@Analnydestruktor wyjebała się produkcja o poranku, gdyby nie "nie przeszkadzać" to by mi zasrali telefon od 8.30, zespół niby 12 osób, ale konkretnych to dwoje, reszta do wora, bo to albo chodzące PTSD albo jakby ich granat jebnął w pierwszej wojnie- shellshocked. Firma przekroczyła zamówione ode mnie godziny, ale jako że jestem nieasertywną pizdą, to robiłem za damski chuj, bo chciałem to wyprowadzić co ostatecznie się udało.
A miałem wstać o 10 na daily, pojechać na kawę i na luzie doturlać się do innego biura, bo dziś to konkretne akurat było puste, to bym ganiał w VR po konferencyjnej.
g e h e n n a