Zaloguj się aby komentować

Witam na #michauhobby po długiej przerwie!

Będą pioruny? To będzie content.


Przez ten czas kiedy nie publikowałem na hejto, zajęty byłem malowaniem #warhammer40k

Zaczynamy od pracy sprzed paru miesięcy, Combat patrol T`au.

Generalnie nie spodziewałem się, że malowanie sprawi tyle problemów. T`au to najgorsze do tej pory figurki do malowania: białe (każda ciemne wyjechanie musi być mocno korygowane), do tego wk***ące szczeliny pancerza (postanowiłem malować je washem akrylowym a później olejnym, mam więc 2x więcej roboty). Jestem też trochę zawiedziony iż.. to kurduple -_- Są mniejsi od space marines i strasznie mi się to nie podoba.

Po czasie do tego przywykłem, lecz spodziewałem się armii 20% większej niż otrzymałem, choć być może wynika to z mojej nieznajomosci uniwersum.


Jak sprawdzają się w walce? No szału nie ma, choć, gdy przeliczyłem sobie matematycznie potencjał, wychodzi na to że jest bardzo potężny o ile przeżyje pierwszą salwę wroga i zacznie strzelać pełnym składem. T`au wymaga nieco więcej finezji i kombinowania w porównaniu z innymi frakcjami: trzeba umiejętnie rozdysponować buffy, wtedy ich strzelby są diablo skuteczne. Lecz gdy poblokują się i przeciwnik podejdzie do walki wręcz, rozpoczyna się rzeź i padają jak muchy.

fa6a2367-bbac-4352-ad81-89bb6e322123
0079b826-8fe2-4775-a71f-0af495deda0f
bd8f9b27-4715-4d4d-a9f1-be5ccbc8bc9c
6a380239-c317-4ca7-8b83-ee0de18c79d3
Opornik

@michal-g-1 Spoko te Protosy.

Zaloguj się aby komentować

Ma pytanie do doświadczonych modelarzy.

Posiadam trochę #grybezpradu i jest tam dużo różnych figurek które są plastikowe i szare , chciałbym je pomalować . Co powinienem kupić jakieś podkłady ( w spreju w puszce?) Jakie farby ktoś coś poleca? . Najlepiej jakiś nie drogi zestaw ( jak by się okazało że się do tego nie nadaje ) #michauhobby #modelarstwo

543776c8-bdeb-4cfc-be7c-c234ae69ba2d
glebogryzka

@wombatDaiquiri te linki to z własnego doświadczenia?

Lukasq

@glebogryzka Zależy co chcesz uzyskać, ile figurek pomalować. Jaka docelowa jakość Cię interesuje. Figurki z gier planszowych, bitewnych czy żywiczne wydruki. Interesuje Cię długi malowanie 1 figurki tak aby wyglądała świetnie czy 10 figurek tak aby malowanie było przyjemne i dało się tym grać?

Zaloguj się aby komentować

Agressors na #michauhobby #warhammer40k


Świetny oddział, masa frajdy z malowaniem. Figurki są bardzo ciekawe, bardzo fajnie połączone przewodami z miotaczami ognia. Są zdecydowanie więksi i lepiej przypakowani od zwykłych ultra marines.

Przesadziłem z oświetleniem sceny – normalnie się tak nie błyszczą choć i tak nie jestem zadowolony z lakieru którym finalnie pokryłem modele. Następnym razem spróbuję varinsha specjalnie dla mechów i metalu, jestem ciekawy czy różnica będzie zauważalna. Z ciekawostek odnośnie malowania to starałem się uzyskać efekt przepalenia dysz miotacza ognia, fajnie przedstawiony na filmiku w pierwszym komentarzu.


Generalnie widzisz ich i wiesz że przeciwnika czeka rozpi***ol. Potężna walka wręcz. Wybrałem wersję z miotaczami ognia, jest jeszcze wersja z wyrzutniami rakiet. Podczas pierwszej gry gdzie testowałem ich zdolności jeden Agressor przeciwstawiał się hordzie necronów 4 lub 5 razy z rzędu wyrzucając kością 6 na saving throws. Są fajniejsi i potężniejsi od necron destroyerów, których do tej pory miałem za wymiataczy w walce wręcz. W lekką piechotę wchodzą jak covid w płuca. Mój ulubiony oddział „ziemian”.

