#bliskiwschod

1
237

Katar podpisuje z Chinami umowę na dostawy LNG na najbliższe 27 lat


Mimo Mundialu, Katarczycy nie próżnują. Kilka dni temu podpisali umowę z Chińczykami na dostawy skroplonego gazu ziemnego (LNG) do Chin na najbliższe 27 lat (tak, aż na 27 lat) To spory problem dla Berlina, który liczył że katarskie LNG popłynie do Niemiec.


QatarEnergy poinformowało o podpisaniu kontraktu z chińskim Sinopec. Zgodnie z umową, przez najbliższe 27 lat, Katar będzie dostarczał co roku Sinopec 4 mln ton LNG. Łącznie daje to zatem 108 mln ton. To jeden z największych kontaktów na dostawy LNG w historii. Warty aż 60 mld $.


Katar jest największym na świecie eksporterem LNG. Około 78% katarskiego LNG trafia na rynki azjatyckie. Jednocześnie Katar stale zwiększa swoje możliwości produkcyjne. Obecnie w ciągu roku Katar produkuje 77 mln ton LNG, ale do 2027 r. ma to być już 126 mln ton!


Szukając alternatywy dla rosyjskiego gazu, także Niemcy zainteresowali się współpracą z Katarem. Rozmowy na linii Doha-Berlin okazały się jednak bardzo trudne. Katarczykom zależało na podpisaniu długoterminowej umowy (tak jak z Chińczykami). Jednak Niemcy byli sceptyczni.


Według niemieckiego dziennika gospodarczego Handelsblatt, Berlin proponował Katarczykom tylko umowę na 5 lat. Dlaczego na taki krótki okres? Bo Niemcy planują odejście od paliw kopalnych.


W efekcie, mimo wizyty w Katarze Roberta Habecka (minister gospodarki), a nawet samego kanclerza Scholza, ostatecznie rozmowy między Dohą a Berlinem nie wyszły poza przyjacielskie deklaracje współpracy. Podpisana właśnie umowa z Chińczykami, utrudnia rozmowy Niemców z Katarem.


Negocjacje utrudniają też komentarze niemieckich polityków dotyczące mundialu. W październiku szefowa MSW, Nancy Faeser, skrytykowała Katar za łamanie praw człowieka. Katarczycy wezwali niemieckiego ambasadora, a sama Faeser broniła się, że błędnie zinterpretowano jej słowa.


_______________


Info wrzucam na:


- stronę Facebook Puls Lewantu


- Twittera


- stronę internetową


- #lagunacontent


_______________


Jeśli ktoś docenia moją pracę i chciałby postawić mi wirtualną kawę, to może to zrobić pod tym linkiem. Przypominam też, że mam też Patronite - dla Patronów przygotowuję cotygodniowe przeglądy prasy, sesje Q&A, wczesny dostęp do artykułów i inne fajne rzeczy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

c53d9b45-c32e-4ce9-9106-409051994628
walus002

@Nemrod

Czy po prostu liczą na przywrócenie dostaw taniego gazu z Rosji?


Tak, a o co chodzi?

etutuit

@Nemrod bardziej bym się obawiał tego, że planują powrócić do interesów z Rosją, aniżeli mieli by w 5 lat pozbyć się zapotrzebowania na gaz.

SCC

@Nemrod Niemcy planują na 5 lat zwiększyć moc elektrowni węglowych, żeby potem je zamknąć, zamiast być powiązani kontraktami gazowymi na dekady. Czy im się uda, zobaczymy. Dla kontekstu, Polska ma dwudziestoletni kontrakt na gaz z Katarem. Od 2014 dostajemy milion ton LNG rocznie.

Zaloguj się aby komentować

Katar i gra o dominację na Bliskim Wschodzie


Katar jest jednym z najmniejszych, a jednocześnie najbogatszych państw na świecie. Dzięki ogromnemu bogactwu, Al Jazeerze i sprawnej dyplomacji, Katar jest jednym z najważniejszych graczy na Bliskim Wschodzie i liderem gdy idzie o wykorzystanie soft power. Katar to regionalny unikat utrzymujący dobre relacje nie tylko z USA, ale także Iranem. Asertywna polityka zagraniczna Kataru jest jednak stałym źródłem napięć z potężnymi sąsiadami – Arabią Saudyjską i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.


Już w niedzielę na katarskich stadionach rozpoczną się piłkarskie Mistrzostwa Świata. Dzisiaj zapraszam na małe tournée po katarskiej polityce zagranicznej i roli Kataru w bliskowschodniej układance.


Tekst tradycyjnie dostępy także na Blogu.


Gazowy potentat


W przeciwieństwie do reszty swoich sąsiadów, Katar nie opiera swojej potęgi na eksporcie ropy naftowej, lecz na eksporcie gazu. Katar dysponuje trzecimi największymi na świecie zasobami gazu ziemnego oraz jest największym na świecie eksporterem skroplonego gazu ziemnego (LNG).


Pierwsze złoża gazu w Katarze odkryto w 1971 r. – w tym samym roku kraj uzyskał niepodległość od Wielkiej Brytanii. Jednak dopiero w połowie lat 80. podjęto decyzję o rozpoczęciu wydobycia gazu. „Ojcem” katarskiego sektora gazowego został ówczesny następca tronu, książę Hamad.


