w żabce obok pracowała fajna kasjerka. Z wyglądu jak kasjerka w żabce, ale losowo zaczęliśmy gadać jak przychodziłem, i spoko sie rozmawiało.
Postanowiłem że kiedyś przyjdę, dam jej swój nr, i powiem żeby zadzwoniła gdyby chciała sie spotkać po pracy (tak żeby mogła w razie czego normalnie odmówić. Gdybym ja poprosił o jej numer to zmusiłbym ją do podania go, albo powiedzenia do klienta stanowczego nie podczas pracy. Obie opcje niegrzeczne)
Plan zadziałał ze skutecznością -150%. Przestała się pokazywać w żabce, i to jeszcze zanim zrealizowałem swój pomysł XDD
Ech, Figo miał rację. Trzeba po prostu pytać a nie czaić się z kwiatami
#podrywajzhejto #gownowpis

