Zdjęcie w tle
pierzak

pierzak

Koneser
  • 10wpisy
  • 111komentarzy
Jestem bardzo happy z wyglądu mojego pierwszego, 2,5-miesięcznego wina zrobionego z mieszanki winogron Isabella i Golubok.

Stabilizowane za pomocą piro. potasu i dojrzewane na mocno palonych płatkach z francuskiego dębu.

Taka ładna przejezystość pojawiła się dzięki zgrubnej filtracji grawitacyjnej, która zajęła 15 godzin na 27 litrów. Nie użyłem żadnych dodatków klarujących.

Myślę, że w pewnym momencie przeszło FMJ, ale nie jestem pewien w jakim stopniu (przez cały ten czas było bąbelkowanie), a chromatogramy mi jeszcze nie wychodzą 😵‍💫

Miałem problemy z H2S po stabilizacji, stąd filtracja, aby pozbyć się większości osadów organicznych.

Na razie nic nie mogę zrobić z pustą przestrzenią. Po prostu napełniam CO2. Myślę, że pójdzie do wczesnego butelkowania.

#kuchnia #winoroby #hobby
b173463c-4288-4df5-9375-6365b7e0190c
044b0160-a05b-4c13-ac47-9dc26dee5b13
961b1505-a52c-42d6-8b36-d4d203ff2282
8fc3862f-b316-481a-9a4b-82c5ad13297d
dez_

@pierzak nie znam się, ale dla mnie się podoba

L4RU55O

Pięknie to wygląda, nic nie zrozumiałem XD

Zaloguj się aby komentować

Moja pierwsza focaccia może i wyrosła tak-se, zamiast mąki piccowej jest chlebowa 750, ale za to wchodzi gładziutko. Szczególnie w towarzystwie oliwy oliwkowej z chilli i rukolą 😋
450cb343-aaee-48b1-86ae-c7681b87c41d
CzaplaCzarna

@pierzak jeżeli te oliwki nie mają pestek w środku to nie nazywaj tego wyrobem rodem z Italii xd wczoraj sobie mało zębów nie połamałem jedząc malutkie chlebki i oliwkami w środku...

Zaloguj się aby komentować

Piekarnicze zakręcenie głowy ogarnia już całą moją rodzinę 😁 Moja matula się bardzo postarała pokazać swój proces pieczenia. Dajcie lajka na zachętę. Mam nadzieję, że się wam spodoba 😉
https://youtu.be/yCCrKJ7hYqE
#bojowkapiekarska #kuchnia #pieczenie
e3927141-48ea-41d0-ac7f-aa3de7d6f443
pierzak

@GazelkaFarelka jestem tylko skromnym praktykiem ¯⁠\⁠_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯ rano karmię, po pracy mieszam i albo koło 21 piekę, albo przez lodówkę i kolejnego dnia. W filmie dojrzewanie zachodzi na blacie i jak dla mnie jest git, jednak nie było eksperymentów z innymi czasami

Zachowanie zakwasu na pewno będzie bardziesz dynamiczne przy drobniejszej mące.

GazelkaFarelka

@pierzak Rano karmisz wyciągnięty prosto z lodówki?

pierzak

@GazelkaFarelka albo tak z lodówki, albo na blacie raz wieczorem, później rano. Staram się zachowywać 8h interwał w rozruchu przed pieczeniem, nie ważne czy to będzie jeden krok, czy dwa

Zaloguj się aby komentować

Wyskakiwać z protipów na suszoną wołowinę, to jest napad! Jak zrobić żeby była krucha, pełna smaku przypraw i mięsa w całej objętości i nie ciągnęła się jak guma? Odtworzenie takiej beef jerky z torebek mi się marzy.
197672a9-11df-4ad4-8f4f-3850c4853826
fotiks

Daj przepis. I czy to nie powinno byc pociete juz na kawalki przed suszeniem jezeli chcesz beef jerky albo biltong?

pierzak

@Yazhubal 10h spokojnie wystarczy, jeśli plastry na mokro mają te 5mm grubości


@Eowmardoz myślisz że jest różnica między piekarnikiem a suszarką? Niby ona wyciąga te 70C, ale może w troszkę wyższej temp są inne efekty

Zaloguj się aby komentować

Miałem kiedyś taką fazę, że szarpały mną dziwne pomysły. Weekendowe wyprawy w śnieg po pas, taplanie się w lodzie. W tym samotny sylwestrowy nocny wypad na Śnieżkę. 
Paręnaście dni wcześniej już wiedziałem że będzie imprezowa klapa - nie żebym był duszą towarzystwa, ale to już wnikliwy czytelnik dostrzegł. Mocne postanowienie zrealizowało się w pandemiczną noc, którą możnaby pomylić ze stanem wojennym. Noc w której twitterową magią zalecenia stawały się nakazami i zakazami.
Spakowany z namiotem i pianką przy plecaku ruszyłem w górę. Tej ciszy nocnego, zaśnieżonego lasu nie doceni nikt, kto tego nie doświadczył. Gwiaździste niebo oświetlało drogę i Księżyc towarzyszył swą pełnią w wędrówce.
Samotnie poruszam się szybko. Wyprzedzałem nieliczne pary, budząc w nich nutkę niepewności. Nieczęsto spotyka się kogoś na szlaku przed północą.
Na szczycie dużo radości. Dobra dwusetka turystów przyszła obejrzeć spektakl fajerwerków poniżej, w Karpaczu. Bardzo dobra pogoda, choć wietrzysta i chłodna (-12C) nie pozwalała na dłużej spocząć, bo zaczynały grabieć palce u rąk, potem stóp.
Sama noc nieopodal schroniska, popod krzaczkiem była niespokojna i wbrew planom, bezsenna. Nie dość że światło Księżyca rozjaśniało białą polanę, na której skrzyły się kryształki lodu, to mocno targało namiotem, co dawało złudzenie ciągłej obecności zaraz za materiałową ścianą. Zdecydowanie ciekawostką były dwa pieski biegające sobie bezpańsko po zboczu od schroniska do szczytu. Nie dały się pogłaskać. Wykończony nie mogłem się uspokoić. Doczekałem do świtu, pozbierałem w spokoju graty i ruszyłem z powrotem. Wrzucam parę ujęć na zachętę
7999fe5f-e916-431c-965d-8c90766713e2
bee1c631-7d47-44a4-be8b-56de5b88d3f6
a9a5d158-e16d-4cf2-8ba1-66301ad220b1
6cbc3cc5-6a30-4ca9-917d-3391f5dcb308
d2231486-df8f-4a09-9534-c08c33d8a2d1

Zaloguj się aby komentować

Wejście w prawdziwe piekarnictwo zakwasowe rozwaliło mi mózg. Totalnie na kawałki.
Kiedyś chleb dla mnie to było pójść do sklepu, zostawić moniaki i cokolwiek się udało piekarzowi było jedzone. Twarde, czy miękkie. Nieważne. Najlepsze jeszcze ciepłe i z papierową nalepką.
Miałem kilka podejść i upadków, przy których obiecywałem sobie że nigdy więcej, na co to komu, nie mam czasu się babrać. Ale człek dorasta, wyciąga wnioski i brnie w to klejące dziadostwo.
Najważniejsza jest waga. Waga, a potem cierpliwość. Jak się okazało nie potrzeba nawet maszyny, czy innych drogich zabawek, bo ciasto "wyrabia się" samo, zaś składniki to zaledwie kilka groszy.
Jakie to horyzonty otwiera, trudno pominąć. Zawsze świeży chleb pszenny ma życzenie, może trochę żytniego, albo bajgle, pizza, focaccia. Wszystko z tych samych trzech składników: zboża, wody i soli (no, czasem oliwa).
Zdecydowanie to jest moje odkrycie zeszłego roku. #bojowkapiekarska
10e0cd17-69ea-4530-a6e4-1f2e6a43d998
594bc0e1-4983-40f1-b407-83bbbf41ae6d
502dc6db-877f-4584-8cf2-dfa57547c22e
03701c13-8649-41a6-9c99-e72b056b0110
847af181-6098-41b7-bd61-36621ac3103f
zypulka

@GazelkaFarelka cięcie za płytko to fakt, @pierzak wrzucil fajne obrazki to też zaadoptuje w przyszłości. Nie lubię takich nieregularnych wolę owne i równomiernie rozłożone babelki ( ͡° ʖ̯ ͡°) a tak w ogóle to ten Zypylka, nie pytaj o etymologie ale to z listu Iriny Wsiewolodiwny do Genezypa Kapena...

GazelkaFarelka

@zypulka Przescrollowałam do góry twoje wypowiedzi ale nie było ani jednego słowa które wskazywało by na płeć, więc pozostało mi zaryzykować i zgadnąć Ja na odwrót, nie wiem czy można powiedzieć że dziury w chlebie mają jakiś smak , ale mi bardziej smakują takie nieregularne dziury

GazelkaFarelka

@pierzak czy to normalne że ręce tak walą zakwasem po robieniu chleba na zakwasie?

Zaloguj się aby komentować

Gdyby mi ktoś parę lat temu powiedział, że moim hobby będzie szycie i sam zacznę sobie robić ubrania to bym chyba pękł ze śmiechu.
Tymczasem co dziś robię wieczorami, widać na zdjęciach.
Wszystko wzięło się z faktu, że absolutnie nigdzie nie mogłem znaleźć sobie pasujących ciuchów. Nawet głupi t-shirt był nielada wyzwaniem.
A to coś w pasie za krótkie, rękawy nie takie, albo za szerokie i wygląda jak worek po kartoflach.
Co prawda należę do reprezentacji mocno niewymiarowej, jednak fakt że ze sklepu wracałem albo z pustymi rękoma, albo czymś co po pierwszym praniu stało się śmieciem rodziło wkurw niemożebny.
Wystarczyło pożyczyć prostą maszynę do szycia, trochę z nią posiedzieć i bam! Taliowanko dla pięknego Pana? Proszę bardzo. A to wydłużyć? Rękawy poszerzyć? Służę uprzejmie! Nawet uszycie nowej koszulki z lepszej bawełny, niż ta sieciówkowa popelina stało się realne, a nawet przyjemne.
Polecam z czystym sumieniem. Satysfakcja z własnoręcznie uszytego ciuchu gwarantowana 😁
#krawiectwo #diy
3ebc78cd-3daa-4e5c-a20c-833640d83ecb
a3c2ff77-375f-4acb-bb73-f752b60939d7
7a3a8b56-bc27-4ec8-98ca-6ff6f0128a42
Kr3wetka

Super! Ja mam maszynę, ale jakoś nie potrafię się zmotywować do tego, by zrobić coś więcej niż jakąś prostą, szybką poprawkę. Oby maszyna służyła jak najdłużej!

Batmin

@pierzak przydałby mi się taki kumpel krawiec

PanGargamel

@pierzak (° ͜ʖ °) zaimponiłeś mi

Zaloguj się aby komentować

Wkręciłem się w ostatnich miesiącach bardziej w #druk3d na maszynie Prusa Mk3 robiąc czasami produkcję małoseryjną.
Na fotkach przykład druku nieudanego, gdzie drukarka była puszczona samopas na noc i okazało się że wymiary elementów zdryfowały w osi X, psując tym samym efekt dobowej pracy i trochę materiału (PETG).
Czasami zdarzały się większe uskoki rzędu 1mm, jakby pasek przeskoczył, albo silnik pogubił kroki. Wszystko na standardowych, dość żółwich prędkościach.
Oś zdjąłem, rozebrałem, złożyłem z dbałością o zablokowanie kół na silnikach, napięcie paska i jak renkom odjął.
Podgoniłem nawet prędkości w obszar 300mm/s przejazdów i 1500mm/s2 przyspieszeń i śmiga bez zająknięcia. Tylko estetyka troch3 ucierpiała, bo elementy teraz troszkę matowe, a nie połyskliwe jak wcześniej.
Ciekawi mnie czy ktoś już ustalił rzeczywistą przyczynę takiego ściagania osi. Co to może być?
4ec4898e-595c-4771-bbdb-a21da636c293
768eb900-fbc0-4514-a13a-4c35d4d15ef2
e505a875-14fe-4433-8274-a60cae348836
mogesewybracnikbojestpelnapula

@pierzak PETG robi się bardziej błyszczący jak podbijesz ciut temperature

Zaloguj się aby komentować