Książę Hamad miał bardzo postępowe poglądy i postulował przeprowadzenie gruntownych reform w kraju. Na drodze stał mu jednak jego ojciec, a jednocześnie władca Kataru – emir Chalifa.


Gdy w lipcu 1995 r. jego ojciec wyjechał do Szwajcarii, Hamad postanowił działać. W bezkrwawym puczu Hamad pozbawił ojca władzy i ogłosił się nowymi emirem Kataru. W ten sposób rozpoczynała się nowa epoka w historii Kataru, epoka polityczno-gospodarczej rewolucji.


Hamad postawił na intensyfikację wydobycia gazu i produkcję LNG. To był strzał w „10”. PKB Kataru wzrosło z 8 mld dolarów w 1995 r. do 115 mld dolarów w 2008 r. i do 175 mld dolarów w 2019 r. Uzyskane w ten sposób pieniądze emir przeznaczył na szybką modernizację kraju.


Czas na reformy


Hamad, nazywany czasami „Młodym Turkiem” (ze względu na swoje postępowe poglądy), wzmocnił Katar na wielu płaszczyznach. Dokonał liberalizacji życia społecznego i politycznego. W 1999 r., Katar, jako druga (po Omanie) arabska monarchia z Zatoki Perskiej, przyznał prawa wyborcze kobietom.


W tym samym roku, odbyły się pierwsze w historii wolne wybory – do rady miejskiej w Dosze (stolica). W 2004 r. – w drodze referendum – przyjęto zaś pierwszą w historii kraju konstytucję, która – jak na arabskie standardy – gwarantuje szereg praw i wolności obywatelskich.


Przeprowadzono także szeroką reformę edukacyjną, zwiększając liczbę szkół i ułatwiając dostęp – w szczególności kobietom – do wyższego wykształcenia. Twarzą reformy edukacji została żona emira Hamada, Moza bint Naser.


W ten sposób współczynnik aktywności zawodowej wśród kobiet w Katarze wzrósł do 57%, co stanowi najlepszy wynik w całym świecie arabskim.


Reformy Hamada były tym łatwiejsze w realizacji, że Katarczycy o ile – tak jak Saudyjczycy – są wahhabitami, to jednak ich światopogląd jest bardziej liberalny. Nie bez powodu o katarskim wahhabizmie mówi się „wahhabizm morza”, a o saudyjskim – „wahhabizm pustyni”.


Mimo wielu reform, rządy Hamada nie przyniosły jednak całkowitej liberalizacji życia politycznego, a władza emira nadal jest niemal nieograniczona. Cześć reform była fasadowa i miała na celu nie rzeczywistą „demokratyzację kraju”, lecz tylko wywołanie takiego złudzenia.


„Demokratyczne” reformy de facto obdzierały plemiona z resztek dawnej autonomii i zwiększały władzę emira. Pozbawiając plemiona starych przywilejów, w zamian tworzono, teoretycznie, demokratyczne instytucje, którym jednak powierzono mniejszą władzę niż dotychczasowym instytucjom plemiennym.


Autorytarne rządy emira są jednak akceptowane ze względu na powszechny dobrobyt. Tylko ok. 11% mieszkańców Kataru posiada katarskie obywatelstwo (ok. 330 tys.). Osoby te opływają w luksusie, otrzymując ogromne wsparcie finansowe od państwa.


Soft power to przyszłość


Katar jest zbyt słabym militarnie krajem, aby wpływać na sytuację w regionie przy pomocy środków militarnych. Karabiny to jednak przeżytek. Teraz światem można sterować przy pomocy mass mediów. W 1996 r. Hamad założył Al Jazeerę, która stała się perła katarskiego „soft power”.


Al Jazeera jest obecnie jedną z największych stacji telewizyjnych w świecie arabskim, a dzięki internetowi i nadawaniu w kilku językach, dociera do ludzi we wszystkich zakątkach świata. To silny oręż w polityce zagranicznej Kataru, co widać było zwłaszcza podczas arabskiej wiosny (2010/2011), gdy relacje Al Jazeery z Egiptu odegrały duża rolę w upadku władzy prezydenta Hosniego Mubaraka.


Kolejnym ważnym narzędziem katarskiego soft power jest bardzo sprawna dyplomacja, która specjalizuje się w regionalnych mediacjach. To właśnie Katar odegrał kluczową rolę przy uniknięciu wybuchu wojny domowej w Libanie w 2008 r. czy przy negocjacjach USA-Talibowie, które zakończyły się oficjalnie wycofaniem USA z Afganistanu.


Katar jest także przystanią, w której mogą schronić się rożni uchodźcy polityczni z krajów arabskich – np. Jusuf al-Kardawi (1926-2022), Egipcjanin, który jest uważany za jednego z ideologów Bractwa Muzułmańskiego, nie tylko otrzymał schronienie w Katarze, ale także przez wiele lat prowadził na antenie Al Jazeery własny program telewizyjny.


