Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji

Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji

Newseria
- Polska należy do siedmiu krajów UE, które do tej pory nie wprowadziły jeszcze euro. Choć zobowiązaliśmy się do przyjęcia wspólnej waluty w traktacie akcesyjnym, nigdy nie podjęliśmy konsekwentnych działań w tym kierunku – ocenia europosłanka Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. W dodatku tylko co czwarty Polak jest zwolennikiem zmiany waluty. Również obecna sytuacja gospodarcza – wysoka inflacja i rosnący deficyt – nie sprzyjają dyskusji o przyjęciu euro.

siebie. Na razie nie ma na ten temat żadnych planów, trzeba się do tego bardzo dobrze przygotować. Jeżeli będzie kiedykolwiek taki pomysł, ta decyzja musi zapaść, musi się bardzo dużo rzeczy wydarzyć, to wtedy jak najbardziej, ale teraz w ogóle nikt na ten temat nie rozmawia – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Joanna Scheuring-Wielgus.

Kwestia przyjęcia przez Polskę wspólnej waluty powraca co jakiś czas do debaty publicznej, ale nasz kraj nigdy nie podjął faktycznych działań w tym kierunku. Ekonomista prof. Witold Orłowski podczas Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej „Czy Polska może nie przystąpić do strefy euro?” tłumaczył, że obecnie największa bariera to sytuacja gospodarcza, czyli stosunkowo wysoka inflacja, rosnący deficyt i możliwe przekroczenie progu 60 proc. długu publicznego w relacji do PKB. Jego zdaniem brakuje jednak nie tylko spełnienia formalnych wymagań, ale przede wszystkim gotowości politycznej i społecznej.

– Polska nie jest na to przygotowana. Straciliśmy bardzo wiele lat przygotowania, które być może mogliśmy wykorzystać jak Bułgaria. Nic nie zrobiliśmy od 2004 roku, żeby rozpocząć w ogóle ścieżkę przygotowania do wejścia do euro. Nie wiem, czy jakikolwiek rząd się na to odważy, bo jest dużo fake newsów na ten temat, informacji, że jak wprowadzimy euro, to ceny będą rosnąć – mówi europosłanka Nowej Lewicy. [...]

#wiadomoscipolska #waluta #zloty #euro #newseriapl
53

Komentarze (53)

@Mr.Mars W sumie Donald, skoro i tak robi wszytko aby przegrać najbliższe wybory, mógłby to ogarnąć na odchodne. Plus byłby taki, że banda, która przejmie po nim władzę nie mogłaby robić wałów na kursie PLN albo tworzyć tak łatwo wirtualnego pieniądza.

@LondoMollari jeśli dobrze kojarzę, nie spełniamy warunków konwergencji, a nawet jeśli, to i tak trzeba przez 2 lata utrzymywać walutę w ERM2 czyli trzymać w miarę stabilny kurs PLN do EUR, co by wymagali współpracy NBPu. Nie ma szans

@bojowonastawionaowca akurat kurs EURPLN to, pomijając covid, mamy od kilkunastu lat w okolicy 4.2-4.3, a biorąc pod uwagę różnice w inflacji to Glapa cuda na kiju odstawia, że mamy nadal okolice tych widełek.


https://stooq.pl/q/?s=eurpln&c=20y&t=l&a=lg&b=0

@eloyard bardziej chodzi o to, że Glapa mógłby celowo wykoleić PLN, żeby nie mogło się utrzymać w widełkach, biorąc pod uwagę jego retorykę przeciwko przyjęciu EUR

@bojowonastawionaowca czyli Glapa by działał zgodnie z oczekiwaniami narodu - w końcu to Narodowy Bank Polski, a nie Rządowy Bank Polski

@LondoMollari

Wy się tam zgadujecie w tej młodzieżówce pełowskiej i sobie podbijacie piorunki? Prawda? Innymi słowy liżecie sie po fiutach ? Wiem, że tak robicie.

@LondoMollari Jeśli już miałby to robić, to mógłby też wiek emerytalny zreformować tak jak to robił na koniec kadencji 2014.


Tylko marzę, Tusk nie ma na tyle silnego mandatu aby reformować ZUS albo wprowadzać €. W obecnej sytuacji politycznej ma malutkie szanse na uzyskanie poparcia prezydenta albo na odrzucenie jego weta.

@LondoMollari @bojowonastawionaowca pewnie,make zakupy na Słowacji great again /s

Plus byłby taki, że banda, która przejmie po nim władzę nie mogłaby robić wałów na kursie PLN albo tworzyć tak łatwo wirtualnego pieniądza.

A minus byłby taki,że wszystko by było tak drogie że PiS miałby po tym idiotyźmie 2/3 w sejmie z palcem w tyłku.


Chłopaki owcę to rozumiem bo podobno jest młodszy niż średnia wieku tutaj,ale reszta z nie kojarzy,że Południe Polski jeździło na Słowację na zakupy do momentu wprowadzenia tam Euro ? Teraz Słowacy jeżdżą do nas.Dowód anegdotyczny ? No tak,Grecja i cała reszta co wprowadziła Euro ma tak samo. Realnie na Euro na plusie są Niemcy,może Francuzi - reszta jest w plecy.


Wzrost gospodarczy wzrostem gospodarczym,ale chyba wam się nie wydaje,że ktoś tam zaokrąglił ceny w dół i że własna polityka monetarna nie jest użyteczna w razie kryzysów itd.

