Jakieś wichury chyba w Polsce ostatnio, bo wyskoczył mi na fejsie kolejny post o przewróconym motorku i kolejna awantura w komentarzach, że dlaczego wrzucasz zdjęcie zamiast podnieść. Meh, przydałaby się jakaś ogólnopolska kampania informacyjna na ten temat.
Nie podnosimy nie swoich przewróconych motorków. Koniec, kropka.
Jak motorek się przewrócił, to już bardziej się nie przewróci, większa krzywda mu się nie stanie. Ludzie nie zdają sobie sprawy, ile takie ustrojstwo waży. Jeszcze pół biedy, jak sam jesteś motocyklistą i wiesz, jak podnosi się motocykle (ale drugie pół to fakt, że jak się przewrócił, to pewnie zaraz się drugi raz przewróci). Jak nie wiesz, to na 90% narobisz jeszcze więcej szkód. Jak to na twoim osiedlu, to zrobić zdjęcie, wrzucić na grupę osiedlową i wyłączyć komentarze. To najlepsza opcja.
#motocykle
