468f219c-b597-4d3d-bac3-fe8f5e103b61
fba55220-8e63-4a93-be6d-f7141337ddb3
4e29b2ac-006c-452e-a6ef-f07f10a15963
wombatDaiquiri

@michal-g-1 wydaje mi się że pierwszy odcień przepalenia (niebieski) się za "czysto" odcina od następnego. A varnish super, wygląda jak Buzz Astral

bucz

@michal-g-1 wyobrazilem sobie takiego skurwensona ze zdjecia jak w real lifie taranuje pierwsza linie okopow u ruskich przyjmujac na siebie pierwszy ogien i prowadzac za soba reszte lekkiej piechoty

Zaloguj się aby komentować

Ukończyłem temat, który rozpocząłem tym wątkiem https://www.hejto.pl/wpis/warhammer40k-na-michauhobby-kolega-zarazil-mnie-na-wejsciem-w-figurkowy-swiat-wa – proszę zatem o piorun


Zdjęcie poniżej to odtworzenie grafiki z pudełka gry oraz pudełko z gry (oświetlenie i detale mogą się różnić). Ukończenie malowania starter seta #warhammer40k zajęło mi 2 intensywne miesiące pracy. A teraz…chcę więcej!


Zajęcie jest niesamowicie satysfakcjonujące. Figurki są PRZEPIĘKNE, każda posiada swój charakter, każda jest nieziemsko zdetalowana. Malowanie artystów z GamesWorkshop stawia poprzeczkę bardzo wysoko, starałem się do niej zbliżyć choć teraz widzę dopiero swoje braki.

To hobby jest o wiele fajniejsze od zwykłego robienia modeli redukcyjnych: złożysz sobie samolot i… leży i kurzy się na półce. Model figurki robi się o wiele szybciej (cieszysz się z efektu finalnego szybciej, częściej możesz stosować nowe techniki i metody pracy), wykorzystujesz żywe kolory i schadery (wszystkie normalne samoloty które złożysz są zielone albo szare), składanie ich ma jakiś cel (ukompletowanie oddziału/armii – samolot po złożeni leży i się kurzy), możesz z nimi coś robić (po każdym złożeniu oddziału sprawdzam jak sprawuje się w boju, zwykły model leży i znowu się kurzy). A gdy masz już całą armię… chcesz więcej. Zawsze może być potężniejsza, zawsze warto sprawdzić w boju nową jednostkę.


Dlatego obserwujcie #michauhobby – będę was zasypywał kolejnymi modelami, mam plany na malowanie figurek (może makiet terenu? Może recenzje planszówek?) na kolejne pół roku.


A jak w40k sprawdza się jako gra planszowa? Powiedziałbym, że tak sobie. Być może to jedna z najlepszych planszowych gier bitewnych, natomiast mam lepsze planszówki jako takie. Być może grałem w nią zbyt mało, zbyt małymi oddziałami (czym większa gra tym więcej decyzji do podjęcia), nie byłem też jeszcze na żadnym turnieju. No ale czuję iż ważniejsze od samej gry jest ta opowieść o grze którą się tworzy: budowanie oddziału, świata, walki, stworzenie dioramy do postawienia na półce. Chcę teraz wzmocnić moich necronów, chcę pójść w nową rasę, chcę stworzyć planszę i dodatki do niej. To gra której można poświęcić się w 100% i uwielbiam oglądać na yt ludzi rozkminiających taktyki, tworzących makiety, malujących figurki, recenzujących siłę nowych oddziałów.

Przestałem grać na PS4, mało gram na kompie bo to po prostu nudne czekam na weekendowy wieczór, bo wtedy można siedzieć długo w nocy, pijąc kawę, słuchając podcastów, tworząc nową siłę ku chwale Imperium!

Stay in touch

d1e6bdea-d8d2-4c2c-ac80-3148853c8425
6f61631a-37ad-4dec-8dd8-1de94faf0fde
franaa

@michal-g-1 Mój ziomek pomalował już coś ponad 2 tys figurek i ta jego kolekcja jest warta miliony monet, a on do dzisiaj nawet nie wie jak się w to gra xD

Zaloguj się aby komentować

#warhammer40k na #michauhobby


Czas na Intercessor Squad. Teraz pracuję nad zestawem Blood Angels, pojawi się więc więcej ich modeli.

