Zdjęcie w tle
Merkury

Merkury

Fenomen
  • 298wpisy
  • 424komentarzy

"Powiedziałem wejdź, nie stój tam"

Kierwa, gdyby nie jedna paczka to już przed weekendem bym miał wszystko gotowe i wysłane.
A tak muszę czekać do poniedziałku (╯°□°)╯︵ ┻━┻
#hejtopaka

Yes_Man

@Merkury wyślij stoperan @cebulaZrosolu bo jakiś taki rozwolniony jest ostatnio

Zaloguj się aby komentować

myoniwy

@DirtDiver Oooo, Jaaaa...

To na bazie silnika Stirlinga z tych okrętów projektuję swój.

Teraz tym bardziej będę chciał go zbudować.

krzysztof-2

@DirtDiver A19 to najprawdopodobniej będzie ten gap-filler, którego otrzymamy już w 2019 roku. I to ma być ten okręt który relatywnie niedawno został zmodernizowany. Tylko te terminy na 2030 na dostawę pierwszego A26 mocno ryzykowne są.

Budo

@Merkury Saab? A ma Turbo chociaż?

Trismagist

Mhm, a gdzie te samoloty koreańskie ja się pytam?

Zaloguj się aby komentować

Za⁎⁎⁎⁎ście idzie! Parę trafiłem świetną i trochę musiałem pokombinować ale znalazłem fajne prezenty.
Wszystko pozamawiane, pozostaje więc czekać i modlić się aby nic się nie opóźniło ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)
#hejtopaka

bf95440d-b22d-45a9-ab8b-0d8ecaa44010
Odwrocuawiacz

Jeśli mnie trafiłeś to ta kawalerka w Warszawie nie musi być umeblowana

cebulaZrosolu

@Merkury jeżeli to mnie masz i zamówiłeś to plejstejszyn to mam nadzieję, że z dwoma padami?

Yes_Man

@Merkury paleta zaprawy cekol nie wejdzie do psczkomatu

A tak poważnie to trzymam kciuki bo w zeszłym roku jeden prezent dla Tomeczka zaginął i InPost dostarczył go dopiero po nowym roku

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Czy ktoś w naszym szanownym gronie zrobił zaocznie inżyniera na Politechnice Warszawskiej i może podzielić sięwrażeniami? Kusi mnie aby zrobić jeszcze jeden dyplom jak jeszcze mam możliwość. Memik dla atencji. #studia #studbaza #politechnikawarszawska #inzynieria

4fbd7686-ffb2-4731-91da-f25eeb4e84f2
WujekAlien

@Merkury rozsądne pytanie brzmi, po co Ci ten dyplom?
Bo jedyny dodatkowy dyplom jeśli już jeden masz, a który ma wpływ na dalszą karierę/zarobki to MBA/eMBA jeśli lecisz w ścieżkę menedżerską. Jeśli nie masz zakusów na szyszkownika, to lepiej jest zrobić dodatkowe kursy czy szkolenia z egzaminem i certyfikatem, szczególnie te ważne dla Twojej działki.

Merkury

@WujekAlien Pracuję w przemyśle lotniczym i zarówno w kontekście rozwoju zawodowego i chęci poszerzenia własnej wiedzy ukończenie kierunku inżynierskiego(np. inżynierii mechanicznej) wydaje mi się najlepszym wyborem. Posiadam licencjat z logistyki, mógłbym zrobić magistra ale inżynier z pewnością byłby dla mnie bardziej przydatny. Teraz kończę podyplomówkę z finansów i rachunkowość ale to był wybór bardziej z ciekawości niż potrzeby.

