2024 był pierwszym rokiem, w którym średnia temperatura na Ziemi przekroczyła 1,5°C powyżej poziomu z okresu przedindustrialnego

2024 był pierwszym rokiem, w którym średnia temperatura na Ziemi przekroczyła 1,5°C powyżej poziomu z okresu przedindustrialnego

I
Copernicus Climate Change Service (C3S) potwierdza, że rok 2024 był najcieplejszym rokiem w historii pomiarów globalnych i pierwszym rokiem kalendarzowym, w którym średnia globalna temperatura przekroczyła 1,5°C powyżej poziomu z okresu przedindustrialnego (lata 1890-1900).

#klimat #zmianyklimatu #wiadomosciswiat

Komentarze (39)

eloyard

Bardzo fajny wykres, jak zwykle przy takich danych brakuje informacji że okres do właśnie ok. 1850 z jakiegoś powodu nazywał się "Małą Epoką Lodowcową", a punkty odniesienia wyglądają trochę inaczej jeśli się weźmie pod uwagę historię nie dziesiątek lat, a setek, czy tysięcy, nie mówiąc o dłuższej perspektywie.

LondoMollari

a punkty odniesienia wyglądają trochę inaczej jeśli się weźmie pod uwagę historię nie dziesiątek lat, a setek, czy tysięcy, nie mówiąc o dłuższej perspektywie.

@eloyard Proszę, poniżej masz 2000 lat. Oczywiście można się czepiać, że to dane rekonstruowane, ale niestety 2000 lat temu nie mieliśmy satelitów do pomiaru globalnych temperatur. Gdyby nie emisje, ta epoka pewnie by nadal trwała.


że okres do właśnie ok. 1850 z jakiegoś powodu nazywał się "Małą Epoką Lodowcową"

Mała epoka lodowcowa zaczęła się dużo wcześniej (XIII, XIV wiek) a 1850 to maksymalnie data końca tego okresu. I ten koniec prawdopodobnie był przyspieszony działaniem człowieka.


Wrzucam jeszcze jako ciekawostkę wykres wzrostu CO2, bo to dużo łatwiej mierzyć przy użyciu próbek lodu. Zmiany, jakie zachodzą normalnie przez dziesiątki tysięcy lat, obecnie zachodzą w ciągu dekad.

77fcd5c1-70bd-4399-9843-afcda9adf867
cb086c65-405f-4d1e-9833-eeea61b9fbbc
eloyard

@LondoMollari posługiwanie się pomiarami CO2 w oderwaniu od innych czynników klimatogennych jest trochę bez sensu, są też inne gazy cieplarniane, są kwestie emisji słonecznych, itp itd. No i nadal mały zakres temperatur, ale okazuje już trochę bardziej jak duże skoki były wcześniej. A tutaj skala trochę szersza z climate.gov.

b44ac03e-2175-4e01-9ab0-5ca12a6ebe61
bojowonastawionaowca

@eloyard a co nam po spojrzeniu na setki milionów lat, skoro tu chodzi o trwanie gatunku ludzkiego? Gdyby za jego czasów następowały takie wahania temperatur, niejednokrotnie ludzie (i inne ssaki stałocieplne) by wyginęli

LondoMollari

@eloyard Po pierwsze, podeślij proszę link do źródła wykresu, bo jedyne co znajduję to Twitter, Wykop i Youtube (picrel).


Po drugie - nie, skoki nie były tak gwałtowne. Twój wykres prezentuje skale geologiczne, z podziałką co 500 milionów lat, więc skok, który trwał 10k lat będzie wyglądał podobnie jak skok, który trwał 10 lat.


Po trzecie - jakie znaczenie dla naszej obecnej sytuacji mają temperatury, jakie panowały na ziemi miliony lat temu, kiedy ekosystem i rzeźba terenu była radykalnie inna? Jasne, życie istniało w dużo cieplejszej, i beztlenowej atmosferze, ale nic to dla nas nie wnosi. Nawet to, że za czasów Pangei klimat był cieplejszy też nic nie zmienia - nie jesteśmy dinozaurami.


