Co za po⁎⁎⁎⁎na akcja, zostałem z młodą w domu, chciałem popracować ale od rana zamieszanie na ulicy, co chwilę kryminalni podjeżdżają swoimi "kijankami" bez kołpaków, sąsiad chodzi strapiony.
Co się okazało?
W nocy odjechało mu spod domu, całkiem nowe A6, otworzyli bramę i po prostu odjechali Najprawdopodobniej sposób na walizkę, bo były już takie przypadki w naszej gminie. Z jednej strony wkurw z drugiej ulga, nie mam jeszcze ogrodzenia przed domem więc dostęp do aut bezproblemowy, co zatem najprawdopodobniej uratowało mi tyłek? Szkatułka, a dokładniej klatka Faradaya na klucze.
Pamiętajcie, że jak będziecie mieli auta z dostępem bezkluczykowym, to podstawowy zakup na samym początku. Zapłaciłem za to chyba jakoś ponad 100 PLN i jak pokazła dzisiejsza noc, zdała egzamin.
#samochody #kradzieze