
Signal - komunikator dbający o prywatność
hejto.plJego kod źródłowy (zarówno serwera jak i klienta) jest otwarty, co oznacza, że każdy może go przeanalizować pod kątem “tylnich furtek” i (nie)poprawnego użycia kryptografii.
To co dodatkowo odróżnia Signala od reszty komunikatorów, to paranoiczne wręcz dbanie o prywatność użytkownika — serwery zbierają minimalną ilość informacji potrzebnych do świadczenia usługi.
Twórcy nie mają dostępu do kontaktów, które użytkownik ma w telefonie i metadanych konwersacji, co w uproszczeniu powoduje, że nie wiedzą nie tylko o tym o czym użytkownik A rozmawia z użytkownikiem B, ale że w ogóle użytkownik A rozmawia z użytkownikiem B.
Twórcy Signala tak tworzą jego infrastrukturę i kod, aby nie zbierać niczego, co nie jest absolutnie konieczne do dostarczenia komunikatu od jednej osoby do drugiej, stale usprawniając algorytmy podnoszące prywatność korzystania z usługi.
-
Wspiera szyfrowane rozmowy audio i wideo
-
Ma tekstowe grupy (do 1000 osób)
-
Otwarty kod źródłowy, korzysta ze zweryfikowanych standardów algorytmów kryptograficznych
-
Jest darmowy. Fundacja otrzymuje datki od użytkowników
-
Ma tzw. “znikające wiadomości”, które warto włączyć dla najpoufniejszych rozmów.

#technologia #cyberbezpieczenstwo #android #ios #komputery
Mi wystarczy iMessage, szyfruje wiadomości więc jest bezpieczniej niż przez sms czy messengera, wiem że Apple bez większego problemu (czyt. z nakazem sądowym) udostępnia wiadomości FBI i NSA ale u nas jest troche lepiej bo nieraz były sytuacje że nasz (nie)rząd nie mógl się doprosić dostępu do iphona. Signal jest fajny ale nikt z moich znajomych go nie ma więc mogę się nim podetrzeć a imessage jest domyślnie w iphonach.