Ja pi⁎⁎⁎⁎le jakie patusy, Wrocław rozkurwiają. Powinni ich deportować i im z karty ściągnąć za straty, tak jak np Uber to robi jak się zarzyga w środku czy cos.


#patologia #wroclaw

evilonep userbar

Komentarze (54)

evilonep

@ostrynacienkim proszę nie wpierdalać takich komentarzy do moich wpisów, które nie dotyczą tej tematyki.

Napane

@evilonep mi to akurat odrazu się z batyrem skojarzyło bo miał herb Chelsea na klacie wytatuowany i pałał się kibolstwem xd

Kronos

@Napane Ale on mówił że bił się szlachetnie i bez udziału narzędzi więc chyba go tam nie ma bo ci się krzesłami obrzucają.

ostrynacienkim

@evilonep wybacz waszmości w zapędzie żem popełnił błąd rzekomy

cebulaZrosolu

@evilonep patus to synonim przeciętnego brytola

Alembik

@evilonep Oni podbili 1/3 świata? Jak k⁎⁎wa xD

Opornik

@Alembik głupie mięso ale bitne mięso

onpanopticon

@Alembik kraj wyspiarski, panowanie na wodzie, czyli kontrola handlu. Dokładnie tak samo jak Stany. I dokładnie tak samo liczba głupich ludzi skrajnie wysoka.


Niemniej do potęgi to wystarczy. Wszak głupiego łatwiej wysyłać na nieswoje wojny na drugi koniec świata. Tylko to działa na krótką metę, bo naród głupieje stale i w końcu przekracza rubikon i zwyczajnie zaczyna się karlenie, albo i całkowity kolaps. Brytolom się chociaż udało skarleć i utrzymać pod ogonem Stanów. Samym Stanom może się to już nie udać

sawa12721

@Alembik Przodkowie tych tutaj, to akurat zdychali na dyzenterię, czy inna rzeżączke gdzieś w samym środku dupy w Afryce południowej


Od biedy można to nazwać podbojem

JapyczStasiek

Kto z kim się tam tłucze?

Alembik

@JapyczStasiek Kibice jakiś klubów zagranicznych mają mecz w Polsce.

paulusll

@JapyczStasiek Kibice Chelsea z meblami ogrodowymi. Na X mnóstwo tego lata, chyba nawet wojsko Polskie wkroczyło do akcji, gdzies mi mignął taki filmik.

RACO

@JapyczStasiek Sami nie wiedzą

mnie_tu_nie_ma

@JapyczStasiek zielone koszulki z niebieskimi.

kodyak

Oj tam każdy był kiedyś mlody #pdk

dicklaurent

Ja pi⁎⁎⁎⁎le, gatunek ludzki zasługuje na wymarcie i to jak najszybciej. Setki na⁎⁎⁎⁎nych debili zachowujących się jak dzikie małpy. Spytacie o powód?Odpowiadam - jedenastu chłopa biegających za piłką...

NatenczasWojski

@dicklaurent 20 a nie 11...

Hilalum

@evilonep strzelać do tego kibolskiego ścierwa ostrą amunicją powinni..

Gausharan

@evilonep nie "brytole", a "pseudokibice". Widze tu srogio anty-angielskie nastawienie, a jeszcze jakis czas temu taka sama patologia zjechala z Polski na wyspy i inne miejsca za granica i kazdy plakal, ze wiesniaki wystawiaja Polakom wizytowke na swiecie.


I to wszystko wychodzi z kraju, w ktorym kandydatem na prezydenta jest koles, ktory sam takie napierdalanki ustawial i bral w nich udzial.


Uoj Polacy, Polacy

Furto

@Gausharan Przez 3 lata mieszkałem w Krakowie przy ulicy, która była bazą wypadową dla tych zwierząt na rynek. Wiesz jak się nazywa anglik, ale ze wschodu? Rosjanin.

Gausharan

@Furto jak to sie ma do mojego komentarza, kolezko? Czy moze wlasnie w ten sposob mowisz mi, ze jak wiekszosc osob tu definiujesz caly kraj na podstawie zachowania kilku jednostek? Nawet lepiej, niektorzy poddaja tu pod znak zapytania historie tego kraju


To jakby powiedziec "w jaki sposob kraj rolnikow i patusow, ktorzy chca wybrac gangstera na prezydenta rozjebal krzyzakow pod Grunwaldem?"


Oj Polacy, Polacy

Furto

@Gausharan Kilku osób xD 3 lata x 52 tygodnie x 3 dni "weekendu". Kraków na tamten czas, to było najczęściej odwiedzane polskie miasto przez zagranicznych turystów. Ciekawe, czemu jak ktoś był zawijany przez psy, awanturował się na bramce, rzygał na środku ulicy czy leżał z rozjebanym ryjem na chodniku, to zwykle gadał po angielsku, a nie niemiecku, czesku, francusku, włosku czy jakkolwiek inaczej?

