#magazyn

1
9

Skoro Fishery kasuje konto to chyba czas zapełnić w jakikolwiek sposób lukę.

Może opowieści nie będą aż tak górnolotne, ale poopowiadam trochę jak to wygląda z drugiej strony - tej która męczy się na co dzień z kierowcami i spedytorami.


Otwieram zatem tag #zwizytanamagazynie ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Przewijało się tutaj sporo opowieści o dobrych Areczkach i niedobrych starych dziadach.

Dobrych Areczków zostawię w spokoju.

Skupię się głównie na spedytorach i kierowcach, którzy są wrzodem na d⁎⁎ie lub zwyczajnie chciałbym o nich wspomnieć.


No to lecimy.


Zacznę może od samych kierowców, bo to temat rzeka.

Spotkałem na swojej ścieżce zawodowej niejednego dobrego kierowcę, z którym szło się dogadać i często się szło takiemu na rękę. Bywali tacy, któremu się zapominało spóźnienia na załadunek, tacy, których wpychało się między załadunki, bo ma ślub/kawalerski/kot mu zmarł/babcia mu zmarła czy po prostu dobry ziomek, który zawsze dzień dobry mówił. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale bywają też tacy, po których nie potrzebujesz kawy.


Spoiler: Jeśli jesz - to najpierw skończ, a później czytaj. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Drugi spoiler: Będą wulgaryzmy.


  • Śmierdziele - temat rzeka. Rzeka smrodu. Najpierw go czujesz, później go widzisz. W 90% są to nie-Europejczycy. Możecie wierzyć lub nie, ale koleżanki potrafiły stać z odruchem wymiotnym na drugim końcu biura, a ja na wdechu próbowałem wytłumaczyć, że ma czekać w aucie. Śmierdzieli można podzielić na lekkich, średnich i ciężkich. Lekki śmierdziel to taki, który zwyczajnie jest ciągle w trasie i po prostu nie miał kiedy się umyć. Średni śmierdziel, to taki, który prysznica nie widział od kilku dni. Zazwyczaj wali od niego też tanimi szlugami, a niekiedy i "kacem". Ciężki śmierdziel to taki gość, po którym tapeta odchodzi od ściany, okna płaczą, Szatan ucieka z piekła, a Jezus odpada z krzyża. Po takim gościu smród w biurze pozostaje jeszcze przez dłuższą chwilę. I czasem na takiego schodzi puszka odświeżacza powietrza.

  • Brudasy - nie mylić ze śmierdzielem. Goście przychodzą po odbiór dokumentów z żałobą pod paznokciami i z dłońmi w kolorze niemniej czarnym jak moje koszulki. Po prostu dłubią w aucie i nie myją po tym rąk. Mnie nie ruszało, ale niejedną kobietę odrzucało. Niegroźny przypadek.

  • Ciamajdy - zazwyczaj nowi kierowcy, niegroźni, ale bywają męczący. Podstawiają się pod rampę 40 minut, nierzadko prosząc o pomoc innego kierowcę. Zazwyczaj grzeczni i ułożeni. Trochę przerażeni potencjalną zjebą od spedytora, ale często to dobre chłopaki.

  • Gamonie - Ciamajda po ewolucji (w złą stronę). Kierowca, który jeździ już jakiś czas. Dalej się podstawia pod rampę 40 minut, ale nagle zapominają o "dziękuję" czy "dzień dobry". Nie raz zapierdoli w rampę, czy stojący stos drewnianych palet euro.

  • Krzykacz - Chyba mój ulubiony. Kierowca, który od wejścia już krzyczy. Najchętniej wyżywa się na kobietach z biura. Gdy magazynier czy jakikolwiek inny chłop go "prostuje" - gość nagle robi się bardzo grzeczny. Bardzo często się spóźnia i uważa, że mu się należy załadunek od ręki. Nieważne czy spóźnił się godzinę, cztery godziny czy kurna cztery dni. Najłatwiej go uspokoić groźbą "to sobie postoisz 24h". ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • Fajter - Krzykacz w wersji pro. Nie rusza go, gdy pojedynczy magazynier mówi mu, że ma się ogarnąć. Bardzo chętnie wyskoczy do takiego z pięściami. Bardzo rzadko się zdarza (dosłownie jeden na tysiąc), ale potrafi napsuć krwi. Uspokaja go grupa ludzi. Zazwyczaj typ macho z przerośniętym ego. Chociaż zdarzył się i taki, który nie był ani krzykaczem, ani macho. Tyle, że chciał spuścić łomot innemu kierowcy.

