#heheszki

345
85847

Dzień 73., strona nr 401


Przychodzi farmer do lekarza i skarży się:

- Haruję w polu od świtu do nocy i nie mam czasu na zajmowanie się moją młodą żoną. Nasze małżeństwo jest na skraju rozpadu, bo gdy wracam nocą do domu, nie mam już ani ochoty ni siły na seks, więc żona jest na mnie bardzo zła. Doktorze, co ja mam robić?!

- A czy w ciągu dnia nie przychodzi panu ochota na miłość?

- Czasami tak, ale przecież wtedy jestem w polu, z dala od domu i małżonki.

- To niech pan zabiera w pole sztucer, a gdy tylko poczuje pan ochotę na cielesne igraszki, niech pan wystrzeli w powietrze. To będzie sygnał dla pańskiej żony, aby do pana przyjechała.

Mężczyźnie spodobał się ten pomysł i postanowił go wypróbować. Po kilku miesiącach ponownie zjawia się w gabinecie.

- Pańska rada była wspaniała - mówi. - Gdy miałem chęć na seks, strzelałem ze sztucera, żona wiedziała, o co chodzi, i mogła mnie łatwo odnaleźć.

- W czym więc problem? - pyta lekarz.

- Widzi pan, doktorze, trzy tygodnie temu zaczął się sezon łowiecki i od tej pory swojej kobiety jeszcze nie widziałem.


Tag do obserwowania lub blokowania:

#wielkikawalarzfurto

#heheszki

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

cebulaZrosolu

@POMIDORES elegancka fryzura, nie wiem o co chodzi

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Polecam fanpage na FB "Czorny narzeka". Ostatnio ma serię wpisow, w których opisuje najbardziej memiczne odcinki Kuchennych Rewolucji.


Oto jeden z wpisów:


MARIOLA! KUCHENNE REWOLUCJE!

W ten grudniowy wieczór zapraszam Was do Bistro Obory. Królestwa Pana Waldka, który po otwarciu knajpy poczuł się jej władcą roszczącym sobie prawo do pomiatania pracownicami i swoją partnerką Mariolą. To ten dosyć smutny odcinek, w którym facet traktuje partnerkę jak służącą i wydaje jej komendy jak psu.

Waldek pewnego wpadł na niezwykle inteligentny pomysł. Otworzenia własnej knajpy bez jakiegokolwiek pomysłu. Tak długo przeglądał internet, aż w końcu znalazł odpowiedni lokal. Jak można się domyślić, nic nie szło po jego myśli. Praktycznie nikt do Obory nie przychodził, a Mariola gotowała na darmo.

Kamera przeniosła się do kuchni, w której Panie Krysia, Mariola i Mirka zgodnie stwierdziły, że Waldek to kawał c⁎⁎ja. Niemiły, wredny, ego jak stąd do kosmosu, a do tego pomiatał wszystkimi. Zdarzyło mu się wydrzeć nawet na własnych gości. Kobiety powiedziały, że Waldek nigdy się nie uśmiecha, nigdy nie jest pogodny i wywołuje negatywną atmosferę. To im odpysknął, że nie jest klaunem, żeby się uśmiechać i pajacować xD Dosłownie, jak w tym memie: WALDEK, BO TY ZAWSZE TAKI SMUTNY. KIEDY SIĘ UŚMIECHNIESZ. WITAM CHYBA NIGDY.

Facet oczywiście nie chciał się przyznać, że był niemiły dla klientów i Mariola musiała na nim wymusić, żeby przyznał, że opierdolił klientów za nie odnoszenie talerzy, albo chodzenie w obłoconych butach xD

Przychodzi Gessler i tradycyjnie. Eksplodowała ze śmiechu na widok wystroju lokalu. No i się nie dziwię xD Absolutnie obrzydliwe pomieszczenie. Zielone i beżowe ściany, a na nich jakieś tanie obrazy. Wielka brudna lada, ogrodowe ławy, a cała ściana obklejona tymi brzydkimi tabliczkami o zakazie sprzedaży alkoholu nieletnim. Sprzątałem kiedyś piwnicę w jednym hufcu i wyglądała podobnie. Dokładnie tak sobie wyobrażam wnętrze tych wielkich technicznych budynków dla elektryków.