Sweet_acc_pr0sa

@Gausharan pewnie to ze brytole sa uznawani za najgorszych turystów to przypadek i za granicę jeżdżą tylko ci pseudokibice xD

Gausharan

@Furto haha, niedawno przy jakims meczu waznym z Wlochami (kilka lat temu - chyba jakies Euro) czytalem na wykopie takie samo pierdolenie o nich Jestescie wspaniali


@Sweet_acc_pr0sa nawet nie chce mi sie tego komentowac. Polacy to zlodzieje i alkoholicy wedlug Twego wspanialego rozumowania


I zebysmy sie zle nie zrozumieli. Strasznie wyjebane mam w anglikow. Bawi mnie po prostu ten sposob myslenia

conradowl

@Gausharan to Brytole. Nie wszyscy z całego kraju, ale to Brytole. Tak jak naziści to byli Niemcy, a nie tylko naziści.


Mieszkam w Szkocji 12 lat, od ośmiu lat mam psa. W małym miasteczku za dragi jeden trup wiele lat temu leżał na ulicy. Na niemal każdej ulicy z domami socjalnymi walki trawą. W weekendy nad ranem (z psem wychodzę o 6 lub 7) zawsze - zawsze w centrum nawalone było szkło i śmieci.

Po prostu kraj dobrze działał (jeszcze działa), więc o 8 było posprzątane, pięknych ścieżek multum i nie muszę wąchać smrodu trawy itp.

Ale multum lokalsów to bydło i tyle.

I tak, mają opinię najgorszych turystów. Polecam polecieć Easy Jet lub Jet2 do Turcji czy na Kanary z Brytolami.


Stereotypy nie biorą się wyłącznie z urojeń, a kultury w UK może i jest sporo - ale równie dużo jest syfu

Gausharan

@conradowl Polska wies lub miejsca jak Wilda w Poznaniu lata temu tez nie definiuja calego narodu. Z tym nawet nie ma co dyskutowac, tak po prostu jest i bawi mnie oburzenie pod moim komentarzem


Oczywiscie, ze to bydlo z filmiku to "brytole", ale krytyczne uwagi pod wzgledem calego narodu poddajace nawet pod watpliwosc jego historie - pisane z kraju, ktory chcial niedawno koronowac Jezusa na krola Polski, a polowa spoleczenstwa chce na prezydenta wybrac sutenera i zlodzieja jest w chuj bogate


Zawsze tez mozna obrocic stol i wyjac belke z oka na chwile:


https://www.theguardian.com/football/2023/nov/30/police-injured-as-legia-warsaw-fans-denied-access-to-aston-villa-game?utm\_source=chatgpt.com


https://www.theguardian.com/football/2021/nov/25/leicester-city-legia-warsaw-europa-league-match-report


https://www.ibtimes.co.uk/england-poland-football-hooligan-violence-514071


Rzygac sie chce wasza wybiorczoscia, hipokryci


Wychodzi na to, ze to nie "brytole", a "polactwo" to jednak najgorszy sciek za granica. Teraz rozumiesz jak durne jest to podejscie?

conradowl

@Gausharan ale przecież nikt nie zaprzecza temu, że polscy kibole to także syf. Op nigdzie nie użył słowa "Brytole", za to ty przyszedłeś z komentarzem i z nastawieniem, że jak debil Nawrocki jest kandydatem z szansą na prezydenta to Polacy nie mają prawa nazywać tych debili Brytolami tylko pseudokibicami.

Brytole są znani z burd i tyle, co cię to tak boli? Paszport masz UK? Jak się nie pochodzi z perfekcyjnego kraju to jest zakaz krytyki?

Gausharan

@conradowl ooo nie, albo wyraznie nie zrozumiales, albo przekrecasz specjalnie. Ja zwracam uwage na to, ze podpinanie pod to zachowanie kultury calego kraju i nawiazania do IQ calego spoleczenstwa (co widac w komentarzach na gorze) jest po prostu zabawne. Szczegolnie jezeli plyna z ust obywatela kraju, w ktorym jakis czas temu wymordowano prawie cala inteligencje i co madrzejszy mieszkaniec Polski musi liczyc sie z faktem, ze niebawem moze rzadzic nim kurwiarz i zlodziej. I to po 8 latach rzadow Debila. Nie sadzisz, ze to troche bogate podejscie?


Jak pisalem, wysrane mam na Anglie, ale takie generalizowanie i szufladkowanie jest nie tylko niezdrowe, ale i bardzo glupie. Troche pokory

conradowl

@Gausharan brytyjska kultura to imprezki, syf na ulicach, strajki co chwila, powolny upadek po Brexicie.

