@Michumi widać brakuje ci tego jak o tym wspominasz. Mi wykopu nie brakuje, j⁎⁎ać ich rogalami.

@Michumi Policja! Zboczeniec!

@michumi Wspieramy Cię

@Michumi pomyśl, że są tacy co wrócili tam. Kochają tarzać się w błocie? Taka na przykład moll

"Nie wiem jakim cudem Udało się zebrać tak pokaźną grupę tak bardzo spierdolonych ludzi."

Nie bierz do siebie broń borze, ale jest takie powiedzenie: ciągnie swój do swego.

Sami się zeszli, mają swoje bagienko i oby tak zostało. Przynajmniej są w jednym miejscu. Tu jak pojawi się ktoś nowy to po pierwszym poście widać czy mu nie wszedł wykop za mocno.

@Michumi Nie wchodzę tam nawet. Jak po dłuższej przerwie odpaliłem to pierwsze, co zobaczyłem to zdjęcie jakiejś laski w tagu #ladnapani ot stała jakaś dziewczyna w sukience bez ramiączek. Ładna, zgrabna. A pod tym komentarze "typowa p0lka", "ale szlauf", "urwisko". Później wpis o polityce i Ukrainie i wojenka w komentarzach... podziękowałem.

@Michumi no ja tam w końcu usunąłem konto po 16 latach (czekam jeszcze na definitywne usunięcie, bo 30 dni musi minąć). Jak zablokowałem wszystkie gównotagi to okazało się, że nie ma co czytać a jakiś szajs i tak wychodził bokiem. Wszystkie patogówna, polityka i przegryw - to jak dostać raka mózgu, prostaty i trzustki na raz.

@Michumi chyba wszystkie osoby, które w ostatnim czasie usunęły konta, już na hejto wróciły - to taka ciekawostka

@Michumi Bądź twardy, usuń (tam) konto. Ja nie tęsknię i nie zaglądam, a miałem kilkanaście lat, tyle co Gru.

@Michumi Na pewno nie miałbym nic przeciwko gdyby pewne tagi miały więcej contentu czy użytkowników. Na własnym przykładzie chętnie widziałbym więcej wpisów na tagu #anime ale powiem Ci, że gdy korzystałem z wykopu to nie byłem w stanie go przeglądać przez zalew treści erotycznych. Jeśli nawet było tam coś ciekawego to trudno było przebić się przez ten spam i wątpię by kogokolwiek nie znającego tego gatunku animacji przekonało to do dania szansy jakiemukolwiek tytułowi.

@Michumi Moja aktywność na wykopie i początek aktywności na hejto to był właśnie psiarski content. Siedzieliśmy w kilka osób na wykopowym #psy i gadaliśmy o psach, doradzaliśmy ludziom, którzy mieli pytania, oglądaliśmy zdjęcia. Zebrała się tam całkiem pokaźna grupka całkiem ogarniętych ludzi.

No ale. Zaczęło się to, o czym mówisz w tej chwili (jakieś 5 lat temu wystartowało i już nie zwolniło). Tag zaczęły zalewać treści wyłącznie antypsiarskie, wszyscy inni przestali się udzielać, wrzucać psy, zadawać pytania, nic tylko je⁎⁎⁎ie na psy i psiarzy, a ja średnio raz na miesiąc dostawałem bana na miesiąc próbując wytłumaczyć Wincyyyyj, że jest k⁎⁎wa zjebem z problemami i ma wypierdalać ze swoimi urojeniami z tagu, bo ile można słuchać tego pierdolenia i utrudnia życie całej społeczności.

Finalnie on został, a ja przeniosłem się tu. Moje nemesis po dziś dzień, jakbym go w swoje ręce dostał, to bym za⁎⁎⁎ał, słowo daję. I nawet kiedyś już mówiłem, że jak kiedyś, nie daj bożu, wykop pierdolnie, a on zjawi się tu, to wypierdala albo on albo ja, bo tego toksycznego spierdoleńca nie zniosę.

PS WielkiNos tylko buduje na fundamentach, które ten zjeb stworzył

Co do spierdolin to mam hipotezę, która mówi, że winna jest czarna lista, a raczej jej nadużywanie, oraz brak reakcji moderacji na zalążki patologii (no bo jak komuś się coś nie podoba to jest czarna lista). Pamiętam moment w którym wykop zaczął się staczać, a przynajmniej według mnie, a był to moment w którym pojawiły się patostreamy, w szczególności Daniel Magical. Jak pojawiły się wpisy o Kononowiczu to jeszcze było to znośne, niektóre memy były śmieszne, z resztą sam Kononowicz był już znany ze swojej kampanii wyborczej. No ale pojawił się Daniel Magical, silnie patologiczny streamer, którego mocno kontrowersyjne live'y były gęsto komentowane na mirko i ogólnie były szalenie popularne. Zwykli użytkownicy wzruszyli ramionami, wrzucili tagi na czarno i było git. Były też legendy spermiarstwa i trolle przegrywowe pokroju synbozy7, ich twórczość również trafiała na czarno u zwykłych użytkowników. Sam tag przegryw się rozrastał, a tam kiełkowała pogarda do kobiet, co również trafiało na czarno. No właśnie, tutaj dochodzimy do clue. Nikt nie reagował. Jak ktoś pisał, że "ale patologia się pojawiła na wykopie", to dostawał mnóstwo komentarzy "daj na czarno i nie płacz". Nie powodowało to żadnego nacisku na moderację, po prostu zamieć sobie problem pod dywan i problemy znikną. No i tak było przez chwilę.

Patostreamy, famemma i przegrywy rosły w popularność, normalni użytkownicy nie widzieli tego, ale czarna lista ma to do siebie, że nie blokuje z automatu stałych bywalców, fanów patologicznych tagów, więc ci ludzie siłą rzeczy zaczęli wchodzić w interakcje z normalnymi użytkownikami, komentować newsy (obwiniając kobiety o całe zło tego świata) a nawet dodawać znaleziska zbieżne ze swoimi poglądami. Nikt nie reagował, bo jest czarna lista przecież, aż nagle normalni ludzie zaczęli przestawać tam wchodzić z powodu ilości patologii i debilizmu. Moderacja nigdy nie była dobra na wykopie, ale czytając ostatnie wybryki to chyba bywalcy pato tagów zaczęli być moderatorami xD

Będę tę hipotezę przytaczał do znudzenia w krytyce czarnej listy, bo fajnie mi się siedzi na hejto i jest tu klimat wykopu sprzed pojawienia się patostreamów.

@Michumi a tu jak jest, bardziej eksluzywnie? Sami sobie to wmawiacie, że tworzycie lepszą społeczność, wręcz bycie nadludzmi nad wykopkami. Prawda jest taka, że tutejsza zawartość to memy z owca, piciem wody, cykliczne wrzutki filozoficzne i cytaty z Prachetta. Reszta to memy dokładnie te same co na wykopie, te same wpisy. Może w łagodniejszej formie, bez tylu przekleństw i ścieku. Hejto to wykop lite, gdzie większość użytkownikow liże się nawzajem po jajach. Taka prawda, nie kreujcie siebie i tego portalu na jakąś elitę, bo to gówno prawda.

lubie, kiedy ktos narzeka tak dobrze, ze az bawi

Ja tez przyszedlem na hejto bo wykop zaczal mnie wkurwiac, a tutaj jednak jest znacznie mniej toksycznosci, moze to efekt skali, ze jest mniej ludzi to tez mniej hejtu i normalni ludzie maja wieksze pole do przebicia sie i prowadzenia dyskusji

Pare razy wrzucalem tam i tutaj identyczny wpis i bylo niebo a ziemia jak one sie przyjmowaly. Jak pisalem cos o polityce to w sumie i tam i tu zawsze znalazl sie ktos kto mi musial przywalic ale tutaj na hejto nieraz wychodzily dyskusje na kilkanascie postow z ciekawymi przemysleniami, a tam na wykopie to najwyzej dostawalem jednego plusa i jakis bot mateckiego kazal mi spierdalac. Nie wiem czy o zlej godzinie wrzucalem wpisy czy o co chodzi, ze taka roznica w odbiorze
Aha i tutaj jednak nikt mi nie usuwal wpisow bez podania przyczyny

Natomiast nie powiedzialbym tez, ze na wykop to juz w ogole nie warto wchodzic. Prawda to ze trolli, propagandy i patokretynow jest mnostwo ale ja lubie poczytac tematy o polityce czy o wojnie, tutaj te sprawy raczej sie nie przebijaja. Ludziki tutaj raczej zyja wlasnym tempem i swoimi sprawami typu picie wody, cytaty z ksiazek albo grzyby czy cos w tym rodzaju i biezaczka ich nie interesuje, a ja lubie poczytac i jedno i drugie (i okazjonalnie cos od siebie dodac ale raczej nie za czesto)

A ze wchodze na hejto 1-2-3 razy dziennie to w wielu "lokalnych" tematach po prostu nie uczestnicze i nie jestem w stanie ich sledzic, nie mam pojecia o co chodzi z jakimis sytuacjami zwiazanymi z konkretnymi uzytkownikami z ogloszen Owcy - chociaz rozumiem inicjatywe, to wspiera budowanie spolecznosci