Ale leci ostracyzm mając tylko tak drobny kontekst jaki podany jest na screenshocie.
Nie bronię tu lewych L4, takie należy ścigać i zgłaszać jak najbardziej.
Ale powodów do długoterminowych zwolnień może być mnóstwo i diagnozy gówno obchodzą pracodawcę.
Może być to psychiatryczna choroba ale równie dobrze coś przewlekłego jak stwardnienie rozsiane, reumatyzm czy nawet i nowotwór.
A może babka przechodzi właśnie atak stwardnienia rozsianego, otrzymuje lęki i przechodzi rehabilitację? A może ma raka, ma za sobą operację. A może, a może, a może.....
Nie przy każdej chorobie jest się przywiązanym do łóżka a przy wielu nawet jest wskazane być aktywnym. Zalecenia i formę terapii uzgadnia się z lekarzem a ten podlega tajemnicy lekarskiej
Swoje spekulacje pracodawca powinien zachować dla siebie a jeśli ma uzasadnione podejrzenie do nadużywania może to śmiało zgłosić.
Wylewanie swoich spekulacji w sarkastyczny sposób publicznie jest kompletnie nie na miejscu i nieprofesjonalne.