Zdjęcie w tle
Mikry_Mike

Mikry_Mike

Osobistość
  • 67wpisy
  • 1790komentarzy
Trochę humoru z rana.
Bardzo polecam odwiedzenie archaicznych form komunikacji czyli for tematycznych.
Taką perełką jest słynny wizaż.pl XD
Stworzyłem konto, dla trochę shitpostowania czyli posiadania odmiennego zdania od wizażanek (bo tak to określają), trochę pośmiania się z mądrości. Oprócz tego, że trafiłem na cholernie elektryczne osoby, które reagowały na wszystko zbyt mocno, niczym wystraszony kot, chociaż lepiej pasuje krótki dialog "-Wyglądasz źle, musisz się wyspać. - Jakie wysrać?! wypowiedziane z oburzeniem - tak, taki kaliber tam siedzi.
Do chyba przedwczoraj było spokojnie, aż w temacie pojawiła się jakaś panna z urojeniami i zaburzeniami osobowości.
Ubzdurała sobie, że jestem jakimś tam Markiem, Tomkiem czy innym Krystianem, który w przeszłości ją chyba wyruchał, a potem zostawilł i będzie "zesmta smakująca na zimna" xDD Najpierw przyjebała się w temacie, potem w PW.
Tam była jazda bez trzymanki: sypała jakimiś buzzowrdami niczym Bartosiak na prelekcji swojego kolejnego, wspaniałego pomysłu. Na proste prośby, pisane językiem składnym "proszę, zidentyfikuj się czy nakreśl szczegóły" jebała fochem raz za razem. Nie raczyła. Nie miała pewności, że jestem tym jej Alfonso-piździwonso.
Miała dwa momenty, dosłownie dwa, trzeźwości umysłu który chyba ostatkiem walczył i zdawał się jej mówić "ej, ale to chyba nie jest ten gość..", ale szybko ginęło to w potoku podejrzeń, urojeń i innych takich. W PW uskuteczniałą swoje jazdy pacjentki lekarza psychiatrii, a w temacie już wielka ofiara losu. "Zejdź ze mnie!" a w PW "nie wierzę Ci, nie wierzę w przypadki.. dostaniesz za swoje".
Panna nie ma nawet skruchy przyznać się, że szczeka nie pod tymi drzwiami co trzeba. Nie ma nawet okrucha refleksji, że skoro spotyka się z solidną ścianą w postaci oświadczenia "nie znam CIę kobieto" to chyba coś znaczy. Pokusiła się o napisanie w temacie, że "OK może nie jesteś tym gościem" i kilka zdań marnej skruchy, gdzie zowalowane zostały kolejne insynuacje xDD ten sam temat, ta sama płyta.
Pytanie retoryczne: podchodzicie do obcego człowieka na ulicy, bo macie wrażenie, że jest osobą z waszej przeszłości i robicie aferę koperkową, chociaż nie macie żadnego dowodu na potwierdzenie waszej hipotezy, ani nawet pewności, że dobrze robicie? xD
Także tak, polecam ten styl. Elektroda, fora audiofilskie czy wizaż mają wspólny mianownik - stali użytkownicy, to niezłe oszołomy.
#gownowpis #heheszki #wizazpl #dziendobry #hejto

Zaloguj się aby komentować

No i Bengals wpierdolili Bills xDD Tak się gra, a nie jakiś Allen.
Super Bowl 2023 to będzie Chiefs vs. Eagles. Z czego Eagles wyjadą z Arizony z pucharem. Screencap this shiet!
#nfl

Zaloguj się aby komentować

A mówiłem, że wraz z migracją z wypoku przyjdzie tu ścierwo pokroju fanów patostreamów, tzw. mma, szury i pojeby z tagu przegryw xD To była kwestia czasu, gdy portal zostanie zasrany nieśmiesznym syfem i lawiną chujowego kontentu ctrl+c ctrl+v
W sumie jak tak bardzo piszczecie, że swojej chujowizny nie można postować, zawsze możecie założyć własny discord i tam napierdalać.
#przegryw #afera #bekazprzegrywow

Zaloguj się aby komentować

nothing,nowhere. - LOVE::LOSS
Na temat nothing,nowhere. ,a raczej Joe - bo tak ma na imię ten artysta, mógłbym wypowiadać się długo, ale nie jest to treścią tego wpisu. LOVE::LOSS pojawiło się nagle, lekko ponad rok temu i wzięło mnie szturmem. Zawsze wyczekiwałem na jego unreleased perełki, zwłaszcza te z sesji na żywo na Twitchu.
Nie spodziewałem się, że kawałek który polubiłem za linię melodyczną i tekst (standardowo w jego twórczości, teksty które piszę przemawiają do mnie w dość dogłębny sposób, jednocześnie utożsamiam się z nimi i uważam, że potrafią lepiej oddać to, co kłębi się we mnie) który standardowo przypadł mi do gustu.
To czego nie wiedziałem to fakt, że cała piosenka po jej zrozumieniu zwłaszcza w warstwie tekstowej, pierdolnie mnie niczym dostawczak gówniaka na pasach przed szkołą. Minęło tyle lat, ale potrafię odnieść każdą linijkę do przeszłości, konkretnego wycinku i konkretnej osoby. To takie gorzko-słodkie podsumowanie, którego mi brakowało w tej historii, bowiem do tej pory na pytanie o to jak ta krótka historia z mojej przyszłości się skończyła, wzruszałem ramionami i mówiłem "po prostu była".

