Zdjęcie w tle
Redaktor-PTG

Redaktor-PTG

Kompan
  • 14wpisy
  • 2komentarzy

Polskie Towarzystwo Gospodarcze

Polskie Towarzystwo Gospodarcze od wielu lat apeluje do władz o wypracowanie rozsądnej polityki imigracyjnej. Jest ona niezbędna dla dalszego rozwoju polskiego przemysłu oraz sektora usług, szczególnie w okresie zapaści demograficznej.

Mądra regulacja imigracji zarobkowej stanowi wyzwanie, które wymaga uwzględnienia wielu czynników, w tym przede wszystkim potrzeb gospodarczych i społecznych. Oto kilka kluczowych aspektów, które warto rozważyć.

Planowanie w dłuższej perspektywie. Istotne jest, aby państwo potrafiło zaplanować swoją politykę imigracyjną na minimum 20 lat na przód. Działania te powinny uwzględniać zapotrzebowanie na pracowników w różnych sektorach gospodarki, a także zdolność kraju do zintegrowania nowych imigrantów oraz egzekwowania wobec nich prawa przez aparat państwowy..

Wykształcenie i umiejętności potrzebne gospodarce. Uwzględniając punkt powyższy należy opracować program preferowania imigrantów o konkretnych umiejętnościach, które są potrzebne na rynku pracy teraz i w przewidywalnej przyszłości (patrz poprzedni akapit). 

Programy integracji oraz wczesnego reagowania na potencjalnie niebezpieczne sytuacje. Imigranci, zwłaszcza podejmujący się prostszych prac, potrzebują wsparcia w procesie adaptacji i integracji. Państwo powinno wychodzić do nich z gotową ofertą, w tym  inwestować w intensywne kursy językowe, edukację kulturową, oraz integrację społeczną, aby imigranci mogli pełnić pozytywną rolę w społeczeństwie. Z drugiej strony bezwzględnie i szybko reagować na przypadki łamania prawa.

Zapobieganie nadużyciom w procesie przyznawania wiz pracowniczych, kart stałego pobytu i obywatelstwa. Regulacje imigracyjne powinny uwzględniać mechanizmy zapobiegające nielegalnej imigracji oraz nadużyciom w zakresie przyznawania nieuprawnionym osobom poszerzonych świadczeń prawnych (ale i socjalnych).

Współpraca międzynarodowa. Rozwój kooperacji z krajami, z których pochodzi większość  jest kluczowy w rozwiązywaniu obecnych i przyszłych problemów związanych z tym procesem. Państwa powinny współpracować w zakresie wymiany informacji, tworzenia standardów i wzajemnego wsparcia w zarządzaniu przepływami imigracyjnymi, w tym szybkiej ścieżki deportacji łamiących prawo osób.

Czy nowy rząd, jakikolwiek będzie, spełni te oczekiwania…? Przedsiębiorcy czekają…

#imigracja #gospodarka #polityka #ekonomia
sierzant_armii_12_malp

@Redaktor-PTG 


> Czy nowy rząd, jakikolwiek będzie, spełni te oczekiwania…? Przedsiębiorcy czekają…


Mam lepszy pomysł: niech przedsiębiorcy podniosą płace tak, żeby ludzie przestali emigrować za granicę

MaD

@sierzant_armii_12_malp naprawę akwarium zaczynasz od najebania kleju do środka, czy od wylania wody?

sierzant_armii_12_malp

@MaD Nie naprawiam akwariów., ale pewnie zacząłbym od ratowania rybek.

Zaloguj się aby komentować

Sprawa zamówienia na usługi public relations dla Polskiej Akademii Nauk (przypomnijmy: początkowo PAN dał 2 dni na składanie ofert, a pod naciskiem mediów czas nieznacznie wydłużono) doskonale pokazuje brak profesjonalnych procedur przetargowych podmiotów publicznych. A wszystko to ze szkodą dla przedsiębiorców prywatnych. 