Ten_koles_od_bialego_psa

@Merkury

Uczenie się czegokolwiek na polskiej uczelni technicznej jest bez sensu, wiedza przekazywana jest o 10-30 lat do tyłu względem funkcjonujących rozwiązań.

qudi3663cksnw4tr8witsjsoz4567mfn3628n

Moja dziewczyna po chemicznym na polibudzie i też fajna d⁎⁎a. I nie, nie pokażę ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Half_NEET_Half_Amazing

@qudi3663cksnw4tr8witsjsoz4567mfn3628n

6476aeb7-7c2e-438a-a242-35f1bb18f89f
Half_NEET_Half_Amazing

na zaocznych można spotkać duperki gdyż ponieważ na terenie polibudy są organizowane różnej maści kursy np językowe właśnie na weekendy

a i się nie zastanawiaj tylko do dzieła

Vampiress

@Half_NEET_Half_Amazing tylko na zaocznych więcej zaręczonych i mężatek

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Z_buta_za_horyzont

Na studiach ani zdania tak ładnie nie napisałem... Kazali notować wszystko i szybko to po dziś dzień bazgram jak kura pazurem.

Merkury

@Z_buta_za_horyzont Jak będę miał więcej czasu to chcę trochę poćwiczyć kaligrafie bo to co czasami nabazgram to aż wstyd ( ‾ʖ̫‾)

fonfi

@Merkury przyznaj się ile Ty masz tych LAMY? Nie trzymaj nas w niepewności.

Zaloguj się aby komentować

Wedle Jarosława Wolskiego są nieoficjalne przecieki mówiące o wyborze szwedzkich okrętów podwodnych A-26 Blekinge dla MW.

Ekspertem nie jestem ale z tego co na szybko wyczytałem to jest okręt idealnie przystosowany do operowania na Bałtyku. Podobno sami marynarze sugerowali ich wybór.
#marynarkawojenna #wojskopolskie

ec19c19f-61a4-4a79-8e12-489d7b4eb85d
Fly_agaric

Chociaż tutaj.

Jestem ogromnym fanem szwedzkiej zbrojeniówki. Nie dość, że dopasowane do naszych warunków geograficznych, zaprojektowane idealnie do mielenia kacapów, to jeszcze wyraźnie widać nowoczesność, ale bez wielkomocarstwowego zacięcia.

efceka

@Fly_agaric AIP na silnikach stirlinga, akumulatory kwasowo-ołowiowe i prawdopodobnie kadłub ze stali magnetycznej to nowoczesność? Mówimy tu o okręcie wchodzącym do służby w 2040 roku.

eloyard

Z drugiej strony krytycy stwierdzają że:

- okręt pod kątem napędu i śladu magnetycznego przestarzały już na starcie (a jeszcze nie powstał!)

- z tego powodu łatwy do wykrycia już teraz, a ze względu na postępy w dziedzinie dronów i małych detektorów niedługo może być w zasadzie cały czas widoczny w razie W

- gigantyczne opóźnienia w projekcie samego okrętu, jak i nowoczesnych torped do niego

- jego przewagą ma być "skrojony na Bałtyk", a przewagą innych to np. "mini-boomer", czy oferta dwóch typów okrętów mogących dać znacznie większe możliwości w wodach przybrzeżnych

Zaloguj się aby komentować

adamszuba

Widzę, że jest nas jednak Lamiarzy kilku w tym towarzystwie 😀

Zaloguj się aby komentować

Jako że firma daje premie świąteczne to uznałem że zainwestuję w siebie czyli przepierdziele.

Odkąd wpadł mi w ręce Lamy Safari to bardzo mi się spodobało pisanie piórem. Chciałbym się więc zaopatrzyć w pierwsze w miarę porządne pióro. Czy możecie mi rzucić jakieś propozycje? Zależy mi na stalówce M, metalowej konstrukcji i fajnie by było jakby była niebieska/fioletowa kolorystyka. Budżet całe 400 polskich złotych.

Wołam ekspertów @WujekAlien @Rozpierpapierduchacz (może nie będą krzyczeć że temat wałkowany milion razy i użyj opcji szukaj) #piorawieczne

6c1b203a-e192-4838-849a-36058ab6a463
Rozpierpapierduchacz

@Merkury Wiesz, że jak dłużej się nad tym zastanawiałem, to do mnie doszło, jak niewiele polecanych przeze mnie piór jest metalowych? Jednak ten świat głównie plastikiem stoi XD


No ale:

Waterman Hemisphere

Faber-Castell Essentio

Parker IM/Urban

Cross ATX albo Century

Diplomat Viper

Sheaffer 300

Kaweco AL Sport albo Special

Lamy AL-Star

Monteverde Inova albo Invicta


Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałuję. Wszystkie modele raczej sprawdzone przez rynek i zależnie od gustu


5 dych ponad budżet jest Kaweco Piston Sport AL na amazonie ze stalówką M

Merkury

@Rozpierpapierduchacz Dzięki! Najbardziej podoba mi się Hemisphere, Innova i Viper. W twojej opinii któreś się czymś wyróżnia?

