@wiatraczeg Tusk kilka lat temu przemawiał w Rumunii po rumuńsku. Prosty trik, a pozwala zyskać sympatię całego narodu.
Z Serbami mam duży problem. Z jednej strony pamiętam ich wyczyny z lat 90. i absolutnie nie żal mi ich za 1999 (choć Zachód zjebał, bo Albańczycy również byli tymi złymi, a zrobiono z nich bezbronne ofiary), ale z drugiej czas mija i można zacząć ze sobą rozmawiać. Z dwojga złego lepiej, by Serbia była zainteresowana Europa Zachodnia niż Rosją. Ale że są cięci na Zachód za wspomniany 1999 to Polska jako ta biedniejsza, mająca również doświadczenia z socjalizmem (wiem, Jugosławia nie była pod butem Moskwy, ale sam model jest w wielu miejscach podobny) i która raczej symbolicznie uczestniczyła w interwencji w 1999 jest po prostu wiarygodniejsza.