Agressors na #michauhobby #warhammer40k

Świetny oddział, masa frajdy z malowaniem. Figurki są bardzo ciekawe, bardzo fajnie połączone przewodami z miotaczami ognia. Są zdecydowanie więksi i lepiej przypakowani od zwykłych ultra marines.
Przesadziłem z oświetleniem sceny – normalnie się tak nie błyszczą choć i tak nie jestem zadowolony z lakieru którym finalnie pokryłem modele. Następnym razem spróbuję varinsha specjalnie dla mechów i metalu, jestem ciekawy czy różnica będzie zauważalna. Z ciekawostek odnośnie malowania to starałem się uzyskać efekt przepalenia dysz miotacza ognia, fajnie przedstawiony na filmiku w pierwszym komentarzu.

Generalnie widzisz ich i wiesz że przeciwnika czeka rozpi***ol. Potężna walka wręcz. Wybrałem wersję z miotaczami ognia, jest jeszcze wersja z wyrzutniami rakiet. Podczas pierwszej gry gdzie testowałem ich zdolności jeden Agressor przeciwstawiał się hordzie necronów 4 lub 5 razy z rzędu wyrzucając kością 6 na saving throws. Są fajniejsi i potężniejsi od necron destroyerów, których do tej pory miałem za wymiataczy w walce wręcz. W lekką piechotę wchodzą jak covid w płuca. Mój ulubiony oddział „ziemian”.
468f219c-b597-4d3d-bac3-fe8f5e103b61
fba55220-8e63-4a93-be6d-f7141337ddb3
4e29b2ac-006c-452e-a6ef-f07f10a15963
wombatDaiquiri

@michal-g-1 wydaje mi się że pierwszy odcień przepalenia (niebieski) się za "czysto" odcina od następnego. A varnish super, wygląda jak Buzz Astral

bucz

@michal-g-1 wyobrazilem sobie takiego skurwensona ze zdjecia jak w real lifie taranuje pierwsza linie okopow u ruskich przyjmujac na siebie pierwszy ogien i prowadzac za soba reszte lekkiej piechoty

Zaloguj się aby komentować