Rozpierpapierduchacz

@Merkury Viper jest jedyne z tych 3 które ma hooded nib, ma też magnetyczną skuwkę. Ale to na tyle, żadnych wielkich wariacji tutaj nie ma


Waterman do firma z najdłuższą historią, Diplomat jest niedoceniany, Monteverde jest świeże i miewa problemu z kontrolą jakości, ale miewa, a nie ma i zawsze są reklamacje i zwroty.


Jak chcesz zaimponować komuś, kto nie ogarnia piór, to zrobisz to przez sam fakt pisania piórem, ale raczej słyszał o Watermanie. Który nie zapimponuje nikomu, kto zna pióra, bo to zawsze jest Waterman Hemisphere, ale i tak będzie się jarał, że piszesz piórem. Dla niego większą zajawką byłby Diplomat Viper, bo jest nowy, jest nowinką z zeszłego roku.


Monteverde jest tak se o w obu kategoriach XD


A jak szukasz czegoś dla siebie, to jeśli nie będzie chujowe, to będziesz zadowolony raczej z obu, bo przesiadka z długopisu na pióro to jest inny świat

Zaloguj się aby komentować

Wiertaliot

@MostlyRenegade prawdopodobnie tak, ale trzeba było lizać rów Amerykanom akurat, sam rozumiesz

MostlyRenegade

@Wiertaliot w sumie nie rozumiem, ale mniejsza o to...

RACO

A co im PUSZCZYKI przeszkadzają?

Kronos

@RACO Pewnie Leonardo mało konfitur daje.

Fly_agaric

Jak słyszę o tych Apaczach to mi się nóż w kieszeni otwiera sam.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Merkury

@Opornik Bomba atomowa

Felonious_Gru

@Merkury dzięki, nie ogarnąłbym.

Zaloguj się aby komentować

Reject modernity, embrace tradition.


Mam dość twardy zarost i przy większości zwykłych maszynek zawsze morda podrażniona i pocięta. Raz jednak kupiłem w drogerii maszynkę na żyletki Wilkinsona i całkiem przyjemnie mi się nią goliło. Postanowiłem więc zainwestować w Merkura 15C i wysokiej jakości żyletki i była to świetna decyzja. Jestem w stanie stwierdzić że dało to najlepsze golenie w życiu. Zarost trzydniowy zgoliłem, nie dość że szybko, to jeszcze przyjemnie bez zacięć i podrażnień.


Lobby maszynek na cartridge robi nas w wuja! Właściwa droga to świeża żyletka, a nie 5 ostrzy na obrotowych głowicach za miliony monet.

#golenie #higienaosobista

f8b11be4-9f19-4d21-a9a8-f96553cd5862
6502

@Merkury Też mam Merkura, tylko że Solingen 42C. Używam od blisko 10 lat i za nic bym się nie przerzucił na nowoczesną maszynkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Edit: Feathery rzeczywiście są takie dobre jak mówią?

Merkury

@6502 Póki co tylko KAI przetestowałem i są bajka, w piątek spróbuję Feather i dam ci znać(jak mój rybi mózg nie zapomni).

6502

@Merkury Dopiero teraz zauważyłem - maszynka idealnie pasuje do Twojego nicku ʕ•ᴥ•ʔ

BajerOp

@Merkury tylko Astry, reszta to przereklamowane miękkie żyletki.

