Zawsze miałem w pracy problem z byciem asertywnym i przez to dostawałem po d⁎⁎ie.
Maciek, a słuchaj, bo ty będziesz najlpeszy od tego - weź ogarnij "szybkie" mockupy dla klienta żeby zwizualizować ficzerki z roadmapy
Maciek, klient dorzucił do scope taką tam pierdołkę, weź to ogarnij jakoś szybciutko w wolnej chwili, dzięki!
Maciek, bo ten i tamten są na urlopach a my stoimy z robotą, dla ciebie to tylko chwilka a nam to udrożni sprawę
I tak przez cały czas. Próbowałem się nauczyć odmawiania w jakiś grzeczny sposób, ale potwornie źle się z tym czułem później słysząc że ktoś inny dostał to zadanie, a wiem że ma jeszcze więcej roboty niż ja.
I wtedy znajomy dev sprzedał mi jeden prosty sposób: "podeślij mi ticket"
Zamiast po prostu zgadzać się na wszystko ot tak, mówię "No pewnie, chętnie! Tylko podeślij mi plis co tam mam zrobić i wrzuć mi do jiry ticket z opisem co, jak i na kiedy". I nagle okazuje się że już w sumie nie jest nic pilne, że może to sobie jednak jakoś samo ogarną, może przekonają klienta że nie potrzeba.
Wspaniałe to jest jak powinność udokumentowania jakiejś wrzutki od razu działa u wrzucającego jak reality-check. Stosuję od dwóch tygodni i żałuję że nie znałem tego wcześniej :3
#uxdesign #pracait