Waldek podobno przed wizytą Gessler pojechała medytować do mnichów Agarthy w Tybecie, żeby zebrać w sobie dość mantry, by być podczas rewolucji być miłym człowiekiem. Starczyło mu mantry na 15 minut.

Zaczął przynosić dania, ale ciągle serwował złe potrawy. Gessler zwracała mu uwagę, a on wkurwiony biegł opier#olić biedną partnerkę. MARIOLA! MASŁO! MARIOLA! KALAFIOROWA! MARIOLA! ZEPSUŁAŚ!. I tak cały czas. Już naprawdę wolałbym, żeby to rzeczywiście było wyreżyserowane, bo facet zachowywał się względem wszystkich jak gestapowiec albo treser zwierząt. Waldek zjadł cały granulat dla roszczeniowego szefa i nawet nie zgrywał niewiniątka.

A w jednym momencie to chyba mu się łeb przegrzał od ciągłego darcia japy, bo podszedł do Gessler, stanął przy stoliku, ręce na plecy, a on stoi pochylony na wyciągnięcie ręki Gessler i tak dyszy na nią XD Nawet narrator nie wiedział, o co chodzi z tą zwiechą. Waldek odwrócił się na pięcie i zaczął iść w stronę kuchni (swoją drogą facet zrobił w trakcie tej wizyty chyba z 10 kilometrów. Ciągle jak posrany biegał od stolika do kuchni) aż nagle Gessler go o coś prosiła.

Facet w tym momencie nie wytrzymał, bo odwrócił się cały nabuzowany i zirytowany. CO PANI SOBIE ŻYCZY? Tak paskudnym tonem się do niej zwrócił, że Magda stwierdziła, że jak jeszcze raz się tak odezwie, to wyjdzie. Poprosiła o przeprowadzenie Marioli, a on znowu xD MARIOLA! TŁUMACZ SIĘ! CHODŹ! Gessler nie wytrzymała i zapytała go, dlaczego ciągle wydziera tak ryj jak potłuczony XD A on, że tramwajem jeździł i było w nim głośno. Facet mi w ogóle strasznie przypominało tego sąsiada z gry "Sąsiedzie z Piekła Rodem" XD Szczególnie jak się denerwował.

Gessler zjeb#ła ich jedzenie i poszło do domu. Mariola przyjęła to dobrze i była skłonna do nauki, a Waldek oczywiście wkurwiony i obrażony xD MYŚLAŁEM, ŻE PANI MAGDA DA NAM RADY, A NIE NAS OBRZYGA!

Gessler kolejny dzień rozpoczęła od porządków. I był to chyba pierwszy raz, kiedy w kuchni był w miarę porządek, ale wszędzie indziej syf. Weszła za ladę, a cały bar wyglądał jak ta szuflada z pierdołami, którą w każdy ma w kuchni. Dosłownie dałoby się otworzyć za barem sklep typu wszystko za 2 zł. Wszystkie półki były zaje#ane jakimiś pierdołami, bibelotami, figurkami, opakowaniami, gumkami i innymi przedmiotami, z którymi nie ma co zrobić, więc wszyscy wrzucają je do losowej szuflady. Gessler się na ten widok wkurzyła, wzięła najbliżej leżącą tacę ze szklankami i wszystkie rozwaliła o podłogę.

I w sumie nie wiem, czemu to zrobiła xD Wydaje mi się, że Madzia mogła się zaje#ać w akcji i z rozpędu rozwaliła coś, co właściwie było jedyną rzeczą, jaka się tam znajdowała. NIECH PIERWSZY RZUCI KAMIENIEM, KTO NIGDY NIE ROZTRZASKAŁ PRZYPADKIEM KILKUNASTU SZKLANEK.

