Zamówiłem sobie retrokonsole anbernic rg35xx za 48$. Jak przyjdzie to zrobie małą recenzje.
#gry #retrogaming #retrogry #gownowpis
Zamówiłem sobie retrokonsole anbernic rg35xx za 48$. Jak przyjdzie to zrobie małą recenzje.
#gry #retrogaming #retrogry #gownowpis
Edit: to taki mały emulator starych konsol jak nes, snes, gameboy, ps1 i inne 8/16/32bitowce
@American_Psycho zacznij od wgrania GarlicOS
@jiim Wiem
@American_Psycho wołaj Bateman, bo myślałem jakiś czas temu nad kupnem
@Itgetseasier eh, opóźniona wysyłka. Chińczyki robią promocje a nawet nie mają odpowiedniej ilości towaru na stanie. Mają wysyłać w połowie miesiąca dopiero. Ja się napaliłem a tu trzeba czekać do przełomu czerwiec/lipiec.
@American_Psycho
Zaloguj się aby komentować
Swojego czasu na stronach warezowych napotykałem gry na pierwsze PlayStation z polskim, bazarowym dubbingiem (tym dubbingiem co był w każdej grze). Widziałem m.in. MediEvil2, Driver2, Doom (oczywiście tylko napisy). Nie mam pojęcia gdzie teraz tego szukać, ktoś coś?
#playstation #psx #retrogaming #retrogry #retro
Zaloguj się aby komentować
Na Amidze sporo było dobrych platformówek, natomiast pierwszym tego typu tytułem, jaki mnie urzekł był Lionheart. Wydana w 1993 roku przez studio Thalion gra powaliła mnie na ziemię niczym sierpowy od któregoś z braci Kliczków. To intro, muzyka i szata graficzna to było coś po prostu niesamowitego, za pierwszym razem zaś jak odpaliłem to nie dowierzałem temu, co właśnie ukazało się moim oczom.
Wcielamy się w postać Valdyna, pół człowieka pół-kota który zostaje wysłany z misją odnalezienia skradzionego tytułowego kamienia , który rzekomo jest gwarancją dostatku w krainie. Liczy on, że wspomniany artefakt pomoże mu przywrócić do życia jego ukochaną która została zamieniona w kamień.
Lionheart łączy w sobie cechy gry platformowej i strzelaniny, co sprawia, że rozgrywka jest interesująca i urozmaicona. Taka jest też walka mieczem, w jaki uzbrojony jest Valdyn. Zadawanie ciosów z różnych kierunków i z góry dawało mi sporą radochę, co jest zasługą także stosunkowo sporego zróżnicowania przeciwników. Ponadto jest tu sporo skakania po platformach, wspinania się po linach, a nawet niekiedy wykorzystywania elementów otoczenia ciekawie zaprojektowanych lokacji.
Graficzne Lionheart to majstersztyk, jedna z najładniejszych gier na Amigę. Kolory są żywe, animacje są bardzo dokładne, aż ciężko uwierzyć, że gra używa palety 32 kolorów. Ścieżka dźwiękowa stylizowana na symfoniczną też robi robotę. Dla mnie to był tytuł idealny i top 3 gier, jakie wyszły na ten komputer. Na PC można zagrać w remake tej gry, który zawiera liczne usprawnienia.
https://github.com/b3dgs/lionheart-remake/releases/tag/v1.3.0
#gry #amiga #retrogaming #retrogry

