@Suodka_Monia

Brutto: 45k dkk

Netto: 25k dkk

Na polskie wychodzi w sumie idealnie #programista15k

@lukmar jak Ci się tam żyje z taką kasa? Ile pokój jedzenie, fajnie sprawa graty

@lukmar Brutto do netto wygląda okrutnie. W Polsce to się bardziej czają z tym złodziejstwem - np. brutto ubruttowione w UoP.

@zdzichu_zarowa Przez 2 lata studiów dostałem ponad 150 tysięcy koron w ramach stypendium, które należy się każdemu studentowi o statusie równym obywatelowi Danii. Do lekarza idę na następny dzień, a infrastruktura drogowa jest w świetnym stanie, niemal wszędzie gdzie się obejrzę.

Nie jest tu idealnie, ale nie nazwałbym tego złodziejstwem.

@konrad1  Mieszkam razem z dziewczyną, która zarabia nieco więcej ode mnie. Wynajmujemy całkiem ładne mieszkanie z widokiem (w oddali xd) na zatokę Aarhus. Jemy głównie w domu, albo w pracy. Nie mamy samochodu. Dalej kwoty w duńskich koronach, na dwie osoby, miesięcznie.

Czynsz: 12k

Spożywka: 4k

Jedzenie na mieście: 1,5k

Kino, koncerty, muzea itd: 1k

Jej karta miejska: 400

Mój carpool do pracy: 800 (mam 100km do biura, jeżdżę średnio 2 razy w tygodniu)

Resztę pakujemy w urządzanie mieszkania, wyjazdy i swoje hobby. Generalnie nie musimy się za bardzo szczypać, ale też jakoś wybitnie nie szalejemy. No może z wyjątkiem, że w tym roku wydałem 7500 koron na LEGO xD

@lukmar dzięki za odpowiedź, ale zrobiles fajny ruch na tym poście! :d

@sireplama muszą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@sireplama możemy. Dużo zespołów kupuje sobie duże zestawy z firmowego budżetu i składa je w przerwach. Open space jest pełen złożonych zestawów.

Do tego większość sal konferencyjnych ma pudła z klockami do zabawy w trakcie spotkań.

@wombatDaiquiri No nie do końca. Uważam, że jedyne co mi dały te studia to to, że ktoś w LEGO w ogóle wziął do ręki moje CV, bo był na nim wpis z duńskiej uczelni.

W zespole, do którego ostatecznie trafiłem cenią mnie za twarde umiejętności, które zdobyłem w trakcie studiów i pracy w IT w Polsce. Biznesowe studia przydały mi się tylko na papierze.

Dzięki Pracuję przy wewnętrznych narzędziach. Aktualnie głównie integracje pomiędzy systemami baz danych.

@lukmar rozumiem, nie mniej jednak;

jedyne co mi dały te studia to to, że ktoś w LEGO w ogóle wziął do ręki moje CV, bo był na nim wpis z duńskiej uczelni

to moim zdaniem sporo i na Twoim miejscu poleciałbym wszystkim zabulić parę złotych za zajawkową pracę!

Jeśli możesz zdradzić - wewnętrzne narzędzia to bardziej dla 20 osób czy dla 20 tysięcy osób? Nigdy nie pracowałem w "fizycznym biznesie" i nie mam pojęcia jak wygląda praca projektowa w takim miejscu

@wombatDaiquiri nie no, tak zgadzam się. Gdyby nie te studia to nie byłoby mnie tutaj. Niemniej, fajnie by było przy okazji zdobyć jakieś praktyczne umiejętności, a to uważam że mi się nie udało.

Kilkudziesięciu, może ponad stu. Całe LEGO zatrudnia nieco ponad 20k ludzi na całym świecie, o ile dobrze pamiętam.

@lukmar bardzo fajnie, świetna okazja żeby zrozumieć jak działają produkty i proces wytwarzania oprogramowania

@Hoszin o panie, to pytanie to temat rzeka. W skrócie to powiedziałbym że spokojnie. Pogoda jest nijaka, ludzie żyją na poziomie, nie ma problemów z niedostosowanymi imigrantami, jest niska przestępczość. Jest duży nacisk na work-life balance, ludzie mają dużo hobby poza pracą. Państwo jest dość opiekuńcze, ale musisz coś najpierw z siebie dać, żeby dostać socjal. Infrastruktura drogowa (i rowerowa) jest super.