Między Saudami a Iranem, czyli relacje Kataru z sąsiadami


Po objęciu władzy w 1995 r. przez Hamada, Katar zaczął prowadzić bardzo asertywną i multipolarną politykę zagraniczną. Katar jest regionalnym unikatem, który posiada dobre relacje zarówno z Iranem, jak i z USA.


W 2009 r. CENTCOM (dowództwo armii USA na Bliskim Wschodzie) przekształciło bazę lotniczą Al Udeid w Katarze w swoją kwaterę polową. Obecnie jest to największa baza wojskowa USA w regionie, a na jej terenie stacjonuje ok. 10.000 żołnierzy.


Nie przeszkadza to Katarczykom utrzymywać dobrych relacji także z Iranem. Katar i Iran są współwłaścicielami największego pola gazowego na świecie (North Dome/South Pars). Katar stroni od krytykowania polityki zagranicznej Teheranu, emir Kataru regularnie odwiedza Katar, a katarscy dyplomaci wielokrotnie wykonywali przyjazne gesty w kierunku Iranu np. szef katarskiego MSZ-u złożył kondolencje Irańczykom po zabiciu gen. Solejmaniego przez Amerykanów w 2020 r.


Ważnym partnerem Kataru jest także Turcja, która za czasów prezydenta Erdogan ponownie zainteresowała się Zatoką Perską. Katar i Turcja to główni sponsorzy Bractwa Muzułmańskiego. W Katarze znajduje się także turecka baza wojskowa, na której terenie docelowo ma stacjonować ok. 3.000 żołnierzy.


Rosnąca rola Kataru fatalnie wpłynęła jednak na relacje małego emiratu z Arabią Saudyjską i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, które mają pretensję do Kataru o wspieranie Bractwa Muzułmańskiego (AS i ZEA uważają Bractwo za organizację terrorystyczną). Saudom i Emiratom bardzo nie podoba się także wpływ Al Jazeery na nastroje wśród mieszkańców regionu – tym bardziej że Al Jazeera nie stroni od krytyki Saudów i Emiratów.


Zmiana warty


W 2013 r. Hamad abdykował na rzecz swojego syna Tamima, który został nowym emirem. Dokładne powody takiego ruchu nie są znane. Wydaje się jednak, że na tę decyzję wpłynęło kilka czynników – głównie pogarszający się stan zdrowia Hamada oraz bardzo napięte relacje z sąsiadami.


Po protestach arabskiej wiosny relacje między Katarem a Arabią Saudyjską były bardzo złe. Szczególnie problematyczna była sprawa Egiptu. Katar poparł protestujących, Bractwo Muzułmańskie i nowego prezydenta Morsiego (powiązanego z bractwem). Saudowie stali natomiast po drugiej stronie barykady. Najpierw w 2011 r. poparli prezydenta Hosniego Mubaraka, a w 2013 r. sponsorowali pucz wojskowy, który odsunął Morskiego od władzy.


Objęcie tronu przez Tamima miało stanowić okazję do resetu relacji z Saudami. Historia potoczyła się jednak w zupełnie innym kierunku.


Kryzys katarski


W 2017 r. Arabia Saudyjska, Bahrajn, ZEA oraz Egipt rozpoczęły blokadę lądową Kataru, domagając się m.in. zamknięcia Al Jazeery, wydalenia tureckich żołnierzy, zakończenia wsparcia Kataru dla Bractwa Muzułmańskiego i ograniczenia kontaktów Kataru z Iranem.


Początkowo blokadę poparł nawet prezydent Trump, jednak wkrótce – prawdopodobnie po rozmowach ze swoimi doradcami – zmienił zdanie i wezwał do pokojowego rozwiązania konfliktu. Obecność amerykańskich wojsk na terenie bazy Al Udejd zablokowała ewentualną saudyjsko-emiracką inwazję na Katar.


Od razu po stronie Kataru opowiedziały się także Turcja i Iran. Turecki parlament zatwierdził wysłanie wysłanie żołnierzy do Kataru, a Iran zaoferował Katarowi dostęp do swoich portów handlowych – po rozpoczęciu blokady Katar miał problem z importem części towarów, które wcześniej przechodziły przez porty AS i ZEA.


Ostatecznie blokada zakończyła się spektakularną klęską Saudów i Emiratów, pchając Katar prosto w ramiona Turcji i Iranu. Po porażce wyborczej Trumpa, w styczniu 2021 r. w saudyjskim Al Ula podpisano porozumienie, które położyło kres blokadzie. Oznaczało to ogromne zwycięstwo emira Tamima, który nie został zmuszony do żadnych ustępstw na rzecz Saudów.


Małe mocarstwo


Hamad wprowadził Katar w XXI w. Tamim kontynuuje jego dzieło. W ciągu zaledwie 30 lat, Katar przeszedł ogromne zmiany, przeobrażając się z nieistotnego gracza w małe, regionalne mocarstwo. Uzbrojony w torby wypchane dolarami, Al Jazeerę i sprawną dyplomację, Katar jest w stanie nie tylko rywalizować z Arabią Saudyjską czy Emiratami, ale także wygrywać tę rywalizację – co najlepiej pokazuje przykład kryzysu katarskiego.