w akcie desperacji zdobyłem tomb raider 1 jakiśczas temu i koncze tr4 właśnie
@Chougchento Pamiętam, że była trudna. Właśnie ściągnąłem i zagrałem - nie dość, że wygląda gorzej niż ją zapamiętałem, to jeszcze sterowanie jest koszmarnie frustrujące. Kolejny raz uświadomiłem sobie, że nie warto wracać do gier z dzieciństwa.
@Chougchento moja ulubiona to Moonstone
Zaloguj się aby komentować
Apropo strategii, to przypomniało mi się, jak za młodu zagrywałem się w tytuł zwany Defender of the Crown. Gra została wydana przez firmę Cinemaware w 1986 roku i na początku wyszła na Amigę, natomiast komputery C64, ZX Spectrum, Amstrad CPC, Atari ST, Macintosh oraz PC otrzymały ten tytuł później. Akcja gry rozgrywa się w średniowiecznej Anglii po śmierci króla. Zadaniem gracza jest zjednoczyć królestwo i wyeliminowanie konkurencji. Po wyborze jednej z czterech postaci o różnych biegłościach trafiamy na "planszową" mapę Anglii, gdzie możemy najeżdżać na wrogie zamki, zajmować terytoria bądź rabować wrogie przybytki. Ponadto możemy także organizować rycerskie turnieje, które jednak mocno załaziły mi za skórę, gdyż nie do końca mogłem się zorientować, na jakiej zasadzie one działają i jak je wygrywać. Generalnie minigry takie jak ustawianie katapult były niestety po pewnym czasie powtarzalne.
Natomiast jak ta gra super wyglądała. Te animacje, te plansze to było coś po prostu niesamowitego i szata graficzna powodowała u mnie opad szczęki. Zresztą hipnotyzujące chiptune'owate melodyjki też mi się bardzo podobały.
PS. W grze występował też las Sherwood, a co za tym idzie, Robin Hood, który mógł nam pomagać.
#gry #retrogry #amiga#retrogaming


@Chougchento pamiętam jak czytałem opisy w jakimś kompendium o grach za gnoja w połowie lat 90.
Kiedys rozrywkę oprócz gier sprawiało mi nawet czytanie o nich, teraz w sumie mija jakieś 12 lat odkąd grałem w coś dłużej niż 15 minut na kompie bo nie sprawia mi to przyjemności.
Moje 3 ostatnie gry, które lata temu w akademiku mnie wciągnęły to GTA:SA, Scarface, Medievial : Total Warsaw z dodatkiem, gdzie można było grać Polską. To sam grałem. Dodatkowo PES6 z kumplami.
Zaloguj się aby komentować
#gry #darmowegry #grykomputerowe #retrogaming #retrogry

Za-jed-wa-bis-ta giera
mega gra, kochałem ją jak bylem nastolatkiem
Openttd robi brrr.
Multi jest całkiem fajne nawet teraz
@ivanar multi jako multiplayer?
Si multiplayer
Zaloguj się aby komentować
Hej #poznan !
Czy są tutaj fani #retrogry i #skoki ?
16 maja Pomysł Bar organiuzje turniej w kultową grę SJ3. Jeżeli ktoś nie ma planów to zapraszam.
Miła atmosfera i wielu maniaków gier o tematyce skoków
Dla osób które nie słyszały to w Pomyśle co roku odbywa się Puchar Świata w grze DSJ2.1P.
Niedawno zakończyła się już 4 edycja tego turnieju i wspólnie z ekipą zdecydowaliśmy się mały eksperyment
i postanowiliśmy spróbować swoich sił w SJ3.
Link do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/637445684410496/?ref=newsfeed
#retrogaming #skokinarciarskie #staregry
Zaloguj się aby komentować
King's Bounty to wydana w 1991 roku przez New World Computing gra strategiczna, która ukazała się dla komputerów Amiga, Apple II, C64, PC (DOS), Macintosh oraz konsoli SEGA Genesis. Można w skrócie powiedzieć, że to duchowy protoplasta popularnej serii Heroes of Might and Magic. Pamiętam, że gra niesamowicie wciągała, choć dała mi też mocno w kość, a mój tragiczny poziom znajomości angielskiego nie ułatwiał całej sprawy.
Grę zaczynało się od wyboru jednego z 3 bohaterów: rycerza, paladyna, barbarzyńcy i czarodziejki. Określał on rozmiary dostępnej armii, liczbę oraz siłę czarów oraz szybkość awansowania w kolejnych rangach. Naszym zadaniem w skrócie jest znalezienie fragmentów mapy, która wskaże nam lokację poszukiwanego Berła Porządku. Sama rozgrywka jak można się domyśleć, opiera się na eksploracji, gromadzeniu armii, szukaniu artefaktów i potyczek ze stadami przeciwników. Walki rzecz jasna są turowe i rozgrywają się na dość małych przestrzeniach.
W pamięci zapadła mi ze względu na kolorową oprawę graficzną, wciągający koncept i... ubogim udźwiękowieniem złożonym z kilku sampli dźwiękowych. No i finałowy przeciwnik, dopakowany jak jasna cholera i powodujący u mnie napady wściekłości.
#retrogry #gry #retrogaming

