Weekend przyszło mi spędzić dość dużo jeżdżąc po Bieszczadach. W ciągu 2 dni widziałem 3 motocyklistów wyciąganych z rowów.


Po obserwacjach ich stylu jazdy, dziwię się że tylko 3... Przychodzi do głowy kilka pytań do tych co lubią #motocykle :

Co trzeba mieć pod czaszką zeby:

- jechać prawie w bagażniku poprzedzającego samochodu?

- wyprzedzać całą kolumna kilka samochodów na raz?

- powyższe wyprzedzanie oczywiście na wzniesieniach czy zakrętach z podwójną linią ciągłą?

- kończyć wyprzedzanie metr przed maską samochodu?

- na zakrętach składać się tak blisko linii środkowej że kierowcy jadacy z przeciwka muszą się odsuwać?


Ja rozumiem że ładna pogoda, ładne widoki, kręte drogi, motocykle i adrenalina to świetne połączenie.

Jest też jednak dużo rodzin z dziećmi które chcą po prostu bez stresu i tej adrenaliny dojechać do celu.


A uwierzcie, 4 latek w foteliku z tyłu, będąc świadkiem "near miss" może być trudny do uspokojenia, i na długo zapadnie mu on w pamięć...


Motocykliści, życzę szerokiej i bezpiecznej drogi, i trochę więcej wyobraźni i szacunku do innych.


Na szczęście nie #wakacyjnewypadki

Komentarze (56)

132qwe

@NieMamZdania to samo co tacy wyprzedzający autami i innymi pojazdami w wyżej opisanych warunkach i jeżdżący jak debil. Jakieś gówno mają w głowie. Jak widzę takie sytuacje to mam tylko nadzieję, że nie trzeba będzie takiego debila ratować za jakieś 2 lub 3 zakręt. Czasu bym stracił, a jak człowiekowi trzeba pomóc

Yes_Man

@NieMamZdania to samo co kierujący samochodem - pusto w głowie i fast'n'furious be like ¯\_(ツ)_/¯

Od siebie dodam, że jazda na Moto ciągłe doskonalenie techniki jazdy i umiejętności + wyobraźnia, ale ta w zakresie umiejętności.

wróć uwagę na posty @AndrzejZupa i @Shagwest , którzy byli na szkoleniach z techniki jazdy, ja zresztą też. Tak to powinno wyglądać

NieMamZdania

@Yes_Man @132qwe


Oczywiście nie wybielam kierujących samochodami. Jednak na motocyklach odsetek widocznej patologi jest dużo większy... Ryzyko poważnych obrażeń czy śmierci również

Shagwest

@Yes_Man Szkolenie z techniki jazdy to nie do końca to. Wielu takich mistrzów ma duże umiejętności techniczne i na torze objechaliby mnie po kilka razy, ale oni mają tor na ulicy. To już jest kwestia wyobraźni i szacunku do innych ludzi i ich bezpieczeństwa.


Ile razy ja słyszałem, że ktoś zamiast powyżywać się na torze woli sobie pojechać na Izdebki. Największe serpentyny w Polsce, też mi atrakcja. Rodziny z dziećmi w kopcących dieslach, a między nimi banda Marquezów i co jakiś czas karetka lub helikopter ratunkowy.

Yes_Man

@Shagwest dlatego dodałem że wyobraźnia na tutaj kluczowe znaczenie i zgadzam się - ulica to nie jest kurwa tor wyścigowy, zwłaszcza że przynajmniej połowa zakrętów w Polsce nie jest wyprofilowana (lekko pochylona)

AndrzejZupa

@Yes_Man od siebie dodam:

- kolumnę samochodów na raz się da, ale obserwacja drogi to podstawa (skrzyżowania, zabudowania, parkingi etc)

- prędkość na drodze - jak już zdecydujesz się jechać nieprzepisowo vel speeding to rób to tak żeby puszkarze mieli szanse Cię zauważyć (w tym stare dziadki i stare baby).

- droga to nie rywalizacja ani miejsce na pokazy umiejętności. Eliminują się w większości osoby u których adrenalina bierze górę nad bezpieczeństwem (wczoraj widziałem filmik jak koleś na (chyba) Ducati przestrzelił zakręt i wpierdolil się na maskę Bogu ducha winnego kierowcy osobówki

- nigdy nie masz gwarancji, że ktoś Ci nie “splata psikusów” - ja wyjeżdżam każdym razem z poczuciem, że wszyscy wokoło chcą mnie zabić…to pomaga.