Land Rover i Jaguar należą do indyjskiej firmy, MG do chińskiej.

Ten kraj stoi w miejscu i obserwuję to bo mieszkam ponad dekadę.

Niemniej określenie "Brytole" w stosunku do filmiku nie definiuje całego narodu tylko brytyjskich kibiców i każdy to rozumie. Są też Brytyjczycy, nie każdy kibicuje piłkarzom.


Jeden komentarz, w którym padło określenie "Brytole", jeden z kandydatów z około 45% poparcia w sondażach, ale ty sam piszesz "oj Polacy Polacy", a później już ci się ulewa "polactwo". Czyli to ty sobie uroiłeś, że pod filmikiem o kibicach użycie określenia "Brytole" tyczy się całego narodu bo przecież w internecie to tylko słownikowych i dosłownych definicji i znaczeń słów się używa, a jednocześnie narzekasz na wszystkich Polaków, gdzie z komentarzy tylko jeden do twojego wylewu był z określeniem "Brytole"? Ty normalny jesteś?


To jest internet, to jest konkretny filmik i tyle. Dowód na stereotyp. A ty się zesrałeś bo "cały naród obrażajo" samemu obrażając cały.

I kto tu jest hipokrytą?


Każdy normalny doskonale rozumie, że określenie "Brytole" tyczy się kibiców brytyjskich, a i to nie wszystkich bo są normalni. Tym niemniej bandy nienormalnych rzutują na całość. Tylko ty uznałeś, że tu naród obrażają. To się może zastanów kto tu ma problem.

Gausharan

@conradowl e tam, problem. Znowu nie zrozumiales hiperboli i porownania, ktore jest tylko zwyklym, lustrzanym odbiciem zachowania ludzi pod tym komenatrzem. Albo totalnie ignorujesz to doskonale wszystkim znane podejscie w Polsce do innych narodow.


Nie mam konta na wykopie, bo w sumie jestem inteligenty, ale jezeli kiedykolwiek tam zagladales to bardzo dobrze wiesz, ze Polacy kochaja jechac po CALYM narodzie za zachowanie jednostek. Anglicy, Wlosi, Niemcy, Francuzi, you name it. Ja tylko zaznaczam - kto ma w oku belke niech zastanowi sie 2 razy zanim wypomni komus drzazge

conradowl

@Gausharan na ten moment to ty jedziesz po Polakach, dups(ko cię boli, a ze wszystkich komentarzy zanim tobie się ulało) - tylko jeden określił tych kiboli nazwą "Brytole". A jest ten komentarz w odpowiedzi do pytania "co to za zwierzęta", więc można odnieść wrażenie, że to po prostu odpowiedź na pytanie. Coś jakby: na filmiku były dziki, ktoś by zapytał: "co to za zwierzęta" i dostał "dziki" w odpowiedzi. Nijak to nie określa w takich komentarzach całego narodu.

Jeden komentarz, ma 5 piorunów. Tymczasem ty obrażasz wszystkich Polaków - bo gdzieś tam w internecie kiedyś widziałeś, że jakaś banda komentujących lubi sobie jechać po całym narodzie. Acha i to my tutaj jesteśmy za tych tam co kiedyś widziałeś odpowiedzialni?


Widzę, że ty jesteś członkiem tej bandy. Nie belkę, a tartak masz w oku. A w głowie wióry. Obsrałeś się na wszystkich bo jest JEDEN komentarz, który jest odpowiedzią do pytania o gatunek tychże na filmiku. Sorry, ale pierdzielisz.


Widziałeś na wykopie jak paru piwniczaków jechało po innych narodach i na tej bazie twierdzisz, że wszyscy Polacy mają tę cechę - czym to się różni od określenia tego bydła z filmiku "brytolami"? Niech się ich naród wstydzi, a co. Tylko że ty robisz to, co zarzucasz innym. Hipokryta.

SzalonyBombardier

@conradowl powiem Ci szczerze, że trochę pierdolisz, kolego. Akurat tu rozumiem, o co chodzi Guasharanowi, bo to nie od dziś widać. Pierwszy z brzegu link: https://wykop.pl/link/7717575/anglicy-demoluja-plac-solny-we-wroclawiu/strona/2, a na Wykopie tego pełno. Tu skromnie, bo mniej ludzi z portalu korzysta, ale komentarze użytkowników jak Alembik, Opornik czy reszty tej ferajny z góry to takie echo tego, co się tam dzieje. Czy gdziekolwiek indziej Naprawdę myślisz, że to podejście tylko paru piwniczaków z Wykopu?