@serpentes38 czyli jak potwierdzić, że jesteś głupi, nie mówiąc tego wprost


Skumulowana inflacja w Słowacji w latach 2009-2024 wyniosła 58,8%, a w tym samym okresie w Polsce wyniosła 72,1%

Dane:

https://data.ecb.europa.eu/data/datasets/ICP/ICP.M.PL.N.000000.4.ANR

https://data.ecb.europa.eu/data/datasets/ICP/ICP.M.SK.N.000000.4.ANR


Zacznij weryfikować swoje "dane" z tyłka

@bojowonastawionaowca Ja się tam nie znam i jak sam piszesz jestem głupi,ale wyjaśnij mi w takim razie panie mądrzejszy jakim cudem ci Słowacy i Czesi mając to Euro pchają się do nas gdzie tego Euro nie ma.


Bo wasze inteligentne abstrakcyjne wskaźniki są jakie są, a konkret nam prostym głupkom wygląda nieco inaczej.Czemu ?


No oczywiście można być i profesorem jak Balcerowicz i oceniać gospodarkę i poziom życia po inflacji tylko dlaczego wobec tego tak głupie chłopy jak ja koniec końców popierały i popierają hasła w stylu "Balcerowicz musi odejść" ? Dziwne.

@serpentes38 inteligentne abstrakcyjne wskaźniki XDDD no tak, bo TYLKO CHŁOPSKI ROZUM I DANE ANEGDOTYCZNE XDDD


Naprawdę, oszczędź sobie wstydu


Poczytaj parę książek o tym, dlaczego ludzie wzdychają do starych "dobrych" czasów mimo tego, że wcale nie były one lepsze to może się dowiesz skąd ludzie mają takie a nie inne poglądy. Tak samo jak naiwni dziadkowie wzdychali do epoki Gierka, tak teraz imbecyle jak ty będą wzdychać do czasów przed Unią Europejską, BO KIEDYŚ TO BYŁY CZASY Szczegół, że te czasy wyjęliście sobie z tyłka, tak samo jak wzdychanie do tylko i wyłącznie pozytywnych rzeczy z tamtego okresu

@serpentes38 kiedyś jak czlowiek się g znał, to milczał, bo miał świadomość, że mówi głupoty


teraz jak widać po Twoim przykładzie, pierwszy lepszy idiota się odzywa i myśli, że wie wszystko

@bojowonastawionaowca No dobra ale jak rasowy polityk nie odpowiedziałeś na proste konkretne pytanie: dlaczego dawniej to Polacy kupowali na Słowacji bo taniej a teraz z identycznego powodu Słowacy którzy mają to Euro robią to u nas.

@serpentes38 bo to idiotyczny i anegdotyczny przykład, który absolutnie niczego nie dowodzi - ZAWSZE były przykłady osób, które ze Słowacji jeździły do Polski kupować rzeczy, jak i z Polski jeździły kupować na Słowację. Nie masz ŻADNYCH danych, tylko opierasz się na pustosłowiu - i niby co tu udowadniać? Cokolwiek by się odpowiedziało, to argument będzie "NO ALE KUPOWALI TAM, A TERAZ TUTAJ KUPUJĄ". Jedyne, do czego nadaje się Twoje pytanie, to do wyśmiania. Nie moja wina, że nie widzisz braku sensu w swoim pytaniu, tylko masz przekonanie że masz słuszność - i to jedyne co masz. Niczego więcej, szczególnie danych, to ty nie potrzebujesz, bo już wiesz swoje i kropka

@serpentes38 dostałeś w twarz danymi jasno i klarownie danymi pokazującymi, że wzrost cen w Polsce był wyższy niż na Słowacji odkąd w tym drugim kraju wprowadzono Euro - to i tak krzyczysz swoje i uważasz, że inflacja to "inteligentne abstrakcyjne wskaźniki"


XDDDD


Ciebie nic i nikt nie przekona, jesteś zbyt zamknięty w swoim przeświadczeniu o własnym geniuszu, mimo braku jakiejkolwiek wiedzy ekonomicznej

@bojowonastawionaowca Dowód anegdotyczny łatwo wyśmiać,ale zapominasz mój drogi że istnieje taka książeczka którą nie będąc ułomem jak ja może powinieneś przeczytać:

1f8b58ae-8af6-4b32-888c-03d4f6a22efe

@serpentes38 brawo, przeczytałeś okładkę jednej książki, to może jeszcze przeczytaj jej zawartość XDDD


A nie, przepraszam, pewnie jest za długa na kogoś, kto jedynie potrafi czytać nagłówki i nic więcej


Naprawdę, pogłębiasz głupotę, którą prezentujesz

@serpentes38 i naprawdę nie zauważasz jak bardzo się orasz najpierw swoimi tekstami uogólniającymi sytuację "teraz Słowacy jeżdżą do nas" , a potem płaczesz, że statystyka jako narzędzie uogólniające i normalizujące dane liczbowe może przekłamywać sytuację? NAPRAWDĘ? XD


Człowieku, masz zerową wiedzę o gospodarce, a próbujesz udawać nawet nie wiem kogo, ale w skrócie - NIE WYCHODZI. Głupoty nie przykryjesz sloganami i naiwnymi hasełkami

@bojowonastawionaowca możemy tu pyskówkę ciągnąć naprawdę długo,ale fakty są takie:

https://instytutsprawobywatelskich.pl/jak-ujac-dobrobyt/

a potem płaczesz, że statystyka jako narzędzie uogólniające i normalizujące dane liczbowe może przekłamywać sytuację? NAPRAWDĘ? XD