Tak, szkolenia pomagają jak mówi @Yes_Man , ale imo trzeba to odnawiać bo warunki na drodze i technologia też ulegają zmianom.

Pstronk

O widzę że Pan pierwszy raz w Bieszczadach

NieMamZdania

@Pstronk

Może po prostu pierwszy raz publicznie komentuję zauważoną jedną z patologii?

Opornik

@NieMamZdania w jakim stanie wyciąganych?

NieMamZdania

@Opornik

Na szczęście tylko z pomocą kolegów

Pirazy

@NieMamZdania a ja z drugiej strony barykady czyli jako motocyklista jezdzacy przepisowo - notoryczne wymuszanie pierwszenstwa przez samochody, dwa razy jakis slepak prawie zepchnal mnie z drogi zmieniajac pas - tak wlasnie patrza w lusterka, najlepsze, ze raz bylem na wysokosci jego szyby i to od jego strony. No i jedna jedyna kolizja w moim zyciu - piach na drodze, nawieziony przez jakis traktor (zniwa) a przede mna hamujacy awaryjnie emeryt, bo sie zgubil i przeoczyl skrzyzowanie. Pomimo dosc duzej odleglosci, wyjebalem sie na tym piachu podczas hamowania i sunac po asfalcie wjebalem sie w zderzak stojacego jak p⁎⁎da pajaca

NieMamZdania

@Pirazy

Piach teoretycznie dotyczy wszystkich na drodze. Motocykliści odczuwają go po prostu "dosadniej" Dlatego też powinni charakteryzować się większą wyobraźnią i przewidywaniem... Sierpień, wsie, żniwa... łatwo dodać 2+2.


Co do niezauważania motocyklistów.

Nie bierz tego proszę jako obronę dla bezmyślnych kierowców, jednak:

- szybkość i rozmiar: motocykliści szybko przeskakują pomiędzy lusterkami i martwymi punktami, żeby ich na 100 procent nie przegapić trzeba jechać z wzrokiem non stop w lusterkach.

"Wieki temu mój instruktor PJ mawiał: "tyle samo patrz w lusterka co do przodu, w wypadku nagłej sytuacji będziesz miał obraz pełnej sytuacji na drodze."

Motocykl pojawiajacy się w jednym z lusterek na sekundę łatwo przegapić...

- fizjologia ludzkiego oka i jego działanie.

Ludzki zmysł wzroku nie jest przystosowany do spostrzegania i śledzenia relatywnie mniejszych, szybko poruszających się obiektów.

Nemrod

@NieMamZdania to jest odpowiedź AI? Wydupiłeś się kiedyś samochodem na piasku? xD

NieMamZdania

@Nemrod

Nie

Ale za młodzieńczych lat, gdy nie grzeszyłem wyobraźnią na drodze, prawie w rowie skończyłyem przez piach. Liczy się?

Nemrod

@NieMamZdania w sierpniu, bo wiadomo, że żniwa to piach na drogach? xD

Prawie skończyłem w rowie a wyjebałem się na asfalcie to wciąż różnica. Kumple się wydupił na osiedlowej uliczce, też piach, żniw nie było.

NieMamZdania

@Nemrod

Nie zauważasz zależności? Większy ruch na polach, więcej naniesionego syfu na drogach...


Nie, żniwa nie są wyznacznikiem. Ale chyba każdy poruszający się po drogach przyznaje że w tym okresie ryzyko wypadu jest z różnych przyczyn większe. Chociaż by brak cierpliwości za ciągnikiem...


To gratulacje dla kumpli skoro na osiedlowej uliczce (strefa pieszych czy też ograniczenie do 40) potrafili przy takiej prędkości się położyć

Pirazy

@NieMamZdania nie, nie liczy sie. Dla motocyklisty wjechanie na piach hamujac, a w tej sytuacji nie bylo innej mozliwosci, to prawie pewna wywrotka. A takie lachy piachu zwykle lubia pojawiac sie znienacka, nagle wylaniaja sie spod poprzedzajacego samochodu, nie dajac zbyt duzo czasu na reakcje, szczegolnie w sytuacji awaryjnej. Dodatkowo piszac "dodac 2+2" poswiadczasz, ze nie masz zbyt duzej wyobrazni o tym co potrafi spotkac motocyklistow na drogach. Idac Twoja logika to dodajac 2+2 czlowiek nie powinien w ogole wsiadac na motocykl. I w sumie zaczynam sie z tym powoli zgadzac, widzac, co odwalaja kierowcy. Zaczyna mi byc szkoda zdrowia. Co do sytuacji z prawie zepchnieciem z drogi to mowie o zwyklej jezdzie po miescie, bez przeskakiwania z pasa na pas i akurat ci kierowcy nie powinni miec zadnego problemu z zauwazeniem mnie bo jechalem kolo nich juz jakis czas xD "zwyklego" zajezdzania drogi to nawet nie zlicze. A dla jasnosci - zapierdalaczy motocyklowych na publicznych drogach rowniez nie toleruje.