Zresztą, nawet Twój komentarz, który bardzo ładnie zawinąłeś w 'żyję tu i wiem lepiej'. Żyję w UK ponad połowę swojego życia, a lat mam 40 i powiem Ci, że wystarczy wyjść ze swojego 'polskiego skansenu' i biedniejszych dzielnic, żeby zrozumieć, że brytyjska kultura to akurat coś więcej niż imprezki, syf i brud na ulicach. W sumie prezentujesz takie samo podejście i szufladkujesz dokładnie tak samo jak reszta tej wykopowej inteligencji, ale starasz się – choć słabo – prezentować ciut większą klasę


Strasznie Ci dobrze idzie generalizowanie i obracanie kota ogonem


‘W małym miasteczku za dragi jeden trup wiele lat temu leżał na ulicy. Na niemal każdej ulicy z domami socjalnymi walki trawą.’ – Pamiętam, jak znajomy z Włocławka opowiadał, że idąc na spacer, znalazł przy swoim ogródku zakopanego noworodka, a jego sąsiad odrąbał żonie głowę siekierą podczas jakiejś kłótni. Co ma dokładnie udowadniać Twój komentarz, bo tego nie rozumiem?

Gausharan

@SzalonyBombardier nie ma sensu. "Gdzies tam kiedys pare przegrywow jechalo tylko po kibicach kraju, ktorego kultura opiera sie na imprezkach i syfie". Zdajesz sobie sprawe z jakim typem imigranta rozmawiasz, prawda?

conradowl

@SzalonyBombardier polski skansen i dzielnice biedy? Miasteczko jest małe, praktycznie nie ma dzielnic. Od Polaków trzymam się z daleka, na mojej ulicy spośród pięćdziesięciu domów tylko jedna parka z Polski ma dom. I ja.

A jakby nie było to właśnie @Gausharan obraża wszystkich Polaków, gdy tu jeden komentarz tylko można odnieść do całego narodu.

Poza tym Angole tak samo mówią i piszą o Polakach, Rumunach, Kazachach, Ukraińcach i całej reszcie. W każdym narodzie jest to samo, Polacy to żaden wyjątek. Między innymi dlatego mamy Unię Europejską, a nie Stany Zjednoczone Europy. My się bardziej żremy między sobą w Europie, niż przeciętny Teksańczyk z redneckiem z Nebraski

Ja mam w Szkocji góry, morze niedaleko i to, że śmieci przybywa, młodzież durna, dziury w drogach coraz częstsze mało mnie obchodzi. Jest gorzej niż było, co nie znaczy że od razu jest źle. To mam na myśli.

A pogadaj z Hiszpanami, Egipcjanami, mieszkańcami Kanarów, Turcji czy Tunezji o tym, jacy turyści są najgorsi i z jakiego kraju. To się przekonasz o brytyjskiej kulturze. Po prostu ci z kasą i większą kultura podróżują do Tajlandii, Kanady, na Florydę czy do Meksyku a na miejscu grają w golfa, bo pola golfowe są w każdej miejscowości, więcej ich niż szkół w Szkocji.

SzalonyBombardier

@Gausharan zdziebko. Rozumiem podejście, w którym kpisz, porównując obie strony, i wiadome było, że wywoła to sprzeciw prawdziwych husarzy – szczególnie tych za granicą, którzy ‘nie chcą, ale muszą’ siedzieć w miejscu, które im nie pasuje – pełnym syfu, brudu, imprez i zielska. Ale też możesz trochę zluzować – bo nie każdy, jak widać, to rozumie. Sam, na przestrzeni czasu spędzonego w UK, spotkałem się z Polakami, którym kraj zarówno się podobał, jak i z tymi, którzy nie potrafili robić nic innego, tylko marudzić na każdą dosłownie pierdołę – jakby ktoś trzymał ich tu na siłę. Znam więc obie strony i wiem, że nigdy nie przemówisz ani do jednej, ani do drugiej. Niektórzy chyba naprawdę w UK siedzą na siłę (ucieczka przed systemem prawnym w Polsce, alimentami czy czymkolwiek innym), więc zawsze trafisz na kogoś, kogo obrazisz – śmiertelnie.


To tyczy się właśnie osób, które muszą mieszkać obok osiedli socjalnych, gdzie naprawdę jest syf. Współczuję im, bo odzwyczaiłem się od tych widoków po wyprowadzce z północnego Londynu – szczególnie – i nie dziwię się, że wysuwają tego typu stwierdzenia, mówiąc, że na takim podejściu opiera się brytyjska kultura. Nikt nie poszerzy za nich wąskich horyzontów.