  • Kłamca - szybko uczy się tego co działa. "Babcia mi zmarła" - powiedział gość czwarty raz w roku.

  • Bajkopisarz - kłamca w wersji "haha". Opowiada bajki z kosmosu, ale w taki sposób, że wydaje Ci się, że to może być prawda. Jak masz czas na wygooglowanie prawdy i wygarnięcie mu jej - kończy wypowiedź na "Yyyy" i wychodzi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • Lowelas - chyba mimo wszystko najbardziej uciążliwy typ dla kobiet z biura. Nierzadko gada o seksie. Męczybuła z wygórowanym ego.

  • Dziwkarz - 50/50, że jest też lowelasem. Zdarza mu się chwalić, że w drodze na rozładunek zajedzie spuścić z krzyża. Zazwyczaj oblech po 50tce.

  • Bo mnie się należy - przyjechałem na załadunek, czemu nie jestem ładowany - rzekł koleś po 5 minutach od wjazdu. Uważa się za świętą krowę, myśli, że będą go całować w sygnet. Zamienia się w krzykacza, gdy załadunek się przedłuża. Zazwyczaj gość co jeździ od czasów PRL. Bardzo łatwo go wkurwić, ale bycie brutalnie szczerym i jednocześnie miłym dla takiego sprawia, że da się z takim porozmawiać.

  • Oblech - nie przeszkadza mu wchodzenie do biura w stroju Borata czy bez koszulki, z wielkim bandziochem na wierzchu. Nie przejmuje się tym, że kamery go widzą. Potrafi wyciągnąć siurka i lać kawałek od tira. 50 metrów od toitoia. 200 metrów od toalety. Nierzadko korzysta z damskiej toalety. Nierzadko śmierdzi w stopniu lekkim. Zdarza mu się zostawić niespodziankę w toalecie.

  • Straszak - niegroźny typ, który bardziej śmieszy niż straszy. Gość potrafi zagrozić, że zadzwoni na policję, bo nie wpuszczają go pod rampę. Czasem straszy spedytorem, czasem sądem ostatecznym.

Jak coś jeszcze sobie przypomnę - dopiszę w następnym wpisie.

Jeśli gramatycznie jest fuj i ble - przepraszam. Następnym razem się nie poprawię. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#bekaztransa #magazyn #heheszki

Enzo

Pracowałem jako magazynier i kierowca więc znam ten świat z dwóch perspektyw. Moim zdaniem częściej to z magazynami lub hubami logistycznymi jest coś nie tak. Niejasne oznaczenia, słabe zarządzanie czasem. Główny problem magazynierów jest taki że siedzą tam codziennie i wydaje im się że każdy kto przyjedzie ma wszystko wiedzieć o tym miejscu tak jak oni. Główny problem kierowców jest taki że przyjeżdzają i chcieli by być wyjątkowo traktowani. Kiedyś powiedziałbym że obie grupy to głównie prości ludzie i dlatego mają problemy z dogadaniem ale teraz gdy moimi klientami często są lekarze wstrzymam się od takich osądów bo tu też buraków nie brakuje.

Michot

Bardzo dobrze. A nawet celująco. Kierownikowie też mogliby dorzucić swoje trzy grosze do tego obrazka. Ale oni nieprzesadnie często są zdolni do ułożenia tekstu nawet w połowie tak smakowitego.

pluszowy_zergling

@ArmandoNumber5 Czy są jacykolwiek pozytywni ?

ArmandoNumber5

@pluszowy_zergling oczywiście, że są. Takiego, któremu żadnej negatywnej łatki bym nie dopisał mógłbym pewnie wyliczyć na palcach obu rąk.

No i warto wspomnieć, że to, że np. któryś z kierowców to wspomniany brudas, dziwkarz czy lowelas nie zmienia faktu, że może to być bardzo dobry kierowca. Po prostu ma taką cechę a nie inną.

Zaloguj się aby komentować

czy ktos z was pracuje na magazynie? jak to ogarniacie? jak czegos nie ma, cos sie nie zgadza. jak cos pojedzie tam gdzie nie trzeba, jak wjezdzaja na was wasi kumple z produkcji, brygadzisci, kierownik, własciciel, technolodzy... i kazdy cos chce... jak z tym sobie poradzic #pracbaza #magazyn

solly

jak mialem 18 lat to moja pierwsza robota byla na magazynie. jezu, gdybym mogl cofnac czas, to opierdalalbym sie ile wlezie. nawet nie wiem, czy moglbym inaczej do tej pracy podejsc xD

Rmbajlo

Szanuj siebie i swój czas. Nie daj innym wejść na głowę, bo będą traktować Cie jak popychadło

Bystrygrzes

Pracowałem w takiej firmie, że jak czegoś nie było, to mnie jebali na każdym kroku.

