Zdjęcie w tle
Dowcipy/Kawały

Społeczność

Dowcipy/Kawały

7

Heheszki dowcipowo-kawałowe

Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca.

Po dopełnieniu formalności mąż wyszedł na golfa, zostawiając żonę w domu – w oczekiwaniu na "specjalistę".


Tymczasem przypadkiem po okolicy kręcił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci.

Zadzwonił do drzwi, licząc na zarobek.


– Dzień dobry, madame, ja jestem…

– Ależ wiem, oczekiwałam pana – odpowiedziała kobieta i zaprosiła go do środka.


– Ooo, doprawdy… – zdziwił się fotograf. – Ja, widzi pani, specjalizuję się w dzieciach…

– Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie! – odpowiedziała z rumieńcem. – To… gdzie zaczniemy?


– No cóż – mówi fotograf – może się pani zdać zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie.

Zazwyczaj zaczynam w kąpieli – tak ze dwa-trzy razy. Potem zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu… no i obowiązkowo kilka w łóżku.

Nieraz doskonałe efekty osiąga się też na dywanie w salonie – można się naprawdę wyluzować…


"Dywan w salonie…" – myśli kobieta. – "Nic dziwnego, że mnie i Harry’emu nic nie wychodziło…"


– Droga pani, nie mogę zagwarantować, że każde będzie udane – kontynuował fotograf. – Ale jeśli wypróbujemy kilkanaście pozycji, jeśli strzelę z sześciu-siedmiu różnych kątów – jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu…


Kobieta wachlowała się gazetą, spocona z wrażenia, a on nawijał dalej:


– Trzeba się też liczyć z tym, że w tym fachu człowiek cały czas jest w ruchu – kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy na minutę…

Ale proszę mi wierzyć – efekty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania!


Kobieta usiadła przy otwartym oknie…


– Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi bliźniaki!

Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka mi robiła przy współpracy…


– Taka była trudna? – zapytała mdlejącym głosem.


– Straszliwie! Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku.

Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji… TRZY GODZINY!

Proszę sobie tylko wyobrazić – trzy godziny ciężkiej fizycznej pracy!

Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować.

W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczęło się robić ciemno…

Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt.


– Sprzęt… – kobieta ledwo wydusiła. – Chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu… khem… sprzęt…?


– Hehehe, a skądże! Połamałyby sobie zęby! Twardy jest jak hartowana stal…

No cóż, jestem gotów. Rozstawię tylko statyw i możemy się zabierać do roboty.


– STATYW??

– No a jakże! Muszę na czymś oprzeć tę armatę – za ciężka jest, żeby ją cały czas nosić…


– Proszę pani… Proszę pani…

Jasna cholera, ZEMDLAŁA.


#heheszki #dowcipy #suchar

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

vizharan

ktoś tu miał problem z żoną chyba

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

korfos

Ksiądz z krwi i kości ma dziewczynę, chłopaka i dzieci. Tylko ważne jest to żeby nikt o tym nie wiedział. A Boga i tak przecież nie ma xd Są jedynie wierni od których wyciąga się hajs na dziwki i koks po mszy.

Zaloguj się aby komentować

Michot

@Onestone Dobra seria. Nie gorsza od odeskich klasyków

Onestone

@Michot Kolega mi podesłał pdf już prawie stuletniej książeczki z takimi dowcipami. Większość baardzo suchych, ale wybieram perełki

94a57597-d0bb-4540-9163-7ec38a3aab43

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

tomwolf

@Onestone dobre szmoncesy

Zaloguj się aby komentować

pierdonauta_kosmolony

Do starego Srula, bankiera przychodzi syn, Moszek.

- Tate, jak to jest – ludzie dają pieniądze i wyjmują. Dostają to co włożą. A u nas i mercedes, i jacht, i willa w Milanówku?

- Dam ci przykład synu - mówi Srul. - Idź do kuchni. W lodówce, tfu, tfu... Boże przebacz, kawałek słoniny leży. Przynieś go.

Mosze poszedł i przyniósł.

- A teraz odnieś go, tfu, tfu... – mówi Srul. Mosze odniósł i wraca:

- Odniosłem i co?

- Przyniosłeś, odniosłeś, a paluszki tłuste.

Zaloguj się aby komentować

Wraca marynarz z długiego rejsu. Pierwsza jego potrzeba po zejściu na ląd - wiadomo. Problem także standardowy - brak kasy.