@conradowl cóż, najwidoczniej obracamy się wśród innych Brytyjczyków. Pozdro

conradowl

@SzalonyBombardier widzisz, u mnie jest czysto, syf jest pod barami i z rana - o czym pisałem. Ale widocznie nie doczytałeś. Szybko sprzątany. Ja do barów nie chodzę, ale w miasteczku populacja to w większości Szkoci.

Brud jest na ulicach większy niż 10 lat temu i widzę to gołym. Między innymi czasami (rzadko, bardzo rzadko) pomagam zbierać śmieci wzdłuż dróg w okoliczne górki. Jest wyraźnie więcej worków zbieranych w obecnych latach niż dekadę temu. Imprezko to jakby nie było element brytyjskiej kultury, scena klubowa jest mocna. Możesz zaprzeczać, ale tak jest. A zielskiem wali bo chodzę z psem po całym miasteczku, wiem gdzie są domy socjalne i jak wali to wali. Tyle czasu mieszkałeś w UK, ale nie ogarnąłeś, że w miasteczkach na każdym obecnie budowanym osiedlu część domów czy mieszkań trafia do councilu? To teraz już wiesz. Takie jest prawo, że 10% nowo budowanych osiedli trafia na socjalne mieszkalnictwo.

Może ty się jednak obracałeś wśród innych Brytyjczyków i nie wiesz w jakim kraju żyłeś i jakie prawa obowiązywały.

Od husarii to ja jestem tak daleko jak tylko się da. No ale już się przekonałem, że wy dwaj pod pozorami niby zachowania jakichś standardów moralności - będziecie jechać stereotypami o emigrantach i sypać określeniami typu "Polaczki", "prawdziwi husarzy"...

Ech hipokryci. Jak zawsze.

SzalonyBombardier

@conradowl Troche wiedza jak z Facebooka – półprawda podana z pewnością profesora. Widzę, że pewność siebie nie zawsze idzie w parze ze znajomością tematu, więc pozwól, że coś wyjaśnię. Nie ma w UK żadnego prawa, które mówi, że 10% mieszkań na każdym nowym osiedlu musi trafić do councilu na mieszkania socjalne. To popularny mit, który miesza pojęcia.


W rzeczywistości istnieje wytyczna – nie obowiązek – że przy większych inwestycjach deweloperzy powinni przeznaczyć 10% mieszkań na tzw. ‘affordable home ownership’. To zupełnie coś innego niż mieszkania socjalne – chodzi o programy dla osób kupujących pierwszy raz, np. z dopłatami albo w systemie częściowej własności.


A jeśli chodzi o council housing, to tu wszystko zależy od lokalnej rady i konkretnych ustaleń z deweloperem. W jednym mieście może coś trafić do zasobu socjalnego, w innym nie – to kwestia lokalnych strategii, nie jakiegoś jednego, uniwersalnego prawa.


Tak że spokojnie – fajnie, że próbujesz edukować, ale zanim kolejny raz wycelujesz palcem, warto się upewnić, że masz rację. Teraz już wiesz. I tak, zdecydowanie widzę, że obracamy się w innych klimatach


Swoją drogą – czekaj, bo niedawno opisałeś brytyjską kulturę (a przynajmniej tak to wtedy brzmiało) jako syf, brud i imprezy. Teraz już mówisz, że chodziło Ci tylko o to, że jest trochę brudniej?


Bo wtedy zabrzmiało, jakbyś wrzucił cały naród do jednego wora i podsumował ich kulturę jedną, niezbyt pochlebną etykietką.


Czyli dokładnie to, o czym był ten pierwszy post Guarancostam – o szufladkowaniu całych społeczeństw na podstawie jednostkowych obserwacji Czy może i tutaj mamy się domyślać, że chodziło tylko o Twoją ulicę? Albo osiedle? Albo miasteczko? Albo kilka konkretnych osób? A może tylko domy socjalne? Czy jednak znowu cały kraj?


Zresztą, wiesz co – niech będzie, nie obchodzi mnie to


Na przestrzeni lat spędzonych w tym kraju miałem tyle podobnych rozmów z ludźmi, którzy – tak jak Ty – próbowali ogarniać cały kraj na chłopski rozum, opierając się na tym, co przeczytali w artykułach z Onetu albo Pudelka, że naprawdę nic mnie już nie zdziwi.


Po prostu coraz bardziej pokazujesz, że niepotrzebnie przywaliłeś się do tego głównego posta, bo w gruncie rzeczy robisz dokładnie to samo – tylko z drugiej strony.