Dlaczego przetargi są ważne? Stanowią kluczowy element procesu zamówień publicznych (rzadziej prywatnych), mając ogromne znaczenie dla skutecznej i transparentnej alokacji zasobów oraz środków finansowych. To procedura, która umożliwia firmom i instytucjom konkurowanie o kontrakty na dostarczenie towarów i usług (np. prac budowlanych) poprzez przedstawianie najlepszych ofert według wymogów zleceniodawcy. Istnieje wiele powodów, dla których przetargi są uważane za istotne narzędzie w dzisiejszym społeczeństwie.

1. Konkurencyjność i efektywność finansowa
Przetargi stwarzają konkurencyjne środowisko, w którym firmy rywalizują o kontrakty, co z kolei sprzyja efektywności finansowej. Wielu dostawców konkurujących ze sobą zazwyczaj prowadzi do obniżenia kosztów oferowanych produktów lub usług, co przekłada się na oszczędności dla instytucji zamawiającej.

2. Transparentność i uczciwość
Procedura przetargowa opiera się na jasnych zasadach i kryteriach, które wszystkie zainteresowane strony muszą spełnić. To eliminuje nieprzejrzyste układy i nepotyzm, a także zmniejsza ryzyko korupcji. Dzięki temu proces przetargowy tworzy uczciwe warunki dla wszystkich uczestników.

3. Równość szans
Przetargi umożliwiają uczestnictwo różnym firmom, bez względu na ich wielkość czy renomę. To daje szansę mniej znanym lub mniejszym podmiotom na zdobycie kontraktów, co sprzyja zróżnicowaniu rynku i wspiera rozwój przedsiębiorczości.

4. Innowacje i jakość
Firmy starają się często wychodzić poza standardowe oferty, aby zdobyć przewagę w procesie przetargowym. W rezultacie mogą pojawić się nowe, innowacyjne rozwiązania lub usługi, które wpływają na jakość i efektywność działań instytucji zamawiającej.

5. Ochrona interesów publicznych
W przypadku zamówień publicznych, takich jak budowa dróg czy dostarczanie usług zdrowotnych, przetargi są kluczowym narzędziem ochrony interesów społeczności. Wybór najkorzystniejszej oferty na podstawie obiektywnych kryteriów pozwala na maksymalne wykorzystanie środków publicznych.

6. Dbałość o prawo i przepisy
Procedura przetargowa jest ściśle uregulowana prawnie, co zapewnia zgodność z obowiązującymi przepisami. To chroni zarówno zamawiających, jak i wykonawców, zapobiegając nieprawidłowym praktykom.

7. Zwiększenie przejrzystości
Proces przetargowy, szczególnie w kontekście zamówień publicznych, wprowadza przejrzystość do alokacji publicznych funduszy. Otwartość na dokumenty oraz jasne kryteria wyboru pomagają monitorować procesy decyzyjne.

Polskie Towarzystwo Gospodarcze od lat zabiega o profesjonalizację procedur przetargowych. Niestety obecnie jest to głównie głos wołającego na puszczy.

#ptg #gospodarka #przetargi
Anteczek

Jak @pszemek napisał, wygrany już dawno został wybrany xD Pamiętam, jak pracowałem w spółce skarbu państwa to zawsze mieliśmy bekę z ludzi, którzy wysyłali swoje zgłoszenia na "konkurs" na członka zarządu.

Zaloguj się aby komentować

Chcieliśmy zweryfikować konto na Wykopie jako oficjalnie należące do organizacji. W związku z tym wysłaliśmy prośbę o weryfikację. W odpowiedzi przyszła informacja:

Prosimy o przesłanie do nas wiarygodnego potwierdzenia, że działasz w imieniu wspomnianej firmy, bądź jesteś jej właścicielem :) 

Nie ma problemu Dopytujemy jednak: co konkretnie wysłać, aby dokonać takiej weryfikacji? Bo tu może być naprawdę dużo możliwości, poczynając od zwykłego oświadczenia, a kończąc na potwierdzeniu z pełnomocnictwem notarialnym i wyciągiem z KRSu. Na co otrzymujemy odpowiedź:

