Nie ma lepszego komentarza lepiej oddającego pracę stacjonarną w korpo w 2025
źródło to inba na gowork allegro - polecam do kawki
#praca #pracbaza #korposwiat

Nie ma lepszego komentarza lepiej oddającego pracę stacjonarną w korpo w 2025
źródło to inba na gowork allegro - polecam do kawki
#praca #pracbaza #korposwiat

Czekam właśnie na decyzję szanownego działu HR czy będą kazali mi wrócić do hybrydy. Aktualnie siedzę na zdalnej bo mam dziecko do lat 4 więc jest taka furtka ale został tylko miesiac. Bezpośredni przełożony nie ma problemu żebym zdalnie kontynuował ale Panie z HR zawsze mają swój świat...
@Paciu06 ja kiedyś gadałem z dobrym znajomym i wysoko postawionym menadżerem, że w sumie to się chyba ostatni raz widzimy, bo jak wymusza powrót do biura, to ja składam pierwszy wypo, bo już mam firmę, która ma 100% remote ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No i nie wiem na ile to moja rozmowa, a na ile jakieś inne analizy, ale tydzień później poszedł do firmy duży komunikat, że nikt nie ma zamiaru zmieniać zasad pracy.
@Maciek Praca w biurze to zło. Chów klatkowy Polaka. Jak ktoś lubi, to proszę bardzo. Niestety u mnie powoli kończy się czas dobrobytu i szefowa mi delikatnie sugeruje czy "nie chciałbym wrócić do biura". No, nie k...a nie chciałbym. Powrót do słuchania o cudzych dzieciach, żonach, mężach, obejrzanych filmach, kawusiowanie, biurowe dramy. Dziękuję, postoję.
Akurat te 1.5h na obiad to jedna z nielicznych dobrych rzeczy w biurze. Nic nie robisz a czas w pracy i kasa leci. Można spokojnie posiedzieć, pogadać. Świetna sprawa.
Ja tam psioczę ale umiarkowanie. Mam 2 dni w tygodniu z biura, 3 z domu. A w wyjątkowych sytuacjach mogę wziąć jeszcze okazjonalną pracę z biura (ileś tam dni na rok) co by nie przychodzić jak człowieka coś rozkłada. Jest to w miarę ok układ, ale jakby chcieli zwiększyć ilość dni z biura to rozważałbym nową robotę na poważnie.
Z zalet w pracy w biurze:
dojazd rowerem, mam okazje się poruszać.
przyzwoity obiad którego nie muszę gotować, w okolicy jest w czym wybierać.
brak hałasu po 13 kiedy dzieciaki wracają ze szkoły.
brak 3/5 (średnio) ludzi w biurze więc też nie jest jakoś specjalnie głośno.
rozmowa twarzą w twarz. Dłuższa praca zdalna bez widzenia innych ludzi mi nie służy.
@d_kris a wiesz, że możesz sobie zrobić spotkanie na slacku na rozmowę przy kawie? U nas czasem i po 3h takie pogadanki się ciągną jak ktoś potrzebuje. Tylko osoby rotuja jak idą pracować.
Do biura jeżdżę dobrowolnie raz na 2 tygodnie, żeby usłyszeć co w trawie piszczy i najeść się porządnie (mam dopłaty do żarcia). Poza tym nie ma to dla mnie sensu - nawet jak opierdzielam się w domu w godzinach pracy, to summa summarum i tak jestem bardziej produktywny niż w biurze
@Maciek ach jak ja lubiłem czytać gowork z kolegami w czasie pracy w LG (oczywiście o LG). Przepiękne wspomnienia
Ale szambo!
@Maciek mi się zdecydowanie lepiej pracowało z biura niż z domu. W biurze, jak potrzebowałem pomocy, to wystarczyło zamienić parę zdań i było zrobione, a teraz to muszę się wdzwaniać na teamsie i liczyć na to, że ktoś jest dostępny. Poza tym jakoś taka lepsza atmosfera była w firmie, od kiedy spotykamy się nieregularnie, to jakoś ciężej się nam dogaduje. No i praca z domu to są zawsze dodatkowe rozpraszacze, bo i szamę można sobie zrobić i jakieś drobnostki prywatne załatwić.
