@NiebieskiSzpadelNihilizmu tak, nie pasuje mi twoje glupie zalozenie ze ten znajomy opa zrobil to z premedytacja i celowoscia, oraz porownywanie do coraz to glupszych przykladow. Cala dyskusja o bucowatosci opa sprowadza sie do jego wyjechania z faktura a nie kulturalnej odmowy wpadniecia na impreze/robienia zdjec. To juz na cos wskazuje w waszym przypadku i mam z tego niezly ubaw, bo patrzac z mojej perspektywy, gdzie nie musze w zyciu nikomu niczego udowadniac wyglada to jak dyskusja dzieciaczkow w piaskownicy przechwalajacych sie co kto nie ma i nie umie xD
Tym bardziej jest to dla mnie smieszne, bo dwa razy profesjonalna kucharka, posiadajaca wlasna restauracje robila mi jedzenie na imprezy rodzinne za koszt skladnikow a mi zdarzalo sie odwalic fuchy zajmujace do 8h tez "za psi chuj" - nie do pomyslenia dla tutejszych "milionerow" c'nie? (no, ale ja w zyciu chujem nie jestem, obracam sie w troche innym srodowisku, gdzie nikt nie musi walczyc o kazde 100zl i udowadniac innym kim to nie jest xD)
A w jeszcze lepszy humor wpadam jak sobie pomysle, ze wlasnie dzis, w wolna niedziele, za 2 godziny ruszam odpierdalac za frajer cos czym zajmuje sie zarobkowo, poswiece na to pewnie z 4 godziny a jedyne co dostane w zamian to "dziekuje, odwdziecze sie". I nie uwierzysz - nigdy mi sie nie zdarzylo, zeby ktos sie nie odwdzieczyl.
Wiec mozesz byc spokojny o moja inteligencje i podejscie w zyciu, ja swoja droge juz z sukcesami przeszedlem i nie musialem przy tym robic z siebie buca. I pamietaj - nie trac czasu na dyskusje w internecie, nikt ci za to wszak nie placi a czas to pieniadz! Z fartem!