Już każdy i jego babcia się wypowiedziała na temat afery to i ja napisze przysłowiowe dwa zdania co o tym sądzę (nawet jak niezbyt ludzi obchodzi moja opinia).
Warto przytoczyć pare faktów:
-
Administrator Johnny zachował się definitywnie nieodpowiednio
-
Hejto oficjalnie przeprosiło. Uważam, że można wybaczyć w tym wypadku Johnnemu ponieważ każdy może mieć naprawdę zły dzień i w ten czy inny sposób odreagowuje. Jak taka sytuacja się nie powtórzy ponownie, myślę, że wszystko jest "w normie".
-
Powstała wojna #przegryw z resztą użytkowników - to jest totalna głupota. Stosunkowo nowy, rozwijający się serwis a tutaj jest wojna domowa bo jedni chcą banowania drugich a drudzy wyzywają pierwszych od cuckoldów.
Powiem tak:
POD ŻADNYM POZOREM nie może dojść do sytuacji, gdzie dla przykładu tag "przegryw" czy oni tam mają jeszcze swój "blackpill" ma zostać zbanowany na stronie. Taka sytuacja dopuści do tzw slippery slope, gdzie będzię cięka linia między dozwolonym contentem a nie dozwolonym i do tego definitywnie nie można dopuścić. Przegrywy to nie są Rumuny z porno. Przyznam, że tag przegryw to w większości wysrywy lecz znajdą się tam ludzie co po prostu chcą się wyżalić i dać swoją opinie na jakiś temat w ich kole społecznym. Próbowałem nawet na wykopie jeszcze porozmawiać na PW z dwoma przegrywami co naprawdę pisali smutne, lecz realne rzeczy (sam przechodziłem przez podobne problemy, lecz nie uważałem siebie za przegrywa) lecz mi nie odpisywali niestety.
Jak chcecie, aby #hejto było ostoją lepszego contentu niż #wykop @hejto , to możecie wprowadzić taki system jak ma Reddit. Na reddicie znajdziecie najróżniejsze społeczności od ich przegrywów przez społeczności wypełnione porno po rozmowy polityczne i wiecie dlaczego tam nie dochodzi najczęściej do drive-by między społecznościami?
-
Tam jest system, że przy zakładaniu konta jesteś zapisany do paru defaultowych społeczności typu dyskusje, wiadomości ze świata, technologia i tak dalej. Warto to tutaj wprowadzić według mnie, czyli jak ktoś zakłada konto to musi ręcznie opt-outować z w/w społeczności i ręcznie opt-inować do np #przegryw . Jak nie znajduje się w danej społeczności to nie widzi ich postów na głównej. Główna nie straci na tym jako iż 90% contentu znajduje się w tych głównych tagach typu heheszki etc.
-
Na reddicie społeczności mają własnych moderatorów. Może to nie jest taki zły pomysł?
Jako iż wybranie społeczności jest wymagane aby napisać post myślę, że to rozwiązanie rozwiąże większość problemów i nawet nie będzie trzeba dawać ludzi czy #przegryw dla przykładu do blacklisty jako iż nie powinnien ich content wypłynąć poza społeczność - a jak wypłynie to nasz lokalny woźny moderator posprząta społeczność, do której dany post nie należy. Oni też są ludźmi i zasługują na miejsce gdzie mogą sobie razem shitpostować według mnie.
Zapraszam do dyskusji
#afera #administracja #reddit