Wojna informacyjna - wstęp

Wojna informacyjna - wstęp

hejto.pl
Skoro ten portal ma stać wartościowym kontentem, pozwolę sobie napisać o wojnie informacyjnej.
Terminy takie jak "fake news" zapewne wszyscy kojarzycie, bo dostały się do powszechnego użytku i są wykorzystywane przez masowe media - o ironio, największych producentów i przekaźników owego zjawiska - oraz odmieniane przez wszystkie osoby oraz przypadki.
Części z was obił się o uszy termin tzw. wojny hybrydowej. Dlaczego użyłem skrótu tzw.? Z prostej przyczyny. Nie ma dobrej definicji tego zjawiska. Konflikty zbrojne poniżej progu wojny - to jest najbardziej odpowiedni termin, najbliżej oddający to, co szumnie nazywa się wojną hybrydową. W przekonaniu ludzi jest to pod forma czy pewne wstępne stadium to pełnoskalowego konfliktu zbrojnego. Nie jest to prawdą, ale to temat na inny wpis.
Dziś będzie o wojnie informacyjnej, gdzie zamiennie używany jest termin walki informacyjnej.
Współczesne pole walki można rozwarstwić na wymiary: wymiar lądowy, morski, powietrzny oraz czwarty cyberprzestrzeni. Wojna informacyjna toczona jest w tzw. infosferze, której to częścią jest również cyberprzestrzeń, zatem można śmiało stwierdzić, że jedną z przestrzeni dla toczenia wojny informacyjnej jest właśnie cyberprzestrzeń. Nie jest to jednak jedyna płaszczyzna. Walka informacyjna toczona jest zakulisowo, metodami zarówno wyrafinowanymi jak wyspecjalizowane ataki w zasoby sieciowe przeciwnika, jak i również w prymitywny sposób poprzez media i sianie dezinformacji.
Do prowadzenia takiej walki nie potrzeba wysoko wyszkolonego personelu, zaawansowanej technologii i sieciocentrycznej koordynacji na wcześniej wymienionych wymiarach współczesnego pola walki. Wystarczy odpowiedni pomysł, wiele niezarejestrowanych kart SIM, odpowiednie miejsce oraz czas. Przykład? Słynne farmy trolli. To jeden z najbardziej prymitywnych, ale niestety jeden z najbardziej skutecznych metod walki informacyjnej.
Dlaczego? - zapytacie.
Ponieważ końcowym odbiorcą jest każdy z nas.
Zacznijmy może od samego początku.
Współczesna wojna nie jest tym, co w przeświadczeniu wielu ludzi funkcjonuje pod tym pojęciem. Słyszałem anegdotkę, że mieszkańcy białostocczyzny wierzą w to, że w razie wojny atomowe parówy polecą na Warszawę, a pancerny walec ze Wschodu ruszy na nas. Scenariusz rodem z Red Alertu. Sęk w tym, że broń atomowa to straszak, będący skutecznym żandarmem. Utrzymuje w ryzach wszystkich, dzięki czemu od 1945 roku nie wybuchł kolejny światowy konflikt. Choć historia pokazuje, że wielokrotnie w trakcie Zimnej Wojny było blisko. Druga Zimna Wojna, czyli czasy w których obecnie żyjemy, obfituje w bardzo dynamiczne tempo zmian. Cechuje się zniszczenie bipolarnego układu sił, na rzecz powstania multibiegunowego. Od wczesnych dziejów prowadzenia konfliktów przez homo sapiens, towarzyszyła nam walka informacyjna. Czym był rozdział poświęcony szpiegom i zdobywaniu informacji w wiekopomnym dziele Sun Zi, jeśli nie pierwszymi wskazówkami w owej bezlitosnej wojnie?
Moim zdaniem, wojna informacyjna jaką znamy obecnie, powstała po Drugiej Wojnie Światowej. Swe zarysy wykuwała w trakcie trwania tego globalnego konfliktu, ale rozmiar i wymiar jaki znamy dziś, narodził się po 1945 roku.
Zatem jak można definiować ową wojnę informacyjną?
Dr Adam Lelonek w swoim artykule "Wojna informacyjna, operacje informacyjne i psychologiczne: pojęcia, metody, zastosowanie." proponuje następującą definicję:
„działania podejmowane dla osiągnięcia przewagi informacyjnej poprzez wpływanie na informacje przeciwnika, procesy oparte na przetwarzaniu informacji, systemy informacyjne oraz sieci komputerowe przy jednoczesnej ochronie własnych informacji, procesów opartych na przetwarzaniu informacji, systemów informacyjnych oraz sieci komputerowych”. Można to sprowadzić to prostej kategoryzacji, iż wojna informacyjna to każde wrogie działanie wymierzone w system informacyjny, wszelkimi możliwymi metodami i środkami.
Dlaczego uważam, że to jeden z najniebezpieczniejszych, najtańszych i najefektywniejszych sposobów prowadzenia wojny?
Bardzo ciężko odróżnić jest fikcję od prawdy. Fałsz jest obecnie tak spreparowany i podany, by padał na podatny grunt, szybko kiełkując w umysłach ludzi. Tematy spreparowanych wiadomości są dość.. ordynarne, ale zataczające szeroki krąg, dotykający każdego z nas. Są to tematy nam bliskie, dotykające spraw osobistych/rodzinnych/zawodowych, gdzie wspólny mianownik jest ogromną, grubą kreską pod którą siedzi równie potężna masa ludzi łączonych przez owy wspólny temat, vide Strajk Kobiet (uważam, że wyjście jakiś samozwańczych liderów tego strajku, coraz to bardziej dziwne postulaty, były wręcz pięknie ukręconą operacją w ramach walki informacyjnej, którą rozegrał władza na swoich obywatelach). Fałszywe informacje zasiewają niepokój, zwątpienie, żerują na ludzkich lękach. Mogą pchnąć do panicznych zachowań jak masowe wykupowanie produktów pierwszej potrzeby w sklepach czy paliwa, bądź też masowe wypłacanie gotówki z bankomatów. Mogą też pchnąć do jeszcze bardziej radykalnych czynów, trafiając na bardzo płodną glebę w umyśle poszczególnych jednostek. Czołg możesz zniszczyć lub unieszkodliwić - w zależności od stopnia uszkodzenia można go naprawić lub zastąpić nowym. Podobnie jest z innymi systemami walki. Zabitego żołnierza zastąpi kolejny, ale to ranny będzie obciążeniem dla państwa, bo opieka nad nim będzie zjadać środki finansowe. Informacji nie da się zniszczyć. Nie da się namierzyć, okrążyć i zniszczyć w zasadzce. Nie zestrzelisz jej na setki kilometrów przed uderzeniem w cel. Jest niematerialną kulą, która uderza w każdego z nas, pchając do przeróżnych rzeczy.
#gruparatowaniapoziomu #hejto #wojnainformacyjna

Komentarze (2)

alan_fabeta

ja tylko zacytuje Marka Aureliusza - "Wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. Wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą".

Demostenes

I to jest fakt...


"Fałsz jest obecnie tak spreparowany i podany, by padał na podatny grunt, szybko kiełkując w umysłach ludzi."


... który powoduje chaos na ziemi.

Szkoda że nie jest odwrotnie, ale niedługo będzie odwrotnie...

Zaloguj się aby komentować