Jest i on. Król Podlasia. Cesarz Suwałk. Sękacz.
#jedzenie #suwalszczyzna #jedzzhejto

Jest i on. Król Podlasia. Cesarz Suwałk. Sękacz.
#jedzenie #suwalszczyzna #jedzzhejto

@ColonelWalterKurtz ale bym do kawki ojebał.
O kurczę, ale zazdroszczę.
@ColonelWalterKurtz tam aż tak smaczny?
Zaloguj się aby komentować
#fotografia #fotografiaanalogowa #tworczoscwlasna #suwalszczyzna
Dziś jest zakończenie szkoły, wakacje!
Wszystkim Wam, młodzi ludzie, dobrego wypoczynku.
Jezioro Gieret rok 2015.

I nie skakajcie na glowke do wody mlode byki bez sprawdzenia jak dno wyglada
@jomazafaka a najlepiej to wcale na główkę, ewentualnie na basenach
@Byk o ty... o kur, o cholerka. Całe dzieciństwo spędzałem nad jeziorem Gieret. Rok w rok na polu namiotowym o tej samej nazwie - chyba z 10 razy tam jeździłem co było główną bazą wypadową na Podlasie i Litwę. Jedyne jezioro co przepłynąłem w poprzek, mega restauracja na uboczu na rybaczówkę, fajni lokalsi. Aaa... Jesteś z tamtych okolic? Jejuuuuu. Ale potężnego flashbacka mi dałeś (づ•﹏•)づ
@Atexor nie, jestem z W-wa, też tam często za dzieciaka bywałem, bo bliska rodzina ma tam domek w Gibasówce, na pewno kojarzysz największy tam domek z trójkątnym dachem w drodze na Pomorze.
@Byk o kurcze, zazdro. Ogólnie domków kojarzę tam sporo (zwłaszcza na trasie z pola namiotowego do centrum), choć teraz już ciut przez mgłę. Pamiętam, że raz przypadkiem odkryliśmy Wierśnie - wiedząc tylko o Gierecie i Pomorzu.
A jak się zwał ten rejon gdzie ludzie normalnie mieli domy w lesie? Zgłupiałem czy to nie była właśnie Gibasówka czy mi się nazwy mylą z drogą na Rygiel czy co. Pamiętam, że tam nawet mieli domy znani aktorzy, bodajże ten od 07 zgłoś się czy Kęstowicz z Klanu (w ogóle śmieszna rzecz bo mama wyśniła z nim spotkanie na poczcie, opowiedziała nam o tym a jak potem pojechaliśmy na wczasy to tam go spotkaliśmy - zonk stulecia xD).
U mnie nie ma tam znajomych (najbliżsi to obok Rajgrodu) i wyszło to tak, że tam pojechaliśmy, bo mama z 25 lat temu wyczytała w "dzienniku zachodnim" o polu namiotowym w Augustowie. Zadzwoniła i dowiedziała się, że to Giby ale napisali Augustów bo nikt by nie wiedział. Jechaliśmy na czuja jeszcze maluchem nie wiedząc jaka dzicz tam będzie i był zonk, że tam cywilizacja - sklepy, choć bardzo mało. Potem się centrum rozwinęło trochę
To były czasy, a nie jakieś śmieszne 26 dni. Lato trwało całe lata 😀
Od rozmowy o wakacjach do Rusków? Musicie zrobić odwyk od neta.
Zaloguj się aby komentować
W 1993 roku Thomas i Claudia Notterowie przeprowadzili się z trójką małych dzieci ze Szwajcarii do północno-wschodniej Polski, aby wziąć udział w projekcie „eko-wioski”. Po polsku nie znali ani słowa. Zainspirowani naukami rdzennych Amerykanów, planowali stworzenie społeczności samowystarczalnej. Wydzierżawili kawałek ziemi w Sajzach, 20 km na północ od Ełku, zbudowali tipi i założyli ogródek warzywny. Po trzech miesiącach ich pobytu w Polsce projekt ekowioski został odwołany, ale Thomas i Clausa zdecydowali, że chcą zostać w Polsce na stałe. Po pewnym czasie dzięki wsparcia sympatycznych Polaków znaleźli miejsce swojego gospodarstwa w Bachanowie na Suwalszczyźnie, gdzie od ponad 29 lat mieszkają, pracują i tworzą. Aby się utrzymać, kupili kozy, świnie i kurczaki i zaczęli wytwarzać szwajcarski ser, przygotowując jednocześnie swoją skalistą ziemię pod uprawę. Przez dziesięciolecia dzięki swojej ciężkiej pracy stworzyli ekologiczną farmę Realearth i cały jej ekosystem, który podtrzymuje życie dla wielu roślin, zwierząt, owadów i ptaków. Ich zwierzęta hodowlane to 3 krowy mleczne, 6 kóz, około 25 kurczaków, 2 psy i kilka kotów. Około 1 ha to dzika nietknięta przyroda, 3,5 ha to lasy i żywopłoty, 3 ha to naturalne łąki (TUZ) a ok. 11 ha zaadoptowali pod uprawę różnych roślin uprawnych takich jak orkisz, pszenica, żyto, owies, jęczmień, gryka, trawy, koniczyna i inne rośliny motylkowe. Niestety surowy klimat północno-wschodni nie pozwala na wdrożenie wszystkich możliwości bioorganicznych lub permakulturowych, ponieważ okres wegetacji jest tam bardzo krótki. Thomas i Claudia opisują swoją ziemię jako miejsce „kreatywnego rolnictwa”, gdzie ludzie obserwują i przyspieszają działania natury. Teraz, po pięćdziesiątce, Thomas i Claudia kontynuują produkcję szwajcarskiego sera. Ich ciężka praca trwa każdego dnia bez przerw, a ich gospodarstwo ma więcej materii organicznej niż kiedykolwiek. Ich dziewięcioro dorosłych już dzieci wyprowadziło się do różnych miejsc w Polsce i Szwajcarii, więc teraz Thomas i Claudia są otwarci dla gości - wolontariuszy, którzy chcieliby się od nich uczyć i obserwować ich codzienną działalność rolniczą.
https://www.youtube.com/watch?v=p-K__ZmsEZw
#rolnictwo #rolnictwoekologiczne #ekologia #wies #suwalszczyzna
Z rok temu oglądałem ten filmik. Żadne z ich dzieci nie jest zainteresowane przejęciem gospodarstwa i kontynuowaniem gospodarowania na nim. Taki styl życia już niemal umarł, a ci państwo żyli i żyją w zgodzie z tym jak sobie postanowili, świadomy wybór, a to się ceni. Życie z pasją.
@Mel jest opcja że założą swoje albo przejmą dopiero po śmierci rodziców
@SiostraNieZdradziDziewczynaTak Nie chce mi się drugi raz oglądać filmiku, ale było chyba wspomniane, że ich dzieci pracują w dużych miastach i nie są za życiem na wsi. Jak to w życiu, jednych ciągnie na wieś, drugich do miasta.
Zaloguj się aby komentować
Kolejny punkt dla Suwalszczyzny - Suwalki Blues Festiwal.
Wróciłem właśnie z Suwałk - tym razem nie rowerowo ale muzycznie. Miasto dosłownie żyje bluesem przez te 4 dni festiwalu. Trzy+ sceny plenerowe, koncerty klubowe, śniadania bluesowe. Można sobie leżeć na kocyku, popijać browarka I słuchać bluesa. Na obiadek opierdolic kartacza. Bajka. A wszystko swojskim podlaskim klimacie. Na pewno za rok wracam!
#podroze #podrozujzhejto #suwalszczyzna #koncert #blues #weekend