Zaloguj się aby komentować

Iks kurwa de
Zajęło im to kilka lat i jedną aferę orlenowską z masowym odpływem ludzi, by w końcu sprawdzili to, o czym im trąbiłem czasami w mailach xDDD
Oni są upośledzeni ponad normę
7445641f-feb5-4244-970c-0c411a280148

Zaloguj się aby komentować

Był facet, ktory nazywal sie Wilson i mial fabryke sprzetu zelaznego: śrubki, gwoździe, nakretki, łopaty, grabie itp.
Postanowil zatrudnic goscia od reklamy, zeby nakrecil mu film reklamujacy jego gwozdzie. Przychodzi facet po tygodniu i pokazuje mu film, a tam rzymski zolnierz przybija gwozdziami Jezusa do krzyza, pod spodem napis: 
"Gwozdzie Wilsona utrzymaja wszystko!". 
 Wilson wpada w szal, mowi ze nie moze czegos takie puscic w telewizji, ze to jego by ukrzyzowali za taki film! Kaze mu przyjsc za tydzien z innym filmem i nie ma tam byc Rzymianina krzyzujacego Jezusa. Facet przychodzi po tygodniu i pokazuje film, a tam ukrzyzowany Jezus, zolnierz stojacy obok z zalozonymi rekami i napis: 
"Gwozdzie Wilsona utrzymaja wszystko...". 
 Wilson sie wsciekl, no przecież mowil, że nie może tego puścić w telewizji! Chce filmu, ale bez ukrzyzowanego Jezusa! Bez Jezusa w ogole!
Facet od reklamy zrobil kwasna mine i poszedl. Wraca za tydzien i pokazuje trzeci film. Widac taka gorke i kawalek pola. Chwila ciszy.Trzask! Potem zza gorki wybiega jakis gosc w lachmanach, dlugie wlosy, zaniedbany. Zbiega z tej gorki i przez pole zapierdala ogladajac sie co chwile do tylu! Chwila ciszy! Wybiegaja rzymscy zolnierze i dawaj za nim przez to pole. Jeden sie zatrzymuje przy kamerze i dyszac mowi: 
"Gdybysmy tylko mieli gwozdzie Wilsona...".

Zaloguj się aby komentować

A ja chcę powitać wszystkich nowych. Świeża krew się przyda.
Szkoda, że tak późno przyszliście, ale spoko - wchodźcie śmiało, wciąż nas mało.
Polityczne wojenki, patrostreamy, spermiarze i inne oszołomy spod tagów - w tym szury i onuce - nie są tutaj mile widziani.
To tak na zaś was ostrzegam, byście nie byli zdziwieni nagłym wyproszeniem za drzwi przez @lubieplackijohn xDDD
WsobnyOsobNikt

@Mikry_Mike czy brak wiary w ogólnoświatową narrację to już szurizm? Czy jak nie wierzę w reptile ale mam przekonanie że banksterka włada światem to mogę czasem coś czy dupa cicho

Pendunate

@Mikry_Mike brzmi cudownie, zostaję na dłużej

anervis

@WsobnyOsobNikt Możesz i to jeszcze jak

Zaloguj się aby komentować

Czy wasza przeglądarkowa wersja YT też tak leci w człona?
Nie doczytuje filmów, zacina się, spowalania pracę kompa
Mikry_Mike

@Quake używam go, bo nie zjada RAMu jak Chrome i nie szpieguje użytkownika. Alternatywą jest chyba Opera.

i5 4300-U

5tgbnhy6

@Mikry_Mike moze h264ify se zainstaluj

Mikry_Mike

@5tgbnhy6 ciekawe, zainteresuję się. Wielkie dzięki!

Zaloguj się aby komentować

właśnie bylem na basenie
jako ze semi grubas here pracujący z domu i piwkujacy cale weekendy i czasem w tygodniu to forma poniżej zera
poszedłem sobie najpierw na olimpijski, przepłynąłem w spokojnym tempie 6 basenów
potem stwierdziłem, ze zjadę sobie ze zjeżdżalni dla relaxu
zjeżdżalnia jest po schodach tak jakby na drugie piętro
jak wszedłem na gore to zrobiło mi się słabo, aż musiałem uklęknąć po czym się zrzygałem xD
ze 2 minuty postałem na czworaka, dzieciarnia gniła jak pojebana ze mnie, jacyś starsi patrzyli sie jak na okaz w zoo, potem przyleciał ratownik, zapytał czy się dobrze czuje, powiedziałem ze już lepiej to kazał mi wypierdalać z basenu
nigdy więcej

Zaloguj się aby komentować

lil peep - it's me
Pamiętam, że jego image przy pierwszym kontakcie wzbudził we mnie salwę śmiechu. Nie zagłębiałem się w jego muzykę, dopóki nie wsiąkłem w tzw. emo rap, pomieszany z trapem. Najpierw zaczęło się od nothing,nowhere (z resztą, Joe i jego piosenki towarzysza mi do dnia dzisiejszego, a teksty oddają czasami o wiele lepiej to co się we mnie dzieje, niż ja kiedykolwiek).
W taki sposób, po linii gatunku, trafiłem na peep'a, a właściwie Gusa. I zacząłem słuchać, i słuchać.
Tak, jego teksty krążą w okół tematu kobiet, problemu z nimi, dragów i problemów z nimi oraz po nich, a także mentalnych zapaści. Są znacznie mroczniejsze niż teksty Joe, ale cholera - trafiają mocno. Za każdym razem kiedy myślę, że przesłuchałem wszystko od peep'a, pojawia się w polecanych jakiś kolejny kawałek. Gość był mega płodnym artystą.

Zaloguj się aby komentować