Podchodzi do kobiety lekkich obyczajów i składa zapytanie ofertowe . Oferta jest natychmiastowa:

- Zostaniesz zadowolony i usatysfakcjonowany według mojego pełnego programu. Nie będziesz żałował. Usługa kosztuje 100 baksów. Płatne z góry.

- Skąd u mnie niby tyle kasy? Pełny program odpada.

- OK. Zrobię ci laskę za 50 baksów.

- I ta usługa jest za droga, niestety - odpowiada ze smutkiem marynarz.

- Mogę jeszcze ci zaoferować masaż erotyczny - za jedyne 30 baksów!

- Ja mam niestety tylko 10 dolarów - odpowiada zrezygnowany marynarz.

- Za 10 baksów to ja ci mogę zrobić jedynie pingwinka - mówi niezadowolona dziewczyna.

- A co to jest?

- Pojedziemy za miasto, to się dowiesz.

Marynarz wręcza dziewczynie 10 dolarów i jadą za miasto. Zabiera go na jakieś pole, rozpina mu spodnie i zaczyna robić loda. Marynarz:

- OOO!!! W mordę....., oooo.... dawaj, dawaj, zaraz skończę!!!!!

I w tym momencie kobieta wyciąga k⁎⁎⁎sa z ust i oddala się na przełaj przez pole. Marynarz - z opuszczonymi spodniami, małymi śmiesznymi kroczkami biegnie za nią krzycząc:

- Stój. Mówię, stój!!


#dowcipy

vredo

@CoryTrevor

@bartek555 bywa tak? Okrutne jest życie marynarza

GazelkaFarelka

@vredo wydał wszystko na WOŚP i potem kasy brakuje

vredo

@GazelkaFarelka Wielki chłop ma wielkie serducho

Zaloguj się aby komentować

Pewna pani wybrała się do Afryki na safari i zabrała ze sobą swojego pupila - pudelka.

W trakcie wyprawy piesek wypadł z jeepa, czego nikt nie zauważył.

Biegł za samochodem, biegł i biegł, ale nie dogonił.

Nagle słyszy gdzieś za sobą szelest i kątem oka dostrzega zbliżającego się lamparta.

Pudelek zadrżał ze strachu, przed oczami przeleciało mu całe życie.

Wtem jednak patrzy, a kawałek dalej w trawie leżą jakieś poobgryzane szczątki.

- Może nie wszystko stracone - myśli i dopada do padliny.

Lampart wyłazi z krzaków, patrzy, a tam jakiś dziwaczny mały stwór coś zajada, ciamka, mlaska.

Już ma na niego skoczyć, ale słyszy jak stworzenie mruczy do siebie:

-Mmmm... jaki smaczny ten lampart... rarytas... mięsko palce lizać... a kosteczki... co za rozkosz!

Lampart przeraził się i dał nura w krzaki.

- Całe szczęście, że mnie nie widział ten mały diabeł, bo zeżarłby mnie raz-dwa! - myśli uciekając.

Pudelek odetchnął, ale zauważył, że na drzewie siedzi małpa, która najwyraźniej

obserwowała całą sytuację, bo minę ma zdziwioną.

Nagle małpa puszcza się biegiem za lampartem i wrzeszczy.

- Oj, niedobrze - myśli pudelek - Ta małpa wszystko mu wygada. Co robić?

Małpa faktycznie dopada lamparta i opowiada mu, jak to został wystrychnięty na dudka.

Lampart wnerwił się strasznie.

Kazał małpie wsiąść mu na grzbiet i wrócić ze sobą na polankę, żeby była świadkiem tego, jak rozprawi się z tym stworem.

Wracają, patrzą, a tam pudelek rozwalony na grzbiecie, dłubie w zębach pazurem i gada do siebie:

- Gdzie do cholery ta małpa? Wysłałem ją po kolejnego lamparta, a ona, nie wraca i nie wraca!


#suchar

Zaloguj się aby komentować

wonsz

@BiggusDickus nowy sposób na przywłaszczanie memów - przepisać z obrazka na jbzd XD

Zaloguj się aby komentować

Przychodzi @paulusll do lekarza i mówi:

- Proszę pana, ja mam tasiemca!

- To proszę jeść przez tydzień ciastka i popijać je mlekiem.

Po tygodniu przychodzi i mówi:

- Nie pomogło!