Nie płaczę. Po prostu tłumaczę jak człowiekowi że może i te rzekomo "anegdotyczne" dowody są tylko "anegdotyczne" a może nie - ale są trudniejsze do zmanipulowania zaś dane statystyczne takie jak PKB jako ostateczny dowód że Euro przekłada się na lepsze ceny dla konsumenta i jakość życia jako godne zaufania i pewne ? Serio ? Bojowo nastawiony to jesteś,ale czy nie zniesławiasz tym owiec i ich zdolności umysłowych ? Prawdziwe owce choć nie kumają czym jest PKB to chociaż szanują instynkt działający podobnie jak ten "dowód anegdotyczny". A jak nie szanują -wilki też muszą coś zjeść.


Fakty są takie,że nie przekonasz tym PKB ani tego kto wcale nie wie czym jest PKB ani tym bardziej tego kto wie czym ten wskaźnik jest. Spróbuj więc zrozumieć temat - mniej bojowego nastawienia więcej analizy droga owieczko

@serpentes38 pyskówkę? No faktycznie pyskówkę, jak na każdy mój merytoryczny argument wyskakujesz "A JA UWAŻAM INACZEJ" - inaczej się tego nie da nazwać, poziom takiej szkoły podstawowej wychodzi.


COOOOOO XDDDDD DANE ANEGDOTYCZNE SĄ TRUDNIEJSZE DO ZMANIPULOWANIA NIŻ DANE STATYSTYCZNE? XDDDDDDDDDDDDD


Osoby z nickiem zaczynającym się na S to gwałciciele i pedofile, bo takiego kiedyś spotkałem


vs


0,01% użytkowników z nickiem zaczynającym się na S to gwałciciele i pedofile, więc jest bardzo duża szansa na to, że nie jesteś gwałcicielem


Więc jesteś pedofilem czy nie? Ufasz danym anegdotycznym czy statystyce? XD

@serpentes38 człowieku, przecież ty nawet nie masz pojęcia czym jest PKB, tylko sobie rzucasz hasełkami bez żadnego sensu. Powiem więcej - ANI RAZU W TEJ PYSKÓWCE NIE UŻYŁEM TEMRINU PKB XD Więc chyba masz paranoję i rozmawiasz sam ze sobą, bo nie jestem w stanie inaczej tego wyjaśnić XDDDD


Naprawdę, z każdym, DOSŁOWNIE KAŻDYM kolejnym wpisem się pogrążasz coraz bardziej XDDD Twojej głupoty już nie naprawię, bo jak pisałem, jesteś tak przeświadczony o swojej genialności, że nawet rada złożona ze wszystkich dotychczasowych zdobywców Nagrody Banku Szwecji by nie zdołała w żaden sposób przemówić do twojego rozumu - ale śmiało, produkuj się dalej, pokazuj wszystkim dookoła jakie bzdury piszesz, piękny obraz siebie przedstawiasz, ja mam z tego niesamowitą rozrywkę XD

@bojowonastawionaowca Oooo zauważyłeś - znaczy zaczynasz myśleć w tej rozmowie ? Nie mój drogi,z PKB to było uproszczenie i przykład zmanipulowanej dany statystycznej, ponieważ tak naprawdę podobno EBC to liczy rzekomą "inflację" którą podałeś wg. jakiegoś wagowego "koszyka dóbr w gospodarce":

https://warsztatanalityka.pl/formula-laspeyresa/ - długo tego szukałem,widziałem to dawno temu, tak to mniej więcej liczą... I to powyżej to jest ta twoja rzekoma "inflacja" Ktoś niekumaty by zadał prostsze pytanie jak do cholery może być "inflacja na Słowacji" przy wspólnej walucie która ma jedną wartość. No właśnie tak,taka to "inflacja"


Tak naprawdę określenie "indywidualnej inflacji" w strefie euro i jednocześnie poza nią w taki sposób to jest kiepski żart jak PKB. Jako zadanie domowe skoro się obudziłeś - przemyśl sobie jaki jest problem z liczeniem inflacji a nawet siły nabywczej względem wybranych przez urzędników dóbr konsumpcyjnych - i tylko tych dóbr. To nie jest takie trudne, rozmawiasz z prostym chłopem drogi "intelektualisto" i jak ja do tego doszłem na pewno się domyślisz jak wysilisz mózgownicę.

@serpentes38 XDDDD jak ty nic nie wiesz XD Inflację liczą narodowe urzędy centralne, a nie ECB XD I SZOK I NIEDOWIERZANIE, ALE PAŃSTWA MAJĄCE EURO MAJĄ SWOJE URZĘDY STATYSTYCZNE, A NAWET BANKI CENTRALNE XD Ale o tym pewnie też nie słyszałeś xDDD


JAKIM CUDEM TY MYŚLAŁEŚ, ŻE PAŃSTWA MAJĄCE TĘ SAMĄ WALUTĘ MAJĄ TĘ SAMĄ INFLACJĘ XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD GOŚCIU, PISZ WIĘCEJ, DAWNO TAKIEGO IDIOTY NIE WIDZIAŁEM XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD


powiedzże żartujesz, że tak naprawdę zdajesz sobie sprawę, że inflacja to jest wzrost cen XDDDDDDDDDD CO TYLKO POTOCZNIE OKREŚLA SIĘ JAKO SPADEK WARTOŚCI PIENIĄDZA XDDDDDDDDDDD


