Jako dziecko uwielbiałam ubieranie choinki i niecierpliwie czekałam na ten moment. Mama zawsze powtarzała, że tradycja nakazuje ubierać w wigilię, ale ze względów logistycznych robiliśmy to dzień przed. Żywy świerk dzięki temu miał szansę przetrwać do Trzech Króli, po czym mama z ulgą się go pozbywała, bo w niewielkim "dużym" pokoju zwyczajnie przeszkadzał.
Zauważam, że obecnie sporo osób ubiera choinkę już z początkiem grudnia. Dostępne są już efektowne sztuczne drzewka oraz bardziej trwałe jodły kaukaskie. Ja u siebie ogarniam choinkę zwykle podczas weekendu przed świętami , chociaż inne dekoracje i światełka przed domem mam już na mikołajki.
Jakie są wasze praktyki?
#dom #swieta #zrobtosam
#ankieta