Gausharan

@SzalonyBombardier a mowilem, ze nie ma sensu

SzalonyBombardier

@conradowl a jeszcze jedno – bo dopiero teraz zauważyłem ten wysryw geniuszu. Więc według Ciebie brytyjska gospodarka stoi w miejscu, bo Land Rover jest własnością indyjskiej firmy, a MG kupili Chińczycy? Serio? To bardzo wygodne uproszczenie – i bardzo błędne. Zmiana właściciela marki nie oznacza, że kraj przestaje być jej centrum inżynieryjnym, badawczym czy produkcyjnym. Jaguar Land Rover nadal produkuje w UK, R&D odbywa się tu, a całe zaplecze operacyjne – od logistyki po wysokospecjalistyczne poddostawstwo – to nadal brytyjska gospodarka.


Dla jasności – żadna kluczowa fabryka nie upadła po przejęciu Land Rovera czy MG. Tata Motors wpakowała miliardy w rozwój JLR, rozbudowując zakłady w Solihull, Wolverhampton i Gaydon. MG pod chińskim SAIC działa dalej – produkcja jest w Chinach, ale projektowanie i inżynieria nadal siedzą w UK. To nie był demontaż, tylko ratunek przed zapaścią. Więc jeśli Twoje rozumienie gospodarki sprowadza się do tego, kto ma pieczątkę na szyldzie, to może lepiej się nie pchać w ekonomiczne analizy – bo to trochę jak oceniać książkę po... numerze ISBN. Czy według Ciebie ci wszyscy ludzie pracujący w tych fabrykach i centrach inżynieryjnych zarabiają funty tylko po to, żeby wydawać je na AliExpress i wspierać gospodarki innych krajów? Serio, nie wiem, czy to ma być jakaś teoria ekonomiczna czy żart – bo brzmi jak jedno i drugie naraz.


Ale co ważniejsze: mówienie, że UK „stoi w miejscu”, podczas gdy ten kraj lideruje w Europie w rozwoju technologii wodorowych i CCS, to już nawet nie ignorancja – to wybiórcza ślepota. Siedzę w tej branży i widzę to na co dzień. East Coast Cluster i HyNet to jedne z najbardziej zaawansowanych projektów CCUS w Europie – z pełnym wsparciem publicznym, zaangażowaniem gigantów jak BP, Shell, Equinor, Total czy Eni i miliardami inwestycji. Saudi inwestuje grubo w Teesside, podobnie jak Norwegowie i Kanadyjczycy. Infrastruktura przesyłowa, zatwierdzone ścieżki licencyjne, kontrakty różnicowe – wszystko to ruszyło w realu, a nie tylko na slajdach.


Do tego H2 – nie tylko w formie pilotów, ale jako część przemysłowego systemu w Humber i Teesside, z konkretnymi planami na H2H Saltend, Hydrogen Village Trials i rozbudowę sieci przesyłowych pod wodór. A to wszystko przy jednoczesnym rozwoju odnawialnych źródeł, elektromobilności i zielonego budownictwa. Co więcej, pomimo Brexitu, brytyjski rząd prowadzi rozmowy z Gascade i Gasunie o potencjalnym wpięciu się do projektu Aquaductus – czyli transeuropejskiego korytarza przesyłowego wodoru z Morza Północnego do Niemiec. To pokazuje, że UK nie tylko nie zamyka się gospodarczo, ale aktywnie uczestniczy w tworzeniu nowych, paneuropejskich szlaków energetycznych. To nie upadek, tylko transformacja – gospodarka dostosowuje się do realiów XXI wieku: dekarbonizacji, automatyzacji i globalnych zmian geopolitycznych.


Tak, Brexit odbił się na handlu. Tak, są wyzwania. Ale mówić, że UK „stoi w miejscu” (lub - Jezu - upada[!]), bo marka auta ma nowego właściciela, to jak stwierdzić, że Japonia się skończyła, bo Toyota buduje auta w USA. Nie masz obowiązku lubić tego kraju – ale jeśli chcesz komentować gospodarkę, to może warto najpierw ją zrozumieć. Bo na razie brzmi to bardziej jak komentarz z Facebooka niż analiza kogoś, kto spędził tu dekadę.

conradowl

@SzalonyBombardier tak, specjalistą od gospodarki nie jestem, niemniej tak jak sam piszesz - MG produkuje w Chinach. Zresztą gospodarka to szereg czynników, upadki i sprzedaż największych firm są potwierdzeniem stagnacji i tego, że miejscowi nie nadawali się do zarządzania.

Nie mam zamiaru się i to kłócić, bo zawsze fajnie się czegoś dowiedzieć.

Nie zmienia to faktu, że obaj oceniliście i używaliście określeń obraźliwych dla Polaków, obaj na bazie jednego komentarza i jakichś wpisów na wykop oceniacie wszystkich i wyciągacie sobie z tego wnioski - dla mnie to się niczym nie różni. Hipokryzja.

Argumentów oko za oko nigdy nie przyjmę.