Zmiana klimatu nie jest problemem dlatego, że zniszczymy planetę (nie zniszczymy, planeta ma i będzie się mieć doskonale, niezależnie od temperatury), ani też dlatego, że zniszczymy życie na ziemi (nie zniszczymy, życie sobie poradzi, wiele gatunków zginie, ale w ciągu milionów lat bioróżnorodność wróci). Nie - żaden z tych problemów nie jest kluczowy. Kluczowym problemem będzie to, że ocieplenie klimatu ogranicza dostępność żywności, wody, i generalnie możliwości życia w obszarach międzyzwrotnikowych. To z kolei spowoduje gigantyczne migracje ludności, po prostu kolejna falę wędrówki ludów. Obecny kryzys migracyjny to tylko awangarda tego, co nadejdzie wraz z mocniejszym ociepleniem. I dlatego właśnie to powinno być zmartwienie mieszkańców regionów chłodniejszych.

aabea73d-b481-4b2b-93e5-05150011da1d
eloyard

@bojowonastawionaowca mówimy o temperaturach na Ziemi. Jeśli ktoś chce przycinać informacje, zamiast dawać pełne i uzupełniać je o wyjaśnienia odnośnie przyczyny takich danych i skutków jakie by wynikały z ich powtórzenia obecnie, to jego wola - ale z rzetelnością ma to niewiele wspólnego. Akurat ssaki, a zwłaszcza ludzie, są dość odporne na skrajne wahania temperatur jeśli chodzi o stworzenie większych rozmiarów. Kwestia jakie konsekwencje wywołałyby zmiany całości ekosfery, wpływające na zmianę przydatności do zamieszkania i rolnictwa wielkich obszarów. Ile by się polepszyło? Ile pogorszyło? Jak GMO może zmienić to? Hydroponika? Sztucznie fabrykowane masy żywieniowe bez udziału "tradycyjnego" wzrostu roślinnego? Zapewne głównym problemem będzie woda zdatna do picia i żywność o wystarczającej wartości. Technologia w zasadzie istnieje. Tak samo ochrona przed promieniowaniem UV. Tak samo ogólnie ochrona przed temperaturą. Aspektów jest dużo i jeśli wierzyć co bardziej wyszczekanym wieszczom zagłady klamka już zapadła i warto rozumieć że Ziemia jako planeta nie wyparuje w obłoku kosmicznego gazu, Tattoine ani Waterworld mam w najbliższym czasie nie grozi, ale zmiany będą i może wystąpić moment (a może już wystąpił) w którym warto skupić się bardziej na dostosowaniu, a nie powstrzymywaniu.


Całe hurr durr patrzcie jaki pionowy wykres wyciąłem to gówniana propaganda dla dzieci na poziomie grubo sprzed podstawówki.

AureliaNova

@eloyard po raz 2137: nie chodzi o sam wzrost, tylko o jego szybkość - nie jesteśmy się w stanie sensownie na niego przygotować, jeśli dalej będzie trwac, i nie jesteśmy w stanie przewidzieć jego konsekwencji, bo w znanej nam historii Ziemi nigdy taki nie wystapil

eloyard

@AureliaNova po raz 21535362: jeśli nie będziemy się do niego przygotowywać, to z pewnością się nie przygotujemy. Znamy historię stężenia CO2 i temperatur kiedy pasuje mam to do narracji, ale nie możemy przewidzieć konsekwencji kiedy mądrzejsze o tym nie rozmawiać. No sorry, ale to brednie już są.


Nikt nie oczekuje przewidywania konsekwencji ze 100% skutecznością, ale jak już zaczynamy być zbyt zachowawczy w dywagacjach, to trzeba szczerze powiedzieć że całość tego dyskursu o przyczynach i skutkach to niesprawdzone w 100% dywagacje.

jimmy_gonzale

@eloyard owca jest znany z publikowania wybranych przez siebie ograniczonych statustyk a same statystyki mogą zakłamywać na przeróżne sposoby, wystarczy do rac odpowiednie dane wejściowe. Statystyka to nie wyrok.

W przeróżnych, może nie tej konkretnie liczy się "test oka".

Jarasznikos

@bojowonastawionaowca Nadal, jeśli spojrzysz na średnie temperatury sprzed małej epoki lodowcowej, to są już wyższe. Problemem nie jest sama wartość średniej temperatury tylko tempo wzrostu.

4041b976-e205-46bc-b978-09a7c31170e8
pokeminatour

@bojowonastawionaowca i ponoć były takie wahania które powodowały że byliśmy na skraju wymarcia. Ostatnio mi YT podesłał taki filmik, całkiem krótki i ciekawy. Jak dobrze pamiętam to mówi coś o dwóch datach - 1 mln/900 tys lat temu i 300 tys lat temu.


Generalnie prędzej czy później coś zmiecie nasza cywilizacje lub przynajmniej mocno zaburzy nasz spokój, pytanie co będzie pierwsze bo kandydatów jest trochę.


https://youtu.be/Qs-slirjbr8?si=Ndck8JCb4bsOFz5J

jimmy_gonzale

I dobrze, ja lubię ciepełko. Komu to przeszkadza? Mniej trzeba grzać :)

Nemrod

@jimmy_gonzale Mi też lekka zima nie przeszkadza i nie tęsknię za mrozami. Ale istnieje problem temperatury mokrego termometru i faktycznej szansy, że część obszarów Ziemi będzie nie do życia z tego powodu (czyli mieszkańcy tych terenów będą szukali innych - bardziej sprzyjających miejsc; może Syberia?)

jimmy_gonzale

@Nemrod i to jest standard. Sahara, Grenlandia, Antarktyda itd.