Jak to Gessler ma w zwyczaju, zwołała wszystkich na rozmowę. Krysia i Mirka zaczęły opowiadać, że Waldek to ostry zwyrol. Cham i prostak, który nikogo nie szanuje, wszystkich obraża i zachowuje się jak szef niewolników. Obie opowiedziały, że wielokrotnie przez niego płakały, a niekiedy to nawet uciekały z pracy.

Później zaczęła pytać o zarobki. Krysia i Mirka zarabiały po 7 zł netto xD A Mariola, uwaga. ZERO KU#WA ZŁOTYCH. Facet stwierdził, że skoro są "razem" to nie musi jej płacić, bo knajpa jest jego biznesmen i to on ryzykuje. Mariola nie miała dostępu do konta, własnej karty, pieniędzy, a ani Zusu (Waldek twierdził, że nie chciała xD).

Czaicie? Facet sobie zrobił z babki niewolnika do zarabiania kasy. Powiedział, że nie może jej przepisać połowy lokalu, bo jej nie ufa i boi się, że może go oszukać (też bym się bał, gdybym tak traktował innych). Wku#wiona Gessler stwierdziła, że gościa srogo popi#rdoliło. On wyglądał jak pączek w knajpie, a ona jakby miała zaraz umrzeć z wycieńczenia. No i się zgadzam. Siedząc obok siebie, kontrast był ogromny.

Magda wyraziła się jasno. Mariola dostaje kasę, pół lokalu, umowę i bezpieczeństwo albo z nici rewolucji. Poszła do domu, a im dała czas do namysłu. Kamera przeniosła się do palącego Waldka, który stwierdził, że najlepszym wyjściem będzie zamknięcie lokalu XD Tak faceta dupsko bolało, że baba może przejąć część biznesu, że już wolał to wszystko spisać na straty. Niesamowity gość. Peak Janusz z memów. Jak knajpa nie będzie moja, to niczyja nie będzie elo.

Kolejnego dnia Gessler wymyśliła najlepszą integrację w historii. Zabrała dziewczyny do spa, a Waldek podczas wycieczki dostał zadanie z kategorii mission impossible. Miał być po prosty miły XD Prosiły go o przynoszenie napojów czy dbanie o nie. Potraktowały go tam podobnie, jak on traktował je. Z tą różnicą, że były dla niego miłe. Facet oczywiście długo nie wytrzymał i mu żyłka pękła, jak Gessler mu powiedziała, żeby wytarł podłogę, na którą coś się wylało.

Królewicz oczywiście obrażony, jakby mu gówno kazała wycierać. Rzucił miotłą, zaczął się wydzierać, fochać. Tak się wku#wił, że aż nowe słowo wymyślił. Krzyczał, że zrobiły z niego POMIOTŁE??? Został obrażony i ch#j. No bo jak wielki pan i władca może wycierać podłogę. Obraził się, rzucił wszystkim i poszedł do domu. Jeszcze Mariola słusznie zauważyła, że kilka prostych zadań go przerosło. Mirka z Krysią dodały, że jak dzień wcześniej Gessler pojechała, to on się oparł o bar i to one musiały wszystko nosić, bo on nie będzie robił zadań dla plebsu XD Na wyjściu jeszcze biedny krzyczał, że nigdy nikt go tak nie poniżył. Znalazł się szlachcic za 2 zł.

Potem pojawiła się przebitka na rozmowę Marioli i Waldka, a ten dalej przeżywa gorzkie żale, że został zgnębiony, poniżony i on chyba ten biznes zamknie. Jeszcze trochę i by stanął Rejtanem w drzwiach. Mariola elegancko powiedziała, że jak chce to może go zamykać, ona ma go już w d⁎⁎ie. Krysia i Mirka zaczęły płakać, że nigdy nie spotkały tak silnej kobiety, jak Mariola, która zniosłaby te wszystkie upokorzenia. Wszystkie siadły na Waldku, żeby wyjął kij z d⁎⁎y i w końcu go przekonały, do kontynuacji rewolucji.