Pół roku jest ciemno i deszczowo ale za to latem Słońce zachodzi na 3h (i nadal potrafi być deszczowo xd).

Jak się nie ma depresji sezonowej i lubi się porządek to w sumie raj na ziemi.

Język tylko paskudny i nieprzydatny. Duńczycy są w porządku, ale przez to że są przyzwyczajeni do życia małej, lokalnej społeczności, nie są przesadnie otwarci. Pomogą jak staniesz na poboczu, ale czasem trudno się zaprzyjaźnić.

Musisz chyba bardziej doprecyzować pytanie, żebym mógł cos dokładniej napisać.

@lukmar Czy mówisz w ich języku, czy po angielsku można normalnie się dogadać?

@kitler69 Da się po angielsku, Tutaj odpowiedziałem dokładniej. Ja osobiście nie mówię po duńsku, ale planuję się nauczyć.

@Fausto ja głównie AWS i Python. W moim dziale mamy też dużo JS, TS i Scali.

@Fausto a, no i ludzie bardzo mili. Nie uświadczyłem do tej pory żadnej presji ani tym bardziej mobbingu. Przynajmniej tak jest w IT. Kumpel z finansów trochę narzekał na presję.

Plus LEGO jest bardzo zaangażowane w diversity & inclusion. "Everyone is Awesome" i takie tam. Przykładamy bardzo dużo uwagi żeby wszyscy czuli się mile widziani.

@maximilianan 50% na bieżący asortyment. Do tego większość GWP i innych promocyjnych setów do kupienia za gotówkę. Na specjalne okazje mamy promocje na wybrane zestawy o kolejne 50%, czyli w sumie -75%. Zdarzają się tak 1-2 razy w roku.

Do tego dostajemy za darmo kilkanaście zestawów rocznie w ramach tzw "novelties", czyli nowych zestawów, żebyśmy byli na bieżąco ;)

@lukmar inżynierów procesu może poszukujecie? xD

@maximilianan https://www.lego.com/pl-pl/careers

;)

Gratulacje i podziwiam. Dużo tu już zostało poruszone, więc- Jaki jest twój ulubiony klocek Lego?

@Dudleus było wyżej. Na polskie wychodzi 15k na rękę.

@damw

1. Hybrydowa. Oficjalnie, min. 3 dni w tygodniu w biurze.

2. Szczerze to nie miałem zbyt wielu rozmów w życiu. To jest moja druga praca jako dev, i w obu firmach zaczynalem od zera (czyt. od studenta), więc wymagania były prawie żadne. Kazali mi napisać prostę pętlę "for", a jak zobaczyli że potrafię obsłużyć prosty request http to powiedzieli "dobra, bierzemy go." Nestety nie wiem jak to wygląda jak się wchodzi z zewnątrz na wyższe stanowisko.

3. Wszyscy pracownicy LEGO są na UoP, włącznie z rozliczanymi godzinowo studentami. Zatrudniamy też zewnętrznych konsultantów (wtedy pewnie na b2b), ale jest między nami sztywna granica.

4. Trochę inaczej to wygląda tutaj, ale znowu mam dobry ogląd tylko na początek ścieżki. Wszyscy studenci w LEGO zarabiają tyle samo, niezależnie co robią. Jako junior dev, dostałem "tylko" 12% więcej niż przeciętny świeży magister na "junioropodobnym" stanowisku w innym dziale. Generalnie w Danii krzywa wynagrodzeń szybko się wypłaszcza. Wszyscy szybko wchodzą na względnie wysoki poziom, ale potem są raczej równi. Oczywiście, mówię to z perspektywy bańki białych, korporacyjnych kołnierzyków, ale wydaje mi się że na całym duńskim rynku pracy są bardzo małe dysproporcje jeśli chodzi o wynagrodzenia.

5. 37h tygodniowo :>

@Cyrk_im_Psa_Umytego z tego co wiem to same wypadają XD nigdy nie byłem w fabryce. Od czasów covida wykreślili wycieczkę do fabryki z procesu wdrażania nowych pracowników :<<<

@tamtototamto nie wolno mi wypowiadać się publicznie na takie tematy.

(Dawno nie składałem. Myślę że kupię sobie niedługo jakiś pociąg albo statek, żeby porównać jakość)

@adamec tak, i naklejamy mu krzywo naklejki na klocki.