A pod Arktyką czy Antarktydą, pod lodem mogą być ciekawe znaleziska. A na pewno nowe możliwości dla człowieka.

Nemrod

@jimmy_gonzale No jeśli faktycznie liczymy na stopnienie tych lodów, to raczej większa część Polski i Europy trafi pod wodę. To już się działo i nawet nie raz.

GrindFaterAnona

to raczej większa część Polski i Europy trafi pod wodę

@Nemrod w końcu

Jarasznikos

@jimmy_gonzale Taki, że wzrost średniej temperatury nie oznacza tylko że będziesz miał cieplej w zimie. Oznacza również dłuższe fale upałów, okresy suszy, bardziej gwałtowne opady skutkujące powodziami. To wszystko będzie wpływać negatywne skutki na nasz komfort życia, bo oberwie rolnictwo i koszty żywności zdrożeją, albo będziemy musieli mierzyć się z okresami niedoborami wody (a co za tym też idzie energii elektrycznej).

jimmy_gonzale

@Jarasznikos u nas gospodarka wodna leży i mamy suszę co roku ;)

Jarasznikos

@jimmy_gonzale Tak, mamy problem z suszą między innymi z powodu fatalnej gospodarki wodnej, ale zmiany klimatu w tym nie pomagają. Te dwa problemy nakładają się na siebie i multiplikują. Czy mielibyśmy problemy z wodą gdyby nie zmiany klimatu? Tak, ale rzadziej. Czy będziemy mieli problemy przy ociepleniu klimatu, nawet gdy naprawimy gospodarkę wodną? Tak, ale rzadziej (no chyba że zostanie wykonana jakaś kosmiczna, absurdalna robota, w którą aż trudno uwierzyć).

Fulleks

Tylko żeby pump and dump nie wyszło na tych wykresach, bo nam dupy odmarzną.

Swoją drogą, nic tak nie przyczyniło się do redukcji CO2 w Polsce jak "ciepłe" zimy.

LondoMollari

@Fulleks Czyli co, mówisz, żeby shortować ℃ i °F? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

kitty95

Lubię te mapki z żółcią i czerwienią na skali, od razu Wiesiek widzi, że planeta płonie.

GrindFaterAnona

@kitty95 dokladnie, bardzo nieczytelna skala

kitty95

@GrindFaterAnona ale to specjalnie jest robione, bo żółty i czerwony sugerują zagrożenie, a jakby tam był po drodze zielony, to by nie wyglądało tak dramatycznie. W pogodynkach gdzieś kiedyś pokazywali jak letnie mapki pogodowe wyglądały 10 lat temu, a jak dziś - dziś walą po oczach czerwonym. Masz się bać, czemu się nie boisz?

kitty95

@GrindFaterAnona to nie tu dziadku się wkleja, poza tym komentarzy nie czytają tylko ich adresaci. Not at all, Sir!

100mph

Sploniemy wszyscy razem ale Amerykanie w klimatyzowanych V8 6,4l a my na hulajnogach.

Millionth_Visitor

I co ja biedny robak mogę z tym zrobić?

Ciągle słyszę tylko, że za mało się staram. Za słabo sortuję, zużywam za dużo energii, zużywam za dużo wody. Płacę więcej za wszystko. Wciąż to za mało ZA MAŁO PLANETA ROZJEBANA I TO MOJA WINA.

kitty95

@Millionth_Visitor spróbuj jeszcze oddech wstrzymywać i pierdzenie. Od ciebie zależy los świata, to wielka odpowiedzialność, ale i zaszczyt.

Ragnarokk

@Millionth_Visitor Głosować za partiami, co nałożą 90% podatku od prywatnych odrzutowców

kitty95

@Ragnarokk a gdzieś som takie i żeby populizmem przy okazji nie jebały?

stary-czlowiek

To, że globalna średnia rośnie, nie znaczy, że w europie będzie ciepełko. W jakimś dokumencie prognozowali, że spowoduje to zmiany prądów globalnych i w efekcie u nas może być zimniej. Czy lata są faktycznie gorętsze? No nie bardzo. Generalnie nie bardzo ufam jakimkolwiek prognozom. I tak nic nie możemy zrobić. Zakrętki, czy papierowe słomki nas nie uratują. A CO2? Robią limity, ale jak zapłacisz to problemu nie ma. Wszystko i tak dalej kręci się wokół kasy. Ci, którym medialnie najbardziej zależy na ratowaniu planety, prywatnie mają ekologię najbardziej w piździe z nas wszystkich. Także w skrócie… jebać.

Zaloguj się aby komentować