SzalonyBombardier

@conradowl rozbrajasz mnie kolego. Zrób mi przysługę i zacytuj jedną wypowiedź, w której używam określeń obraźliwych dla Polaków. Chyba że – rzecz jasna – znów masz problem z generalizacją, o czym traktował pierwszy post – i twierdzisz, że używam ich, bo najzwyczajniej w świecie punktuję tylko Ciebie.”


I to jest właśnie rozmowa z Tobą. Człowiek może przedstawić konkretne czynniki gospodarcze, które doprowadziły do tego, że MG zmieniło właściciela, a Ty i tak sprowadzisz to do poziomu „a słyszeliście o tym MG – kto to widziol – widocznie nie nadawali się do rządzenia”. No i tak, od dekady ‘obserwujesz’ te zmiany w UK, żeby potem z pełnym przekonaniem wypisywać bzdury w internecie.


Tyle że gospodarka to nie mem o „sprzedaży narodowego majątku”, tylko złożony system. Zmiana właściciela marki nie oznacza upadku kraju, tylko dostosowanie się do globalnych realiów. MG produkuje w Chinach? Tak jak 70% świata. Bo globalna produkcja podąża za kosztem, skalą i rynkiem zbytu – nie za narodową dumą.


A co do tej rzekomej stagnacji – serio? W tym samym czasie, gdy ktoś rozpacza, że Land Rover nie ma już brytyjskiego paszportu, Wielka Brytania zbudowała jedną z najmocniejszych scen fintechowych na świecie – z Revolutem, Monzo, Wise i dziesiątkami funduszy venture capital. Londyn, mimo Brexitu, wciąż pozostaje największym centrum finansowym Europy.


Farmacja i biotechnologia? AstraZeneca, GSK, Oxford Nanopore – wszyscy rozwijają R&D na poziomie światowym. Twoje komentarze brzmią jak żywcem wyjęte z rodzinnego stołu, gdzie padają teksty w stylu: „Jak się z komina nie dymi i nie stoi przy łopacie, to to nie jest prawdziwa praca”. Serio, to już nie tylko przestarzałe myślenie – to kompletne niezrozumienie tego, jak wygląda współczesna gospodarka.


Cambridge i Stevenage to teraz inkubatorowe zagłębia. AI? DeepMind, superkomputer Isambard-AI, miliard funtów z publicznych funduszy na rozwój modeli i infrastruktury. Do tego silna pozycja w obronności, cyberbezpieczeństwie, a nawet sektor kosmiczny – z planowanymi portami kosmicznymi w Szkocji.


A to przecież tylko część obrazu. Jest tego znacznie więcej – ale nie ma sensu strzępić ryja, bo nawet jeśli coś Ci wpadnie do głowy, to i tak nie przebije się przez barierę chłopskiego „ja wiem lepiej” i narrację o nieuchronnym „upadku UK”. Tak, UK ma swoje problemy – ale też przestawia się na długodystansowe strategie, których i tak raczej już nie zrozumiesz.


"Sprzedali, bo nie nadawali się do rządzenia". Serio? Boże…

conradowl

@SzalonyBombardier a kto generalizuje i obraża o "prawdziwych husarzach", którzy muszą gdzieś tam siedzieć? Nic nie muszę, mieszkam tam gdzie wybrałem.

Poza tym standard.

Z dyskusji o generalizowaniu i obrażeniu całego narodu dowaliłeś się do szczegółowej analizy czynników gospodarczych. A to nie ma znaczenia. Nie ma. Żaden z was dwóch nie przeprosi za hipokryzję i nie zauważa tego, że sami robicie to, co zarzucacie innym. A ja uważam, że tak - wiesz więcej o analizie brytyjskiej gospodarki niż ja. I co z tego? Co to ma do całości wątku?

Odpowiem ci - wyczułeś, że możesz się "wymądrzać" na jakiś temat to teraz pominiesz główny problem i będziesz cisnąć zupełnie bez znaczenia dla wątku. A w praktyce według ekonomistów Polska doścignie i nawet wyprzedzi we wskaźniku PKB UK. Gdy oznacza to szybszy rozwój Polski czy zastój w UK - to już dyskusja nie tutaj. Tutaj facet się czepił określenia "Brytole", gdy tylko jeden komentujący to napisał, a samemu w każdym kolejnym komentarzy cisnął coraz bardziej na Polaków jacy to źli nie są. A teraz ty będziesz analizować pojedyncze, ogólne zwroty by ścianą tekstu nie na temat żeby mnie upokorzyć.

Żaden z was nie widzi belki w swoim oku. Niczego innego się nie spodziewałem.