@Janusz.Mustermann 

1. Cytując klasyka: Też chciałbym to wiedzieć Stefan. Potencjalnych powodów jest sporo. LEGO dopiero od niedawna ma swoje IT. Wcześniej większość roboty była outsourcowana. Na wiele rzeczy nie mamy jeszcze wyrobionych procesów. Strona jest swego rodzaju osią całego naszego e-commerce, więc prawie każdy dział w firmie chce mieć coś do powiedzenia. To może utrudniać sprawne zarządzanie projektem. To wszystko moje domysły. Nie znam osobiście nikogo pracującego nad lego.com.
   

2. Nie podoba mi się, ale będę go rozwijał Coś tam już umiem, ale muszę na porządnie wrócić do szkoły.
   

3. Bardzo mi się podoba. Wcześniej pracowałem w polskim oddziale brytyjskiego biura projektowego i byłem już przyzwyczajony do podobnej kultury. Podoba mi się wzajemne zaufanie, szacunek i zapominanie pracy po godzinie 16.
   

4. Fika to chyba bardziej szwedzka rzecz. A przynajmniej ja się z nią w Danii nie spotkałem. U nas ważniejsze jest żeby co jakiś czas uzupełniać poziom hygge w organizmie

@roberto07 

1. Zostałem w tym do którego nas zapisywali na studiach - Akademikernes A-Kasse. Do tego jestem członkiem IDA. Planuję się temu niedługo przyjrzeć doladniej.
   

2. Prywatny wynajem od dewelopera.
   

3. Duolingo plus przez jakiś czas sprogskole. Jeszcze nie mówię po Duńsku, ale zamierzam się nauczyć.
   

4. Dzięki, na razie planuję zostać

@Bombowiec Nie śledzę duńskich mediów, bo nie znam języka (polskich w sumie też nie śledzę bo nie chcę się denerwować). Jeżeli coś do mnie dociera to głównie w kontekście wojny na Ukrainie.

Jesteśmy piątą narodowością zatrudnioną przez LEGO w Danii, po Duńczykach, Brytyjczykach, Amerykanach i Niemcach. Jest normalnie. Nie czuję żebym był traktowany inaczej niż pozostałe narodowości. Zresztą w 2020 Polak pełnił tymczasowo obowiązki CFO w LEGO. Nie mamy złej opinii.

@CocoaTrain No daję daję xD

@bishop Uniwersytet Aarhus. W sumie to jeszcze nie skończyłem xD

@Tino Niedawno skończyłem 28. Wyjeżdżałem mając 26 i będąc w dość luźnym związku, który zakładaliśmy że się rozejdzie po kościach jak tylko wyjadę. Nie dość że się nie rozszedł, to pół roku temu moja dziewczyna przeprowadziła się do mnie do Danii i teraz mieszkamy tu razem. Dzieci jeszcze nie mamy.

@FoxtrotLima Wszystko po angielsku. Na miejscu można się uczyć języka w państwowych szkołach. Nauka jest darmowa, ale trzeba wpłacić 2000 koron kaucji (1200 zł), którą się traci jeżeli przerwiesz naukę bez zaliczenia bieżących egzaminów, które są co kilka miesięcy.

Znam imigrantów, którzy ułożyli sobie życie w Danii bez znajomości języka. Większość spraw da się załatwić po angielsku, a innych imigrantów jest dostatecznie dużo żeby mieć z kim spędzać wolny czas. W mojej korporacyjnej bańce, nikt mi nigdy nie robił problemów, że nie mówię po Duńsku.

Niemniej, jeżeli faktycznie chce się zasymilować, dołączyć do jakiegoś klubu sportowego, zaprzyjaźnić z lokalsami, to uważam że na dłuższą metę język jest potrzebny

@Edd_China O kolorach skóry nic Ci nie powiem, bo to nie trzecia rzesza żebyśmy prowadzili takie statystyki. Wiem za to że około 3/4 pracowników zatrudnionych w Danii to Duńczycy. Top 5 narodowości to Duńczycy, Brytyjczycy, Amerykanie, Niemcy i Polacy.

@Ziutson Możesz sobie obczaić tutaj technologie, w których aktualnie zatrudniamy. Oficjalnie cała firma zasuwa po angielsku i co do IT potwierdzam że to prawda. Słyszałem za to że np. na produkcji i w supply chainie już bywa z tym różnie.