Organizacja piłkarskich Mistrzostw Świata, mimo że na świecie budzi ogromne kontrowersje, to dla samego Kataru jest zwieńczeniem pewnego procesu zwiększania roli Kataru na arenie międzynarodowej, rozpoczętego w latach 90. przez Hamada.


To pierwszy wpis poświęcony Katarowi. Tym razem o Katarze i wielkiej polityce, ale za kilka dni pojawią się kolejne „odcinki” katarskiej serii. Bliżej przyjrzę się w nich m.in. powiązaniom Kataru z Bractwem Muzułmańskim oraz warunkom życia i pracy robotników, którzy wybudowali katarskie stadiony, na których za kilka dni rozegrane zostaną piłkarskie Mistrzostwa Świata.


_______________


Info wrzucam na:


- stronę Facebook Puls Lewantu


- Twittera


- stronę internetową


- #lagunacontent


_______________


Jeśli ktoś docenia moją pracę i chciałby postawić mi wirtualną kawę, to może to zrobić pod tym linkiem. Przypominam też, że mam też Patronite - dla Patronów przygotowuję cotygodniowe przeglądy prasy, sesje Q&A, wczesny dostęp do artykułów i inne fajne rzeczy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#bliskiwschod #pilkanozna #katar #geopolityka #lagunacontent

e8545368-8edc-4465-a416-07bd63d6ed4f
janlaguna

@rabsztok fakt, pomyłeczka, oczywiście chodziło o wizyty w Iranie

janlaguna

@GigaJanusz Miałem zamiar nieco szerzej to przybliżyć, zwłaszcza że blokada Kataru miała i ma duże znaczenie na kształtowanie się świadomości narodowej Katarczyków, ale ostatecznie odpuściłem, bo już i tak wyszedł długi tekst. Jednak, tak jak pisałem, seria o Katarze będzie kontynuowana, więc może w jednym z kolejnych odcinków.

N331

@janlaguna może zrobisz post o relacjach Ukrainy z! Polską i innymi krajami zachodu? Wciąż nie milknie dyskusja czy Ukraina powinna nas przeprosić i jak to wpłynie na nasze relacje.

Zaloguj się aby komentować

Donald_Tusk

IMO typ poza odcinkami z Wenezueli i z udziałem gości tak jak np odcinki z Ugandy ma niewiele do zaoferowania - jest lepiej niż faza ale do np Planety Abstrakcja czy Gdziebądzi wiele mu brakuje. Ogólnie większość jego filmów można streścić do picia kawusi, pokazania gdzie mieszka, ładnych b-rolli i pogaduszek ze swoją d⁎⁎ą. W dodatku sprawa z sikorami i jego częste wakacje od czegokolwiek nie nastrajają mnie zbyt pozytywnie do jego persony.

Ziemniak

@Donald_Tusk ale warto wspomnieć, że jego brat (tak gdzieś wyczytałem, glosy też podobne) od Ciekawe Historie robi dobrą robotę

Zaloguj się aby komentować

Tydzień na Bliskim Wschodzie, czyli trzy najważniejsze wydarzenia z zeszłego tygodnia


1. Patruszew odwiedza Teheran. Putin rozmawia z Raisim


Nikołaj Patruszew, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, i jeden z najbliższych współpracowników Putina, odwiedził Iran. Patruszew spotkał się z prezydentem Iranu, Ibrahimem Raisim, oraz sekretarzem Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego, Alim Szamchanim (bardzo wpływowy człowiek).


Dokładny powód wizyty Patruszewa nie jest znany. Komunikaty strony rosyjskiej i irańskiej są bardzo enigmatyczne. Biorąc jednak pod uwagę, że podczas wizyty oba kraje były reprezentowane przez wysoko postawione osoby, należy uznać że powody dla których Patruszew pojawił się w Teheranie były b. istotne. Być może omawiano dostawy irańskiego uzbrojenia, w szczególności rakiet balistycznych.


Nic jednak nie jest przesądzone. Po wyjeździe Patruszewa, Szamchani rozmawiał z mediami i stwierdził, że Iran popiera wszystkie inicjatywy zmierzające do zawieszenia broni między Rosją a Ukrainą – sugerując w ten sposób, że Patruszew prosił Irańczyków o mediacje.


To jednak nie wszystko. Trzy dni po wizycie Patruszewa, Putin rozmawiał telefonicznie z prezydentem Raisim. Oficjalne komunikaty były znowu bardzo enigmatyczne.


"Coś" się dzieje na linii Moskwa-Teheran, ale ciężko powiedzieć co dokładnie.


2. Amerykański wywiad: Emiraty ingerują w amerykańską politykę.


Według źródeł Wall Street Journal, amerykański wywiad miał opracować raport na temat legalnych i nielegalnych sposobów, przy pomocy których Zjednoczone Emiraty Arabskie ingerują w amerykańską politykę.


Według raportu Emiraty mają wykorzystywać luki w amerykańskim prawie, a czasami nawet działać nielegalnie, aby wpłynąć na decyzje, które zapadają w Waszyngtonie. Raport miał zostać przedstawiony kluczowym amerykańskim politykom.