Chyba najbardziej typowy oddział marines i to z czym się nam kojarzą: strzelający kolesie w pancerzach. Fajnie że jest granatnik, fajnie że sierżant może mieć coś mocniejszego. Strasznie podoba mi się iż można wybrać pozycje w jakich wykonane będą figurki (ktoś przeładowuje broń, ktoś strzela, ktoś wskazuje ręką…) i jaki model broni posiada (przyrządy celownicze zależą chyba od frakcji). No niemniej pod względem malowania to chyba najnudniejszy z oddziałów jakie malowałem do tej pory. Fajnie że można dobierać im dodatki (zasobniki, medale, relikwie, itp.) i robi to klimat. Niemniej malowanie jest raczej nudne i pozbawione wyzwań.

Z ciekawostek to zacząłem używać czarnego washa z kompletu Vallejo Mecha a nie washa z Vallejo Game. Różnica jest ciekawa: Game jest bardziej powierchniowe i służące do przejść koloru na powierzchni wokoło załamań, Mecha natomiast bardziej przypomina Panel Linner, wchodzi w zakamarki i nie robi tak łagodnych przejść na płaskich powierzchniach. Jest więc dobry aby podkreślić szczeliny w pancerzu. W zależności od miejsca fajnie jest stosować te Washe zamiennie.


W walce Squad radzi sobie bardzo przyjemnie. Dzięki zdolności Heavy fajnie jest gdy się rozsiądą w wygodnym miejscu i naparzają przez całą bitwę. Jest to pozbawione finezji, acz przyjemne. Ani słabi, ani silni. Typowa grupa typowych marines.

115cbce1-c6f4-439f-a864-6c0eec701043
c1e1c102-2c0a-4302-8fff-3cc0eea88eab
0beb953f-891d-4fa9-be2c-011a07ad0711
550b764f-6799-431b-8ed7-c29fc0cf741f
Zly_Tonari

@michal-g-1 detale perfekt, ale czy pancerz powinnien tak lśnić jak psie jajca? ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

michal-g-1

@Zly_Tonari hehe. Kwestia oświetlenia sceny. W zwykłym świetle prezentują się normalnie.

SpokoZiomek

Imo brakuję edge highlight'ów. Poza tym to spoko.

michal-g-1

@SpokoZiomek taaa.... pracuję nad tym i jeszcze nie wyrobiłem sobie dobrego sposobu.

bucz

Walk Softly and Carry a Big Gun

Zaloguj się aby komentować

#warhammer40k na #michauhobby


Outrider Squad to ostatni oddział ze starter packa 9tej edycji. Malowało mi się ich niesamowicie przyjemnie, gdyż uwielbiam malować pojazdy. Jednego wieczoru zacząłem pracę o 19 a gdy spojrzałem na zegarek była już 2 w nocy – malowanie pochłonęło mnie całkowicie. To masa satysfakcji. Dużo detali, każdy model jest urozmaicony. Na tagu widziałem jak @noocnikpaints chwali się swoimi Outriderem – wyszedł kozacko, mam nadzieję iż moje nie odstają poziomem.

Stosuję filozofię iż podkładki pod modele mają być pozbawione szczegółów i ogólne: modele poruszają się same a nie razem z trawką i kamykami. Poza tym zrobię podstawkę np. pustynną a gra będzie się toczyć w pomieszczeniach to jak wytłumaczyć czaszki zwierząt czy kaktusy wokoło modelu?


W walce są idealni do neutralizowania strzelających jednostek. Robią wjazd z flanki i w walce wręcz wiążą dystanowców. Umierają szybko, ale dzięki temu kupują czas aby reszta dobiegła i dobrała się do d⁎⁎y przeciwnikowi. Można też stosować do regularnej walki i spisują się dość dzielnie.

1dfc6ec1-16a7-4f55-bbe0-8141f0561754
00d551d5-944c-49c3-8b21-29745e42e954
90733c95-1fcc-4d24-ae4d-59f5657963f3
6151a7e9-bd17-47eb-879c-ad1a95852470
noocnikpaints

Ekstra! Po zadrapaniach widać, że nie jedną akcję maja za sobą. Awans na weteranów pewnie już czeka do podpisu na biurku Guillimana

Zaloguj się aby komentować

#warhammer40k na #michauhobby


Primaris Captain to powód, dla którego kupiłem boxa 9-tej edycji. No jak dla mnie wygląda prze-kozacko, malowanie go było wyzwaniem i spędziłem długie wieczory na jego doskonaleniu.