- To teraz proszę pić samo mleko.

Na drugi dzień wychodzi tasiemiec i mówi:

- A ciacho gdzie?


#dowcipy #justhejtothings

Cybulion userbar
PlatynowyBazant20

@Cybu1ion ale @paulusll sam by sobie go wyrwał w pierwszym tygodniu jak by mu ciastka podjadał

paulusll

@PlatynowyBazant20 borok szuka czegoś czerstwego po moim ataku, dej mu się wykazać

PlatynowyBazant20

@paulusll a to ja nie jestem w waszym uniwersum :(

PlatynowyBazant20

@paulusll żona na delegacji do soboty to jakoś odstawiłem hejto, zmywam naczynia, robię pizzę, sprzątam. Nie wiem co na hejto 🙂

skorpion

@Cybulion napisz jeszcze o kompocie

Zaloguj się aby komentować

O mam cos dla moich kolegów

#dowcipy #slask


Orkiestra kościelna na Górnym Śląsku. Dyrygent pyta się:

- Zymbalisten fertig? - Ja, ja naturlich.

- Puzon fertig? - Ja.

- Trompette fertig? - Ja, ja...

- Gut, also... eins, zwei, drei:

"Boże, coś Polskę..."

Cybulion userbar
Cybulion

@Half_NEET_Half_Amazing tak

Oolie

@Half_NEET_Half_Amazing Ale strat nie generuje. XD

Zaloguj się aby komentować

Rysiu wsiadł do tramwaju i przysiadł się do zakonnicy. Bardzo mu się spodobała i zaczął ja bajerować, ona jednak zgasiła go słowami:

- Wybacz, nie mogę oddać się mężczyźnie, ponieważ jestem oddana tylko i wyłącznie Bogu.

Na następnym przystanku wysiadła, tramwaj dojechał do pętli, gdy zdołowany Rysiu wysiadał, tramwajarz zaczepił go mówiąc:

- Słuchaj, mogę ci powiedzieć o tej zakonnicy coś, co cię zainteresuje...

- Tak, co takiego? - odparł podekscytowany Rysiu

- Ona ma taki zwyczaj, ze często o północy można ją zastać samotnie modlącą się i medytującą na cmentarzu.

Rysiowi nie trzeba było dwa razy powtarzać. Ubrał się w białą szatę, którą pomalował odblaskową farba, przykleił sobie sztuczną brodę i o północy wyruszył na cmentarz, było ciemno, ale dostrzegł kształty klęczącej zakonnicy

- To ja Bóg - rzekł - twoje modły zostały wysłuchane, wybrałem Ciebie i chce żebyś mi się oddala

- Och panie, dobrze - odparła zakonnica - ale proszę, zróbmy to analnie, bo w klasztorze matka przełożona przeprowadza rutynowa kontrole dziewictwa!

Uradowany facet zabrał się do dzieła, a po skończonej zabawie zerwał z siebie szatę i krzyknął z uśmiechem:

- Ha! Ha! To ja Rysio!

Widząc to zakonnica zerwała sutannę i krzyknęła z uśmiechem:

- Ha! Ha! To ja tramwajarz!

#dowcipy

Cybulion userbar
CzosnkowySmok

@Cybulion

Noooo, to jest wyśmienite xD

Pawelvk

@Cybulion A propos zakonnic to ja znam dość podobny:


Jedzie TIR ulicą, nagle zatrzymuje się i bierze autostopowiczkę, zakonnicę.

Jadą w ciszy i nagle zakonnica zagaduje:

- Wy to macie fajnie bierzecie panienkę, skręt w las i bzykanie.

Kierowca nic, a zakonnica ponownie:

- Wy to macie fajnie bierzecie panienkę, skręt w las i bzykanie.

Kierowca w końcu zrozumiał o co chodzi i skręcił w las. Wysiedli z samochodu zakonnica się wypięła:

- Tylko w d⁎⁎ę proszę, bo co niedzielę proboszcz chodzi i błony sprawdza.

Kierowca posłuchał i tak też uczynił. Wsiedli do TIR- a i jadą dalej.

Nagle zakonnica odzywa się:

- Wy to macie fajnie bierzecie panienkę, skręt w las i bzykanie, a my pedały musimy kombinować.

Fly_agaric

@Pawelvk Tfu... jabany Matiz!

Zaloguj się aby komentować

Świeżo kradzione #dowcipy prawie #suchar


Przychodzi Warszawiak do pubu:

- Whisky poproszę!