@Chougchento jedynka to czyste złoto, a w tą nową dwójkę nie grałem - miałeś może okazje potestować?
"Grę zaczynało się od wyboru jednego z 3 bohaterów: rycerza, paladyna, barbarzyńcy i czarodziejki". Jak dla mnie to jest 4
@TheLastOfPierogi Ja grałem w King's Bounty: Wojownicza Księżniczka i polecam.
@Kronos jakie cztery, wszystko się zgadza. Trzech bohaterów i jedna bohaterka xD
Zaloguj się aby komentować
Fire Force, gra zręcznościowa wydana w 1992 roku przez International Computer Entertainment. Ukazała się na komputerach Amiga i Atari ST oraz konsoli Amiga CD 32. Wcielamy się w niej w rolę komandosa Navy Seals, a naszym celem jest wypełnianie różnych misji osadzonych w Iraku, Wietnamie i Afganistanie. Na wykonanie każdej z nich jest określony limit czasowy i każda z nich poprzedzona jest wyborem uzbrojenia, które była limitowane jego wagą. Same zadania są różnorodne - prócz zabijania określonych przeciwników mamy też choćby ratowanie więźniów wojennych czy niszczenie rakiet.
Podczas grania byłem zdziwiony dwiema rzeczami. Pierwsza to ładna oprawa graficzna - lokacje i elementy jej otoczenia wyglądały naprawdę ładnie. Nawet samo menu gry ocieka klimatem i cieszy oko. Drugie zaskoczenie, niestety negatywne, to był brak muzyki w czasie rozgrywki i powtarzające się sample. Było to dla mnie irytujące. Sam fajny odgłos nadlatującego Hueya to trochę za mało, przez co oprawa dźwiękowa to największa bolączka tytułu.
Sama rozgrywka była nad wyraz przyjemna (choć niekiedy poziom trudności dawał się we znaki) i dobrze wspominam czas spędzony przy Fire Force.
#retrogry #gry #retrogaming