Zaloguj się aby komentować

Rowerem pokonaliśmy prawie 50 kilometrową pętlę dookoła jeziora Wigry podziwiając piękne plenery Wigierskiego Parku Narodowego. Odnaleźliśmy kładki w lasach, urocze wioski, wiekowy klasztor w Wigrach oraz malownicze zatoczki i wspaniałe widoki na Jezioro Wigry i inne okoliczne akweny.
#podroze...

W tym młodym mieście urzeka klasycystyczna zabudowa skupiona wokół centralnej ulicy z ciekawymi muzeami i uroczym szlakiem krasnoludków. Jest również miasto bluesa. Jednak największą ozdobą jest przyroda. Zarówno ta miejska w formie Zalewu Arkadia jak i wspaniałego Suwalskiego Parku...
Właśnie przeczytałem w jakimś wpisie tutaj, że na Hejto można dodawać fotki. No to czemu nie!
Poniżej widzicie jak Bosman dzielnie trzyma linę żeby jego statek nie odpłynął nigdzie podczas zalewania Kanału Augustowskiego - Śluza Paniewo celem wyrównania z taflą wody. Poziomy są tak wysokie, że śluza ma aż dwie komory i trzeba zalewać na raty.


@tosiu
A bosman tylko zapiął płaszcz
I zaklął: - Ech, do czorta!
Nie daję łajbie żadnych szans!
Zaloguj się aby komentować