Jak mnie irytują właściciele głównie nowszych suvów ze średniej i niskiej półki.
Dorobili się na sprzedaży pola czy z trzynastki i czternastki nowych tusconów, kaszkaji i innych szkaradztw i jeżdżą w pogodę jaką mamy ostatnio (pic rel) ze światłami ustawionymi na AUTO.
No bo wiadomo AUTO to AUTO nie musze już myśleć bo AUTOMATYCZNIE sie wszystko robi.
Kij, że nie widać ich na autostradzie, włączony led do jazdy dziennej to dobry wybór bo przecież sprzedałem krowe to halina jesteśmy zwolnieni z myślenia.
Pomijając, że za to grozi mandat to przecież stwarza to ogromne zagrożenie innych uczestników ruchu.
Jeśli macie tam gdzieś ojców, szwagrów, wujków którzy mają te cuda techniki to szepnijcie słówkiem by używać tego przełącznika do świateł mijania. Dzięki.
Gdzieś musiałem wylać swoje #zalesie
Sorki.