Moja wywrotka byla przy jakichs 30km/h. Predkosc przed hamowaniem okolo 60km/h. Powodzenia w utrzymaniu ponad 200kg jak zablokujesz kolo na piachu nawet przy 10km/h...

NieMamZdania

@Pirazy

Jak zachowasz większy odstęp to piasek nie "wyskoczy nagle..."


Mam wyobraźnię co ich może spotkać. To oni albo jej nie mają albo lubią jeździć na granicy ryzyka...


Prawie 30 lat za kierownicą, dodatkowo sporo jako "słabszy" użytkownik drogi - na rowerze nauczyło mnie wyobrażać sobie na prawdę wiele...

Kkeff

@Pirazy czyli czekaj, wyjebałeś się na drodze (piasek na drodze, niesamowite, kto mógł się spodziewać), wjechałeś w typa, bo nie zachowałeś odstępu i jeszcze go wyzywasz? Pewnie jeszcze myślisz sobie, że "nie twoja wina" xD

Pirazy

@NieMamZdania jadac rowerem nie jedziesz z predkosciami drogowymi. Moja odleglosc od tego faceta byla wieksza niz wynikaloby to nawet z daleko idacej ostroznosci. Podczas hamowania, do ktorego jestes zmuszony to juz Cie moze, brzydko mowiac chuj obchodzic czy widziales lache piachu wczesniej czy jej nie widziales. Nie masz podstawowego pojecia o specyfice jazdy motocyklem i nie ma w tym nic zlego, dopoki nie probujesz wmawiac innym, ze "wystarczylo cos". Wystarczyloby. Nigdy nie robic prawa jazdy i nigdy nie jezdzic motocyklem. Tak jak dopisalem wyzej. Nie utrzymasz ponad 200kg nawet przy 10km/h. Wywrotek na parkingach widzialem co najmniej kilka. Nigdy by mi nie przyszlo do glowy podjechac do takiego i powiedziec "gratuluje slabiaku, kto cie uczyl jezdzic" a Ty widze tak wlasnie uwazasz xD

NieMamZdania

@Pirazy


Na parkingu gdzie sobie trenujesz bączki czy jadę na kole wywracaj się ile chcesz.


Na drodze publicznej przede wszystkim myśl o innych użytkownikach drogi.


Taki hint, który powinien być szczególnie ważny dla motocyklistów:

"Zadada ograniczonego zaufania".

Pirazy

@Kkeff dobre dobre, kolego. Przeczytaj to co wyzej. Wjebalem sie w typa, bo po wywrotce to nie opony lacza cie z asfaltem, tylko dupa, a nie wiem jak twoja, ale moja nie jest wyposazona w hamulce. Motocykl w goscia nie uderzyl, zatrzymal sie na poboczu

Pirazy

@NieMamZdania ale gdzie ja napisalem, ze w tych przypadkach ktorykolwiek z nich cos odwalal? Zaczynam miec wrazenie, ze masz jakies majaczenia, ewentualnie trolujesz.

NieMamZdania

@Pirazy

Skoro wykładają się przy spokojnej jedzie "nic nie odwalając" to może powinni rozważyć trójkołowiec jakiś?

Pirazy

@NieMamZdania moze powinni. Tak jak napisalem kilka postow wyzej - mi zaczyna byc szkoda zdrowia i nie wiem czy nie sprzedam swoich motocykli i nie zostane tylko przy samochodzie i rowerze

Kkeff

@Pirazy

1. wybierasz środek transportu, który jak sam piszesz nie jest w stanie działać bezpiecznie w rzeczywistych warunkach drogowych - piasek, liście, żwir to nie jest jakiś ewenement na drodze publicznej. Sam mówisz, że inaczej się nie dało, że dupą nie zahamujesz itd.

2. wywalasz się w sytuacji, gdy ktoś się zatrzymał przed tobą. Powód zatrzymania nie ma żadnego znaczenia, mógł być trywialny, zmyślony albo prawdziwy. Czy gdyby zatrzymał się, bo np zwierzę wbiegło na drogę, to byś się nie wywalił?

3. stwarzasz dodatkowe niebezpieczeństwo, tym razem motocykl poleciał w rów, ale mógł na przeciwległy pas. Zamiast zatrzymać się i ruszyć blokujesz cały ruch aż ludzie nie sprawdzą, czy żyjesz.