Prosimy o przesłanie do nas wiarygodnego potwierdzenia (dokumentu), że działasz w imieniu wspomnianej organizacji :) 

Co Wykop rozumie przez "wiarygodny dokument" nadal nie wiadomo. A może po prostu rozmawiamy z botem opartym o AI? W każdym razie odpuściliśmy temat

#bekazwykopu
sierzant_armii_12_malp

@Redaktor-PTG O przelew zapewne chodzi. A najlepiej o comiesięczne zlecenie stałe.


(ależ te ludzie są niedomyślne…)

Trismagist

@Redaktor-PTG Ciekawe czym Orlen się zweryfikował ? Jakimś 5-6 cyfrowym przelewem pewnie.

VonTrupka

@Redaktor-PTG oświadczenie na kolanie + pieczątka z plasteliny i jakaś bohomazowa parafka i wystarczy

Zaloguj się aby komentować

Planujemy w tym roku zrobić jeszcze jedną debatę w ramach cyklu Deklaracja Gospodarcza. Oczywiście rozmaite czynniki zewnętrzne (przede wszystkim wybory) mogą nam pokrzyżować zamierzenia, niemniej jednak podejmujemy już wstępne działania. Zastanawiamy się jaki temat byłby ciekawszy dla szerszego audytorium: podatki (szeroko rozumiane, od osób fizycznych i prawnych, ale także pośrednie) czy może innowacyjność (w rozumieniu nowoczesnych technologii, ich opracowywania, importu oraz wdrożenia, wsparcia przez państwo itp.)? Oczywiście problem byłby sformułowany węziej, na razie jedynie hasłowo przedstawiamy temat. Zbieramy głosy z wielu społeczności, także z Hejto. Gdyby ktokolwiek miał ochotę wypowiedzieć w temacie i zaznaczyć, co go interesuje, bylibyśmy niezwykle wdzięczni.

#ptg #deklaracjagospodarcza #gospodarka #ekonomia #biznes #podatki #innowacje
3fd57a9f-dbad-4b77-9eed-070805e2fb08

Zaloguj się aby komentować

Krótkie podsumowanie debaty dotyczącej rynku pracy w Polsce

W debacie uczestniczyli: Barbara Socha – wiceminister rodziny i polityki społecznej (Prawo i Sprawiedliwość), Borys Budka – przewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej, Marek Szewczyk – przedstawiciel partii Konfederacja, Łukasz Komuda – dziennikarz i analityk rynku pracy, Róża Szafranek – przedsiębiorca ze środowiska startupowego (założycielka i CEO HR Hints) oraz Konrad Banecki – członek zarządu Polskiego Towarzystwa Gospodarczego (organizatora wydarzenia). Prowadzącym oraz moderatorem dyskusji był Karol Tyszka (PTG).

We wprowadzeniu do debaty padło stwierdzenie, że przy rekordowo niskim bezrobociu rynek pracy nie jest dziś tematem kontrowersyjnym, a dyskusja o nim nie wzbudza jakichś szczególnych emocji, czy wręcz bywa odbierana jako nudna przez dużą część społeczeństwa. Minister Socha odebrała to jako uznanie dla tego, co jej resort oraz formacja polityczna osiągnęły przez ostatnie 8 lat. Przypomniała również, że kiedyś nie było tak dobrze a problemy z bezrobociem i nisko płatnymi ofertami pracy spowodowały utracenie szansy, jaką był wyż demograficzny wkraczający w wiek produkcyjny na początku lat 2000. Podkreślała również starania rządu w odbudowie szkolnictwa zawodowego, promowania zatrudniania młodych mam oraz inwestycji w infrastrukturę mających pobudzić lokalny rynek pracy.