@Maciek piękne rzeczy czasami się dzieją na Gowrku xD
U mnie przed pandemią jeszcze wyglądało tak, że po kawie i obiedzie szło się do Żabki na dole po sałatkę, hot doga albo loda. Faktyczny czas pracy większości pracowników to było może coś około 3 godzin. Nigdy więcej pracy z biura.
Problemy pierwszego świata.
Niech się cieszą że biurko mają. Ja się zdziwiłem jak ostatni raz w biurze byłem że biurek jest mniej jak ludzi więc musiałem sobie znaleźć miejsce w akwarium zwanym 2 osobową salą spotkań. Oczywiście c⁎⁎ja zrobiłem tego dnia. Powodzenia w pracy z danymi na jednym monitorze. Za chwilę to będzie jeden z powodów dla którego pożegnam ten korpopol. Patrząc po rynku większość też ma podobne podejście. Wszystko przez to że niektórym było za dobrze więc zaczęli ciąć w c⁎⁎ja na maksa to teraz obrywa się wszystkim.
W biurze pracuje się do d⁎⁎y i dalej siedzę 100% zdalnie, ale niestety ludzie sami zgotowali sobie ten los.
WInni są ci, co lecieli w ciula tak, że brali po kilka projektów i nie dowozili albo kiedy się do nich dzwoniło w godzinach pracy mówili, że sorry, teraz nie mają czasu bo są w biedronce/castoramie/spacerze z psem przez co teraz obrywa się wszystkim.
I winne są miękkie faje, co to zamiast gromadnie głośno się postawić i powiedzieć, co myślą o powrocie do biura zaczęli potulnie przychodzić najpierw na obowiązkowy jeden dzień w miesiącu, potem jeden w tygodniu, potem dwa-trzy tygodniowo w biurze itd. A kiedy 80% zacznie już pracować hybrydowo 4+1 lub 100% z biura i pogodzi się z tym, pozostałe 15% zagoni się groźbą a niereformowane 5% dostanie dyscyplinarkę lub samo rzuci papierami.
Inna sprawa że jest spory odsetek ludzi którzy LUBIĄ przychodzić do biura, bo w domu nie mogą wysiedzieć ze starą/bachorami - ci to już w ogóle ewenement.
@knoor korposzczury wcale nie są tutaj winne, chociaż oczywiście wygodniej jest zwalić winę na Areczka, który na HO wyskoczył sobie do sklepu. W każdym korpo, w którym robiłam, decyzje o trybie pracy ustalała centrala, a reszta świata musiała się dostosować. A zarządy firm znoszą HO dlatego, że większość korporacji jest załadowana w akcje funduszy inwestycyjnych, które z kolei są załadowane po kule w nieruchomości inwestycyjne, czyli m.in. biurowce. I pracownicy też nie mają jak za bardzo fikać w momencie, kiedy nie jedna-dwie, ale prawie wszystkie korpo wróciły do pracy stacjonarnej albo ograniczyły HO do dwóch dni w tygodniu.
Ludzie chyba nie rozumieją, że w tym powrocie chodzi o to, żeby ludzie sami się zwolnili bo nie potrzeba ich tyle. Allegro od lat jest przykładem innowacji na siłę, ktoś w końcu stwierdził że trzeba to przeciąć bo chude lata nadchodzą a zwolnienia kosztują ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przeciez to jest idealne rozwiazanie. C⁎⁎ja robisz, a placa ci tyle samo co za twoj “zapierdol i skupienie” w domu.
@bartek555 zależy. Ja musze raportować każde 5 minut swojej pracy, bo leci za to faktura do klienta. Więc mimo wszystko łatwiej to robić w korzystnym środowisku.
Niewiele rzeczy zrobiło tyle dobrego w moim dorosłym życiu co przejście na full remote z powodu covidu. Co prawda szef obiecał że tak już u nas zostanie ale kryzys w branży i niestabilna sytuacja w firmie sprawia że nie wiem co mnie czeka w najbliższej przyszłości, a chyba firm gdzie dają możliwość 100% zdalnie jest już jak na lekarstwo
Zaloguj się aby komentować