#anime

109
1741

Doceniam surrealizm, brutalność i czarny humor tej produkcji. Ma też ciekawy klimat i mocne momenty, ale ogólnie to dość mocno przeceniane dzieło jeśli mam być szczery. W dużej mierze działa jako parodia klasycznych shounenów typu Naruto czy Bleach, ale nie wprowadza żadnych dużych innowacji. Lubie ale nie kocham.


#anime #manga #chainsawman #animedyskusja

357a9792-aa07-4b48-98ee-d9a7b51d0513
StrachNaWroble

I również nie wzgardziłbym jakąś polecajką, najlepiej żeby było czymś w klimacie horroru.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

SpokoZiomek

@Daewoo_Esperal Zbyt kolorowe.

b3f884fe-eaf0-4d0f-9a45-4efef1196444

Zaloguj się aby komentować

kurrw obejrzalem 1 sezon jigoku shoujo a 3 pozostale mozna znalezc po polsku chyba tylko na chomikuj krrw ogolocic mnie na 5zl chca zlodzieje #przegryw #anime #animedyskusja #zalesie

PrzegralemZycie

KOLIEGO, to juz lepiej sie naumiec angielskeigo i wtedy masz wszystko na wyciągniecie ręki

Tacerpacer

@PrzegralemZycie panie ja jestem tluk ja nawet na rowerze sie jezdzic nie nauczylem i nie zdalem 2 razy 1 klasy technikum a co dopiero jezyka sie nauczyc

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Yebin

@Al-3_x wiesz co to za typ muzyki?

Al-3_x

@Yebin PlanetGrim - Run It  masz tytuł

Zaloguj się aby komentować

#anime #animedyskusja #koneserslabychbajek


WataMote: No Matter How I Look At It, It's You Guys' Fault I'm Not Popular!


Tomoko to mocno wycofana i zmagająca się z fobią społeczną dziewczyna, która chce odciąć się od swojego dotychczasowego życia i wraz z pójściem do liceum zacząć egzystencję jako chodzące centrum atencji. Opracowuje przy tym idealny plan działania, który bardzo szybko rozwala sobie ryj o rzeczywistość i szuka wsparcia w swoim bracie, który jej szczerze nienawidzi oraz starej koleżance, która bezboleśnie osiągnęła cel, o którym ona tylko marzy. Łatwo nie będzie.


Watamote jest w założeniu komedią i w sumie zgadza się, jest śmieszne. Ale to tylko połowa historii, ponieważ bajka jest też udokumentowaniem ogromnych tragedii, z którymi boryka się główna bohatera. Mamy więc konkretną tragikomedię, którą by się powinno bystro konsumować gdyby nie jeden fakt: czasami aż przykro na to patrzeć. Bohaterka jest na tyle sympatyczna, gotowa na poświęcenia oraz ambitna, że aż się człowiekowi smutno robi, gdy po raz kolejny przejeżdża ją metaforyczny walec. Aż się zastanawiałem czy w ogóle wypada się z tego śmiać. Nie jest to bynajmniej żaden slapstick, Tomoko robi jakieś tam znikome postępy i konsekwentnie dąży do swojego celu, ale przybiera to postać szorowania gołą d⁎⁎ą po potłuczonym szkle oraz wodospadu łez bezsilności, a jedyną pociechę znajduje w brutalnym cynizmie. Żeby nie było, główna bohaterka nie jest tu żadnym ucieleśnieniem Sofoklesa walczącym z okrutnym losem, ma też swoje za uszami, a sporo nieszczęść które je spotykają to tylko i wyłącznie jej własna wina.


Bajka ogólnie jest niezła, potrafi okazjonalnie błysnąć w sposób humorystyczny oraz zaskoczyć zmyślną reżyserią, która przegryza się w dość monotonicznym ciągu skórek po bananach, na których wypierdala się główna bohaterka, w ogromnej desperacji walcząca o odrobinę akceptacji z czyjejkolwiek strony. Tak więc 60% depresji, 40% humoru w stylu "może lepiej jak się teraz zabije, bo po liceum będzie jeszcze gorzej"


Opening sztosik.


https://www.youtube.com/watch?v=gZYq7rat9d4

Alky

Tomoko to taka japońska Natalka odpisz prsz ʕっ•ᴥ•ʔっ

1392b0ec-73a7-4eda-8e5c-9c714d36134a

Zaloguj się aby komentować

#anime #animedyskusja #koneserslabychbajek


Ya Boy Kongming!