Opowiadając przekrojowo o problemach zatrudnienia, Łukasz Komuda zwrócił uwagę na dane statystyczne, które dobrze wyjaśniają obecną sytuację na rynku pracy i zarysowują dość jednoznaczne prognozy jego rozwoju w przyszłości. W ciągu ostatniej dekady polska gospodarka stworzyła 1,5 mln miejsc, ale ubyło z niej aż 2,5 mln osób w wieku produkcyjnym. Pracodawcy mają problemy z obsadzaniem wakatów, a procesy rekrutacyjne ciągną się miesiącami. Młodzi ludzie wchodzący na rynek pracy mają wyższe oczekiwania niż ich rodzice, a niedobór pracowników sprawia, że mogą eskalować swoje żądania, przez co odbierani są przez zatrudniających jako roszczeniowi. Nie jest to jednak nic niezwykłego. Martwi natomiast relatywnie niewielki odsetek tych, którzy uczą się i jednocześnie pracują – tylko 9%, przy średniej unijnej 15%, co jest zresztą charakterystyczne dla całego regionu Europy Środkowej i Wschodniej, gdzie w przeciwieństwie do krajów Zachodu rzadko łączy się kształcenie z podejmowaniem aktywności zawodowej.

Wychodząc od zagadnień dotyczących najbardziej innowacyjnych sektorów rynku pracy Róża Szafranek poczyniła uwagę, że polska gospodarka znajduje się w momencie przejścia od outsourcingu do autorskiej innowacji. Ma to konsekwencje przede wszystkim dla zatrudnianych w branży IT i oferowanych im bardzo dogodnych warunków. Światowe firmy budowały bowiem w Polsce centra wiedzy, mając do dyspozycji na miejscu świetnie wykształconych specjalistów a zarazem mało wysycony rynek pracy. Niestety nie dotyczy to (na razie) innych specjalności np. zespołów produktowych, które tworzone są w Wielkiej Brytanii, sprzedażowych i marketingowych, tworzonych w Stanach Zjednoczonych, podczas gdy w Polsce powstają głównie inżynierskie i w ogóle technologiczne. Szafranek podkreślała również, że coraz częściej dla pracowników wartości reprezentowane przez pracodawcę mają większe znaczenie niż np. benefity pozapłacowe, a dla młodych ludzi o wiele mniejsze znaczenie niż dla ich rodziców ma waga sukcesu zawodowego. Widać również kres tzw. kultu pracy także wśród młodych przedsiębiorców. Wspomniała też, że problem szkolnictwa zawodowego prędzej czy później sam się rozwiąże, bo występujące ogromne braki wśród pracowników branżowych spowodują, że młodzież praktycznie będzie wybierać takie szkoły, których ukończenie zapewni im dobrze płatną pracę. 

Borys Budka polemizował z minister Sochą twierdząc, że obecna sytuacja na rynku pracy nie ma nic wspólnego z działaniami rządu, a jest bezpośrednio wynikiem zmian demograficznych. Wspomniał, że to za czasów, gdy jego formacja była u władzy nastąpił wzrost liczby żłobków w Polsce o 500%. Przewodniczący największej formacji opozycyjnej opowiedział również o propozycji swojego zaplecza politycznego: aby zredukować ryzyko osobowe i socjalne w prowadzeniu działalności gospodarczej przez mikroprzedsiębiorców, obowiązek płacenia od pierwszego dnia za nieobecność pracownika spowodowaną chorobą powinien przejąć ZUS. Dodał również, że istniejąca luka płacowa między kobietami a mężczyznami sprawia, że kobiety częściej chodzą na zwolnienia związane z opieką nad dziećmi, bo mężczyznom się to po prostu nie opłaca. Borys Budka wspomniał też o problemie niskiej mobilności pracowników w Polsce, braku chęci pogłębiania kwalifikacji zawodowych (i zdobywania nowych), ale też o niedostosowaniu uczelni wyższych, w tym braku współpracy na linii uczelnia wyższa – biznes oraz niedostatku wartościowych cennych praktyk zawodowych. Postulował też zwiększenie efektywności działania Państwowej Inspekcji Pracy, aby redukować przypadki dochodzenia swoich praw na długotrwałej drodze sądowej.