Dotarłem do limitu swoich możliwości. Widzę braki. Widzę co jest dla mnie możliwe a co nie jest. Powiedzmy że osiągnąłem 90% tego co chciałem. No ale przygodę z malowaniem figurek zacząłem 2 miesiące temu, najważniejsze to rozwijać się dalej.

Z ciekawostek to wethering robiłem kredką: Ammo ma zestaw kredek do nanoszenia efektów zarysowań, drewna, obicia, rdzy. Sprawdza się dobrze, nie ściera się po naniesieniu varnisha. Problemem jest jedynie to iż kredka musi być idealnie ostra, aby malować nią we wgłębieniach a trudno jest tak ostrzyć kredki. Piszę dużo o tym efekcie a i tak w zasadzie to go nie widać, służy raczej do naniesienia wrażenia a nie kolorów i detali.


W walce sprawuje się prze-kozacko. Wchodzi cały na biało i masakruje necronów. Fajny arsenał do wyboru, fajna zdolność pozwalająca raz podczas bitwy na użycie 2 dodatkowych kości ataku. Niby niedużo, lecz przy tak potężnych broniach robi różnicę.

23d34d99-a1d1-4767-8eab-bb0af4f8a7ce
9ab82f06-5372-4a35-a589-8ea56c1c8d7d
4290e672-d426-4ab1-9d18-a65f1f787b06
Szlachetkin_Szalony

Szacun opie, wygląda pięknie

Jak gdyby miał zaraz ożyć i pójść w wieczny bój

wombatDaiquiri

@michal-g-1 rozumiem popisywanie się technologią, ale to już jest zdecydowanie przesada jeśli chodzi o ilość detali w modelu. Nie mniej - robi wrażenie. Jedno pytanko;


przygodę z malowaniem figurek zacząłem 2 miesiące temu


A wcześniej robiłeś coś pokrewnego albo inny rodzaj sztuki? Bo brzmi trochę niewiarygodnie jak na typa który ma tło do cykania zdjęć i kredki do weatheringu, robi kalkomanię i nie za⁎⁎⁎ał całej figurki washem.

michal-g-1

@wombatDaiquiri prześledź mój tag, #michauhobby są tam wszystkie moje prace - do modeli wróciłem po dłuuugiej przerwie w lutym tego roku (dostałem model na walentynki;), stąd te washe i sprzęt, a figurki macham od 2msc.


Kiedyś robiłem figurki do innego bitewniaka i do planszówki ale tych prac nie będę pokazywał w detalu bo nie ma się czym chwalić.

Wcześniej, przez rok, robiłem model kartonowy ale go zepsułem


Tło to kartka A3, bo figurki są tak małe

DiscoKhan

@michal-g-1 ech, sedesowców malować, nie masz Imperatora w sercu żeby tych ksenofilów robić. Porządny zakon Spejs Marinsów byś zrobił jak Black Templarzy, a nie takich co się gżdżą z Eldarami po zakątkach Światostatków!


Ale samo malowanie pierwsza klasa xd

michal-g-1

@DiscoKhan już kupiłem Blood Angels- są w porządku?

Lubią się że space marines czy się naparzają?

Muszę nadrobić jeszcze lore bo maluję a nie wiem Who is who

DiscoKhan

@michal-g-1 Anioły to można w sumie robić jak się żywnie podoba, bardzo uniwersalni. Czy to krwawe czy te mroczne. Jak kumpel SMów kupował, bo ja to ork jestem, to go na Blood Drinkerów namawiałem, sukcesorowaty chapter od Blood Angelów.


Jak ty masz takiego skilla to ja bym chętnie zobaczył jakbyś jakiegoś Tyranida pomalował, IMHO ich najtrudniej ciekawie zrobić ale jak już ktoś solidny się za nich weźmie to naprawdę przeróżne kolorystycznie i stylistycznie malowania świetnie wyglądają.

Zaloguj się aby komentować