I WIDZĘ, ŻE NIE WIESZ TEŻ, ŻE KOSZYK INFLACYJNY TO NIE TYLKO DOBRA KONSUMPCYJNE XDDDD SZOK I NIEDOWIERZANIE, ALE SĄ TAM TEŻ RÓWNIEŻ USŁUGI — WSZYSTKO CO ODZWIERCIEDLA WYDATKI STATYSTYCZNEGO OBYWATELA


gościu, otwórz pierwszą lepszą książkę o gospodarce, to te wszystkie twoje "ODKRYCIA" będziesz miał na pierwszych stronach opisane XDDDDDD

@serpentes38 non stop pokazujesz jak bardzo potrzebne byłaby w szkołach chociaż elementarna wiedza o gospodarce, bo potem wychodzą na świat tacy ludzie i nie rozumieją jak działają najbardziej elementarne rzeczy XD Nie wiem czy bardziej płakać ze śmiechu, czy współczuć XD

@bojowonastawionaowca a dałem ci szansę. A ty postanowiłeś robić z siebie kogoś gorzej poinformowanego od tego typka z chłopskim rozumem. Jeśli przeczytasz teraz to co napisałem to może być ci łyso.Strzyżenie wełenki czas zacząć.

Masz to czego chciałeś,jak idiocie lub krowie na miedzy:


JAKIM CUDEM TY MYŚLAŁEŚ, ŻE PAŃSTWA MAJĄCE TĘ SAMĄ WALUTĘ MAJĄ TĘ SAMĄ INFLACJĘ


Po pierwsze nie czytasz ze zrozumieniem - napisałem:

Ktoś niekumaty by zadał prostsze pytanie jak do cholery może być "inflacja na Słowacji" przy wspólnej walucie która ma jedną wartość. No właśnie tak,taka to "inflacja"

Nie jestem niekumatym,ale ty to naiwnie zakładasz. Więc dobra jak mniej niż niekumatemu:


Co to jest inflacja ? Oczywiście na wikipedii masz definicję określającą to jako:

proces trwałego wzrostu ogólnego poziomu cen w gospodarce


Nawet piszesz,że "wzrost cen" - brawo, ale jako osoba nieuważna i niekumata zapominasz kluczowe OGÓLNY.

Co to znaczy ogólny i po co OGÓLNY wskaźnik ? Doucz się tego.


I co to jest cena ? Najprościej mówiąc chyba wartość towaru wyrażona w pieniądzach tak/nie ?

Zresztą inna definicja przedstawia uproszczony obraz najpopularniejszego jej źródła (no wg. korwinistów,bo sprawa jest bardziej złożona):

nadmierne zwiększanie podaży pieniądza

No dalej niezupełnie.

Clue inflacji to: Statystyczny Pan Grug wymienia za więcej pieniędzy niż wcześniej dany towar i uogólniony względem wszystkich towarów i usług procentowy wzrost ilości pieniędzy który trzeba wydać nazywamy inflacją


Skoro wartość towaru wyraża się w pieniądzach to "jak można mieć RÓŻNĄ UOGÓLNIONĄ zmianę wartości towarów względem JEDNEGO I TEGO SAMEGO PIENIĄDZA ?" Ha.Pewnie nadal nie widzisz w czym problem. Po co się męczę ? No chyba dla bardziej kumatych którzy będą wiedzieć.Albo i nie. W każdym razie nie jestem nauczycielem by tłumaczyć ci po co się liczy inflację do czego służy ten wskaźnik itd.


W tym ujęciu wspólnego rynku z 1 walutą nie można rozpatrywać dłużej jako systemu izolowanego lub pół-izolowanego jak ten z odrębnym systemem walutowym (czy ty w ogóle rozumiesz o czym mówię ? Zapewne nie).


Pozornie "lokalna inflacja" nie ma po prostu już za dużego sensu jako narzędzie pomiarowe. Piszę że pozornie, ale nie wgłębiajmy się dlaczego bo nie zamierzam pisać tu książki o ekonomii - ok ?


Bo ja już nawet nie o tym czy "lokalna inflacja" ma sens. Ja piszę bojowo nastawiona lecz niekumata owco o tym,że nie masz tu racji:

I WIDZĘ, ŻE NIE WIESZ TEŻ, ŻE KOSZYK INFLACYJNY TO NIE TYLKO DOBRA KONSUMPCYJNE XDDDD SZOK I NIEDOWIERZANIE, ALE SĄ TAM TEŻ RÓWNIEŻ USŁUGI — WSZYSTKO CO ODZWIERCIEDLA WYDATKI STATYSTYCZNEGO OBYWATELA

Ponieważ w swojej niezgłębionej niekumatej "mądrości" zignorowałeś radośnie artykuł który ci podałem:


https://warsztatanalityka.pl/formula-laspeyresa/ - to jest jak działa twój HICP. Wybrane dobra konsumpcyjne i to powiazali to z podażą jeszcze. Bravissimo Unijni Maestros - to jest nadal inflacja /s


I podałeś mi unijny wskaźnik który nazwałeś inflacją ale który inflacją NIE JEST tak samo jak PKB nie jest wskaźnikiem dobrobytu, wskaźnik który ignoruje usługi itd za to radośnie spina inflację z podażą i prezentuje to jako "nową inflację" wg UE.


ŁOPATOLOGICZNIE:

HICP =/= INFLACJA !!!

