@StepujacyBudowlaniec
oczywiscie ze daje się linie kroplującą do warzywniaka. Szczególnie ze ja nie mam szklarni/namiotu.
mam tylko skrzynki na zewnątrz.
chłopie, próbujesz mi udowodnić ze coś mam źle i raz po raz piszesz bzdurę. I to na podstawie wyłącznie tego ze ty robisz/zrobiłeś inaczej.
a stwierdzenie ze linii kropkujacej nie daje się dowarsywniaka to już w ogóle debilizm.
mam zajebiste nawodnienie, którym steruje tak jak potrzebuje. I mogę je dostosować do tego co akurat potrzebuje bez wzywania „fachowców”. Bo jak zobaczę po budowie domu jeszcze jednego fachowca to będę gonił z widłami.
oprocz polityków i taksówkarzy najbardziej nie lubię wlansie „fachowców” - kłamcy, lenie, pijacy, do tego aroganckie pajace bez szkoły. Coś widzieli jak raz ktoś robił i zawsze robią tak samo nie patrząc na niwe trendy, technologie etc. Ba, ignorują potrzeby klienta, bo im jest wygodniej w inny sposób.
i ty wydajesz się być taki sam.