Umarl moj tata. Niby kazdy sie tego spodziewal, bo ojciec od lat chorowal i odrzucal pomoc, nasza i lekarska, izolowal sie, pil i nie probowal sobie pomoc. Jednak jak juz to sie stalo, to smutek i emocje przerosly moje oczekiwania. Nieobecnosc ojca za zycia, to zupelnie co innego niz martwy ojciec, ktory umarl sam. Nagle przypominaja sie te chwile kiedy byl, kiedy bylismy jeszcze dziecmi. Spieszcie sie kochac ludzi, a jak sie nie da... to sprobujcie chociaz nie chowac urazy, bo koniec koncow przychodzi taki moment, kiedy nic sobie nie bedziecie mogli juz powiedziec.

#feels

Komentarze (25)

suseu

@hesuss Trzymaj się tam Tomku

Modrak

Nie ma słów, które by coś zmieniły. U kazdego z kazdym dniem, zostaje jeden dzień mniej. Trzymaj się tam ziomuś.

bojowonastawionaowca

@hesuss trzymaj się kolego (づ•﹏•)づ

galencjusz

@hesuss wyrazy współczucia. Do tego się nie przygotować, pomimo, że spodziewasz się takiej chwili. Trzymaj się!

ebe

@hesuss wyrazy współczucia, trzymaj się.

onpanopticon

@hesuss Trzymaj się i nie wstydź się okazywać emocji. A tato tak czy owak z tobą już pozostanie, w sercu, więc wspominaj go ciepło. Jesteśmy z tobą kumplu.

Belzebub

@hesuss podobny schemat jest za mną. W tym roku już 3 lata pękły…żyjemy dalej choć rzeczywiście to potrzebuje czasu

Earl_Grey_Blue

Przechodziłem to samo prawie rok temu jak bylem po drugiej stronie globu. Zapił się pod moją nieobecność.... znam uczucie. Trzymaj się.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

Trzymaj się tam mordo. Mój tata umarł 7 lat temu po 2 latach walki z rakiem, wiem jak boli ta niemożność zrobienia czegokolwiek poza patrzeniem 😢

bartek555

Wyrazy wspolczucia :(

FriendGatherArena

Nieobecnosc ojca za zycia, to zupelnie co innego niz martwy ojciec, ktory umarl sam

@hesuss przyznam, ze bardzo mnie zastanawia to zdanie. Moglbys napisac cos wiecej dlaczego to zupelnie co innego? Przeciez i tu i tu nie macie kontaktu. Co się zmienia dla Ciebie?

MrAjL

@FriendGatherArena możliwość, a w zasadzie jej brak

FriendGatherArena

@MrAjL tobie tez ojciec zmarł?

bartek555

@FriendGatherArena tak jak pisze @MrAjL. Mimo, ze kogos nie ma to wiesz, ze on jest, stapa po ziemi i zyje swoim zyciem. Calkowicie rozumiem

FriendGatherArena

@bartek555 racja, chociaz nie odczytuję w ten sposob odpowiedzi @MrAjL

hesuss

@FriendGatherArena to, ze juz nie ma mozliwosci nic z tym zrobic. To ze kontakt jest slaby i zatruty alkoholem, nie znaczy, ze musi byc taki zawsze. Byl czas, ze pomagalem mu dostac sie na odwyk, odwiedzalem go w szpitalu i po zakonczeniu leczenia i bylo dobrze. Najwiekszym ciosem dla mnie, bylo to jak zaczal znowu pic, balem sie go odwiedzac czy dzwonic, bo nie chcialem juz miec stycznosci z nim w takim stanie. Ale nadal byla szansa, ze powie 'pomoz' i ja bym pomogl. Teraz juz tej szansy nie ma.

FriendGatherArena

@hesuss rozumiem. Trzymaj się tam

Shivaa

Trzymaj się tam, strata rodzica to trudne doświadczenie które wymaga czasu

plan-b

a jak sie nie da... to sprobujcie chociaz nie chowac urazy

Bardzo mądrze powiedziane

MrAjL

@hesuss mądre słowa. Trzymaj się.

Zaloguj się aby komentować