DOTARŁO ? Zapewne nie.


Więc taka dobra rada: bądź dobrą owieczką i zanim odpowiesz przeczytaj uważnie zamiast robić z siebie barana.

Przynajmniej przeczytaj pogrubione jeśli tekstu jest za dużo OK ?


A na początek przeczytaj pierdolony artykuł bo będziesz na 100% nabuzowany zamiast ogarnąć,że popełniłeś błąd i że opierdalam cię słusznie młody. Wiem,trudno przyznać rację"idiocie",ale "idiota" (i prostak,jestem też prostakiem) ma tu niestety rację.

https://warsztatanalityka.pl/formula-laspeyresa/

@serpentes38 w czym niby masz rację? W tym, że sam autor tego tekstu pisze "W szczególności gdy będziemy chcieli wyciągnąć pochopne wnioski, które przedstawiane są nam na szybko. Prawdopodobnie popełniłem jeden bardzo ważny błąd.Porównałem dwa okresy bazowe do siebie, nie biorąc pod uwagę, że jeden startuje z niższej bazy, a drugi z wyższej. Możliwe, że zostały dokonane jakieś zmiany w koszykach produktów i stąd mamy inny wynik. Dlatego zachęcam do dokładnego zgłębiania tematu i nie wyciągania pochopnych wniosków, jeżeli nie ogarniamy tematu bardzo dobrze. W szczególności nie piszmy o tym w internecie i nie siejmy paniki. Bo nie robicie krzywdy tylko innym, ale również i sobie. Bo będziecie musieli żyć w takim społeczeństwie przez lata."


I ty dokładnie to robisz - nie rozumiesz tematu, nie zgłębiasz go, jedyne, na czym się opierasz to JEDEN artykuł, gdzie sam autor pisze, że prawdopodobnie popełnił błąd i zachęca do niewyciągania pochopnych wniosków XD Co ma formuła Laspeyresa do PORÓWNYWANIA WZROSTU CEN W DWÓCH GOSPODARKACH? Bo to jest sens tej pyskówki, którą próbujesz ze mną urządzać. Można się kłócić czy w przypadku badania wzrostu cen ten indeks jest lepszy, czy gorszy niż indeks Fishera, ale to jest dyskusja na poziomie akademicznym o możliwie idealnym obrazowaniu inflacji w gospodarce - tyle tylko że ewentualne korzyści z takiego albo innego obliczania są marginalne, a przypadku PORÓWNYWANIU GOSPODAREK SĄ ZEROWE, bo wzory używane do obliczeń inflacji będą TAKIE SAME.


I tak, brawo za odkrycie, że HICP czy CPI to są miary inflacji, znowu coś, o czym byś przeczytał na pierwszych stronach jakiejkolwiek książki o gospodarce, którą stanowczo polecam przeczytać, żebyś się dalej nie wygłupiał (acz jest to bardzo zabawne i żałosne zarazem). Co w żaden sposób nie zmienia faktów, tylko bawisz się w semantykę, żeby wychodzić na mądrzejszego i co chwila skaczesz w kwiatka na kwiatek, byle by być w chociaż jednej rzeczy górą - spoiler alert - NIE WYCHODZI.


Inflacja w Słowacji od 2009 roku, tj. przyjęcia euro była NIŻSZA niż w Polsce w tym samym okresie o ponad 13 p.p. i tyle w temacie domniemanych strat w tym obszarze z przyjęcia euro. Zdecydowana większość analiz ekonomicznych i ekonometrycznych wskazuje na PRZEWAGĘ POZYTYWNYCH EFEKTÓW WPROWADZENIA EURO w Słowacji, jak i na POZYTYWNĄ PERCEPCJĘ TEGO WŚRÓD SŁOWAKÓW. I możesz się bawić w jakieś argumenty typu "A JA WIDZIAŁEM ŻE SŁOWACY PRZYJEŻDŻAJĄ DO POLSKI NA ZAKUPY", po czym przeczytałeś jeden artykuł i to nie do końca, i próbować się nim mądrzyć, ale faktów nie zakrzyczysz


https://ersj.eu/journal/3103

https://nbs.sk/en/news/the-economic-benefits-of-slovakias-eu-membership-policy-briefs/

https://www.shs-conferences.org/articles/shsconf/pdf/2020/02/shsconf_glob2020_06027.pdf

https://www.pecsa.edu.pl/sites/default/files/journal/8_Konstantinos_Skirlis_Volume_3_Issue_2_2019.pdf

I tak, brawo za odkrycie, że HICP czy CPI to są miary inflacji, znowu coś, o czym byś przeczytał na pierwszych stronach jakiejkolwiek książki o gospodarce,


@bojowonastawionaowca : No właśnie... "niezupełnie" są miarą inflacji ale to własnie dowodzi jak ze zrozumieniem czytasz to co jako "ignorant" itd napisałem. Nie wiem jakie książki o gospodarce czytałeś,ale ich autorów wypadałoby lekko puknąć w pusty łeb, bo podpiąć coś do czynika potencjalnie skorelowanego z danym czynnikiem w prostej analizie danych oznacza utratę szeregu istotnych danych.