nom jedna z tych co na PC nie bylo jak zagrac
Zaloguj się aby komentować
W 1992, rok po wydaniu kultowego Another World, francuskie studio Delphine Software wypuściło na Amigę kolejną wysoko ocenianą grę science fiction zatytułowaną Flashback. Łączył on elementy platformówki, gry zręcznościowej i przygodówki. Bohater rozmawia z napotkanymi postaciami, używa przedmiotów i walczy, a wszystko to, by uratować ludzkość.
Gra miała super grafikę, świetne udźwiękowienie i absurdalne zagadki, które doprowadzały mnie za dzieciaka do szewskiej pasji. Nie bez powodu zapisała się na stałe w historii gier.
Teraz Microids robi kontynuację, która będzie rozgrywała się z perspektywy 2,5D. Flashback 2 przyniesie nam pięć różnorodnych leveli: Dżunglę, Miasto, Akademię GBI, wioskę mutantów oraz statek Morphów. Premiera w listopadzie tego roku.
#gry #flashback trochę #retrogry
@Chougchento Obie gry były na wielu systemach. PC, SNES, genesis, więc amiga nie była wyjątkiem. Ponadto Flashback miał sequel Fade to Black, tak jak Another World miał Heart of the Alien.
Kończąc już z ackshually, warte uwagi, dzięki.
Otototo. Cos czuje, ze bedzie w to grane
Another World I Flashback to były ubergames. Cała oprawa, animacja i ścieżka dźwiękowa rozjebały wtedy system
Zaloguj się aby komentować
Nuclear Strike z 1997 roku. Pamiętam że grałem w to jak opętany, a miałem jedynie demo ;) Pamiętacie ją? Graliście?
#gry #retrogaming #retrogry
@dziki U mnie Jungle Strike bardziej
@dziki Oj grałem. Jungle Strike, Desert Strike, Nuclear Strike. Było tego...
Nikt nie wspomina o Soviet Strike. Nuclear był dobry w idealnym mommencie zakończyli serię.
@Chriss-Rezner Nawet nie wiedziałem, że było...
Zaloguj się aby komentować
Wings of Fury to gra zręcznościowa wydana przez firmę Broderbund. Gra została wydana na komputery w 1989 roku, na amigę zaś trafiła rok później. Akcja rozgrywa się w 1944 roku podczas 2 wojny światowej, zaś gracz jako pilot F6F ma za zadanie walczyć z japońskimi przeciwnikami. Przed każdą misją wybierasz broń spośród arsenału złożonego z działka pokładowego, bomb, torped lub rakiet powietrze-powietrze. No i potem trzeba zniszczyć wszystkich pojazdów i celów naziemnych wroga.
Pamiętam do dziś, ile razy rozbiłem podczas lądowania swoją maszyną. I pamiętam też, ile nocek zarwałem przy tym tytule.
#gry #retrogaming #retrogry

@Chougchento Amiga to też komputer
@Chougchento Oż, w mordę. Grałem w to na Amisi. Później na PC. Stary dziad jestem.
@Chougchento COLIN #pdk
Zaloguj się aby komentować

Witam wszystkich!
Jest to repost mojego poprzedniego wpisuponieważ ślepy ja zapomniał o tym, aby dodać tagi. Mam nadzieję, że mnie za to nie zjecie
Od nieco ponad 5 lat pracuję nad swoją grą typu roguelike zainspirowaną głównie przez Dead Cells (jako ogół), Binding of Isaac (mechanika...
Kolejna super gierka, w którą zagrywałem się za dzieciaka. Turrican został wydany w 1990 roku przez Rainbow Arts, najpierw na Commodore 64, a potem na inne platformy, m.in na Amigę, na której właśnie miałem okazję się zapoznać z tym tytułem.
Historia jak to w takich grach jest prosta - ot jesteś tytułowym żołnierzem i masz powstrzymać złą bestię Morgula. Droga do finału wiedzie przez 5 światów podzielonych na 13 poziomów, a na ukończenie każdego z nich masz określoną ilość czasu.
Z ogrywania tej gierki pamiętam przede wszystkim to, że rewelacyjnie się strzelało przy akompaniamencie super muzyki. Pamiętam też jednak, że była bardzo, bardzo trudna i nie miała bodajże systemu zapisu.
#gry #retrogaming #retrogry