Hellong

@6502 Feathery dają faktycznie najlepsze efekty ale szybciej się tępią niż KAI, a różnica w jakości golenia wcale nie jest taka duża. @BajerOp Astry są spoko, bo są tanie, ale co do twardości to raczej KAI = 3xAstra. Poza tym Astra=Gillette, a ja nadal mam ból dupy za ich kampanię reklamową, zresztą to był jeden z powodów dla których przerzuciłem się na żyletki.

polutt

@Merkury Ja nie wyobrażam sobie już innego golenia niż tradycyjnymi żyletkami. W 2011 kupiłem sobie na próbę Muhle 89 też z takim zestawem startowym różnych żyletek.  Pamiętam jaki byłem posrany przed pierwszym goleniem, a nagle się okazało, że po tygodniu skończyły się problemy z mieszkami włosowymi na szyi.

U mnie w ranking to Derby extra > Feather Proffersional > Astra > Rapira > Kyone


Gillette i Wilkinson są OK, ale do tych wyżej nie mają podjazdu. Robiłem sobie kiedyś blind testy i można wyczuć różnice, zwłaszcza po 3 goleniu.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Szanowni Państwo! Przedstawiam moją ulubioną pastę w historii! Enjoy ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Z zapisków wiejskiego stróża

15.05. Przewodniczący zaproponował mi, żebym został stróżem kołchozowych upraw. Podumałem i się zgodziłem.

16.05. Skontrolowałem powierzony teren. Ustaliłem, gdzie co rośnie. Niedaleko od upraw rzodkiewki i cebuli zostawiłem kilka butelek wódki z silnym środkiem przeczyszczającym.

18.05. Na terenie upraw pojawiło się dużo nadprogramowego nawozu organicznego.

20.05. Flaszek już nikt nie rusza. Warzyw, póki co, też nie.

21.05. Wydrukowałem i rozwiesiłem obwieszczenia, że rzodkiewki będą badane na radioaktywność. Kilkanaście losowych pomalowałem fosforyzującą farbą.

23.05. W miejscowej knajpie rozkoszowałem się słuchaniem, że tu kiedyś było składowisko odpadów nuklearnych. Wtrąciłem się do rozmowy i dodałem, że tu się też widuje złe duchy.

25.05. Zaszedłem z flaszką do naszego batiuszki. Odniósł się ze zrozumieniem do moich postulatów i na kolejnej mszy obiecał poruszyć temat, jak się zachować napotkawszy siłę nieczystą.

28.05. Zakończył się rok szkolny. Poszedłem do szkoły i pożyczyłem szkielet. Co ma się kurzyć przez wakacje...

29.05. Szkielet z podpiętą syreną zainstalowałem na naszym polu truskawek.

30.05. Ustrojstwo zadziałało. Złodziej zwiał na trzydziestometrowe drzewo, na które nikt przedtem nie dał rady wejść. Kategorycznie odmawia zejścia.

03.06. Przyjechał przewodniczący. Odmawia ścięcia drzewa, bo jest najwyższe w okolicy. Kijami i kamieniami do złodzieja nie daję rady dorzucić. Myślę, co robić dalej.

06.06. Uprzedziłem złodzieja, że najbliższej nocy będzie pełnia i wilkołaki wyjdą na polowanie. Nadal nie chce zleźć. Nu, nu...

06.06 (noc). Pomalowałem owczarka kaukaskiego sąsiadów farbą fosforyzującą i puściłem w truskawki koło drzewa. Złodziej powinien iść do drużyny olimpijskiej. Nie widziałem jeszcze, żeby ktoś trójskokiem zlazł z 30-metrowego drzewa.

13.06. Tydzień już nie ma gości. Staruszki idące na mszę żarliwie się żegnają, przechodząc koło kołchozowych pól. Wpadł pop i dyrektor szkoły; przy flaszce długo dyskutowaliśmy o pożytkach i szkodliwości przesądów i zabobonów.

16.06. Ktoś podiwanił kapustę i marchew. Na gotowanie mu się zebrało czy jak?

17.06. W opuszczonym domu na końcu wsi osiedlili bezdomnych. Pożyczam od żony perukę...

18.06. Nałożyłem perukę i pożyczyłem ciuchy od stracha na wróble. Pogadałem z bezdomnymi. Opowiedziałem, że tu jest niebezpiecznie, licho działa, ludzie przepadają. Udałem, że zasypiam, poczekałem, aż pójdą kraść, zrzuciłem perukę, dorzuciłem trochę kości baranich i całość zalałem trzema litrami świeżej juchy prosto z rzeźni.

