#dziendobry
tl:dr: Musiałem odciąć się od rodziny, by odnaleźć w sobie dzieciaka i zacząć spełniać swoje zachcianki - dziś np. jaram się kartami Pokémon o 5 rano jak nigdy wcześniej xD
pic rel: Mój prezent urodzinowy od różowej, najlepszy w życiu.
12 dni temu stuknęły mi 32 lata, ale dopiero teraz czuję, że naprawdę odnalazłem w sobie dziecko, które przez większość życia uparcie tłumiłem. Do mniej więcej 25. roku życia żyłem głównie pod ciężarem kompleksów i traum - przez sytuację w domu wmawiałem sobie, że muszę być poważny, że nie wypada mieć pasji innych niż praca i zarabianie pieniędzy. Większość tego, co zarabiałem to oddawałem rodzicom, a sam żyłem (po japońsku, czyli jako tako) od pierwszego do pierwszego, bez większej perspektywy i bez frajdy z życia.
Przełom przyszedł, gdy zdecydowałem się wyjechać za granicę.
Stopniowo zerwałem aż do 0 kontakty i relacje z rodziną, później poznałem moją różową i leci już 5. rok razem - to ona pokazała mi, że wcale nie muszę udawać kogoś, kim nie jestem. Mogę być poważny, kiedy trzeba, a jednocześnie pozwolić sobie na bycie chłopakiem, który cieszy się swoimi pasjami jak dzieciak. Na początku 2023 kupiłem swojego wymarzonego kompa, na którego odkładałem półtora roku - w domu ojciec zabierał kabel od PC za każde nawet najmniejsze (i często wyimaginowane) "wykroczenie", więc większość dzieciństwa PC widziałem w szkole lub u kumpli. W tym roku odpaliłem kolejne hobby: oprócz #ksiazki i #filmy zainteresowało mnie kolekcjonowanie kart Pokémon, a gdy nowo wynajęte mieszkanie będzie już w pełni umeblowane, planuję ruszyć też z kolekcją Hot Wheels xD
I to jest najpiękniejsze w tym etapie życia - wreszcie robię rzeczy dla siebie. Bez poczucia winy, bez myślenia, że to dziecinne. Bo prawda jest taka, że dopiero gdy odzyskałem kontakt z tym wewnętrznym dzieciakiem, poczułem się naprawdę wolny i szczęśliwy. Choć zajęło mi parę ładnych lat - w końcu jestem szczęśliwy.
Jest godzina 5:00 w sobotę, a ja siadam do dodawania karcioszek do apki Collectr i później do albumu, będę sobie tak siedział i jarał się każdą kartą xD
PS Nie umiem pisać o sobie i swoich odczuciach, robię to pierwszy raz tak "publicznie" i z góry przepraszam za chaos, jeśli takowy tutaj wystąpił. Poczułem ogromną potrzebę podzielenia się tym wszystkim i schowany pod nickiem ulżyłem sobie xD
#czujesiedobrzeczlowiek #pokemon #kolekcje #hobby i małe #chwalesie