Konrad Banecki z Polskiego Towarzystwa Gospodarczego mówił o konieczności zmniejszenia obciążeń pozapłacowych pracodawców, szczególnie składek na ubezpieczenia społeczne oraz redukcję biurokracji, aby przedsiębiorcy mogli skupić się na prowadzeniu działalności gospodarczej. Mocno zaznaczył również dobrowolność zasad prowadzenia działalności, aby dzięki konkurencyjnym rozwiązaniom lepsze z nich wygrywały w naturalny sposób. Pojawił się też konkretny postulat ryczałtowej i jednolitej (bo liczonej od wynagrodzenia minimalnego ) składki od zatrudnionych pracowników, którą płaciliby mikro i mali przedsiębiorcy bezpośrednio do urzędu skarbowego (który dystrybuowałby ją m. in. do ZUS). Opowiedział się również za przywróceniem karty podatkowej jako formy rozliczania się z urzędem skarbowym, który zmniejszał biurokrację także przy obsłudze zatrudnionych pracowników.

Przedstawiciel Konfederacji Marek Szewczyk optował za dobrowolnymi składkami na ZUS oraz składką zdrowotną płaconą od minimalnego wynagrodzenia. Miałoby to mocno pobudzić rynek pracy poprzez zwiększenie zatrudnienia przez przedsiębiorców prywatnych. Zaznaczył również, że skokowe podwyższanie płacy minimalnej powoduje redukcję miejsc pracy oraz frustrację pracowników, ponieważ tych zarabiających najniższą pensję jest coraz więcej. Chociaż relacja pracodawcy i pracownika często jest skomplikowana, to trzeba umożliwić temu pierwszemu prostszą wymianę kadry, jeśli poszczególni zatrudnieni się nie sprawdzają. Obecnie jest to stosunkowo trudne w przypadku umów o pracę. Marek Szewczyk odniósł się także do kwestii szkolnictwa zawodowego, które jego zdaniem zostało zniszczone również poprzez modę na wykształcenie wyższe, które jednak coraz częściej nie pociąga za sobą możliwości uzyskania lepszych warunków na rynku pracy. Przypomniał też, że mówiąc o kobietach na rynku pracy zapomina się o roli mężczyzn i konieczności ich docenienia, jako tych, którzy dają kobietom poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji.  

Uczestnicy poruszyli też temat braku jakiejkolwiek polityki imigracyjnej wobec niedostatku pracowników w różnych branżach (głównie medycynie, budownictwie, logistyce, przewozach i rolnictwie). Z jednej strony zwracano uwagę, że Polska nie poradzi sobie bez pracowników z zagranicy (Komuda, Szafranek), z drugie, że niedobory kadrowe są impulsem do zwiększenia produktywności i do adopcji nowych technologii (Szewczyk). Odniesiono się również, chociaż jedynie szczątkowo, do wielkich wyzwań, przed którymi stoi rynek pracy w związku z pojawieniem się rozwiązań opartych o generatywną sztuczną inteligencję.

Link do zapisu video debaty:

https://www.youtube.com/watch?v=i9A8mYcD8GM

#ptg #deklaracjagospodarcza #praca #pracbaza #gospodarka #ekonomia
880c0c36-54bd-42d8-a308-b6a32c58f706
GtotheG

@Redaktor-PTG

> tylko 9%, przy średniej unijnej 15%, co jest zresztą charakterystyczne dla całego regionu Europy Środkowej i Wschodniej, gdzie w przeciwieństwie do krajów Zachodu rzadko łączy się kształcenie z podejmowaniem aktywności zawodowej.