Zaloguj się aby komentować
Znalazłem w końcu chwilę na ostateczne podsumowanie mojej obecnej kolekcji gier na pegasusa.
Zdjęcia z uruchomienia każdej z dyskietek pod linkiem do dysku google – zapraszam zainteresowanych do przejrzenia i naładowania się solidną dawką nostalgii.
A poniżej lista gier w moim posiadaniu (zgodnie z kolejnością zdjęć na dysku google):
Double Dragon
Złota czwórka
The Addams Family
The Fantastic Adventures of Dizzy
Ninja Gaiden II: The Dark Sword of Chaos
Ninja Gaiden III: The Ancient Ship of Doom
Last Action Hero
Back to the Future II & III
Spider Man: Return of the Sinister six
Super Mario 14 (Hack gry pod tytułem: Kaiketsu Yanchamaru 3: Taiketsu! Zouringen)
Felix vs Jerry (Hack gry pod tytułem: Tiny Toon Adventures)
Chip ’n Dale Rescue Rangers
Chip ’n Dale Rescue Rangers 2
172 in 1
Superman
4 in 1
Tecmo Bowl
Ice Hockey
Chip ’n Dale Rescue Rangers
Fighting Road
The Flinstones: The surprise at dinosaur peak
Mario 16 (Hack gry pod tytułem: Joe & Mac)
39 in 1
Power Blade II
R.C. Pro-Am II
Majou Densetsu II : Daimashikyou Galious
Tsuppari Ōzumō
9999 in 1
Doki! Doki! Yūenchi
Blades of Steel
Thundercade
21 in 1
138 in 1
8 in 1
139 in 1
188 in 1
58 in 1
9999999 in 1
9999999 in 1
Educational Computer 32 in 1
Pro Wrestling
Mickey’s Adventures in Numberland
Flight of the Intruder
The Rocketeer
Educational Computer 20 in 1
168 in 1 (niestety nie to kultowe 168 in 1 :P)
The Last Ninja
68 in 1
Bezimienna składanka
#pegasus #retrogaming #retrogry #staregry #konsole #nostalgia

@scorp pierwszy raz widzę żeby specjalnie robili "gluta" na osobnej płytce żeby później to wlutować xD
Ale w sumie to ciekawe co by się stało jakoby próbować zgrać rom takiego "scalaka"
@scorp Kilka ładnych lat się spóźniłeś, bo ceny są teraz dość znacznie i jest generalnie moda na retro. Jakieś 10-15 lat temu taki zestaw jak twój dało się dorwać za jakieś 100-200zł.
@Tylko_Seweryn pomyśl nad RetroPie (takie zrób to sam) albo Wii.
Zaloguj się aby komentować
W nawiązaniu do tego wpisu.
Kurier przywiózł mi dzisiaj pegasusa więc mogłem przetestować kartridże. Zdecydowana większość z nich działa, wymagały one jednak czyszczenia styków za pomocą rozpuszczalnika. Przy weekendzie zrobię album ze zdjęciami kartridży i uruchomionych z nich gier i go zapostuję. Zainteresowani będą mogli poprzypominać sobie co nieco z dawnych lat :D.
A tymczasem zmykam łupać w Ninja Gaiden'a 3. Najlepszą grę ever! ( ͡° ͜ʖ ͡°) Za dzieciaka przechodziłem ją w całości tylko po to żeby usłyszeć ten soundtrack:
https://www.youtube.com/watch?v=O12yoXFKZHU
#pegasus #retrogaming #retrogry #staregry #konsole #nostalgia