Jeśli źródła WSJ mówią prawdę, to mamy mały skandal polityczny. Zjednoczone Emiraty Arabskie uważane są bowiem w Waszyngtonie za ważnego arabskiego sojusznika. Oczywiście w ostatnich latach kontakty ZEA z Pekinem czy Moskwą budziły pewne obawy.


Pojawiały się także informacje na temat sponsorowania kampanii Donalda Trumpa przez ZEA. Jednak dotychczas głównie dziennikarze wysuwali oskarżenia wobec ZEA o ingerencję w krajową politykę USA. Teraz takie oskarżenia padają natomiast ze strony amerykańskiego wywiadu.


3. Zamach bombowy w Turcji


W niedzielę w Stambule miał miejsce zamach bombowy. W wyniku wybuchu zginęło 6 osób, a kolejne 81 zostało rannych. Dzisiaj policja aresztowała Ahlam al Bashir, Syryjkę, która – według Turków – ma powiązania z Partią Pracujących Kurdystanu (PKK).


Według władz, kobieta miała zostać przeszkolona przez PKK w Syrii. Ciężko ocenić wiarygodność tej narracji, bo tureckie władze często starają się przypisać PKK wszystkie akty terroru dokonywane w Turcji – nawet jeśli dowody na faktyczny udział Kurdów są naciągane.


To oczywiście tylko wycinek tego co wydarzyło się w minionym tygodniu na Bliskim Wschodzie. Pełny przegląd dostępny na stronie.


_______________


Info wrzucam na:


- stronę Facebook Puls Lewantu


- Twittera


- stronę internetową


- #lagunacontent


_______________


Jeśli ktoś docenia moją pracę i chciałby postawić mi wirtualną kawę, to może to zrobić pod tym linkiem. Przypominam też, że mam też Patronite - dla Patronów przygotowuję cotygodniowe przeglądy prasy, sesje Q&A, wczesny dostęp do artykułów i inne fajne rzeczy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#iran #turcja #rosja #emiraty #bliskiwschod #geopolityka #lagunacontent

903c8cbf-8050-4e48-9bcc-654f1cee01b2

Zaloguj się aby komentować

Arabia Saudyjska tnie wydobycie, kwestionując sojusz z USA


Napisałem kolejny scenariusz dla Good Times Bad Times, tym razem o cięciach wydobycia przez OPEC+, zacieśnianiu współpracy przez Saudów z Moskwą i Pekinem oraz przyszłości sojuszu USA-Arabia Saudyjska. Zachęcam do obejrzenia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


https://www.youtube.com/watch?v=mJTXXk8rhF8


#bliskiwschod #arabiasaudyjska #rosja #chiny #geopolityka #lagunacontent

serwer

Kiedy zdobywasz puchar dla największego scalacza NATO

002f60df-6f6d-4bd3-87d2-ccb0f60f0dc6
Pstronk

@MagicznyKrzysztof

Każdego dnia bliżej zwycięstwa xD

A jakie postępy poczyniła Rosja przez ostatnie prawie pół roku?

N331

@janlaguna ile dostajesz hajsu za scenariusz?

Zaloguj się aby komentować

Wybory w Izraelu. Piąty odcinek politycznej karuzeli


Jutro wybory parlamentarne w Izraelu. Piąte wybory w ciągu ostatnich trzech i pół roku. Sondaże sugerują, że prawicowy blok, skupiony wokół Binjamina Netanjahu, ma przewagę. Jednak nawet jeśli Netanjahu wygra, to nie może być pewien czy uda mu się utworzyć rząd.


Tekst tradycyjnie dostępy także na Blogu.


Izraelski kryzys polityczny rozpoczął się w 2018 r., gdy Avigdor Lieberman (koalicjant Netanjahu i ówczesny minister obrony) podał się do dymisji. Był to gest sprzeciwu wobec decyzji Netanjahu o zawieszeniu broni z Hamasem. Lieberman był za kontynuowaniem walki.


Tak Izrael wpadł w niekończącą się karuzelę wyborczą. W latach 2019-2021 przeprowadzono aż cztery rundy wyborów parlamentarnych. Wszystkie z nich zakończyły się zwycięstwem Netanjahu, ale za każdym razem popularny „Bibi” miał ogromny problem z utworzeniem rządu większościowego.


Ostatnie wybory, przeprowadzone w marcu 2021 r., także zakończyły się zwycięstwem Bibiego, jednak to nie on utworzył rząd. Szeroka koalicja anty-Netanjahu skupiona wokół Naftaliego Bennetta i Jaira Lapida przejęła władzę. Koalicja ta była mocno egzotyczna. W jej skład weszli zarówno nacjonaliści, centrowcy, lewicowcy, a nawet arabscy posłowie (po raz pierwszy w historii Izraela).


Przez wewnętrzne konflikty w rządzie i intrygi Netanjahu, ta egzotyczna koalicja rozpadła się jednak w czerwcu 2022 r. Bennett ogłosił wycofanie się z polityki, a nowym premierem został Jair Lapid.