Naprawdę to ty się tu wygłupiasz,zwłaszcza rzucając tymi artykułami z których mam niezły ubaw:


Oto te twoje artykuły:


  1. Sugerujący pozytywny wpływ na PKB. Publicystyka bez porównania z jakimkolwiek innym krajem. Ja wcześniej nawiązywałem i do PKB w kontekście dobrobytu choć chodziło o przykład bezmyślnegu użycia nie pasujących wskaźników (bo wspominałeś inflację ale używając wskaźnika który tylko wg. idiotów ma być miernikiem równoważnym inflacji - nie jest)

  2. Źródło: rząd Słowacki. Puiblicystyka & Trust me bro ? Come on...

  3. Badania opinii publicznej na próbie zaledwie218 respondentów z solidnym biasem - przeprowadzone tylko w internecie. (Ja ci gwarantuję,że wykopki czy użytkownicy hejto NIE SĄ reprezentatywni dla Polski też)

  4. Znowu kwestia PKB - na przykładzie rynku samochodowego który jak wiadomo jest międzynarodowy więc wiadomo że musiał wyjść na tym dobrze.


Pasuje to do dobrobytu obywateli jak pięść do oka,ale ok,może nie zależy ci na uczciwej dyskusji a może aż tak nie ogarniasz. Szkoda mojego czasu - pas.

@serpentes38 tak jak wspominałem od samego początku - jesteś tak dumnie zakochany w sobie i w swojej nieomylności, że nikt i nic nie będzie w stanie zmienić zdania. Współczuję wszystkim osobom, które będą mijały na swojej drodze takiego buca, który niewiele wie, ale myśli, że zjadł wszystkie rozumy i nie potrafi czytać ludzi mądrzejszych od siebie i robiących faktyczne badania naukowe. Ale przynajmniej będziesz pośmiewiskiem, jest jakiś pozytyw xD Bo przeciez wiadomo, że argument "Południe Polski jeździło na Słowację na zakupy do momentu wprowadzenia tam Euro ? Teraz Słowacy jeżdżą do nas." jest najskuteczniejszy XDDDDDD Już, już, znikaj mi z oczu

jesteś tak dumnie zakochany w sobie i w swojej nieomylności, że nikt i nic nie będzie w stanie zmienić zdania.

@bojowonastawionaowca Szkoda,że pisałeś to najwyraźniej spoglądając w lustro.


Znikam ci z oczu by nie razić twojego ego panie ekspert od siedmiu boleści który w odpowiedzi na wskazanie luk/słabości w twojej "argumentacji" nie potrafisz ich bronić a tylko przechodzisz do argumentów ad personam. To takie eksperckie, jakże ja niegodny mogę z tym dyskutować.


Szkoda,doprawdy szkoda,że nawet całkowicie rozbudzony przeciwko mnie zaspanemu działasz na pół gwizdka. Wierzyłem,że stać cię na więcej,ale jak widać to więcej to co najwyżej byłby jakiś ban czy coś więc chylę czoła nad tym argumentem siły obok argumentu siły eksperckości - oby argumenty siły ci wystarczał wiecznie zamiast siły argumentów

@serpentes38 powiedziała osoba, która ani razu nie odniosła się merytorycznie do moich tez, tylko posługiwała się argumentem "BO TAK BYŁO" albo "JEST TAKI ARTYKUŁ W INTERNECIE", którego nawet nie przeczytała - i ty się masz za kogoś lepszego? Naprawdę, oszczędź sobie wstydu xD

Miałem iść w cholerę ale trzeba się do tego ustosunkować:


@bojowonastawionaowca Nieprawda,odniosłem się choć próbowałem cię zmusić żebyś sam zrozumiał moją odpowiedź:

https://data.ecb.europa.eu/data/datasets/ICP/ICP.M.PL.N.000000.4.ANR

https://data.ecb.europa.eu/data/datasets/ICP/ICP.M.SK.N.000000.4.ANR

?

HICP =/= INFLACJA !!!

DOTARŁO ? Zapewne nie.

Oczywiście,że nie dotarło:

I tak, brawo za odkrycie, że HICP czy CPI to są miary inflacji, znowu coś, o czym byś przeczytał na pierwszych stronach jakiejkolwiek książki o gospodarce,

Twoje "jakiekolwiek" (ciekawe jakie) książki o gospodarce utożsamiają z inflacją HICP co dla mnie jest IDIOTYZMEM skoro

w HICP ceny powiązano z ilością dóbr na danym rynku i tym,że to jeszcze bardziej ograniczony koszyk dóbr jak CPI.


Dotarło ? Nope. Pewnie dalej zignorujesz.


Zaś CPI jest wskaźnikiem inflacji ale niekompletnym. Masz:

https://bizhub24.pl/jak-obliczyc-wskaznik-inflacji-przewodnik/ -jest jeszcze takie PPI i obie rzeczy są w miarę sensowne no ale CPI ignoruje w dużej mierze. to co opisuje PPI - i odwrotnie.


Co do rzeczy które wrzuciłeś tutaj:


1. https://ersj.eu/journal/3103



https://nbs.sk/en/news/the-economic-benefits-of-slovakias-eu-membership-policy-briefs/



https://www.shs-conferences.org/articles/shsconf/pdf/2020/02/shsconf_glob2020_06027.pdf



https://www.pecsa.edu.pl/sites/default/files/journal/8_Konstantinos_Skirlis_Volume_3_Issue_2_2019.pdf



jeszce raz:

Oto te twoje artykuły:

1. Sugerujący pozytywny wpływ na PKB. Publicystyka bez porównania z jakimkolwiek innym krajem. Ja wcześniej nawiązywałem i do PKB w kontekście dobrobytu choć chodziło o przykład bezmyślnegu użycia nie pasujących wskaźników (bo wspominałeś inflację ale używając wskaźnika który tylko wg. idiotów ma być miernikiem równoważnym inflacji - nie jest)

2.Źródło: rząd Słowacki. Puiblicystyka & Trust me bro ? Come on...

