@DexterFromLab miasta są akurat spoko dla psów, ale tylko z tego względu że jest duże zagęszczenie psów na kilometr kwadratowy, więc mogą wąchać swoje siki, co jest dla nich nie lada gratką. No i przez to co dzień nowe zapachy.
Trzymanie na łańcuchu/w kojcu przez większość dnia powinno być zakazane. To tak jakby człowieka ktoś zamknął bez podania powodu xd ten człowiek będzie próbował się wydostać i robić przy tym szkody.
Psy gryzą ludzi najczęściej ze strachu.
Srają na chodniki i trawniki - no oczywiście że tak, bo nauczyć je srać do kibla nie jest łatwo. Obowiązkiem właściciela jest to gówno posprzątać i gigantyczna mela i plaskun na ryj każdemu, kto nie sprząta.
Właściciele wchodzą z psami między ludzi i są nachalni - oczywiście że tak, plaskun na ryj im za to. Trzeba szanować drugiego człowieka i rozumieć, że nie każdy lubi psy.
Puszczają psy bez smyczy w miejscach, żeby biegały tam gdzie chodzą ludzie - plaskun i mela na ryj im za to. Strasznie wkurwiające.
Jeśli czyjś pies gryzie, to ten właściciel powinien ustawowo mieć zakaz posiadania zwierząt. To nie do końca wina psa, że gryzie. Wyobraź sobie, że rodzice od małego ci wmawiają, że wszyscy inni ludzie są źli, chcą zrobić ci krzywdę, a ich dotyk przenosi choroby.
Oczywiście nie powinno się porównywać psów do ludzi, ale to jest czasami jedyny sposób, by pokazać, że pewne zachowania powodują pewne reakcje. Różnica jest taka, że do psa możesz sobie mówić, a on nic nie zrozumie, ale psy doskonale czytają twoje ruchy, reakcje i emocje i nawet możesz nie wiedzieć co mu przekazujesz