Kongming to wybitny chiński strateg sprzed blisko dwóch tysięcy lat, który trafił do isekaia, a tym isekaiem jest współczesna Japonia. Bardzo szybko adaptuje się do nowego środowiska, poznaje amatorsko śpiewającą po klubach dziewczynę zwaną Eiko i postanawia przy pomocy swojego tytanicznego intelektu zrobić z niej gwiazdę.


Bajeczka nie klei się nic a nic, jest to pudrowany trup. A pudru zużyto tu tyle, że aż wchodzi w oczy i gardło. Uniwersalne uznanie dla tego tytułu w postaci mantry "baja sezonu" powtarzanej przez prawie każdego nie przestaje mnie zadziwiać.


Ogromną tragedią jest tu sama postać Eiko. Nie wiem jakie były zamiary autorów, ale odbiór jest dla mnie jednoznaczny. Nasza bohaterka to tryhardujące beztalencie, które jest ciągnięte za uszy do góry przy każdej okazji przez Pana Chińczyka. Jej piosenki są po prostu okropne, przywodzą mi na myśl Edytę Górniak fałszująca Polski hymn narodowy, którą dodatkowo ktoś postrzelił z łuku. Każde zachwycanie się widowni jej występami wywoływało u mnie skręt kiszek z krindżu. Gorsze od tego były chyba tylko sceny joł joł fristajlowych rapsów. Gwoździem do trumny jest zestawienie występu Eiko z Nanami w 11 epie, która dosłownia MIAŻDŻY Eiko pod każdym aspektem. Wspaniały wokal w intro, świetna aranżacja, choreografia, zmiany tempa doskonale ożywiające utwór nadając mu potencjał na wiele przesłuchań, a w kontrze do tego mamy naszą bohaterkę która wychodzi na scenę i wyje "OoOoOoO kolorowe życie uooooooUUUoOeee świat jest taki piękny oUooouEEEEEEEEEEEEE miłość na wieki" po czym wychodzi dobry ziomek Kongming i przy pomocy magii z dynastii Ming daje jej zwycięstwo. Bleeeee.


Animacja - chyba cały budżet poszedł na opening i dosłownie kilka scen. Zaskakująco wiele scen śpiewanych to statyczna plansza z twarzą bohaterki i lecącą w tle muzyka. A momenty na które został przepalony cały hajs też mnie specjalnie nie zachwyciły. Coś jest nie tak, ruchy mają nienaturalne tempo i wygląda to co najmniej dziwnie.


Tytuł mogła by podratować jakaś chemia i dynamiczna relacja dwójki naszych bohaterów, ale nawet to nie jest nam dane. Eiko nie przechodzi żadnej ewolucji, nie zdradza żadnych ambicji jest dokładnie w tym samym miejscu co na początku bajki siedząc w sklepowym koszyku pchanym przez dobrego ziomka Kongminga. On też jakoś niespecjalnie ma na nią wpływ, raczej jest - weź sobie usiądź, ja wszystko załatwię.


Na ukojenie skołatanych nerwów w załączeniu piosenka Underworld prawdziwej artystki Nanami, a nie jęki tego wyjca na chińskich dopalaczach. Ten występ to najlepsza część bajki, ale nawet to częściowo spierdolili, szatkując go na kawałeczki jakimiś nic nie wnoszącymi durnymi przemyśleniami bohaterów. Tak więc sama pioseneczka, ale nic nie szkodzi, bez problemu się obroni.


https://www.youtube.com/watch?v=0HX2GYcAMMo

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

StrachNaWroble

Na jakiej platformie oglądasz chińskie bajki?

Al-3_x

@StrachNaWroble Na różnych, gdzie się da w sumie.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

maximilianan

Nawet w "najlepszej" autokracji władcy może odwalić i stanie się zbrodniarzem, albo władzę przejmie psychopata. Myślę, że problemu nie stanowi władza w danym momencie, a raczej ogromna niepewność co do przyszłości (która może nadejść bardzo niespodziewanie)

Zaloguj się aby komentować

ranpo kitan se obejrzalem dosc przyjemna produkcja bez wiekszej fabuly

teraz lece jigoku shoujo bo juz dawno temu chcislem to obejrzec krrw hestem na chyba 8 odcinku i szczerze myslalem ze to bedzie chociaz troche brutalne na razie jest lekkie rozczarowanie #przegryw #anime #animedyskusja

3df4a2c5-cf5d-4d9f-9fc4-4004b1c121a0

Zaloguj się aby komentować