Nadchodzące wybory w dużej mierze będą „referendum” w sprawie zaufania wyborców do Binjamina Netanajahu, który przez ostatnie lata dominował izraelską politykę. Bibi jest najdłużej urzędującym premierem w historii Izraela. Rządził bez przerwy przez 15 lat, w latach 2009-2021. Netanjahu budzi w Izraelu skrajne emocje. Nic dziwnego, były premier ma w swoim życiorysie wiele wstydliwych kart. W 2019 r. został oskarżony o korupcję i naruszenie zaufania publicznego. Proces rozpoczął się w 2020 r., jednak do tej pory nie zapadł wyrok.


Dla Netanjahu, przyszłe wybory będą nie tylko walką o fotel premiera, ale walką o jego karierę polityczną jako taką – jego przeciwnicy uważają, że jeśli ponownie obejmie stanowisko premiera, to będzie blokował proces w swojej sprawie.


Ostatnie sondaże dają przewagę prawicowemu blokowi skupionemu wokół Netanjahu. Przewaga jest jednak marginalna – blok Netanjahu może liczyć na 61 mandatów ze 120. W praktyce może to oznaczać, że mimo wygranej – po raz kolejny – Netanjahu nie uda się utworzyć rządu.


Jeśli nawet Netanjahu udałoby się utworzyć rząd, to najprawdopodobniej Bibi zostałby „politycznym zakładnikiem” ultranacjonalistów, takich jak np. Itamar Ben-Gvir (foto). Bez takich ludzi jak Ben-Gvir, Netanjahu nie ma bowiem szans na zdobycie 61 miejsc w Knesecie.


Dużo będzie zależało od frekwentacji wyborczej. Dobrze obrazuje to sytuacja kilku sojuszników obecnego premiera, Jaira Lapida: partie Merec, HaAvoda, Ra’am i Hadash-Ta’al powinny łącznie zdobyć 18 mandatów, ale wg sondaży wszystkie balansują na granicy progu wyborczego (3,25%).


Podsumowując, ciężko stwierdzić czy nadchodzące wybory przesądzą o czymkolwiek. Równie dobrze żadna strona może nie być w stanie zyskać jednoznacznej przewagi, a kryzys polityczny w Izraelu może trwać dalej.


Moim zdaniem rozstrzygnięcie tego politycznego kryzysu może wyklarować się dopiero po zakończeniu procesu sądowego Netanjahu, bo – tak jak wspomniałem – nadchodzące wybory to bardziej „referendum” w sprawie zaufania do Netanjahu niż „wybory parlamentarne”.


Przy czym trzeba podkreślić, że Izrael – mimo że przechodzi przez kryzys wewnętrzny – to nadal jest sprawnym graczem na arenie międzynarodowej. Porozumienia Abrahama podpisano jesienią 2020 r., gdy Netanjahu był jeszcze u władzy, ale kryzys w kraju już trwał. Po odsunięciu Netanjahu od władzy (2021), rząd Bennett-Lapid wywierał skutecznie wpływ na administrację Bidena w sprawie JCPOA (porozumienie nuklearne z Iranem). W minionym tygodniu rząd Lapida podpisał natomiast umowę z Libanem w sprawie wyznaczenia spornej granicy morskiej.


Oczywiście izraelska polityka zagraniczna nie jest tak skuteczna jak mogłaby być w sytuacji posiadania stabilnego rządu. Jednak warto podkreślić, że Izrael – mimo wszystko – działa sprawnie na arenie międzynarodowej.


_______________


Info wrzucam na:


- stronę Facebook Puls Lewantu


- Twittera


- stronę internetową


- #lagunacontent


_______________


Jeśli ktoś docenia moją pracę i chciałby postawić mi wirtualną kawę, to może to zrobić pod tym linkiem. Przypominam też, że mam też Patronite - dla Patronów przygotowuję cotygodniowe przeglądy prasy, sesje Q&A, wczesny dostęp do artykułów i inne fajne rzeczy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

a0afa5c3-8e05-4d94-910f-ad07398577e7
janlaguna

@tptak Pomyłka, zauważyłem dopiero później, na stronie poprawiłem, ale tutaj zostało. Łączne rządził przez 15 lat, bo jeszcze w latach 90., ale bez przerwy to faktycznie było 12 lat.

Zaloguj się aby komentować

Taka sytuacja. Wczoraj pisałem, że to szrot, ale jednak i mnie trochę zaskoczyło, jak bardzo beznadziejny to szrot.


Po updacie ukraińskiej OPL, takie "setki", jak ta z nad Kijowa, będą wykręcane w każdej części Ukrainy


Iran i putler, to jednak mają łby do interesów...


edit: Nadal szrot nie dolatuje xDDDDDD


https://www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art37264221-nad-kijowem-zestrzelono-rakiety-minister-z-grecji-zszedl-do-schronu

389b98d1-3389-4302-be29-786f5740bbd3

Zaloguj się aby komentować

Anioły z Sindżaru, 2022, HBO


Film dokumentalny Hanny Polak opisujący rzeź Jezydów dokonaną przez ISIS w 2014 roku. Wspomnienia osób, które cudem przeżyły przeplatają się z historią Hanify, szukającej swoich pięciu porwanych przez ISIS sióstr. Film jest pełen kontrastów - z jednej strony mamy brutalne wydarzenia, zezwierzęcenie nie do pomyślenia w XXI wieku, zrównane z ziemią miasta a z drugiej strony eleganckie, nowoczesne konferencje ONZ, czerwony dywan kiedy Nadia Murad, jedna z ofiar ISIS, dostała Pokojową Nagrodę Nobla. Całość jest bardzo ciężka, ale potrzebna. Czasami człowiek zapomina, że mimo rozwiniętej cywilizacji ludzie nadal zdolni są do takich okrucieństw.  