to może niech zrewidują programy nauczania? U mnie na studiach magisterka to było powtarzanie materiału z 3 poprzednich lat, program przeładowany - czasami zajęcia rozciągnięte od 8 rano do 20 wieczorem - praktycznie nikt nie pracował bo nie był w stanie, bo był zwyczajnie zmęczony. Było kilko kamikadze co ciągnęli 2 kierunki. Czy warto było? Nie. Siedzą teraz w tych samych korpo co ja i zarabiają tyle co ja za 1 kierunek studiów

Zaloguj się aby komentować

Zapraszamy do obejrzenia jutrzejszej debaty na żywo poświęconej rynkowi pracy.
Porozmawiamy m. in. o:
- rynku pracownika (czy w ogóle istnieje coś takiego),
- spadku realnych wynagrodzeń,
- braku ciekawych ofert dla młodych ludzi,
- obciążeniach pozapłacowych pracodawców,
- kulturze pracy w Polsce i na Zachodzie.
- tzw. sztucznej inteligencji i jej wpływowi na rynek pracy.
Oraz o o wielu innych kwestiach.
Wśród ekspertów znajdą się Pan Łukasz Komuda - analityk rynku pracy oraz Pani Róża Szafranek founder i CEO HR Hints, reprezentująca środowisko startupowe. Obecność potwierdził również Pan Poseł Borys Budka - Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. Mamy nadzieję, że przybędą również zaproszeni przedstawiciele rządu oraz #konfederacja.
Pomimo zaproszenia i bardzo życzliwej postawy prowadzącego mainstreamowe związki zawodowe odrzuciły nasze zaproszenie. (Spróbujemy jednak w ich imieniu "wrzucić" kilka tematów). W tym miejscu dziękujemy Panu Przewodniczącemu Szumlewiczowi za dłuższą rozmowę telefoniczną i wprowadzenie nas w bieżącą tematykę działalności związkowej. Bardzo doceniamy tę otwartość mimo, że stoimy po innych stronach i reprezentujemy odmienne środowiska.
Zapraszamy.
Link do streamingu:
https://www.youtube.com/watch?v=i9A8mYcD8GM
#ptg #praca #pracbaza #gospodarka #ekonomia
2051ee4f-22b6-4e3d-8205-b8810dd05286
Matkojebca_Jones

@Redaktor-PTG Czyli znowu środowiska bieznesowe układają sobie debatę już na starcie biorąc więcej ich zwolenników niż przeciwników.

Jeden centro-lewak a reszta prawica.


Pomimo zaproszenia i bardzo życzliwej postawy prowadzącego mainstreamowe związki zawodowe odrzuciły nasze zaproszenie.


"Bardzo życzliwa postawa", ta, jasne...

Redaktor-PTG

@Matkojebca_Jones Taka jest prawda. Dodam, że rozmawiałem telefonicznie z p. Szumlewiczem, który bardzo wiele cennych kwestii mi przekazał (i jestem mu za to ogromnie wdzięczny). Tylko z nim, bo nikt z głównych związków zawodowych nie był chętny...

Zaloguj się aby komentować

Nie mieliśmy okazji się jeszcze pochwalić na Hejto, że udało nam się zorganizować jedną bardziej merytorycznych debat o rynku nieruchomości w Polsce, a konkretnie o problemie mieszkalnictwa. Zaskakująco wysoki poziom szczegółów w wypowiedziach polityków, konkretne propozycje i plany na przyszłość. Może dlatego, że to eksperci pilnowali poziomu dyskusji
Zapraszamy do obejrzenia zapisu debaty:
https://www.youtube.com/watch?v=7aRQ4VO9t24
#nieruchomosci #mieszkanie #polityka #gospodarka #ptg
ShutDown

Rozwiazanie jest proste:

  1. Wywalic durne przepisy budowlane w tym energetyczne i pozwolic ludziom budowac co chcą i jak chcą

  2. Miasto powinno oddawac kolejne tereny skomunikowane i uzbrojone pod budowanie

  3. Usunac przepisy pozwalajace trzymac pasozytow niepłacących przy wynajmie

Zaloguj się aby komentować