@scorp Zafunduj sobie jakiś TV CRT. Na nowoczesnych TV te gry słabo wyglądają przez większą ostrość, a CRT naturalnie zmiękcza krawędzie. No i immersja lat 90-tych w pełni.
@scorp polecam ogarnąć sobię jakiś programator do ogrywania hacków oraz gierek, których nie będziesz w stanie za bardzo kupić:
https://allegro.pl/oferta/pegasus-kardridz-krzysiocart-micro-sd-everdrive-8291640896
Krzysiocart obsługuje obecnie zapisy gier, co raz więcej hacków ich używa.
A co do samej sceny romhacków to ta pięknie się rozwija, poniżej link do chyba największej bazy:
Polecam Super Mario Bros. 3MIX, Mario Adventure, improvement Castlevani 2, tłumaczenia do karcianek Dragon Ball czy Wonderland Dizzy z 2015 albo Mystery World Dizzy z 2017 (dwie ostatnie są chyba na stronkach poświęconych serii Dizzy).
@mirindo Złoto! Dzięki za info, korci mnie żeby sobie zakupić tego krzysiocarta
Zaloguj się aby komentować
Stwierdziłem że pochwalę się swoją skromną kolekcją kartridży do pegasusa. Ostatnio były odpalane jakieś 4 lata temu i jeszcze były sprawne - niestety nie mam obecnie pegasusa żeby je sprawdzić, ale już do mnie jedzie ;). Nostalgia mocno.
Poza tymi na zdjęciu mam jeszcze 20 kartridży - ale to jakieś randomowe składanki powtarzających się gier, więc nic ciekawego. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj złota czwórka, niestety okładka pomazana przez młodszego brata lata temu xD.
Chyba moją ulubioną grą z tych wszystkich był Ninja Gaiden 3 - kartridż w pierwszym rzędzie u góry, drugi od lewej.
Na pegasusie spędzałem większość swojego czasu za gówniaka, prowadziłem swój zeszyt z kodami do gier. Potrafiłem siedzieć godzinami nad jakąś grą, wklepywać randomowe ciągi znaków i odkrywać w ten sposób kody. xD Może go gdzieś odgrzebię na strychu, to z przyjemnością go zapostuję.
A Wy - macie jeszcze coś na stanie?
#pegasus #retrogaming #retrogry #staregry #konsole #nostalgia

@PanNiepoprawny Złota czwórka, piątka, 168 in 1! No kurde kolego, dałeś teraz do pieca! Ładne okazy
@scorp ja je kupiłem całkiem niedawno (złotą czwórkę, piątkę i 168 in 1). Resztę miałem z czasów dzieciństwa, ale nie miałem za młodu Pegasusa tylko podróbkę ze stadionu. Czyli podróbkę podróbki
Nawet myślałem kupić jakiś mały telewizor kineskopowy, ale ostatecznie kupiłem kartę TV do kompa i tak podłączałem.
Zaloguj się aby komentować
Dawno nie było wpisu z #wygrzebanezcovercd (wszystko wina Paradoxu, cholerne Stellaris to maszyna w czasie, odpalasz po południu, mrugasz a tu siódma rano), więc pora to naprawić.
Dziś odejdziemy trochę od tematów strategicznych (fanów strategii uspokajam że na pewno wrócą, w planach omówienie RTSa z dinożarłami) i odejdziemy od Cover-CD CD-Action, a przejdziemy do starego dobrego Komputer Świat Gry gdzie przed nadejściem lata w 2000 roku udało im się wydać jako pełniaka bohatera tego wpisu - grę Get Medieval.
A była to arcadeowa nawalanka z widokiem z lotu ptaka, gdzie nasz bohater schodził w głąb lochu żeby (a jakżeby inaczej) ubić złego smoka. Żeby to zrobić musi się przebić przez 40 poziomów wypełnionych hordami złoli których sprowadzić należy do poziomu mięsa mielonego.
Jak się w to gra? Jeżeli pamiętacie stareńkiego Gauntleta, to właśnie ta gra będzie chyba najlepiej oddawała klimat rozgrywki. Ale biorąc pod uwagę datę wydania Gauntleta to ci co pamiętają o nim raczej są skupieni na śledzeniu kursu wymiany złotówki na pieluchomajtki, innym dobrym określeniem rozgrywki z jakim się spotkałem było "jakby Diablo puknęło Crimsonlanda". Mamy fale przeciwników satysfakcjonująco rozbryzgujących się w mielonkę, złoto i artefakty do zebrania, broń do ulepszenia, klucze do znalezienia i bossów do ubicia.
Grę zrobiło Monolith Productions - dla tych co ich znają to powinno wystarczyć za rekomendacje.
Bohaterów do wyboru mamy czterech, będących absolutnym kanonem (a nawet kliszą) fantasy. Dumny elf z łukiem - który ma zbyt wielkie mniemanie o sobie. Honorowa wojowniczka - która definitywnie nie ma kompleksu na punkcie bycia kobieta w tradycyjnie męskim "zawodzie". Potężny barbarzyńca - który być potężny i wielki i ma topór, a tak w ogóle to być potężny i wielki i ma topór. Oraz czarodziejkę która włada potężna magią oraz potężną nerwicą macicy.
Jak można zauważyć z opisu, gra absolutnie nie traktuje siebie zbyt poważnie i luźno nabija się z klisz fantasy. Barbarzyńca brzmi jak Schwarzenegger z obniżonym IQ, elf jest tak zadufany w sobie że nawet Altmerzy stwierdzają że "no bez przesady". Czarodziejka zachowuje się jakby połowę egzaminów w Hogwarcie zaliczyła ustnie, a wojowniczka twardo uważa że ma najdłuższy miecz ze wszystkich wojowników i nikt nie ma dłuższego.
Gra oferuje tez multi - i to zarówno po sieci, lokalnie przez LAN jak i przy jednym komputerze. Ten ostatni co prawda wymaga dodatkowych kontrolerów.
Sama gra jest niestety nie do kupienia online, trzeba albo kupić wersje płytową (co nie jest aż takie trudne) albo popłynąć po wodach Internetu i zawitać to serwisów takich jak MyAbandonware.com czy Archive.org
Ale warto, bo to bardzo przyjemna gierka do odpalenia i odstresowania się przy krzykach umierających mobków.
#retro #retrogaming #retrogry #staregry #fantasy