=> Trailer na YT

FrankJUnderwood

@zryyytyyy Byli o tyle "dobrzy", że wspierali Assada - których choć również jest dyktatorem mającym na koncie pokaźną liczbę zbrodni wojennych, to w porównaniu do Państwa Islamskiego był z pewnością "mniejszym złem". Choć i tak przeważającą większość walk z PI wzięli na siebie Kurdowie, irackie wojsko i różnorakie szyickie milicje ze wsparciem powietrznym USAF i RAF.

Incurso

@FrankJUnderwood co Ty pierdzielisz... Assad mniejsze zło... Bo co bo nagle wyszło że lepiej trzymać z assadem niż z isis? Więc zmniejszami jego zbrodnie wojenne? A skąd to wszystko się wzięło? Skąd pochodzi isis? Kurdowie mają pewnie problemy geopolityczne ale swoje za uszami mają też nieźle grają w geopolitykę dużo terenów należy już do nich. Nie mów hop

Incurso

@FrankJUnderwood zdjęcie poglądowe

c7dc9adb-34c0-4cbf-ac45-616d791c831f

Zaloguj się aby komentować

OPEC+ zmniejszy produkcję i podbije ceny ropy?


Na dzisiaj zaplanowano kolejny szczyt OPEC+ (OPEC+Rosja). Według nieoficjalnych informacji, OPEC+ ma podjąć decyzję o znacznych cięciach wydobycia ropy naftowej. Mówi się o zmniejszeniu dziennego wydobycia o nawet 1-2 mln baryłek ropy.


Tekst tradycyjnie dostępy też na stronie.


Co ważne cięcia mają nastąpić w odniesieniu do faktycznego wydobycia a nie do planów wydobywczych OPEC+. To o tyle ważne, że OPEC+ od miesięcy nie wypełnia swoich planów wydobywczych i tak np. w sierpniu dzienne wydobycie ropy przez OPEC+ było o ok. 3,6 mln baryłek niższe niż wynikało to z planów kartelu.


Dlaczego OPEC+ chce dokonać aż tak dużych cięć w wydobyciu? Przede wszystkim dla podbicia cen. Mówi się, że OPEC+ chce powrotu do cen ropy z marca, gdy baryłka kosztowała ok. 125 dolarów (obecnie to ok. 91 dolarów). Plan minimum to przebicie bariery 100 dolarów za baryłkę.


Ponadto duże znaczenie miała też decyzja krajów G7, które ogłosiły że chcą ustalić limit ceny dla rosyjskiej ropy naftowej. Kraje OPEC obawiają się, że limit ceny dla rosyjskiej ropy może być niebezpiecznym precedensem, a w następnej kolejności kraje G7 będą chciały wprowadzić limity ceny np. dla saudyjskiej czy emirackiej ropy. W geście sprzeciwu wobec decyzji G7, kraje OPEC+ zdają się zdeterminowane aby wywindować ceny ropy.


Od początku wojny na Ukrainie zwracam uwagę, że Arabia Saudyjska i inne kraje OPEC nie robią w zasadzie nic dla ograniczenia skutków ewentualnego kryzysu energetycznego w zachodniej Europie i Ameryce. Saudowie prowadza wyrafinowaną grę i kierują się tylko i wyłącznie własnym zyskiem – widać to było zwłaszcza podczas wizyty Joe Bidena w Rijadzie. MBS powiedział Bidenowi wprost, że zwiększenia wydobycia w perspektywie krótkoterminowej nie będzie - obiecał co prawda zwiększenie "możliwości produkcyjnych" o 1 mln baryłek, ale chodziło mu o "teoretyczne możliwości" a nie "faktyczne wydobycie", poza tym MBS mówił że osiągnięcie tego celu będzie rozciągnięte aż do 2027 r.


Tym bardziej śmieszne były komentarze niektórych ekspertów, którzy po lipcowej wizycie Bidena w KSA, twierdzili że wizyta ta jest jasnym dowodem na to, że USA nadal rozdaje karty w regionie.


Spór o ropę dobrze pokazuje w jakim miejscu znalazły się relacje Waszyngtonu z Arabią Saudyjską. Saudowie coraz częściej wykorzystują swoje dobre relacje z Rosją i Chinami jako środek nacisku na Amerykanów. Wykorzystując Rosję i Chiny jako lewar, Saudowie próbują uniezależnić swoją politykę zagraniczną od USA.