3.Badania opinii publicznej na próbie zaledwie 218 respondentów z solidnym biasem - przeprowadzone tylko w internecie. (Ja ci gwarantuję,że wykopki czy użytkownicy hejto NIE SĄ reprezentatywni dla Polski też)

4. Znowu kwestia PKB - na przykładzie rynku samochodowego który jak wiadomo jest międzynarodowy więc wiadomo że musiał wyjść na tym dobrze.

W kontekście siły nabywczej obywatela praktycznie wszystko oprócz 3 jest NIE NA TEMAT. A link nr 3 jest powtórzę zbiasowany i próba 218 osób w jakimś sondażu internetowym ? Takie coś to można na licencjat robić na słabej uczelni humanistycznej ale nazwanie tego poważnym badaniem opinii publicznej to kiepski żart.

@serpentes38 łał, brawo, dowiedziałeś się o czymś takim jak PPI - znowu, nie wiem czy klaskać czy się śmiać xD PPI jest miernikiem inflacji u dołu łańcucha dostaw, CPI u góry, więc odnoszą się do innych rzeczy, ale tak naprawdę CPI zawiera w sobie PPI, bo - NIESPODZIANKA- cena czynników produkcji wpływa na to, jaka będzie cena końcowych produktów!


Naprawdę, raz za razem prezentujesz swoją ignorację i brak wiedzy w temacie, wymyślasz sobie niby moje tezy, na które sam sobie odpowiadasz i to w dodatku błędnie xD Naprawdę, dawno takiego cyrku nie widziałem, oklaski xD Zdecydowanie zrobiłeś mi dzień, nie sądziłem, że spotkam w życiu kogoś tak niepoważnego XD


I dalej ani jednego argumentu za tym, że Słowacji nie opłaciło się przejście na euro - jedyne co potrafisz zaprezentować to denną i pozbawioną sensu krytykę XD

@bojowonastawionaowca aaaah, nie odkryłem PPI tylko cytuję.

ale tak naprawdę CPI zawiera w sobie PPI, bo - NIESPODZIANKA- cena czynników produkcji wpływa na to, jaka będzie cena końcowych produktów!

Jedno jest powiązane z drugim ale to nie znaczy że jedno jest drugim ! (tu napierdalam wściekle butem po stole jak Chruszczow)

bo - NIESPODZIANKA- cena czynników produkcji wpływa na to, jaka będzie cena końcowych produktów!

Prawdziwą niespodziankę to będziesz miał w takim razie jak zaczniesz czytać statystyki i zobaczysz jak czasem CPI=/=PPI. Ciekawe czy ogarniesz wtedy dlaczego.

I dalej ani jednego argumentu za tym, że Słowacji nie opłaciło się przejście na euro

Słowakom a to jest różnica. Jak mam cokolwiek tłumaczyć komuś takiemu jak ty nie dostrzegającemu subtelnych acz cholernie istotnych różnic ?


Państwo generalnie zyskało,firmy zależnie od branży zyskały (te zależne od zagranicznych kontrahentów i łańcuchów dostaw jak cytowana przez ciebie samochodówka najbardziej) lub straciłyale zwykli ludzie płacą trochę więcej niż powinni gdyby mieli krajową walutę.


Tu masz artykuł który teoretycznie pieprzy to co ty,ale jak się wczytać w praktyce mówi właśnie to co ja:

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/1502327,1,jak-slowacja-wyszla-na-euro.read

Rząd przedsiębiorcy a zwłaszcza zagraniczni inwestorzy zadowoleni,niby sukces tylko na skutek na pewno zupełnie nie związanych z euro czynników jednak coś się popieprzyło i ludziom było gorzej niż poza strefą euro /s


Miłego pieprzenia,że znowu masz rację i że się ze mnie śmiejesz - po tym jak z tobą rozmawiałem mam już pewność że czytać ze zrozumieniem i zwracać uwagę na szczegóły to ty nie umiesz.

@serpentes38 i znowu i znowu i znowu próbujesz argumentować rzeczy, których ja nie powiedziałem, a ty sobie wymyśliłeś XD Powtarzam się, ale takiego cyrkowca dawno nie widziałem xD Jak ty tam doczytałeś, że uważam, że CPI to PPI to ja nie wiem, ale w takim razie polecam wrócić do szkoły podstawowej, gdzie uczą podstaw czytania ze zrozumieniem - ewidentnie tego nie potrafisz


No i tak, bardzo mądre jest podawanie artykułu z początku 2010, kiedy nieznaczna podwyżka inflacji z powodu zaokrąglania cenników przy okazji wchodzenia do strefy euro jest bardzo dobrze znanym faktem przez wszystkich ekonomistów i nikt tego nie neguje - brawo, że to odkryłeś, oklaski! A że nawet w krótkim terminie euro nie spowodowało dużych problemów, to jest duży sukces - bo to, że w długim horyzoncie czasowym jest korzystne, to również jest doskonale znana wiedza dla ekonomistów - przeczytaj może chociaż jeden artykuł o tym, to się dowiesz i znowu krzykniesz eureka, znacząco powiększając wiedzę z miejsca w którym jesteś.


