
Czas spędzany przed ekranem coraz częściej zastępuje wspólne czytanie, a eksperci ostrzegają, że może to prowadzić do opóźnień w rozwoju dzieci.
W zeszłym tygodniu Spencer Russell, były nauczyciel szkoły podstawowej, zadał
swoim obserwatorom na Instagramie, prowadzonym pod nazwą Toddlers Can Read,
jedno pytanie: „Dlaczego nie czytacie dzieciom na głos?”
Odpowiedzi, którymi Russell podzielił się z „The Guardian”, były różnorodne — od
zawstydzonych, przez zirytowane, po rozzłoszczone. „To jest takie nudne” przyznał
jeden z rodziców. „Nie mam czasu” napisał inny. Pewna mama wyznała: „Sama nie
lubię czytać”.
Inni narzekali, że trudno im namówić dzieci do skupienia się na książce przez
dłuższą chwilę. „Ciągle mi przerywa” albo „mój syn chce tylko przewracać strony” to
tylko niektóre z komentarzy. Wielu rodziców mówiło o monotonii czytania tych
samych książek: „Uwielbiam czytać dzieciom, ale one ciągle proszą o tę samą pozycję”. [...]
#rodzicielstwo #usa #dzieci #wychowywaniedzieci #czytanie #pressglobal