Kolejnego dnia Waldek oznajmia, że Mariola nie chce dłużej brać udziału w rewolucjach. Gessler od razu wyczuła, że coś jest nie tak i kazała mu dać ją do telefonu. Gesslerowy głos podziałał jak magiczne zaklęcie i Mariola zgodziła się przyjechać. W tym czasie Magda próbowała szczerze porozmawiać z Waldkiem i powiedziała wprost. Jeśli nie zmieni swojego zachowania i nie przekaże Marioli połowy lokalu, to ona wychodzi. Zgodził się.

Potem odbyło się wszystko bez większych problemów. Kolacja wypaliła, goście zadowoleni, Waldek się uspokoił, a kobiety w końcu były szczęśliwe. Chociaż mnie rozbroiła jak jedna z kucharek, która powiedziała, że nie spała od 36 godzin XD

Po jakimś czasie Gessler wróciła na miejsce i o dziwo Waldek był przez ten czasy grzeczny. Nikt się na niego nie skarżył i wszystko wskazywało na to, że rzeczywiście doszło do zmiany. Chociaż Gessler interesowało przede wszystkim to, czy Mariola została współwłaścicielką lokalu. Okazało się, że nie XD

Gessler już była bliska założenia chwytu Waldkowi, ale ten się wyjątkowo z tego obronił. Okazało się, że umowa nie została sporządzona, bo biedna Mariola zapomniała odnowić swój stary dowód. Oprócz tego wszystko grało, a Gessler rewolucję zatwierdziła. Lokal niestety nie przetrwał, a Pan Waldek zmarł jakiś czas temu.

Kuchenne Rewolucje - sezon 12 odcinek 13

Bistro Obora/Zajezdnia w Zielonkach

Zamknięte na stałe

2015 rok


#heheszki #kuchennerewolucje #magdagessler #gastro

AlvaroSoler userbar

Zaloguj się aby komentować

Taxidriver

Tak, w przeciwnym przypadku żona by je zjadła.

Zaloguj się aby komentować

Objawilam się po krótkiej nieobecności. Miałam do ogarnięcia takie różne sprawy związane z samorozwojem, ale przed świętami udało mi się obrobić. Męczyć chyba juz was tu nie będę swoimi wypocinami, ale zostawię cos pod metaforycznym"krzakiem" od czasu do czasu. Tak że ten... Gówno ożyło

#gownowpis #powroty #chwalesie #memy #heheszki

f4c4bd34-ea40-4817-81da-ba63de72d59c
NiebieskiSzpadelNihilizmu

Dzień dobry 😊 albo raczej witamy na #nocnazmiana

Kronos

@NiebieskiSzpadelNihilizmu Nocna zmiana zaczyna sie od #diffle

onpanopticon

@szatkus-1 fest długo wytrzymałes

szatkus-1

@onpanopticon tak się wita nowych użytkowników?

bojowonastawionaowca

@Kaligula_Minus pisz więcej, tęskniłem!

Zaloguj się aby komentować

No i stało się @Alawar usunął konto. Dumni jesteście z siebie hejtowicze? XD Nie trzeba było się śmiać z jego kolczyka, który dumnie nosił na przyrodzeniu. To już jest koniec, nie ma już nic...