I tak, faktycznie artykuł mówi właśnie to co ty: nawet rok po wprowadzeniu euro, kiedy jest więcej ryzyk niż korzyści, "Nic zatem dziwnego, że w przeprowadzonych w marcu badaniach Eurobarometru aż 90 proc. Słowaków uznało, że przejście na nową walutę odbyło się bez problemów." XDDDDD Brawo, znowu pięknie się orasz xD

ehhh, znowu ciemny lud nie rozumi

Duzo slyszalem o wadach, a jakie są zalety euro u nas?

@RogerThat Nie ma NBP, Nie ma Glapy Jaszczompa, Nie ma RPP.

Jest bieda+ i inflacja++

Jako gospodarka jesteśmy jeszcze za biedni i zbyt zadłużeni by w ogóle myśleć o strefie EUR.

Obecnie Polska nie spełnia żadnego z 4 warunków.

@RogerThat @fadeimageone

tak, zaleta to utrata części suwerenności jaką zapewnia nam własna waluta

dodatkowo tracimy możliwość wpływu na inflację

@fadeimageone Nie przesadzajmy, właśnie staliśmy się 20 gospodarką świata. Jesteśmy dużą gospodarką UE i nie jesteśmy drobnicą jak kraje bałtyckie.


Jeśli chodzi o zadłużenie to jesteśmy poniżej średniej bo standardem dla innych jest 90% kiedy my mamy około 60%.


Wadą może być duża bezwładność w stopach procentowych. Musimy się dostosować pod kontynent i nie możemy sami ustalić polityki monetarnej. Jako kraj głównie eksportujący może to nas przystopować w rozwoju. Teraz bank centralny obniży stopy i osłabi złotówkę dzięki czemu sprzedaż towarów da więcej złotówek ale kupno wszystkiego za granicą jest droższe.


Bardzo obszerny temat.

@fadeimageone

„Polacy stali się ofiarami procederu zadłużania kraju na olbrzymią skalę. O ile oficjalny dług publiczny wynosi już blisko 1 bln zł (co odpowiada 52% PKB), to dług ukryty wynosi aż 4,96 bln zł, czyli 276% polskiego PKB.”


Wina Tuska.¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

@RogerThat Stabilniejszy handel zagraniczny, brak ryzyk kursowych w handlu wewlnątrz wspólnoty.

@RogerThat Znowu będzie się opłacało jechać na zakupy na Słowację #pdk

Pamietajcie, to nie jest tak, że ludzie nie chcą. Po prostu trzeba im to odpowiednio zakomunikować, najlepiej żeby zrozumueli odwrotnie i zechcieli.

Straciliśmy bardzo wiele lat przygotowania, które być może mogliśmy wykorzystać jak Bułgaria


To ciekawe, bo mój znajomy Bułgar twierdzi że to Bułgaria zmarnowała wiele lat, które powinna wykorzystać podobnie jak Polska.


jest dużo fake newsów na ten temat, informacji, że jak wprowadzimy euro, to ceny będą rosnąć


Jeśli dobrze pamiętam, to takie "fake newsy" po wprowadzeniu euro w niektórych krajach podawały m.in. PAP i Reuters. O tym, żeby gdziekolwiek ceny po wprowadzeniu EUR spadły, nie słyszałem. Ale może jestem tą niedoinformowaną ciemnotą, która nie zauważa zalet euro z powodu złej komunikacji.

Jednym z argumentów, który wybrzmiewa najwyraźniej w tekście to “Polacy teraz jeżdżą za granicę i widzą, że wymiana w kantorze to kłopot”. Więcej na temat potencjalnych zalet wprowadzenia euro dowiem się tutaj z komentarzy.

@Yoghass jeszcze "pisowi na złość" xD


Na złość babci zwiększę koszty życia ,utracę kontrolę nad walutą i polityką pieniężną bo kiedyś paru nieogarniętych typów się dorwało do władzy a ja jestem na tyle niekompetentny, że nie potrafię stworzyć narzędzi aby zapobiegać takim zdarzeniom w przyszłości ¯\_(ツ)_/¯

@Mr.Mars Jakby co to ja przyjmę euro. Każdą ilość.

Euro tyłki nas pociągnie w dół. Grecja ma problem z pełnym wyjście z kryzysu, tak wciąż się z tym mecxa, bo nie ma własnej polityki moneternej - euro. Chorwacja po wprowadzeniu euro mocno podrożała, Słowacja to samo, do tego stopnia, że jeżdżą do Polski na zakupy.

Euro Polsce potrzebne jak rybie ręcznik.

Większość Polaków nie potrafi wymienić żadnego minusu wprowadzenia Euro. Plusów też nie. xD To oczywiście nie przeszkadza nam mieć "własnego" zdania na ten temat

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta Chyba większość takich jak ty Polaków.


Patrz na Słowację a potem popatrz na nas. Kiedyś Polacy z Podkarpacia i Małopolskiego jeździli na zakupy na Słowację.

Na Słowacji wprowadzili Euro i cyk - to Słowacy jeżdżą na zakupy do nas.

@serpentes38 dobra, nie pierdol. To nie jest twoje zdanie, tylko powtarzasz coś, co gdzieś usłyszałeś. Euro to jest temat tak naładowany emocjami, że mało kto ma coś sensownego do powiedzenia na ten temat.


Czesi ze swoją koroną też przyjeżdżają do nas na zakupy.

Szurus-Wielgus ma teorię... XD

Zaloguj się aby komentować