A na koniec wyzywasz gościa od pizd i z twojej wypowiedzi można wnioskować, że nie masz za wiele przemyśleń na temat swojej winy.

Pirazy

@Kkeff oczywiscie, ze na temat swojej winy nie mam przemyslen, poniewaz w sytuacji, gdy do wywrotki doprowadzil piach na drodze albo inny syf typu olej, ropa, benzyna to wine ponosi zarzadca drogi. W tej sytuacji gdyby nie piach na drodze to nawet bym nie poczul zagrozenia, zatrzymalbym sie z 10 metrow za tym samochodem, nie wysilajac sie. Ale widze, ze nawet ty probujac byc glupio madry, nie wiesz o tym, ze na asfalcie nie ma prawa byc zadnego syfu, wiec niech to wybrzmi jasno i wyraznie. Kazdy rowerzysta, motocyklista, samochodziarz, busiarz czy pieszy, jesli dozna szkody w wyniku syfu na asfalcie albo chodniku ma prawo dochodzic odszkodowania od zarzadcy drogi

NieMamZdania

@Pirazy

Tylko jeżeli wynika to z zaniedbań zarządcy.

Czasami sam zarządca sypie piasek (podczas remontów)

Czasami piasek pojawił się dosłownie 5 minut wcześniej ponieważ kombajn wyjeżdżał z pola.


Najłatwiej swoim brakiem wyobraźni obarczać innych...

Pirazy

@NieMamZdania nie mamy o czym dyskutowac.


Jak kiedys polamiesz sie zima na oblodzonym chodniku to zycze Ci szczerze, zebys zostal uznany za czlowieka bez wyobrazni ( ͡° ͜ʖ ͡°)

NieMamZdania

@Pirazy

Bywam świadomy zagrożenia.

Zdaję sobie sprawę że "jest zima i zimno być musi".

Po prostu chodzę wolniej i ostrożniej jak wiem że może być lodowisko.


No ale zostałem wychowany w czasach, gdy nawet jako dziecko było się odpowiedzialnym i ponosiło konsekwencje swoich działań.

Nie obwiniało się wszystkiego i wszystkich wokół.

Pirazy

@NieMamZdania dobrze, zatem ufam, ze jak juz do czegos dojdzie to powiesz sobie "no tak, moglem isc na czworaka to bym sie nie wyjebal", podziekujesz lekarzowi za poskladanie i bedziesz madrzejszy na przyszlosc ( ͡° ͜ʖ ͡°)

AndrzejZupa

@NieMamZdania trochę się z Tobą zgadzam…brać poprawkę na fszystko…aczkolwiek warunki na drodze mogą zaskakiwać i ludzią są tylko ludzią i popełniają błendy! Nie wszystko da się przewidzieć…

NieMamZdania

@AndrzejZupa

oczywiście że nie wszytko da się przewidzieć. To przychodzi z doświadczeniem. Oczywiście nawet mistrza coś może zaskoczyć.


Ale nie zawsze należy przez swoje zaskoczenie obwiniało całe otoczenie.

Wszyscy winni tylko nie ja...

onlystat

@NieMamZdania

Co trzeba mieć pod czaszką zeby:

Trociny. Albo nic w ogole

Motocykle nie sa dla ludzi bez wyobrazni...

Felonious_Gru

@VoiTeeWa dopiero teraz jest wszędzie. W lusterkach, na szybie, na drzewie, na asfalcie, kawałek nawet w chłodnicy

VoiTeeWa

@Felonious_Gru Gulaszu z tego nie będzie

d.vil

@NieMamZdania weekendowa trasa dom <> morze, wyjazd w czwartek, powrót w niedzielę. Nasilenie debili na drodze było niemiłosierne. Wszędzie korki, głównie przez duże natężenie ruchu + rolnicy na drogach krajowych + remonty dróg i oczywiście kraksy. Festiwal wyprzedzania na trzeciego, wymuszeń, zajeżdżania, dużych przyspieszeń i gwałtownego hamowania. Trasę powrotną planowałem na ~5 godz. z postojami... jechaliśmy 10!


Ludzie nie mają za grosz wyobraźni i wzajemnego szacunku. Nieistotne czym się poruszają.

