czytam hejto już od długiego czasu i mam wrażenie, że jest tutaj wiele osób, które myślą podobnie do mnie.
Potrzebuję porady związkowej. Moja żona (oboje lvl 36) generalnie unika zbliżeń i zastanawiam się czy to ja mam jakieś dziwne wyobrażenie o związkach i ponadprzeciętne potrzeby czy z nią jest coś nie tak. Mamy jedno dziecko wiek przedszkolny.
seks pojawia się z częstotliwością raz na miesiąc a czasem rzadziej. Może ktoś mógłby coś doradzić lub podnieść na duchu, że będzie lepiej? Nie za bardzo mam z kim o tym pogadać, a czuję że się już duszę. Z różową już na ten temat rozmawiałem i ona twierdzi, że nie potrzebuje częściej.
#zona #logikarozowychpaskow #zwiazki #seks
@de_volile generalnie to nie ma prostej porady ale jeśli rozmawiałeś z żoną i twierdzi że nie ma większych potrzeb to w zasadzie już po zawodach.
Wiek 36 to u wielu kobiet już zaczyna się „rycząca 40” z wielkimi potrzebami. To oczywiście uproszczenie ale jest dość powszechne. Po prostu tych potrzeb nie chce realizować z Tobą. A czy realizuje je z kimś innym to temat na osobną historię. Jesteś jeszcze w tym wieku gdzie możesz spokojnie rozpocząć nowe życie. To seksualne i to związkowe. Ja bym się ewakuował.
Powodzenia cokolwiek wymyślisz i postanowisz.