19.06. Pogadałem z dzielnicowym. Mówił, że wstąpił rano do bezdomnych sprawdzić ich papiery, ale ci na jego widok tak zwiewali, że motocyklem nie dał rady ich dogonić.

23.06. Pożyczyłem z ciucholandu manekiny i rozwiesiłem je między wiśniami a morelami.

24.06. Staruszki na rynku twierdzą, że na polach działają sataniści i odprawiają rytualne mordy. Nawiasem mówiąc, nikt nie sprzedawał wiśni i moreli. Ciekawe, dlaczego?

25.06. Kumpel z wojska przywiózł obiecaną maskę p-gaz. Na razie wysmarowałem ją farbą fosforyzującą.

03.07. Patrolowałem nocą teren w masce i w rogatym hełmie. Miejscowi mówią, że na polach sam szatan grasuje.

08.07. Nie sądziłem, że człowiek może wspiąć się na otynkowaną, gładką ścianę na wysokość drugiego piętra. Zdybałem podczas patrolu złodzieja pod samym moim domem.

12.07. Za wiadro bimbru pożyczyłem od miejscowego kozopasa jego stadko. Kolejne dwie godziny przykręcałem kozom pentagramy do rogów.

20.07. Jakieś bydlaki przyjechały ciężarówką kraść ogórki. Drogę im przebiegł ucharakteryzowany kozioł-przewodnik. Jak wrzucili wsteczny, to przyładowali w zgniłą śliwę. Na piechotę poszli do popa prosić o egzorcyzmy. Ten kazał im się wyspowiadać, a jako pokutę zadał przyznanie się dzielnicowemu. Ja dostałem parę flaszek wódki jako premię, a złodzieje - wyroki w zawieszeniu. Oddałem stadko.

24.07. W osiemnaście dżipów zjechał do naszej wsi jakiś Nowy Ruski z kumplami i obstawą. Do tej pory nie wiem, kto zacz. Odgrodzili się od ludzi i odpoczywają.

03.08. Do Nowego Ruskiego przyjechali kolejni kumple. Co dziwne, piramida pustych flaszek wciąż rośnie, ale wrażenie mam takie, że oni wcale nie jedzą. Za to mój pies ma brzuch większy, niż nogi.

04.08. Nowy Ruski odjechał. Za kierownicą jednego z dżipów siedział dog. Biorąc pod uwagę stopień zamarynowania właściciela i jego kumpli, w tym samochodzie, z tym kierowcą było najbezpieczniej.

12.08. Miejscowi zarzucili chwilowo złodziejstwo i żyją z butelek po Nowym Ruskim, które oddali do skupu.

13.08. Wycyganiłem od popa kilka gromnic.

14.08. Cały wieczór instalowałem gromnice przy pomidorach. Razem z lontem zapalającym, bateryjką i włącznikiem.

15.08. Widziałem w oddali kogoś uciekającego na ślepo. A rano na bazarze ludzie opowiadali, że bratanka Pietrowny próbowała porwać siła nieczysta. Najpierw zwabiła do pomidorów, a potem próbowała okrążyć ścianą ognia piekielnego. Na rynku nikt nie sprzedaje pomidorów.

17.08. Przyszedł dyrektor szkoły. Zabrał szkielet, napiliśmy się. Podobno przychodził do niego jakiś mechanizator, pytał, gdzie można dyskretnie przefarbować włosy z powrotem na rudo, bo jednej nocy osiwiał i teraz musi w środku lata popylać w czapce narciarskiej.

20.08. Dogadałem się z popem, żeby wyprawił się z wiernymi na nasze pola przegnać siłę nieczystą. Kupiłem trochę fajerwerków.

