@Rimfire przeczytaj sobie mój komentarz do którego się przyczepiłeś. Ten pierwszy.
Nawrocki powiedział dziennikarzowi, że wziął gumę.
Szef jego sztabu sprostował, że to był woreczek nikotynowy, a nie guma.
Kolejnego dnia Nawrocki przyznał, że to nie guma tylko woreczek nikotynowy, ale on to sobie nazywa gumą.
I ja to nazywam kłamstwem, bo Nawrocki jako kandydat na prezydenta ma być precyzyjny i nie używać mowy potocznej w kontaktach z innymi politykami i dziennikarzami.
Ile razy masz mieć napisane, że nie ma znaczenia, że sobie ludzie to nazywają gumą, znaczenie ma co powiedział Nawrocki.
To Nawrocki kandyduje na prezydenta, nie ludzie.
I przestań wypisywać swoje urojenia: o tym, że nie umiem używać ai czy że kogoś nie lubię
Nie lubię psa sąsiadki, który szczeka. Nawrocki jest mi obojętny. Tak jak Trzaskowski.
A to jak ktoś coś sobie nazywa to nie ma znaczenia. Ludzie tak samo nazywają to snus, choć nie ma tytoniu.
Znaczenie ma to, że Nawrocki to wziął i nie był precyzyjny w wyjaśnieniach. Ty sam używałeś określenia "woreczek" bo to jest pierwsze co przychodzi do głowy. Woreczek, nie guma.
Ciężko kapujący jesteś. Tu nie ma znaczenia co ludzie sobie nazywają tylko to, co powiedział Nawrocki. Koniec tematu, bo ze ścianą się nie będę dyskutować.