#pokolenie Z #społeczeństwo#praca_zespołowa
Czy tylko ja tak mam, że zetki mnie rozwalają i rozwalają pracę całego zespołu? Jakie macie doświadczenie z pracy z pokoleniem Z? Podobno mają wiele do zaoferowania firmom, które umieją z nimi postępować - to ja nie umiem. Jak już zwlecze się taki z chorobowego a chorują na okrągło to idzie na urlop lub łazi z kawą po wszystkich działach i opowiada jakieś pierdoły. Zero odpowiedzialności , zero terminowości a na każdą uwagę foch stąd na Księżyc. Raz tylko trafiła nam się dziewczyna świetna graficzka do rzeczy, ale ta szybko wybyła do Stanów, jeden rodzynek na tonę zakalca.