23.08. Pop poprowadził lud zabobonny przez pola. Kiedy przechodzili koło góry kompostu, odpaliłem lont. Staruszki rozbiegły się z pierwszą prędkością dychawiczną. Pop, uprzedzony o moich zamiarach, został na miejscu. Potem we wsi mówiono, że sam walczył ze złym.

29.08. Dogadałem się z dowódcą pobliskiego Specnazu, że jego żołnierze mogą przeprowadzić ćwiczenia na naszych polach.

31.08. Dwa dni żołnierze kopali i maskowali doły (przy okazji: kwestię składowania kompostu na kolejny sezon mamy rozwiązaną). Warzyw i owoców zjedli tyle, ile było ustalone i nawet za bardzo upraw nie podeptali. Kiedy nocą przyszli nieproszeni goście, czekała ich niespodzianka. Żołnierze mieli sporo ślepaków, zatem brygada złodziejska została powitana silnym ogniem broni automatycznej. Jak biegli na oślep, to jeden w biegu wpadł na zamaskowany czołg.

04.09. Wojskowi przysłali pismo z podziękowaniem i dodali, że nigdy się tak dobrze nie bawili na ćwiczeniach. Odpisałem, zaprosiłem na pomoc przy zbiorze ziemniaków.

15.09. Złodziei ani widu. Nuda. Pułkownik odpowiedział. Zgodził się pomóc za dziesiątą część zbiorów.

24.09. Specnaz dyskretnie wyzbierał wszystkie ziemniaki. Dodatkowo żołnierze postarali się zamaskować teren, że niby nic tam się nie działo. Przestałem patrolować teren.

28.09. We wsi mówią, że ziemniaki w tym roku zdrożeją, bo zbiory coś ponoć wyjątkowo marne. Rozkoszuję się widokiem świeżo skopanych nieużytków po ziemniakach.

30.09. Przewodniczący zaproponował podpisanie umowy na kolejny rok.
#pasta #heheszki

Byk

Złoto :⁠-⁠)

Zaloguj się aby komentować

Jestem na końcówce procesu zakupu mieszkania i zastanawiam się nad jedną rzeczą.
Klucze dostanę dopiero w lipcu 2027 więc jest sporo czasu na zakup wyposażenia i polowanie na okazje.
Co z waszego doświadczenia warto sobie zawczasu kupować jak się nadarzy okazja aby czekało spokojnie na swój moment?
AGD i RTV nie ma co bo ucieka gwarancja ale już mogę powoli gromadzić pierdoły typu garnki, naczynia itp.
Może coś co przyda się się podczas remontu? Miejsce do składowania mam.
#dom #mieszkanie #remont

jonas

Nawet AGD i RTV kupowałem zawczasu, jak w lipcu były promocje (martwy sezon na takie zakupy, więc faktycznie bywało ciut taniej, a nie "black frajer" i podnoszenie o trzy stówy, żeby obniżyć łaskawie o stówę i nazwać to "okazją"), co trochę skróciło okres gwarancyjny, ale i tak na szczęście musiałem skorzystać z tego tylko raz, kiedy padła płyta główna w lodówce.


Meble też można by kupić wcześniej, ale to czasami może się zemścić, bo po ułożeniu paneli i listew przypodłogowych okaże się, że te nocne szafki jednak za cholerę nie pasują deseniem albo wielkością.

caparone

ogólnie to odłożyłbym na Twoim miejscu gotówkę i najlepiej kupować rzeczy w lipcu/sierpniu. nie zalecałbym kupowania płytek bo nie masz dokładnych pomiarów pomieszczeń a niech majstry się machnia o kilka cm ze ścianą i braknie ci płytek i już producent takich nie robi a nie mówiąc już że z innej partii jak dokupisz to się będzie różnić. oprócz tego że część materiału się może przeterminować to nie wspomnę. Jak będziesz mieć kasę to wykończenie jesteś w stanie zrobić w 3-6mc i święta mieć w nowym mieszkaniu. Ekipy szukaj rok przed bo możesz czekać, meble do kuchni to zależnie od wykonawcy od 6mc do nawet roku oczekiwania. Ale do tego wszystkiego musi być coś więcej niż dziura w ziemi

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować