Wygenerowali zdjęcie nagiej koleżanki

Nagie zdjęcie koleżanki wygenerowali za pomocą jednej z aplikacji uczniowie z podwarszawskiej podstawówki. Co więcej, na Instagramie mieli zachęcać innych do wykorzystywania "wizerunku" dziewczynki. O tej wstrząsającej sprawie powiadomił w piątek Urząd Ochrony Danych Osobowych. Prezes instytucji zawiadomił policję.


#wiadomoscipolska #ai #sztucznainteligencja

Rmf24

Komentarze (46)

Zarieln

@jiim interesuje Cię zdjęcie nagiej dziewczynki z podstawówki?

zimne_piwo

@Zarieln otagował się sam, zgłaszam pacjenta

notak

@zimne_piwo Tylko nie tych z Bolkowa

jiim

@Zarieln well, czarny humor jest jak nogi - nie każdy go ma.

libertarianin

@jiim czarny humor jest jak jest śmieszny.


albo o czarnych

eloyard

Nie zdjęcie, tylko (zapewne) wysoce realistyczny wizerunek. Niestety etyka leży, ale nie z winy szkoły, tylko rodziców.

Annually6411

@eloyard nie szkoły ani rodziców tylko dzieci lol

eloyard

@Annually6411 dzieci się same na świat nie pchały ani same nie wychowały (a raczej: same nie zaniedbały swojego wychowania)

FriendGatherArena

@eloyard nie jestes w stanie w 100% zaprogramowac zachowanie swoich dzieci poprzez wychowanie. Tym bardziej kiedy są w grupie.

BoTak

@FriendGatherArena Powiedz to rodzicom z poprzednich wieków. Oni jakoś potrafili i mieli szeroki wachlarz bardzo skutecznych narzędzi na zdegenerowane latorośle. Od delikatnych jak ochran po bardziej radykalne np. ręka lub pas po kaliber ciężki czyli zamykanie w pokojach bez jedzenia i picia, szkoły wojskowe lub z internatem dla niepokornych dzieci po opcje atomowe jak wyrzucenie na zbity ryj i wydziedziczenie bez względu na wiek.

FriendGatherArena

@BoTak to juz jest ekstremalnie życzeniowe myslenie z twojej strony. Najwieksi psychopaci dorastali w takich warunkach jak opisujesz.

eloyard

@FriendGatherArena


nie jestes w stanie w 100% zaprogramowac zachowanie swoich dzieci poprzez wychowanie. Tym bardziej kiedy są w grupie.


Wydaje mi się, że tutaj zabrakło nawet 33%, także mówienie o 100% to trochę pierdolenie. Nauka zwykłej empatii ("czy chcesz żeby ktoś zaczął z tobą tak postępować?") zaczyna się od kilkulatka i na etapie podstawówki najczęściej ma już całkiem dobre efekty, a problemy zaczynają się znów w wieku solidnie nastoletnim, ale i wtedy da się zapanować. Jak się chce, umie i angażuje.

aerthevist

@eloyard tego typu rzeczy można zrobić faceswapperem

eloyard

@aerthevist ale nie chodzi o technikalia czynu, tylko jego stronę etyczną po stronie wykonującego i hmmm "brak instynktu samozachowawczego" skoro to upublicznił.

aerthevist

@eloyard ale za to lajki się zgadzały Niestety takie mamy czasy, że publikowanie w sieci rzeczy, które nigdy nie powinny się tam znaleźć jest "modne".

eloyard

@aerthevist chyba rzeczywiście dla tej mniej ogarniętej młodzieży to by się przydały szkoły z internatem, a nie z internetem...

KonioNT

@eloyard chłopie miałeś/masz dzieci? Jaki instynkt zachowawczy w wieku 12-16 lat xD

eloyard

@KonioNT jeśli nie boisz się jakichkolwiek konsekwencji w tym wieku, to jest problem. Byłem dzieckiem i mam dzieci w rodzinie i nikt tak się nie zachowywał. A może chociaż miał na tyle instynktu samozachowawczego żeby nie być złapanym?

BoTak

@FriendGatherArena To nie jest życzeniowe myślenie z mojej strony to jest historia, tak było. W obecnych czasach po prostu rodzice zamiast spoczywać na laurach i usadzić dupę na sofie powinni się zainteresować swoimi dziećmi albo ich po prostu nie robić.


Co do programowania to niestety cię zmartwię, ale każdego się da zaprogramować i to bez względu na wiek.

Ragnarokk

@BoTak

Mam nadzieję, że jesteś jednym z tych, co dzieci robić nie będzie.


Jak wiadomo, dzieci wychowywane w patologicznych, przemocowych domach nigdy same nie wchodzą w patologie /s

BoTak

@Ragnarokk Jestem. Ja wiem, że prawda w oczy kole, ale ja nie będę suszył zębów i udawał, że czegoś nie było jak większość ludzi.

Time_Machine

@BoTak ale rodzice z poprzednich wieków nie mierzyli się z takimi możliwościami jakie mają teraz dzieci. Z chęcią bym wychował jakieś dziecko w czasach komuny. Nic nie było, dzieciak siedział w domu w podartych kapciach, wyszedł na trzepak i pograć w gałę. No rzeczywiście pokus w huj.

Pantokrator

@eloyard Zwykłej empatii nie przejawia zapewne ponad połowa społeczeństwa. Nawet prawicowi publicyści, co swoje w życiu widzieli i powinni przemyśleć, prezentują się jak na obrazku.

a4f2135e-5a44-47dc-9040-56aa356d9a3b
KonioNT

@eloyard ależ dzieci boją się konsekwencji, zazwyczaj też wiedzą, że robią źle. Problem polega na tym, że są tak zaprogramowane w wieku 12-16 lat, że potrafią na ten moment wyłączyć wszystkie hamulce pod namową środowiska/kolegów a w dzisiejszych czasach też social mediów. PO FAKCIE żałują, są przerażone. I uwierz mi, że naprawdę takie rzeczy nie odbywają się tylko w patologicznych rodzinach, i niezależnie, jak się staramy jako rodzice, będzie ten okres buntu, gdzie jesteśmy "głupi, nic nie rozumiemy", a opinia otoczenia (szkolnego, podwórkowego) będzie tak samo ważna, jak opinia rodziców.

eloyard

@KonioNT sformułowanie "patologiczna rodzina" jest źle rozumiane. Patologia to brak zrozumienia i poprawnego obustronnego kontaktu z dzieckiem, a nie brak całych skarpet i iPhona nowszego niż 3 lata.


Ja wiem że bardzo łatwo jest wszystko zrzucić na hormony i rówieśników, ale niestety problemem są rodzice którzy nie umieją bądź nie chcą się zajmować latoroślami które wysrali na świat. Tylko tyle i aż tyle. Widzę w swojej rodzinie na przekroju wielu pokoleń które gałęzie "dziedziczą" problemy wychowawcze, a które potrafiły się wyłamać z zaklętego kółka spierdolenia. Trzeba chcieć i (u)mieć. Nad tym drugim się ma często ograniczoną kontrolę, ale patrząc nawet po moich rodzicach wobec których mogę mieć wiele zarzutów, widzę z perspektywy czasu jasno w porównaniu do innych: im się chciało. I widzę w naszej gałęzi rodziny różnice w dalszym pokoleniu w stosunku do innych. A wychowywaliśmy się wszyscy w zbliżonym geograficznie rejonie, z podobnymi możliwościami ekonomicznymi, podobnymi rówieśnikami w szkole i w tym samym okresie.

BoTak

@Time_Machine Mierzyli się. Najpierw były książki i szkoły. W książkach można napisać wszystko co się chce, nawet erotykę, a w szkołach wiadomo fala i bezduszni nauczyciele (chodzi mi tutaj o dawne szkoły, które działały na zasadzie internatów, a nie dojeżdżania samochodem tak jak teraz). Potem było radio. W radiu też można było mówić co się chciało, komunikować, puszczać satanistyczne lub seksualne piosenki. Następne były telefony (takie analogowe). I znowu dzieciaki mogły się komunikować, obgadywać i gnoić nawzajem. Potem przyszły komputery z internetem 1.0 i znowu kolejna fala rodziców musiała sobie radzić. Następnie internet 2.0 i smartfony, a teraz jeszcze doszło AI. W przyszłości będą pewnie okulary VR/AR, wirtualna rzeczywistość, czipy bioniczne i inne cuda.


Każde pokolenie mierzyło się z czymś innym i potencjalnie destrukcyjnym dla dzieci oraz przyszłych pokoleń, ale sobie radziło. A teraz dorośli zostali tak uwarunkowani i zrobili się tak leniwi oraz apatyczni, że chcą dobrowolnie zakuć się w kajdany i godzić na inwigilację, byle tylko ktoś inny zajął się ich gówniakami za nich, bo im się nie chce.

KonioNT

@eloyard ja myślę, że źle zinterpretowałeś moje pojęcie patologii. Było ono dokładnie takie samo jak twoja definicja, patologia niekoniecznie wiąże się ze stanem majątkowym. Jak wspomniał @BoTak każde pokolenie rodziców mierzy się z nowymi wyzwaniami, ale natury nie oszukasz. Ja osobiście nie mam problemów z moim 15-stolatkiem i nigdy nie używałem niczego innego jak siły perswazji słownej i próby przekazania najlepszych wzorców (z tych które sam znam i rozumiem). Nie wszystko zdołamy zrozumieć i nie nad wszystkim zdołami zapanować, a definicja "instynktu zachowawczego" wciąż się zmienia, tak samo jak zmieniają się niestety ogólne wartości społeczeństwa i ich ocena. Gratuluję Ci twojego otoczenia i rozsądnych gałęzi rodzinnych, ale sam wiesz, że nie można wartościować albo uśredniać świata na podstawie tylko własnych doświadczeń. Nasze pojęcie "dobrego" wychowania może być diametralnie różne od np. przeciętnego Japończyka albo Brazylijczyka. A pamiętaj że nasze dzieci mają tak czy inaczej dostęp do całego świata i będą przyswajać różne wzorce, nawet jak byś stawał na głowie.

eloyard

@KonioNT mały dodatek: "nie czyń drugiemu co tobie niemiłe" to jest chyba jednak uniwersalna wartość zrozumiała nawet małemu dziecku, w każdej szerokości geograficznej, aż po największych filozofów z Imperatywem Kategorycznym Kanta na czele.

StaryMokasyn

@BoTak Ty chyba nie masz dzieci.

ErwinoRommelo

No ale contam fac bryankowi telefon przynajmniej d⁎⁎y nie zawraca.

Kaligula_Minus

@ErwinoRommelo żyjemy w społeczeństwie, gdzie dorośli zakupów nie potrafią zrobić z dziećmi tylko telefon w łapę i dupy nie zawracaj. Ostatnio taką klientkę w żabce zobaczyłam, kupowała kilka rzeczy w sklepie 30 m2 i dała 5latce telefon z psim patrolem na yt żeby jej dupy nie zawracała. Zabolało mnie moje pedagogiczne dupsko

kitty95

Zuchy. Czekamy na hard pornola z "wizerunkiem".

aerthevist

@kitty95 takie rzeczy też już da radę zrobić. W ubiegłym roku była taka sprawa w Hiszpanii.

dildo-vaggins

Nic nowego że prawo nie nadąża za technologią.

kodyak

No proszę argumenty przeciw "ai" same się tworzą

kitty95

@kodyak przecież to było oczywiste jakie będzie główne zastosowanie tych wszystkich midjourneyów i podobnych.

aerthevist

@kodyak AI jest tylko narzędziem tak samo jak nóż kuchenny którym możesz pokroić warzywa i chleba na kanapki lub poderżnąć komuś gardło.

BoTak

@aerthevist I tak samo jak broń. Pistolety same nie chodzą po ulicach i nie strzelają do ludzi.

aerthevist

@BoTak niby tak ale nie do konca - bron ma przeznaczenie bojowe a spektrum wykorzystania AI czy noza kuchennego jest o wiele szersze.

BoTak

@aerthevist Broni możesz użyć w bitwie, do zastraszenia, szpanowania, wbijania gwoździ, odstraszania ptactwa oraz zwierząt, tworzenia dziur i wielu innych rzeczy

Nvrmnd666

Co ciekawe, jest to bardzo popularna praktyka w Korei Południowej. Do tego stopnia, że przerodziło się to w zorganizowaną przestępczość skierowaną w kobiety (najczęściej koleżanki ze szkoły, ale niektórzy w ten sposób rozbierają np. dzieci sąsiadów)

Tu jest o tym film w języku angielskim:

https://www.youtube.com/watch?v=1HuOrrznBvs

(To jakby 3 część sprawy związanej z problemem nie tylko AI ale również wykorzystywania i szantażowania, polecam całą serię o N-th room)

NatenczasWojski

Już 30 lat temu mój kolega na komputerze w paincie wstawił głowę naszej koleżanki do ciała jakiejś porno laski i pokazał tej koleżance. Była calkiem zadowolona ze duże cycki.


Afery z tego nie było bo nie było jeszcze internetu...

nicram

@NatenczasWojski W dzisiejszych czasach są dwa problemy: Twórcy/dzieci nie rozumieją że robią źle. Odbiorcy/dzieci nie mają dystansu do siebie i płaczą z każdego powodu. Problem będzie narastał, bo wiele dzieci to jedynaki, plus wychowanie po stronie szkoły i rodziców leży, a smartphony czy tablety nie wychowują.

hellgihad

No coz, normalnym zachowaniem byloby ukaranie dzieciaka ktory to zrobil tak zeby nigdy wiecej mu to do glowy nie przyszlo, bo sama metoda to juz jakby nie ma znaczenia. Przed AI moznaby to bylo zrobic w Photoshopie, a przed photoshopem moznaby to bylo zrobic wycinankami z gazet

Zaloguj się aby komentować