- Z lodem?

- Bez loda hehehehehe.

- A słomkę panu podać czy pan sobie z butów wyjmie?


_________________


Przychodzi facet do apteki.

- Dzień dobry, poproszę nerwosol.

-Co?


-NERWOSOL K⁎⁎WA.


_________________


Na basenie, dzieciak z ojcem w szatni, wiadomo podłoga mokra i śliska. Dzieciak idzie do swojej szafki, nagle się poślizgnął ale w odruchu złapał ojca za c⁎⁎ja i nie upadł. Ojciec na to:


- Widzisz, a przy matce byś się wy⁎⁎⁎⁎⁎olił ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Cybulion userbar
Guma888

@Cybulion Ty mordo,ale to żarty użytkownika hacerking z wykopu. Tu też chciał postować wtedy @smierdakow zarzucił mu,że zacznie prosić potem o jakieś wpłaty i przestał. Był tu jako @Zartobliwy_Janusz z tego co pamiętam

Cybulion

@Guma888 nigdy nie ukrywalem tego ze je mu kradne. Jak chcesz to mu wplac, nic mi do tego. Na dodatek poswiecam czas na selekcje by wybrac najlepsze.

A wiesz co mu sie stalo ze zbiera hajs?

ba92e9b5-68fd-4fe0-8a30-07e31ad8ad51
Guma888

@Cybulion coś takiego znalazłem.

a6ad8db1-a1b4-4079-ba97-d3370ffcd98e
maly_ludek_lego

@Cybulion kurcze, te kawaly to niezla bumieriada XDDD Mega cringe chuopie xD

Zaloguj się aby komentować

Świeżo kradzione

#suchar #dowcipy


- Tato, skoro jestem już pełnoletni umówiłem się z kolegami na picie. Co najlepiej komponuje się z wódką?


- Nastoletnie dziewczęta z niską samooceną i wątpliwą moralnością.


______________

.

.

.

Co ma wspólnego kobieta i dzik?


Jedno i drugie ryjem szuka żołędzi


______________

.

.

.


Gdzie kardiolog chowa się podczas powodzi?


Zawały.


_______________

.

.

.


Adwokat odwiedza swojego klienta w areszcie i mówi, że ma dla niego dwie wiadomości: dobrą i złą.

- No to wal pan tę złą.

- Niestety, ślady krwi znalezione na miejscu zbrodni wskazują, że to jest bezspornie pana krew.

- A ta dobra?


- Cholesterol i cukier w normie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Cybulion userbar

Zaloguj się aby komentować

cebulaZrosolu

@Cybulion w sumie to dlaczego na takie sklepy mówi się drogeria?

lechaim

@cebulaZrosolu z francuskiego brzmi trochę, tam bym szukał etymologii

Cybulion

@cebulaZrosolu @lechaim Drogeria – sklep z kosmetykami, a także z innymi artykułami chemicznymi. Nazwa pochodzi od francuskiego droguerie.

jimmy_gonzale

Ffffyyyffffyyyyffffyyy (szybko wdech wydech nosem). Takie proste a jakże celne.

Zaloguj się aby komentować

vredo

@Cybulion Dlatego nie jestem żonaty. Nie jestem zabawny xd

Zaloguj się aby komentować

cebulaZrosolu

@Cybulion może niedługo będę musiał szukać to sprawdzę czy to żart czy prawda xD

moll

@cebulaZrosolu azoty żegnasz czule?

cebulaZrosolu

@moll jeszcze nie, ale jak tak dalej będą świrować to trzeba będzie się pożegnać

wiatrodewsi

@Cybulion Słuchaj no synek, tak się składa że pracuję w Lublinie i...


i...


To nie jest śmieszne nic a nic

Cybulion

@wiatrodewsi ja wiem, szukalem poltorej roku tam pracy bo chcialem sie przeniesc az finalnie stwierdzilem ze latwiej bedzie puscic mieszkanie w lublinie XD

swrscyk

Można żyć i dobrze zarabiać w Lublinie, wystarczy tylko pracować zdalnie dla firmy w Warszawie albo jakiejś zagranicy xD

Cybulion

@swrscyk xD, szkoda ze koszty utrzymania sa porownywalne z wrockiem czy trojmiastem a nie takim olsztynem. XD

Zaloguj się aby komentować

Następna