w żabce obok pracowała fajna kasjerka. Z wyglądu jak kasjerka w żabce, ale losowo zaczęliśmy gadać jak przychodziłem, i spoko sie rozmawiało.

Postanowiłem że kiedyś przyjdę, dam jej swój nr, i powiem żeby zadzwoniła gdyby chciała sie spotkać po pracy (tak żeby mogła w razie czego normalnie odmówić. Gdybym ja poprosił o jej numer to zmusiłbym ją do podania go, albo powiedzenia do klienta stanowczego nie podczas pracy. Obie opcje niegrzeczne)


Plan zadziałał ze skutecznością -150%. Przestała się pokazywać w żabce, i to jeszcze zanim zrealizowałem swój pomysł XDD

Ech, Figo miał rację. Trzeba po prostu pytać a nie czaić się z kwiatami

#podrywajzhejto #gownowpis

Komentarze (41)

xepo

@redve I know that feel bro xD

a2e82ebe-73f0-4483-9d77-179838e8383b
Rimfire

@xepo bo te modelki są wybierane na zasadzie "się spodobała projektantowi homo sapiensowi"

Parigot

Może tylko pojechała na święta do rodziny ಠ_ಠ i wróci

wiatrodewsi

@redve Spójrz na to optymistycznie - uniknąłeś wstydu, rozczarowania, a może i konieczności dalszych podróży po spożywkę

redve

@wiatrodewsi musze sobie radzić ze wstydem i rozczarowaniem, no i co by sie stało jak bym poszedł do tej żabki? Kupie sobie pepsi zapłace i wyjde XD

wiatrodewsi

@redve No jakby zareagowala ewidentnym obrzydzeniem na Twoją propozycję, to mogło by jednak popsuć żabkową sielankę. Albo jak by wzięła ten numer i zaczęła Cię unikać. Albo jak byście się spotkali i skończyło się kwasem typu przedwczesny wystrzał czy coś równie słabego. No chujowych scenariuszy jest multum i tego wszystkiego Ci oszczędzono

redve

@wiatrodewsi jakby wzięła ten numer i nie oddzwoniła, to zrobiłaby dokładnie to dlaczego to ja jej daję numer, a nie ona mi.

Pytam sie ją czy jest zainteresowana, czy nie. Jeżeli nie mogę usłyszeć "nie", nie powinienem w ogóle pytać. Jeżeli sie nie odezwie to idę dalej swoim życiem.


Gdybym to ja ją poprosił o numer, to ona nie ma czasu się zastanowić czy jest zainteresowana a ja już teraz wywieram na nią presję prosząc o numer, i na 99% sie nie zgodzi mając tak mało czasu do namysłu. Jest jednocześnie dalej kasjerką a ja jestem klientem, i praca wymaga dla niej bycia miłym dla klienta, więc stanowcze "nie" też odpada.


Zareaguje z obrzydzeniem? Szpetny chyba nie jestem, i 3s po daniu jej numeru by mnie w tej żabce nie było. Pewnie nawet nie ogarnie co sie właśnie odwaliło przez te 3s


Krzywa akcja potem? W żabce dalej będzie relacja sprzedawca-klient, więc po prostu kupie co mam kupić i wyjde xD

W najgorszym wypadku obok mam drugą żabke bo wszędzie to gówno stawiają

wiatrodewsi

@redve Widzę że sobie temat poukładałeś. Spoko, dobrze że niełatwo się zawstydzasz. Wiedz jednak że dla niej ta sytuacja mogła by być jednak bardziej niekomfortowa niż się spodziewasz. Wyszło jak wyszło i to też ma swoje zalety

DKK

@wiatrodewsi @redve Dlaczego od razu wstydu? Dwoje dorosłych ludzi. Jak odmówi to luz, jak nie to jeszcze lepiej. Za dużo tu rozkmin jak na zwykłą sytuację. Wiem jedno, jak nie zapyta (jak jeszcze będzie miał szansę) to będzie potem żałował, że wymiękł.