SzalonyBombardier

@conradowl nie, ja Ci tylko wytykam kompletnie bezsensowną generalizację, do której się przyczepiłeś z uporem godnym lepszej sprawy. Mało mnie interesuje, co napisał jakiś random z internetu – bawi mnie jedynie Twoje podejście: irytuje Cię generalizacja Guarancostam, a jednocześnie sam rzucasz sobie na wiatr hasła w stylu „brytyjska gospodarka stoi w miejscu” albo „brytyjska kultura to syf i brud”, poprawiając przy tym rozwianą grzywę. Reszta tej rozmowy mnie nie rusza.


I proszę Cię – daruj sobie insynuacje, że obrażam Polaków. Polska imigracja to setki tysięcy ludzi i powiedzenie, że spotkałem tu zarówno osoby wartościowe, jak i, delikatnie mówiąc, problematyczne, to nie atak, tylko obserwacja.


Rozmawiałem i współpracowałem z polskimi lekarzami, z najlepszymi inżynierami przy projektach w Europie, Azji i Afryce. Ale widziałem też „husarię na emigracji” – i nadal jest jej tu całkiem sporo. Nie wiem, gdzie tu rzekoma „belka w oku”, ale rozumiem, że takie zdanie może Ci się nie spodobać. Zwłaszcza jeśli czujesz się tą opinią osobiście zagrożony.


A jeśli aż tak boli Cię odrobina wiedzy, którą wyjąłem z plecaka tylko po to, żeby rozmontować Twój durny pseudo-argument o "upadającym kraju", to może zamiast zakładać, że się wymądrzam, po prostu sam zacznij czytać coś poza nagłówkami. Bo to właśnie jednostki takie jak Ty – mistrzowie generalizacji – robią krzywdę nie tylko wizerunkowi UK, ale i Polski. A swoją drogą, w Polsce też mamy z czego być dumni. Jak chcesz, mogę Ci opowiedzieć kilka rzeczy o polskiej gospodarce, których nie znajdziesz w „gadzinówkach” skupiających się tylko na tym, jak to w tym kraju jest biednie i źle.


I na koniec – kwestia gospodarki ma w tym wątku ogromne znaczenie, bo to Ty sam ją wprowadziłeś. To właśnie Twoja narracja o "upadającej gospodarce" bezpośrednio łączy się z tym "syfem i brudem", który przywołałeś wcześniej w kontekście kraju stojącego rzekomo nad przepaścią stagnacji.


Serio muszę teraz tłumaczyć Ci, jak takie uogólnienia perfekcyjnie wpisują się w ten sam schemat generalizacji, który krytykujesz? Jeśli trzeba, mogę to rozłożyć na czynniki pierwsze – ale szczerze mówiąc, wygląda na to, że rzucasz takie hasła bez refleksji nad tym, jak wpływają na całą rozmowę i jak je sam interpretujesz.


Według Ciebie te rzeczy są od siebie oderwane, a tak naprawdę po prostu nie widzisz sznurka, który łączy wszystkie „problemy”, które tak ochoczo punktujesz. I może właśnie dlatego ten cały argument rozłazi się w szwach. I to być może dlatego całość zaczyna Cię przytłaczać – bo nagle wszystko przestaje być tak czarno-białe.


I sorry, ale nie będę Cię przepraszał za Twój brak wiedzy i ignorancję.

Gausharan

@conradowl mnie mozesz z tej rozmowy juz odpiac. Odsunalem sie od niej kiedy zrozumialem z jakim typem polaka na emigracji rozmawiam. Syf, brud i kraj w stagnacji. Wszedzie smrod zielska.


Trzymaj sie tam.

SzalonyBombardier

@Gausharan zabawne, że nasz kolega oburza się, że zdenerwowało Cie określenie „brytole” i generalizacja, a sam bez mrugnięcia okiem rzuca, że brytyjska kultura to „syf, brud i imprezki”. Generalizowanie, że cały kraj stoi w miejscu, bo dwie firmy samochodowe wykonały taktyczny zwrot i... zarobiły na tym więcej, to już poziom analizy godny komentarza pod artykułem na Interii.


A najlepsze? Co drugi post kończy słowem „hipokryci” – co jest jak bomba zrzucona prosto na mózg każdego, kto ma IQ wyższe niż przeciętne krzesło.


I jeszcze chce, żeby go przepraszać

festiwal_otwartego_parasola

ja bym nasyłał wojsko i kazał pałować do nieprzytomności


jest chyba jakiś dziwny prikaz dla policji żeby dbali tylko żeby nikomu z tych podludzi nic się nie stało/żeby nikt nie zdechł, inaczej nie rozumiem takiego postępowania i pobłażania


wyobraźcie sobie te nagłówki jakby jacyś Polacy rozpierdalali centrum Londynu meblami ogrodowymi

Zaloguj się aby komentować