! W skrócie, ceny paliw w górę ( ͡° ͜ʖ ͡°)


! Zdjęcie archiwalne

_______________


Jeśli ktoś docenia moją pracę i chciałby postawić mi wirtualną kawę, to może to zrobić pod tym linkiem

edd408fd-0145-4414-8399-f019dc383e26
jansek

@lgbt

Nie jestem fanem PiS.

Z czegoś musimy opłacić zbrojenia, na które jakaś część kasy pójdzie.

Wiadomo że najlepiej by było całkowicie zmienić nasz system podatkowy, społeczeństwo i mapy mentalne ale oni wybrali dowalić marze.

jbc_wszystko

@jansek problem w tym że na te zbrojenia pewnie to nie pójdzie. Tak jak kasa na modernizację energetyki i sieci energetycznej z certyfikatów CO2 też nie poszła.

janlaguna

@twisterro nie wiem jaki miałoby to wpływ, ale kilka miesięcy temu toczyły się faktycznie negocjacje z Wenezuelą, ale ostatecznie temat upadł

Zaloguj się aby komentować

Iran: Siły bezpieczeństwa zabiły nastolatkę. Jej ciało skradziono i pochowano


"Irańskie siły bezpieczeństwa ukradły i potajemnie pochowały ciało 16-letniej protestującej" - podaje BBC, powołując się na źródła bliskie rodzinie dziewczyny. Zwłoki miały zostać pochowane w oddalonej o około 40 km wiosce.


20 września, 10 dni po proteście w Teheranie, ślad po Nice Shakarami zaginął. Wcześniej zdążyła wysłać wiadomość do swojego przyjaciela, przekazała mu, że jest ścigana przez siły bezpieczeństwa.


(...)

Władze Iranu nie powstrzymują się przed wykorzystywaniem ciał zmarłych, do uciszania ich rodzin. Przykładem jest Hadis Najafi, 22-latka zastrzelona w okolicach Teheranu 21 września. Po dwóch dniach przetrzymywania ciała, jej ojciec miał zostać "poproszony", aby powiedział, że dziewczyna zmarła ze strachu, na atak serca.


W Iranie trwają protesty po śmierci 22-latki, która została zatrzymana przez policję ds. moralności. Podczas ogarniających kraj demonstracji przeciwko władzy ajatollahów Iranki publicznie palą swoje hidżaby. W sieci zamieszczają zaś filmy, na których widać, jak ścinają włosy.


Więcej na ten temat: https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-10-04/iran-sily-bezpieczenstwa-zabily-nastolatke-jej-cialo-skradziono-i-pochowano/?ref=aside_najnowsze

cfb493cb-df23-4eea-9305-0d7facb48b5e
tymszafa

@HaHard Ci w Iranie to są sk⁎⁎⁎⁎syny i dzieci psów najpodlejszych.

Zaloguj się aby komentować

Tańcząc na głowach węży, czyli geneza wojny w Jemenie


no elo ( ͡° ͜ʖ ͡°)


21 września minęło pełne 8 lat odkąd Houthi zajęli stolicę kraju Sanaa, oficjalnie rozpoczynając wojnę domową w Jemenie. Ta stanowi największy kryzys humanitarny od II Wojny Światowej, pochłaniając przez ten czas blisko 400 000 istnień ludzkich. Rok 2022 przyniósł perspektywy zakończenia wojny, a główny zewnętrzny gracz - Arabia Saudyjska szuka dróg wyjścia z konfliktu. Sprawdźmy jacy aktorzy, jakie siły, motywacje miały największy udział w katastrofie Jemeńskiej Wojny.


Razem z Good Times Bad Times zrobiliśmy kolejny materiał na temat Bliskiego Wschodu. Tym razem padło na Jemen, historię powstania ruchu Houthich, przyczyny wybuchu wojny i saudyjskiej interwencji wojskowej. Polecam, bo w tym stosunkowo krótkim materiale udało nam się omówić większość kluczowych wydarzeń z najnowszej historii Jemenu - zaczynając od 1978 r., czyli objęcia władzy w Jemenie przez Saleha, przez zjednoczenie kraju, powstanie ruchu Houthich i arabską wiosnę, po saudyjską interwencję zbrojną i wydarzenia ostatnich miesięcy. Omawiamy też pomoc Iranu dla Houthich czy rywalizację między KSA i ZEA jak powstała na tle konfliktu w Jemenie.


Jak ktoś ma dodatkowe pytania do materiału (z oczywistych względów fizycznie nie dało poruszyć wszystkich wątków), to zapraszam do komentowania. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Jeśli ktoś docenia moją pracę i chciałby postawić mi wirtualną kawę, to może to zrobić pod tym linkiem.


https://www.youtube.com/watch?v=luaRh7PAZeo

GigaJanusz

@janlaguna @lubieplackijohn może ci założyć, bo nowe konta mają ograniczenia.

lubieplackijohn

@GigaJanusz Już może

@janlaguna Od rangi kompan, czyli tej co już masz, można zakłądać społeczności. Tutaj wejdź

07e4a2bf-49b8-46ab-af6a-9965ca73bbcd
lisjan3364

@janlaguna Jak dobrze Cię tu widzieć!

Zaloguj się aby komentować