Pantokrator

@redve Dobrze do tego podchodzisz. Przemyślałeś temat. Porządny z Ciebie chłop, a to już coś. Trzymaj się!

redve

@UmytaPacha ale 2 tygodnie wolnego już? No niby możliwe

chciałam mu przy następnym spotkaniu w sklepie wyjaśnić

kurde, no właśnie chcę jej oszczędzić takich niezręcznych sytuacji jak nie jest zainteresowana, i dlatego to ja jej dałem numer a nie poprosiłem o niego. Idk w takim razie jak to rozegrać

redve

@UmytaPacha nie dałem jej numeru. Po kilku small talkach przestałem ją spotykać XD

Przestała się pokazywać w żabce, i to jeszcze zanim zrealizowałem swój pomysł

ArkadioMorales

@UmytaPacha płatki śniegu myślą, że potrząsają całym światem, ale nie widzą jak świat potrząsa nimi

Eternit_z_azbestu

@redve Pewnie zmieniła pracę, w żabkach to jest taka rotacja że jak ktoś 3 miesiące pracuje to już długo xD

fsd

@UmytaPacha nie przyszedł, bo pewnie nie chciał, żeby było dziwnie w razie jakbyś go olała. Jak chciałaś mu coś powiedzieć to mogłaś mu SMSa napisać.

dradrian_zwierachs

wiecie co to jest "szkoda"? "szkoda" to jak krowa do studni nasra, bo ani gówna, ani wody. taki to miałeś właśnie, przypadek "szkody".

myoniwy

@dradrian_zwierachs Z teściową lepsze.

Szkoda to jak teściowa wpadnie do studni, i przeżyje.

Bo ani wody, ani spokoju.

winiucho

@dradrian_zwierachs Szkoda to jak teściowa do studni wpadnie bo woda brudna i teściowa cała.

Lemon_

@redve Może nie wszystko poszło po Twojej myśli, ale mnie się bardzo podoba co zrobiłeś. Wyszedłeś ze swojej strefy komfortu, zaproponowałeś spotkanie i masz teraz o 1% więcej pewności siebie, niż przed tym zdarzeniem. Teraz spotkasz kolejną fajną dziewczynę, znów wyjdziesz z inicjatywą, nie wiadomo czy coś z tego wyjdzie czy nie, ale zrobisz więcej niż ktoś kto się całe życie wahał i chował w cieniu.

Trzeba wychodzić ze swojej strefy komfortu.

e349421e-8dde-469b-8477-b7592e89c396
redve

@Lemon_ nie zaproponowałem nic. Nie wiem czy źle to zaznaczyłem czy czemu już druga osoba zwraca na to uwagę. Zniknęła zanim cokolwiek zaproponowałem

Lemon_

@redve Ach, teraz doczytałem! "Postanowiłem" a nie podszedłem.

No tak, to zmienia postać rzeczy.

voy.Wu

Komentarz usunięty

festiwal_otwartego_parasola

droga żabiaro, jeśli jesteś tu na hejto, to wiedz, że @redve czeka

bartek555

a zapytaj innego pracownika co sie z nia stalo po prostu, na pewno ci powie. i pewnie okaze sie calkiem cos innego niz sobie uroiles w glowie.

ArkadioMorales

Jak z wyglądu kasjerka to musi mieć tipsy i dziary

Rudolf

może ją na inny obiekt wywalili nie ironicznie zagadaj do kierownika

>pracowała tu taka (jakąś jej cechą wyglądu) zawsze miła, pogadała. zwolniła się czy przeniosła się gdzieś?

czy tam coś podobnego lejącego wodę

Michumi

@redve może się sliniłeś?

winiucho

@redve może zjadly ją smoki?

redve

@bartek555 @UmytaPacha zapytalem, juz tu nie pracuje

bartek555

@redve to niech ci da jej nr 😆

Zaloguj się aby komentować