@poprostumort
Super gra, miło wspominam, można było w coop grać. Tajne przejścia były
Mam gdzieś prawie całą kolekcję płyt z GKŚ z pierwszych 2 lat
@poprostumort Dzięki za wyjaśnienie
Mam gdzieś prawie całą kolekcję płyt z GKŚ z pierwszych 2 lat
@Arxr
Przez pierwsze trzy lata mieli chyba najlepszy okres, najlepiej wspominam KŚG z tych czasów.
Zaloguj się aby komentować
Siemka. Coś się ostatnio o grach zgadało, i nie możemy sobie tytułu starej gierki przypomnieć... przeszukałem google grafikę po słowach kluczowych i nie ma tego czego szukamy.
Gierka była na Super Nintendo (myśmy grali na emulatorze Snes z 15-20 lat temu). Widok w stylu Mario (z boku). Sterowało się jedną z trzech dziewczyn, chyba robotów (bez twarzy, ale chyba kobiece dźwięki wydawały :D) Na pewno był niebieski i chyba czerwony/żółty do wyboru. Nie pamiętam czy wszystkie czy tylko niebieski mógł napieprzać młotem. Trochę takie w stylu atomówek. Jakby ktoś mógł skojarzyć to byłoby super bo nie daje nam to spokoju :D. Dałbym więcej info ale pamiętam to jak przez mgłę. Jak zobaczyłbym grafikę to bym sobie przypomniał.
#retrogaming #retrogry
Dobra jakimś cudem po wpisaniu "snes platform games" po zescrollowaniu 5 minut, dorwałem zdjęcie. Rainbow Bell Adventures, to o to chodziło
https://gamefabrique.com/storage/screenshots/snes/pop-n-twinbee-rainbow-bell-adventure-02.png
Zaloguj się aby komentować
Złota Piątka - pamiętamy:
Big Nose the Caveman
Big Nose freaks out
The fantastic adventures of Dizzy
Micro Machines!
Ultimate Stuntman
Micro Machines najlepsze (jak się miało z kim grać)
#staregry #retrogry #nostalgicznagra #pegasus #retrogaming #retro

@groovy widziałem aukcje internetowa kosztówala 250zl
Zaloguj się aby komentować
A jednak: X-COM: Terror From The Deep, czyli kontynuacja słynnego UFO Enemy Unknown, jednak zawita na Amigę!
#amiga #retrogry #retrogaming
@pinbecker TFTD było cholernie trudne, a wszystko przez głupi błąd w UFO Enemy Unknown.
Zaloguj się aby komentować