Orzech

@d.vil Nie chce mi się wierzyć w to że jechaliście 414 lat

30ohm

Bez różnicy czy motocykl, samochód czy hulajnoga. Czasem nawet rower. Mentalność w Polsce jest trudna. Debile muszą sobie uzupełniać braki pod czachą. Nawet nie ma różnicy płeć, młode laski odpierdalaja to samo co ich koledzy. Chociaż w przypadku facetów wiek nie ma znaczenia bo można trafić młodego gniewnego czy takiego co mu już nie staje więc też się musi wyszaleć.


Co do samych Bieszczad. Od 2020 mam serdecznie dość turystów. Kiedyś dało się normalnie poruszać. Od 5 lat jest masakra. Pisałem o tym. Najgorsze są weekendy. W ten to po prostu się wyniosłem stąd bo widziałem że będzie dramat.


Niby wypoczynek a muszą zapierdalać po tych ciasnych drogach. Czekam aż s19 otworzą która będzie miała dużo miejsc widokowych bez pobocza. To dopiero zwierzęta będą odpierdalac. Weekend bez poważnego wypadku nie będzie istniał.

3t3r

@NieMamZdania o to to! Dopiero co tez wrzucalem swoje gorzkie zale w tym temacie!

NieMamZdania

W Bieszczadach rodzinnie bywam od ponad 15 lat. Lokalsi też nie są bez winy. Notorycznie źle ustawione światła "bo ja muszę widzieć" to norma.

Ale to już na inną historię

Guma888

Bardzo mądry i potrzebny wpis! Ogólnie na naszych drogach brakuje wyobraźni i szacunku do innych. Za dużo chłopskiego rozumu, bycia kimś lepszym bo mam lepsze auto,braku umiejętności przyznania się do błędu.

Hajt

A ja widziałem auto w rowie xd

9100491e-6b21-4c19-a37b-6c6798f691b0
NieMamZdania

@Hajt

A czy ja pisałem że tak się nie dzieje?

Chodzi o zwykły rozkład statystyczny...

FriendGatherArena

@Hajt debile samochodziarze nie potrafio jeździć

FriendGatherArena

@NieMamZdania zauważ ze zapytales na tagu #motocykle dlaczego jacys debilie powodują wypadki na motorach. Odpowiedziec Ci mozemy chyba tylko tym samym: a dlaczego jacys debile powodują wypadki samochodami? Bo, po

1. są debilami

2. są kiepskimi kierowcami

3. mają maszyny nie dostosowane do ich umiejetnosci

NieMamZdania

@FriendGatherArena

Już wyjaśniłem niżej, ten wpis nie miał być hejtem na motocyklistów... ale nie będę się powtarzał...

swrscyk

@NieMamZdania ale się ulało :) I słusznie xD to teraz i mi się uleje. Użytkuję I samochód i motocykl i mogę z czystym sumieniem uspokoić że to nie kwestia środku transportu, ludzie to jebane zwierzęta które żyją tylko dla siebie i w d⁎⁎ie mają innych. Wracając z Bieszczad w sobotę widziałem samochód (oczywiście ze bmw xD) zatrzymany na drodze ekspresowej na poboczu na światłach awaryjnych a obok ludzie z rozłożonym kocykiem na trawie cieszący się słońcem xD No k⁎⁎wa. I motocykliści którzy na serpentynach schodzą na kolano tylko zapominają przechylić motocykl xD Umiesz myśleć? Musisz też za innych.

NieMamZdania

@swrscyk

@Guma888

@30ohm

@d.vil


Ten wpis nie miał być hejtem na motocyklistów. Oni poprostu są:

- słabiej chronieni

- moim zdaniem bardziej skłoni do ryzyka (statystycznie)


Ludzie bez wyobraźni są wszędzie. To jest problem na polskich drogach...

30ohm

@NieMamZdania duża część nie powinna mieć uprawnień, tracą je później i jeżdżą bez nich, do tego pijaki to jest problem polskich dróg.

Guma888

@NieMamZdania wiem,dlatego pisałem też o kierowcach aut.

Shagwest

@swrscyk Ale ale. Jeśli to rzeczywiście awaria, to jak najbardziej propsuję wywalenie całej rodziny na kocyk na trawniku za barierką (bo zakładam, że siedzieli na trawie za barierką, a nie między jezdniami :D). Zdecydowanie bezpieczniejsze miejsce niż wnętrze samochodu zatrzymanego na pasie awaryjnym, nie mówiąc już o staniu za czy przed nim.


Jakby mi motorek padł na ekspresówce, to zrobiłbym dokładnie to samo (ale bez kocyka, bo nie wożę ze sobą).

swrscyk

@Shagwest liczę na to z całego serca tym bardziej że mop był dosłownie 800 metrów przed ich miejscem postoju.

Zaloguj się aby komentować