#gownowpis #alkoholizm #heheszki

ErwinoRommelo

Zaszczuli chlopaka dobrego

Thereforee

@Kolekcjoner_dusz no i ja się pytam człowieku dumny ty jesteś z siebie zdajesz sobie sprawę z tego co robisz?masz ty wogóle rozum i godnośc człowieka?ja nie wiem ale żałosny typek z ciebie ,chyba nie pomyślałes nawet co robisz i kogo obrażasz ,możesz sobie obrażac tych co na to zasłużyli sobie ale nie naszego papieża polaka naszego rodaka wielką osobę ,i tak wyjątkowa i ważną bo to nie jest ktoś tam taki sobie że możesz go sobie wyśmiać bo tak ci się podoba nie wiem w jakiej ty się wychowałes rodzinie ale chyba ty nie wiem nie rozumiesz co to jest wiara .jeśli myslisz że jestes wspaniały to jestes zwykłym czubkiem którego ktoś nie odizolował jeszcze od społeczeństwa ,nie wiem co w tym jest takie śmieszne ale czepcie się stalina albo hitlera albo innych zwyrodnialców a nie czepiacie się takiej świętej osoby jak papież jan paweł 2 .jak można wogóle publicznie zamieszczac takie zdięcia na forach internetowych?ja się pytam kto powinien za to odpowiedziec bo chyba widac że do koscioła nie chodzi jak jestes nie wiem ateistą albo wierzysz w jakies sekty czy wogóle jestes może ty sługą szatana a nie będziesz z papieża robił takiego ,to ty chyba jestes jakis nie wiem co sie jarasz pomiotami szatana .wez pomyśl sobie ile papież zrobił ,on był kimś a ty kim jestes żeby z niego sobie robić kpiny co? kto dał ci prawo obrażac wogóle papieża naszego ?pomyślałes wogóle nad tym że to nie jest osoba taka sobie że ją wyśmieje i mnie będa wszyscy chwalic? wez dziecko naprawdę jestes jakis psycholek bo w przeciwieństwie do ciebie to papież jest autorytetem dla mnie a ty to nie wiem czyim możesz być autorytetem chyba takich samych jakiś głupków jak ty którzy nie wiedza co to kosciół i religia ,widac że się nie modlisz i nie chodzisz na religie do szkoły ,widac nie szanujesz religii to nie wiem jak chcesz to sobie wez swoje zdięcie wstaw ciekawe czy byś sie odważył .naprawdę wezta się dzieci zastanówcie co wy roicie bo nie macie widac pojęcia o tym kim był papież jan paweł2 jak nie jestescie w pełni rozwinięte umysłowo to się nie zabierajcie za taką osobę jak ojciec swięty bo to świadczy o tym że nie macie chyba w domu krzyża ani jednego obraza świętego nie chodzi tutaj o kosciół mnie ale wogóle ogólnie o zasady wiary żeby mieć jakąs godnosc bo papież nikogo nie obrażał a ty za co go obrażasz co? no powiedz za co obrażasz taką osobę jak ojciec święty ?brak mnie słów ale jakbyś miał pojęcie chociaz i sięgnął po pismo święte i poczytał sobie to może byś się odmienił .nie wiem idz do kościoła bo widac już dawno szatan jest w tobie człowieku ,nie lubisz kościoła to chociaż siedz cicho i nie obrażaj innych ludzi .

Cybulion

Niech wypierdala.na leczenie a nie. D⁎⁎e meczy k⁎⁎wa dzien w dzien jakies wysrywy, zdjecia butelek, niesmieszne memy ile mozna

Zaloguj się aby komentować

zed123

@myoniwy Dwa tygodnie później:

8efee13c-bfb0-455c-a9e2-8e2bbe9d32d3
klawo

@myoniwy rób jak na drugim roku matmy: Przy czwartej ścianie złap zadyszkę.

albo tak:

https://www.youtube.com/watch?v=RREljCrKPMk

Zaloguj się aby komentować

A wiecie dlaczego żymianie zajmowali sie handlem, fabrykami i bankowością, a nigdy nie uprawiali ziemi?


Bo ziemi nie oszukasz.


#heheszki

skorpion

@RACO Mateusz W. lubi to. Tzn nie lubi.

W sumie nie wiadomo.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #dowcipy #tworczoscwlasna #dadjokes

Mama mówi do syna nerda:

- A może pojechałbyś ze mną do Babci? Ciągle tylko przy tym komputerze siedzisz.

- Nie!

- Ale dlaczego?

- Bo Babcia zawsze mnie męczy o geografię Ameryki Północnej…

- Co?

- Ciągle pyta: Alaska gdzie?

Half_NEET_Half_Amazing

jak gdzie

się dziadek nią podpiera

plemnik_w_piwie

@Half_NEET_Half_Amazing a dziadek pyta babkę ciągle o to samo i tak trajkoczą całymi dniami

strzepan

Babci chodziło o dziewczynę, bo laska po czesku to miłość, a babcia była w 1/3 Czeszką. Jak nie wierzysz to dam Ci ją:

Tak, to prawda

Tu babcia z dowcipu

Zaloguj się aby komentować

Następna