Teraz pracuje w takiej gdzie robi się korektę a reszta niech spierdala :)

Zaloguj się aby komentować

Tak się zastanawiam, czy istnieje sposób na organizację swojej lokalnej biblioteki: typu filmy, książki, audiobooki etc, taki rozbudowany własny Netflix, HBO, Audio, Podcast, który by działa multi (Android TV, MAC, WIN, Android, iOS) na podstawie mapowania dysku sieciowego, czy też podłączonego po złączu USB.


Pierwsze co trafiłem to usługa Plex, ale to do mnie nie trafia bo nie chce publicznej ale lokalnej biblioteki. Jedynie chciałbym przestać korzystać z nazw folderów ale chciałbym prostego programu który uruchomi się po podłączeniu dysku i będzie miał interfejs typu Netflix - Tytuł, Okładka.


I tak sobie myślałem, co by mogło zadziałać na każdej z tych platform i tak dochodzę do wniosku że do tego celu wystarczyłbym mi zwykły generowany plik html5, który wygeneruje mi jakiś program na wybranej maszynie z danym systemem..


Co o tym myślicie Macie jakieś swoje doświadczenia, próby czy też rozkminy w tym temacie ?


#programowanie #magazyn #dysk

slawek-borowy

lokalnie to chyba Kodi, ale nie jestem pewien, może ktoś jeszcze podpowie czy on działa tak jak potrzebujesz

LM317T

Jellyfin

I poszukaj na r/selfhosted tam są różne fajne rzeczy

Astro

@emsqk ja korzystam z nas Synology i ich ograniczonego oprogramowania. Nie jest idealnie ale jest stabilnie.

Zaloguj się aby komentować

Zielonypomidor

@pokemon Aż obejrzałem.

Zaloguj się aby komentować

GazelkaFarelka

@ANDRZ_JzKMICIC Moje guilty pleasure. Detektyw + słodycze i można rozkładać się i delektować na kanapie.

favien-freize

@ANDRZ_JzKMICIC Był jeszcze "Kalejdoskop sensacji". Co tam za historie były, to głowa mała

11ef356b-8cee-45af-9a12-5cce42ab41f3
Marvinn8686

Pamiętam, że stamtąd dowiedziałem się o historiach z USA o których potem doczytywałem w internecie - pamiętam dłuższe serie o Green River killerze, Synu Sama czy D.B. Cooperze

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Tak wiem jestem całkowicie nietypowym rekruterem bo zamierzam każdemu mojemu rozmówcy zanim się zdecyduje na jedną z moich ofert, przedstawić bardziej niż inni  ofertę o której mówię. Wiele z ofert będę opisywał z poziomu własnego doświadczenia, ale wybacz nie dam rady pracować we wszystkich fabrykach które pojawiają się w naszej ofercie. 

Po pierwsze ale to już wiesz, wszystko jest sprawdzone zanim wyjedziesz, jeśli jednak bedziesz miał pytania to bedziesz wiedział do kogo w pierwszej kolejności móc się zwrócić. Uważam że to bardzo ważne szczególnie dla osób które wyruszają do pracy za granicę po raz pierwszy. Przypomnę tylko że warto sprawdzić u swojego operatora czy mamy włączony roaming i czy nasz telefon ma ustawione automatyczne łączenie się z siecią komórkową. Jest to o tyle ważne, że ustawienie manualne/ręczne uniemożliwi połączenie z zagraniczną siecią po przekroczeniu granicy. 

https://rekrutacja-oficjalna.blogspot.com/2021/10/dzis-opowiem-ci-o-jumbo-den-bosh.html

Zaloguj się aby komentować

Piąty numer magazynu Pokemon Trenuj ze mną! (kierowany do młodego fana Pokemonów) już jest dostępny w sklepach! W całości po polsku za 12,99 zł z naklejkami i kartami Pokemon!


Nie wiem jeszcze co jest w środku, magazyny przyszły do mnie wczoraj jeden z nich rozdam totalnie za darmo, szansa będzie duża, bo u mnie zawsze mało widzów więc zapraszam do uczestnictwa, więcej informacji pod tym linkiem:


https://pokemon.waw.pl/pokemon-trenuj-ze-mna-01-2021-juz-w-sklepach-wygraj-magazyn-na-waw-pokemon/

c9cb8da4-a13b-453a-b0d4-c6e80ac2c3f6
lubieplackijohn

@pokemon O, brzmi nieźle! Takie prawie #rozdajo

Zaloguj się aby komentować